Patmol Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 wątek dla cudnego :diabloti: labka [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/809/45918038pc130553.jpg/"][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/3601/45918038pc130553.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/219492-weso%C5%82y-czarny-szczeniak-w-typie-labka-potrzebny-DT-DS-i-og%C5%82oszenia-%28podlaskie%29?p=18200511#post18200511"]http://www.dogomania.pl/threads/219492-weso%C5%82y-czarny-szczeniak-w-typie-labka-potrzebny-DT-DS-i-og%C5%82oszenia-%28podlaskie%29?p=18200511#post18200511[/URL] Quote
Randa Posted December 14, 2011 Posted December 14, 2011 Wolfi Evelin odszedł dziś za TM...:-(:-(:-( Quote
Nevada Posted December 14, 2011 Posted December 14, 2011 o kurcze! Evelin bardzo współczuję, myślami jestem z Tobą, tak mi przykro :calus: Quote
pucka69 Posted December 14, 2011 Posted December 14, 2011 Jak to? Wolfi? Mój Bobik? Ech ... i nagle? Rando jak to było? Quote
Pipi Posted December 15, 2011 Author Posted December 15, 2011 Wolfik [*]:-(, bardzo mi przykro:-( Quote
Pipi Posted December 15, 2011 Author Posted December 15, 2011 Wpłyneło dzisiaj na moje konto 20zł od [B]Alina Wasi******[/B], w tytule napisane jest przelew srodkow. Bardzo dziekuje, lecz nie podany jest nick, wiec nie wiem od kogo pieniazki i na jaki cel. Moze na klatkę łapkę? Prosze o potwierdzenie. Dolozylabym do transportu klatki, jesli otrzymam zgode. Jedna z Biedroneczek bardzo chora. Nagle zaczela przelewac sie przez rece, nie jadla. Zobaczymy co wet powie. Nie jest dobrze. Quote
Patmol Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 kurcze, niedobrze żeby pozostałe nie podłapały Quote
malagos Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 Dziewczyny kochane, wystawiłam bazarek z przepisami kulinarnymi na karmę i ogłoszenia moich tymczasowiczek, i tak sobie myslę, czy ten sam można wystawić na miau? Na koty Pipi, na przykład albo tych państwa z Warszawy? Czy ktoś jest tu i na miau? Quote
Pipi Posted December 15, 2011 Author Posted December 15, 2011 Nie wiem jak to jest z bazarkami. Biedroneczka umarła:-(:-(:-( żegnaj malutka[*] [SIZE="1"](nie dojechala do weta, umarla przed lecznicą)[/SIZE] Quote
Patmol Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 kurcze, Pipi, tak mi przykro i co to mogło być za świństwo? Quote
Pipi Posted December 16, 2011 Author Posted December 16, 2011 Nie mam pojecia. One w ogole wszystkie schudly. Dobrze jedza, odrobaczone, objawow kk nie widac. Są wesole, bawia sie, a z wagi spadly. Co moge zrobic? Ja, okiem, nie widze zeby bylo cos nie tak. Doszlam do wniosku, po prostu śmierc tej malutkiej uzmyslowila mi, ze musze przystopowac, bo niestety latam jak wiedzma i zaniedbalam swoje zwierzaki. Ostatnio bylo tylko jesc, kuwety i pooooszlaaaa w rozjazdy. Nie bede sie tak szarpac, trudno. Koniec z tym lataniem. Musze zwolnic i tyle. Moje p. wszystkim, reszta potem. Wczoraj soniamalutka przyjechala do mnie z pieseczkiem malym, na ktorego nastapila krowa. Gdzies tam w jakiejs wsi. Jej corka powiedziala, ze u jej kolezanki z klasy jest szczeniak i ma zdarta skore na boku i rana juz gnije.Mysleli ze sie wylize, ale nie dal rady, no i stala sie tragedia. Nie jadl juz, lezal, mial goraczkę. Pojechala, do mnie przywiozla. Nie mialam jak zniapojechac, wiec zrobila to sama. Ona mloda jeszcze, wrazliwa, plakala, trzesla sie, ale pojechala. Bala sie, ze moze wet powie, ze uspic trzeba. Skonczylo sie dobrze. Oczyscili martwice, zaszyli i juz dzisiaj maly sie bawi i nawet zjadl. Ludzie to sa dziwni. Sonia zaplacila tylko 40 zl za ten zabieg. Czy to taki majatek, zwlaszcza dla czlowieka, ktory ma duze gospodarstwo, zarabia pieniadze i nie ma innych zwierzakow? Oni nie wiezli psa do lekarza, bo jak to? placic to nie bede, powiedziala kobieta, opiekunka pieseczka. Wziela, bo gdzies tam 10 bylo, no to sie zlitowala i tyle. Koszmar. Jak obrobie foty, to pokaze wam malego. Cudny, kochany malutki. Ciesze sie, bo kolejny uratowany. Sonia, idzie ci kobieto coraz lepiej, brawo. A Pitus dostal wczoraj od wiedzmy jednej[SIZE="1"](tesciowej sońki)[/SIZE] i boi sie jej jak diabla jakiegos. Quote
Patmol Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 Bardzo DT dla Pitusia potrzebne, prawda? czekam na foty małego a ja dzisiaj idę na przedadopcyjną dla takiego pieska troche jak Pituś, ale zdecydowanie większego - dorosłego,w typie labradora bardzo bym chciałą żeby sie okazało, że to TEN dom Quote
Patmol Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 kopiuję z MIau -to dotyczy kotów z Wólki Zaleskiej [quote name='"issey32"']Czy kociaki mają ogłoszenie w papierowej formie, takiej do rozwieszenia w sklepach, lecznicach i wszędzie, gdzie się da?[/quote] [quote name='"issey32"'] Mogę zrobić takie ogłoszenie i wysłać na maila , tylko ktoś musiałby to wydrukować i porozwieszać. [/quote] co wy na to? czy ktoś z Bielska Podlaskiego lub z Białegostoku mógłby takie ogłoszenia wydrukować i porozwieszać? nawet kilka osób by sie przydało Quote
Pipi Posted December 16, 2011 Author Posted December 16, 2011 Extra pomysł, tylko nie tutaj u nas. Tu nikt nie przygarnie, a jesli to do obory i tylko mleko do jedzenia. Ale np. w Bialymstoku mozna porozwieszac. Tutaj to ja sama pytam gdzie sie da. Zreszta wszyscy znaja sytuacje ludzi i zwierzat.Przewaznie smiechem reaguja. Po co brala, teraz placze. . . . . Quote
Patmol Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 wiem i tak napisałam na miau ale może ktoś z Białego albo z Bielska mógłby kilka nawet wydrukować i porozklejac nawet 5-6 ogłoszeń to następna szansa dla tych kotów i jeszcze jest taka propozycja [quote name='"issey32"']Jeszcze mi przyszło do głowy, żeby zapytać w "Kotkowie", kto im robi takie ładne zdjęcia i może ktoś by się zgodził obfocić koty w Wólce?[/quote] Quote
buniaaga Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 Pipi bardzo mi przykro z powodu Biedroneczki:( Patmol ja mogę na terenie Bielska wydrukować,rozwiesić ogłoszenia. e-mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Pipi spróbujemy może akurat na tym naszym drętwym terenie:) Quote
Pipi Posted December 16, 2011 Author Posted December 16, 2011 Pewnie, ze tak, trzeba probowac. Opowiem Wam jak dzisiaj znowu zbawialam swiat. Przy okazji, bo bylam dzisiaj w Wyszkach na poczcie, zajechalam do faceta do Mulawicz. Ten gosc, od ktorego Madallena ratowala szczeniaki. . .Peso, Kopiejka... . Zajechalam zeby zapytac dlaczego on nie dzwoni do mnie w sprawie sterylki dla suki, mamy tych dzieci. Umawialismy sie, ze on ja zlapie i zadzwoni do mnie, a ja zawioze ja na sterylizacje. A on mi mowi, ze ona go gryzie i on sie boi i ze juz w ciazy jest i gruba. Kiedy ma rodzic on nie wie i kiedy cieczke miala tez nie pamieta. Zapytalam co bedzie robil ze szczeniakami skoro sobie nie radzi ze zlapaniem suki. Odpowiedz bardzo prosta, nie mam pojecia/powiedzial, he he he. Kupilam sedalin i bedziemy ja truc biedną. Poczekalabym na klatke, ale w kazdej chwili moze sie rozsypac,urodzic znaczy. No i kiedy tak sobie rozmawialismy, to czlowiek mi mowi, ze u soltysa jest od jakiegos czasu suka i urodzila wlasnie szczeniaki. No to ja w te pedy do soltysa. Nie bylo go w domu tylko corka, ktora powiedziala mi, ze oni nie wiedza gdzie szczeniaki, bo daja jej tylko czasami jesc i nie chca jej przyzwyczajac, to przepedzają. Nie wiedza gdzie ona ma te dzieci. Urodzila jakies 2 tygodnie temu. Nawet nie racza do mnie zadzwonic, zebym katem mogla byc. No co za ludzie????? czekaja az suczka dzieci wyprowadzi i wtedy beda tłuc sami, albo wywozic w glab lasu. Jak im do rozumu przemawiac, juz nie wiem. . . .Zaraz bede dzwonc do tego soltysa. Mam nadzieje, ze corka sie mylila i one jeszcze slepe są. Powiedziala mi, ze po drugiej stronie wsi przy lesie jest suka duza i wlasnie ma cieczke i tam to az strach podchodzic bo tyle psow, moze se sto, tak mi powiedziala. Podjechalam i tam, ale gwizdalam, wolalam i nie widzialam ani jednego psa. Ciekawe czy to prawda. edit: juz rozmawialam z soltysem. Mowi, ze nie wie co ma myslec, bo nie moze jej przypilnowac gdzie ma dzieci i zastanawia sie czy w ogole je ma, czy zyja. Mowi, ze szukal w belach slomy, w sianie, pod deskami, nigdzie nawet nie slychac. Moze tak byc, ze urodzila je w chlewie tam gdzie krowy i szczury rozebraly miot. Jutro ja pomaca, czy ma mleko w sutkach. Jak ma to powiedzial, ze juz teraz nie da sie i tak uspic, bo onabrzuch stracila juz nawet z 3 tygodnie temu. Jest sprytna i bardzo sie boi bo zonka ja gania i polanami rzuca. On zabil 2 swiniaki na swieta, to daje odpady i na razie ona nie glodna. Do kotow przychodzi i mleko wyjada. Boze jaki straszny los maja te zwierzeta. Nie rozumiem dlaczego. Quote
doris66 Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 Smutne bardzo. Ludzie są gorsi od zwierząt niestety. Quote
Patmol Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 ludzie mają niektórzy pomieszane w mózgu Quote
Pipi Posted December 17, 2011 Author Posted December 17, 2011 To wszystko kwestia wychowania. Ja mam wielki żal do naszego proboszcza, ze choc niby bardzo lubii szanuje zwierzeta to nie rozmawia z ludzmi na ich temat. Zaraz bedzie koleda, bedzie chodzil po domach. Prosilam, zeby zawsze kiedy odwiedza ludzi z wizyta duszparsterską, rozmawiał, potłumaczył, ze to, ze owo, ze biednymtrzeba pomagac, ze nasi mniejsi bracia. Moglby zapytac czlowieka, zwlaszcza jak widzi ze w obejsciu jest pies, czy daja jesc,pić, czy dbaja? a przy okazji rozwinac temat, ze tak trzeba, ze zwierzeta czuja itd. . . .Wiem, ze tego nie robi, bo rozmawiam z ludzmi, pytam, czy ksiadz poruszal temat zwierzat. Mowią: "a skąd tam, pani, nic nie gadał". A mogłby przecież. Uwazaja proboszcza, ma autorytet, ale po co? jak nagada, ze karmic trzeba, to w koperte moze mniej dostanie. Juz nie wiem, ale co jakis czas mnie nachodzi, ze mogloby byc lepiej, gdyby rozmawial z ludzmi, nie tylko na temat Kosciola i spraw finansowych. Pesio malutki, ten o ktorym pisalam wyzej, ze krowa nastapila [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy52/628612/1277992/46025705_pc150557.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy52/628612/1277992/46025712_pc150559.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy52/628612/1277992/46025720_pc150561.jpg[/IMG] Quote
Patmol Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 jaki fajniutki :diabloti: wstawię go na ten Twój wątek adopcyjny edit wkleiłam tutaj [url]http://www.dogomania.pl/threads/219022-Pipi-i-psy-do-adopcji-w%C4%85tek-informacyjny[/url] na pierwszej stronie pod nr 18 Quote
Pipi Posted December 17, 2011 Author Posted December 17, 2011 Nie, nie, nie, nie wstawiaj, bo on wlascicielski jest. Pytala sie soniamalutka tych ludzi czy chca sie pozbyc, ale odpowiedzieli ze nie, ze tylko leczyc nie mieli za co. Sonia zawiozla, zaplacila, ja dalam tabletke na robaki, popryskalam chlopczyka i wrocil do swoich. Oni go nie oddadzą. Taka tu mentalnosc, ze na leczenie psa nie ma pieniedzy. Co innego krowa, albo świnka. Quote
Patmol Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 on już do nich wrócił? no, dobrze -to go później wytnę Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.