JEDNO SERCE NIE DA RADY ! Serce Pipi i podopieczni w potrzebie!!! (Posty inf. 1-6)

[li1]

[quote name='Pipi']Mam 17 piesków i 11 kotków.Psów do adopcji 13,a kotków 5

. . . . .[/QUOTE]


Ktos podal wczesniej popozycje zrobienia jednego watku zwierzat u Pipi. Ja juz dawno pogubilam sie, jakie psy sa u Pipi do adopcji. Mozna przeciez wstawic linki do starych watkow na nowym, zjednoczonym, i w ten sposob miec ciaglosc. Kto za, kto przeciw ?

[coronaaj]

[quote name='li1']Ktos podal wczesniej popozycje zrobienia jednego watku zwierzat u Pipi. Ja juz dawno pogubilam sie, jakie psy sa u Pipi do adopcji. Mozna przeciez wstawic linki do starych watkow na nowym, zjednoczonym, i w ten sposob miec ciaglosc. Kto za, kto przeciw ?[/QUOTE]

Pomysl bardzo dobry bo ja tez juz sie pogubilam ile ikto jest u Pipi...no 17 psow, 11 kotow...to duzo. Dlaczego tylko 13 pieskow do adopcji?
Reszta chora czy do socjalizacji....?

[Evelin]

[quote name='enia']mamy DT, dla jednej małej, oswojonej suni, która pojedzie , Gabrysia? czy ta pojona piwem od meneli?
czy przypadkiem w stronę Makowa Mazowieckiego? to od Białegostoku 120 km ( tak mnie malagos poinstruowała-dzięki, już zmieniam ;))
nikt nie wyrusza? mamy DT tylko trzeba sunię dowieźć........[/QUOTE]

to alibi to do mnie??? tak,tak koniecznie muszę pojechać do Makowa..nie wiedziałam,że chcę,ale teraz chcę :) :) :)
Tak na serio-to mogę w środę lub piątek po południu..
co mi Pipi da to zawiozę

[malagos]

Poważnie, Evelin? :loveu:
Rozmawiałas z Pipi? Pogadaj z nią koniecznie, bo sama się wybierała w drogę. I chyba Gabrysia trafi do mnie, a nie wiedziałam, ze to szczeniak :cool3:
Na pw podam adres, bo nie trzeba jechać do Makowa, ale drogą na Ostrołękę i dalej na Przasnysz.

[Evelin]

Pipi a ostatecznie którą z małych suczek chcesz dać do Malagos? Żabkę,Gabrysię czy inną?

[Pipi]

[quote name='Evelin']Pipi a ostatecznie którą z małych suczek chcesz dać do Malagos? Żabkę,Gabrysię czy inną?[/QUOTE]
Chciałam Gabrysię,ale chyba Malagos nie chcesz szczeniaka/ma jeszcze zęby mleczne/,to mogę Fifi trikolorkę,albo Żabkę.No sama nie wiem,na prawdę.Może ja pokażę jeszcze raz wszystkie trzy i Malagos sama wybierze.Fifi jest już po kastracji i Żaba ciachnięta.Żabka,to ma nawet wszystkie szczepienia.Mnie osobiście wszystko jedno,która pojedzie,bo wiem,że będzie miała szansę.U mnie z adopcjami baaaardzo ciężko.Tu to tylko wyrzucają,a brać nikt nie chce raczej.

[evita.]

Malagos prosiła mnie o zdjęcia Gabi i jej siostry więc przeklejam ;):

Gabi:
[IMG]http://images47.fotosik.pl/322/5a65104b0b5efec2med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/321/311e10805b5c1650med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/176/2eb528860ebd4492med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/318/4d53d73caa23be75med.jpg[/IMG]

Gabi i Fimcia:

[IMG]http://images50.fotosik.pl/323/c67aa721de76f3a6med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/323/aba660f5f67cedccmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/318/dea78dee992eed46med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/325/77352184d42dc008med.jpg[/IMG]

P.S. A ja myślałam, że już wszystko ustalone i to Gabi jedzie do Malagos.

[malagos]

Pokaz wszystkie małe suczki, te szczenaiki też :) Moze jeszcze ktoś sie skusi?...:cool3:
i koniecznie podaj wagę każdej z nich.

[Pipi]

Jeszcze Żabka

[IMG]http://images41.fotosik.pl/299/ca5acf7782a70a29med.jpg[/IMG]

jutro je zważę,bo nie mam wagi. . . . .pożyczę

[karolina_g_k]

Pipi napisz mi jak najwięcej o Fimci.
Czy jesj strach wiaze się z agresją?
Jak mala do kotów?
Jak zachowuje sie w domu?
Z czystoscia to różnie bywa ale rozumiem, że zalatwia się w domu skoro trafia do Ciebie z takich warunków?
No i o smyczy tylko mozna pomarzyć?

A i doczytalam, że jest jeszcze jakas trzykolorowa Fifi, to jeszcze o niej jak najwięcej poprosze :)

[malagos]

to ja chcę Gabi, może rozrusza Wigę i szybciutko znajdzie domek.....

[malagos]

Czy ta Fimcia to ta 3-kolorowa, czy jest jeszcze jakas inna, po sterylce?

[Pipi]

Ok Malagos,w takim razie jedzie Gabi,dziękuję.

karolina_g_k.Fimcia i Fifi,to ta sama suczka.Ja dałam jej imię Fimka,ale Wet w książeczce napisał Fifi,to zaczęłam ją tak nazywać i chyba jej się podoba,bo lepiej reaguje na Fifi.To jest bardzo fajna suczka,tylko,że w pierwszej chwili nie ufa.Potrzebowałam tygodnia,żeby dała się pogłaskać.Ma jeszcze takie stany lekowe,ale tylko czasem.Nie wiem jakby było w nowym miejscu,ale myslę,że szybko zaufa.Jest wesoła,bawi się z psami,zero agresji.Koty gania,ale tylko te,które uciekają.Nie robi im krzywdy.Na podwórko sygnalizuje,kręci się.U mnie jest ciężko,bo nie zawsze widzę,że prosi.W nocy jeszcze zdaża się,że są kałuże,ale która zrobi nie mam pojęcia.Widzę np. rano,jak je wypuszczę,to z mety robi siusiu.Trzeba popracować trochę.Ona jest bardzo mądra i szybko łapie o co chodzi.A dlaczego o nią pytasz? czy mogę się cieszyć?

[Pipi]

[quote name='malagos']Czy ta Fimcia to ta 3-kolorowa, czy jest jeszcze jakas inna, po sterylce?[/QUOTE]

Fimcia,to Fifi,tri. . . .przepraszam,że namieszałam z tym imieniem,ale to wina weta,bo ją przechrzcił. . .
. . . .jest jeszcze po starylce Żabka.Czyli ciachnięte są dwie,a właściwie trzy.Jeszcze jest Rudka,mama Fifi i Gabrysi.
Czyli po sterylizacji mam tak: Żabka,Fifi,Ruda i Muszka/ta z Orlenu/.Kurcze,to juz cztery się okazało.Wybaczcie jutro postaram się pokazać wszystkie cztery,nie mam siły już dzisiaj.To siano mnie dobiło i padam.

znalazłam Muszkę

[IMG]http://images50.fotosik.pl/327/82bd483adbfd13a0med.jpg[/IMG]

i Ruda,ale w narkozie,bo jeszcze nie mam jej zdjęcia

[IMG]http://images50.fotosik.pl/327/0686f5efa17ccca5med.jpg[/IMG]

[karolina_g_k]

Pipi a jak u Fifi z agresja do ludzi?
Czy ona sie nie dala poglaskac bo np pokazywala ząbki, klapala czy unikala ręki tylko?
No i dalaby sobie obroze zalozyc i nie siac paniki na smyczy?
Dasz rade to sprawdzić.
Na razie się jeszcze nie ciesz, rozkminiamy tu z Malagos rózne opcje ;)

A do dzieci nie wiemy jak?

[Bliss]

[quote name='karolina_g_k']Pipi a jak u Fifi z agresja do ludzi?
Czy ona sie nie dala poglaskac bo np pokazywala ząbki, klapala czy unikala ręki tylko?
No i dalaby sobie obroze zalozyc i nie siac paniki na smyczy?
Dasz rade to sprawdzić.
Na razie się jeszcze nie ciesz, rozkminiamy tu z Malagos rózne opcje ;)

A do dzieci nie wiemy jak?[/QUOTE]


cze Karolina :)


pieknisia z Fifi jest :)

[karolina_g_k]

[quote name='Bliss']cze Karolina :)


pieknisia z Fifi jest :)[/QUOTE]

Hej :)
No jest piekna....
Jakby się zsocjalizowala bardziej to raz dwa by dom znalazla.

Pipi, a ona odrobaczona jest?
Bo szczepień to pewnie nie ma co?
Wiem, ze sie dopytuję bardzo ale muszę no ;)

[Randa]

No Pipi z tym sianem to zdążyłaś:lol:, w nocy lało i znowu leje

[enia]

[quote name='malagos']Poważnie, Evelin? :loveu:
Rozmawiałas z Pipi? Pogadaj z nią koniecznie, bo sama się wybierała w drogę. I chyba Gabrysia trafi do mnie, a nie wiedziałam, ze to szczeniak :cool3:
Na pw podam adres, bo nie trzeba jechać do Makowa, ale drogą na Ostrołękę i dalej na Przasnysz.[/QUOTE]

Gabi to dorastająca panienka,
i myślę, że szybko powinna dom znaleźć, przy naszej wspólnej pomocy :)
dzieki Evelin za transport, na Ciebie zawsze można liczyć:lol::loveu:

ps. u niej ciut marnie z chodzeniem na smyczy, ale myśle ,że sobie Małgoś poradzisz;)

[enia]

[quote name='karolina_g_k']Hej :)
No jest piekna....
Jakby się zsocjalizowala bardziej to raz dwa by dom znalazla.

Pipi, a ona odrobaczona jest?
Bo szczepień to pewnie nie ma co?
Wiem, ze sie dopytuję bardzo ale muszę no ;)[/QUOTE]
dopytuj ile wlezie, byleby efekt końcowy był zadowalający:p;)

[Pipi]

Oj tak,tak,zdążyłam i to zasługa mojej koleżanki z za miedzy.Gdyby ona mnie nie "zgwałciła" do tej roboty,to sama rzuciłabym to już za nim bym zaczęła.

Fifi jest wysterylizowana,zaczipowana,zaszczepiona od wścieklizny i odrobaczona pastą trzy dni pod rząd i powtórzone po 10 dniach.Szły robale przez dwa dni z niej.Jest dobrze teraz,bo brzuszka twardego już nie ma,zaczęła się płyszczeć ładnie sierść.Ona nie jest agresywna,absolutnie nie.Na wyciągnięcie ręki,w pierwszej chwili się kuli.Na rękach popiskuje i mruczy jak niedźwiadek malutki,to na pewno ze szczęścia.Kota,który od niej nie ucieka,liże i z kotami śpi.Jak koty jedzą nie podejdzie nawet.Nie mogę jej zdjęć ładnych zrobić,bo jak wyciągam rękę,ucieka.Jak próbuję z ukrycia,to kręci się,że każde zdjęcie poruszone.Mogę jeszcze dodać,że bardzo przyjaźni się z Gabrysią.Razem jedzą,razem się bawią,razem śpią.Wszędzie razem.Jak Gabrysia idzie aż pod stodołę,to Fifka za nią,sama nie pójdzie nigdzie.Bardzo się pilnuje domu.Jest trochę niszczycielką w mieszkaniu.W zabawie,nawet za przewody się zabiera.Trzeba jeszcze pilnować.Fifi waży jak na razie 3,80 kg.Myślę jednak,że jak będzie dorosła to jej waga więcej jak 5 kg nie bedzie.Ona jest filigranową dziewczynką.

Znalazłam jeszcze takie zdjęcie Fifki. . . .ale główkę odwróciła
[IMG]http://images45.fotosik.pl/330/bec8afa598237981med.jpg[/IMG]

i mam jeszcze taką królewienkę u siebie. . . . .to suka Misia,moich rodziców. . . . .będzie do adopcji,tylko jeszcze rodzice się bronią.jednak już nie dają z nią rady,mieszkaja w bloku,mają po osiemdziesiątce i nie jest im lekko. . . . . .tato znalazł ją jak była malutka nad rzeką przy lesie,ledwo zywą .

Misia

[IMG]http://images39.fotosik.pl/325/faffd4fe6f99fe3fmed.jpg[/IMG]

[Bliss]

ależ piękna ta Misia

Onek to moje marzenia - miałam kiedyś Onka i to był TEN PIES ... taki najważniejszy w życiu ... :loveu:

[enia]

[quote name='bliss']ależ piękna ta misia

onek to moje marzenia - miałam kiedyś onka i to był ten pies ... Taki najważniejszy w życiu ... :loveu:[/quote]
no to teraz bedzie Cie głowa bolała!!!!:lol:;)

[karolina_g_k]

No dobra to u mnie pytań ciąg dalszy :cool3:
Jak u malej ze smyczka?
Czy ona da sobie założyć obrożę/szelki i smycz?
Bo ew mialaby byc w bloku więc nie ma mowy o wolnym puszczeniu malej na siusiu....
No i do tych dzieciaków. Grzecznych i kochajacych zwierzaki ale glośnych i zywiolowych jak to dzieci.
Nie przerazi jej to?
Tym bardziej, że nagle zostanie sama bez Gabrysi...
A w domu tylko kot, nie ma innego psiaka.
A i ona jest zupelnie zdrowa tak?

[Pipi]

To tak: założyć pasek na szyję,nie ma problemu,ale stoi i trzeba zachęcać.Nie płacze,nie ucieka,ale trochę raczej do tyłu na razie woli iść.To jest do opanowania.Na dzieci,to nawet nie mam gdzie sprawdzić,bo tu nie ma dzieci.Były za płotem,ale już pojechały do miasta.U mnie spokój w domu,nie ma krzyków,biegania,pełny luz.Zdarzy się,że czasem drę sie na nich,jak za bardzo mam dosyc,to ona chowa się,ale wszystkie jak ja sie rozwiszczę,to raczej z drogi schodzą.Nie wiem też jakby zachowywała się zostawiona sama w domu,bo u mnie jest z psami,i nie mam jak tego sprawdzic.Nawet jak ja zamknę sama,to i tak przez okno słyszeć będzie i widzieć psy.Potrafi wejść na blat i patrzeć przez okno.Śpi w łóżku,ale raczej w ciągu dnia,to jest cały dzień na podwórku i nie za bardzo chce do domu.Zabawom nie ma końca,ma zajęcie,to i nie niszczy niczego w domu.Wieczorem pada,jak wszyscy i śpi.Chodzę po domu,wychodzę na podwórko,psy śpią.Ok 1 w nocy wypuszczam całe towarzystwo na siusiu i znowu spanko.Niektóre nawet nie idą.Te młodsze zawsze bardzo chętnie wychodzą.Jej jednej i oddzielnie nie bardzo mogę czas poświęcić,bo zwyczajnie nie ma jak przy takiej ilości psów .Problemów z nią nie mam.