Jump to content
Dogomania

nieaktualny wątek. pozostała impreza dla internetówych hejterów


sylwija

Recommended Posts

17 minut temu, Aska7 napisał:

Tak z ciekawości, ile płacisz miesięcznie za prąd ?

miesięcznie nie da się tego okreslić, bo zużycie jest inne zimą a inne latem. Pompa ogrzewa też wode. Wszystko więc jest tak naprawde na prąd poza kuchenką, która jest na gaz. W zimowe miesiące płacimy ok. 1000 zł za prąd na 2 m-ce. A w letnie miesiace to są grosze. W skali roku jak się nie myle to jest trochę ponad 4000 zł (do 5000) za prąd. Ale w tym jest ogrzewanie, ciepła woda i wszystkie sprzęty poza kuchenką, więc naprawde wydaje mi się, że mało.

Link to comment
Share on other sites

A jaką powierzchnię ogrzewasz, bo te średnio 400.00 na m-c to faktycznie mało.

Ja się zaczęłam zastanawiać nad przestawieniem się na prąd, bo mam trzy razy dziennie telefon ws fotowoltaiki. Jak mówię, że płacę za prąd 90.00 zł miesięcznie to się rozłączają, ale gdyby dołożyć ogrzewanie i może samochód elektryczny w przyszłości to by miało sens. Nie wiedziałam, że jest pompa powietrzna, stara się zrobiłam i wygody mi trzeba.

Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, Aska7 napisał:

A jaką powierzchnię ogrzewasz, bo te średnio 400.00 na m-c to faktycznie mało.

Ja się zaczęłam zastanawiać nad przestawieniem się na prąd, bo mam trzy razy dziennie telefon ws fotowoltaiki. Jak mówię, że płacę za prąd 90.00 zł miesięcznie to się rozłączają, ale gdyby dołożyć ogrzewanie i może samochód elektryczny w przyszłości to by miało sens. Nie wiedziałam, że jest pompa powietrzna, stara się zrobiłam i wygody mi trzeba.

dom ma ok. 80 m2. Pompe mamy juz od 2013 roku i odpukać jest niezawodna. temperatura sama się utrzymuje- mamy zawsze te ok. 20 stopni, jedynie wody nie grzejemy cały czas - włączamy popołudniu, w ok. 2 h nagrzewa się zbiornik i to nam starcza. gdyby woda grzała się non stop koszta byłyby większe. Ale osobiście polecam naprawde. kończąc temat ;)

Link to comment
Share on other sites

Hmm, ja teraz policzyłam wszystkie moje opłaty. Prąd, woda, gaz, ogrzewanie i podatek od nieruchomości i wyszło mi 415.00 zł. miesięcznie. Dom 320m i działķi ( są dwie) 3 hektary, ale ja jestem rolnikiem. Tzn. nic nie uprawiam, ale mam nadany numer rolniczy, więc podatek symboliczny. No i 20 stopni to za dużo, dom 17-18, sypialnia 15 i ciepła kołderka. Wolę założyć dodatkowy polar jak mi zimno.

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, rozi napisał:

Mnie też. Wygody. Mój spec od wszystkiego preferuje piec drewno/węgiel w kwestii kosztów, a gaz w kwestii wygody. Można mieć jedno i drugie i się przełączać.

Drewno/węgiel to prehistoria. Nie idź w tę stronę. To wszysto zależy gdzie i ile chcesz ogrzać.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.05.2021 o 15:19, Aska7 napisał:

 

"Ja - w sumie chętnie bym zmieniła miejsce, przeniosła się gdzieś, gdzie można dom odświeżyć odnowić, choćby ściany pomalować, żeby sprowadzić się w czyste, odświeżone, niezabałaganione miejsce Bo tu jest dom i działka zrujnowane - dosłownie - zniszczone, sponiewierane, teraz jeszcze od kilku dni nie ma wody /*, wiec jest gorzej niż zwykle, jeden dzień bez wody przy 85 zwierzakach - wyobraźcie to sobie.. Zmiana miejsca wręcz wydaje się być wskazana."

 

Ale to chyba nie zwierzęta zrobiły ten bałagan ?

Książki, opakowania po karmie, stare foldery i jakieś fundacyjne podziękowania, brudne plastikowe legowiska, Sylwio, czy Ty śmieci nie wyrzucasz ?

Nie dziwię się, że chcesz zmienić : (

I zamknęłaś Morusa w tym bajzlu ?

 

193124242_4312808962072036_8840965354899440433_n.jpg

191292804_4312808902072042_6867440288925875781_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.05.2021 o 17:19, rozi napisał:

Gdyby faktycznie chciała wygrać przetarg, to by wygrała. Logiczna była oferta 250.

:)

Przed przetargiem twierdziła, że Ona to sobie poradzi, że martwi się o dom dla zwierząt nie dla siebie ,)  Co stanie się z dzikimi kotami mieszkającymi w budkach, w obórce kóz, nie poradzą sobie - po  przetargu koty już nie ważne. Znane miejsce dla wychodzących domowych kotów - nie ważne. Co ważne dla Sylwii? Odpicowany dom i dużżża działka.

Zrzutka podniesiona do prawie 300tyś.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.08.2018 o 14:50, sylwija napisał:

oczywiście się machnęłam, rata to 1000 franków, nie 100 i to jest ponad 4 tys zł. to są naprawdę koszmarne pieniądze - jeszcze jak pracowałam, to była masakra, rata w złotówkach wzrosła mi ponad 2krotnie

mam teraz pod opieką około 40 kotów, 9 psów, 8 kóz 

 

Dnia 8.08.2018 o 17:04, sylwija napisał:

no i nie ukrywamy, teraz dom jest juz do remontu, przeciez ja mam podlogi zdarte przez pazury, futryny dziuraw - od pazurów itd itp

dom drewniany, a nie byl malowany, zabezpieczany, bo  nie ma kasy.. kolko zamkniete

jego plus to, ze jest na uboczu i dostawane dla zwierzaków wszystko, one nie przeszkadzają sąsiadom, i one są bezpieczne. dlatego ja sie wtedy na niego zdecydowalam 

 

Dnia 8.08.2018 o 18:11, Poker napisał:

303 710,00 CHF czy dobrze przeczytałam? trzysta  tysięcy ,a nie trzydzieści?

czyli ponad milion złotych??

To są posty z 2018 roku. Jakaś refleksja ?, bo wtedy się zarżnęłyśmy, żeby Sylwi uzbierać 8 tysięcy na dwie raty ...

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Aska7 napisał:

A co, gdyby na zbiórce udało się zebrać jedynie z 10 tysięcy ? Sylwia pod most, zwierzaki do schronu. Sylwio, hamuj trochę. I tak masz od tych trzech lat dwa razy tyle kóz i 20 kotów więcej.

Ma dwa razy więcej zwierząt które radzą sobie same..., są nieabsorbujące, dasz jeść, kotom uprzątniesz kuwety (koty wychodzące to nie ma tego dużo wiosną, latem i jesienią ) i po robocie ,) Piesków za dużo nie ma... 

 

Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, rozi napisał:

A na co Jej półtora hektara? Nieogrodzone przecież, bo to majątek by kosztowało. Nie nadążam w tej chwili, szczerze mówiąc.

Od przybytku głowa nie boli ,) np schronisko można założyć, hotel na działce z dala od ludzi (zabudowań)

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Moli@ napisał:

Od przybytku głowa nie boli ,) np schronisko można założyć na działce z dala od ludzi (zabudowań)

No ale to by trzeba ogrodzić i budować kojce. A brakuje kasy, się mi wydaje, na sam zakup.

 

Link to comment
Share on other sites

Możecie powiedzieć, że się czepiam..., ale jak widzę jak działają prawdziwe FUNDACJE, jak troją się i dwoją starając uratować jak najwięcej zwierząt. Leczą, opłacają hotele, DT, organizują akcje kastracji..., przeprowadzają interwencje, odławiają bezpańskie -  to smutno się robi.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przecież koszt utrzymania jednego zwierzątka to jakieś 150 najmarniej po taniości, to potrzeba co miesiąc najmniej 12 tysięcy !!! Z samych zbiórek ??? A jak się nie uzbiera ? Czasami na chore dzieci się nie daje uzbierać. 

A gdzie reszta ? Prąd, woda, gaz, WYWÓZ ŚMIECI, eksploatacja samochodu, weterynarz ?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Aska7 napisał:

Przecież koszt utrzymania jednego zwierzątka to jakieś 150 najmarniej po taniości, to potrzeba co miesiąc najmniej 12 tysięcy !!! Z samych zbiórek ??? A jak się nie uzbiera ? Czasami na chore dzieci się nie daje uzbierać ? 

Radysy wypadły z obiegu a ilość bezpańskich psów na pewno nie zmalała a istniejące schroniska mają swoją wyporność

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...