Jump to content
Dogomania

Oryginalny dalmatyńczyk pilnie szuka ODPOWIEDNIEGO domku!


Negri

Recommended Posts

  • Replies 350
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ulv mi właśnie opowiedziała, że był wczoraj u niej kolega. Eiko był zdystansowany, jednak pozwolił się do siebie zblizyć, miziać i nie wykazał agresji.

Może tamten szwagier i sąsiad od progu zaatakowali Eiko swoją osobą. Jestem prawie pewna, że za tamte sytuacje winni są ludzie.

Link to comment
Share on other sites

Eiko dziś znów długo zwiedzał i biegał. Bardzo ładnie aportuje:loveu: Nie lubi małych dziamgolących psów, takich szczekliwych i ruchliwych. Przy dużych się wycofuje, natomiast przy średnich jest normalny. Toleruje całkiem przyzwoicie obcych na spacerach, to wiem na pewno. Dziś znów podeszła do nas Pani, dał się pogłaskać, choć był lekko spięty.

To co dziś zauważyłam: Eiko nie może z nikim dzielić swojego człowieka. Nie może trafić do domu, gdzie jest inny pies. Podejrzewam, ze także matka z dzieckiem byłaby niewskazana. JEST BAAAARDZO ZAZDROSNY! Na tym tle potrafi nawet burczeć, mlaskać, warknąć i się obrazić. Dziś tak się stało. Po przyjściu ze spaceru wprowadziłam go do pokoju, a na ręcę wzięłam Itiego i pieszczotliwie do niego mówiłam. I w tym momencie mina Eiko bardzo się zmieniła, zaczął wydawać dźwięki, coś jakby warczenie/burczenie, kręcił się po łóżku i nie mógł znieść tego widoku. Położyłam Itiego i podeszłam do Eiko, a ten zawarczał na małego, ode mnie się odsunął, nie dał się nawet przytulić burczał coś po cichu i kompletnie nie słuchał co do niego mówię. No to weszła Ulv i postraszyła Eiko mopem (własnie myła podłogę) i Eiko mopa capną i puścił. Zaraz po tym się zawstydził i grzecznie poszedł do klatki, spoglądając na mnie smutnie i z wyrzutem, odprowadził mnie takim wzrokiem aż do wyjścia. Na dowidzenia wsadziłam głowę do klatki i cmoknęłam w nos. Ogromne braki emocjonalne ma ten pies:-(.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/101/71f674794bcf403d.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diuna_wro']Ulv mi właśnie opowiedziała, że był wczoraj u niej kolega. Eiko był zdystansowany, jednak pozwolił się do siebie zblizyć, miziać i nie wykazał agresji.

Może tamten szwagier i sąsiad od progu zaatakowali Eiko swoją osobą. Jestem prawie pewna, że za tamte sytuacje winni są ludzie.[/quote]
Tak właśnie myslałam, ze to błedy wychowawcze
Czyli nasz Eiko najlepiej bedzie się czuł jako jedynak
Diuna super, ze poswiecasz tyle czasu łatkowi i dziękujemy za super relacje:lol:

Link to comment
Share on other sites

Też miałam przyjemność poznać Eiko/Deksa i ani razu nie był wobec mnie nieuprzejmy ;) Byliśmy nawet na spacerze i było wszystko ok (trochę ciągnie na smyczy, ale nic dziwnego, jak nikt z nim nie pracował). Wycofany pies, ale raczej grzeczny. U Ulv nie ma szans na zmianę, bo ona ma za dużo psów na głowie, i za dużo innych problemów, tak więc trzeba mu szukać porządnego DS. Postaram się Deksiowi zrobić jak najwięcej ogłoszeń.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='viverna']Też miałam przyjemność poznać Eiko/Deksa i ani razu nie był wobec mnie nieuprzejmy ;) Byliśmy nawet na spacerze i było wszystko ok (trochę ciągnie na smyczy, ale nic dziwnego, jak nikt z nim nie pracował). Wycofany pies, ale raczej grzeczny. U Ulv nie ma szans na zmianę, bo ona ma za dużo psów na głowie, i za dużo innych problemów, tak więc trzeba mu szukać porządnego DS. Postaram się Deksiowi zrobić jak najwięcej ogłoszeń.[/quote]
Super ogłoszenia bardzo potrzebne:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='viverna'] (trochę ciągnie na smyczy, ale nic dziwnego, jak nikt z nim nie pracował). Wycofany pies, ale raczej grzeczny. U Ulv nie ma szans na zmianę, bo ona ma za dużo psów na głowie, i za dużo innych problemów, tak więc trzeba mu szukać porządnego DS. Postaram się Deksiowi zrobić jak najwięcej ogłoszeń.[/quote]

Ciągnie, ale tylko na początku. Po chwili jak już się załatwi i zobaczy, że jednak idziemy dalej zaczyna ładnie iść, no może nie przy nodze, ale nie ciągnie i reaguje jak mówię "stój", "idziemy", zwraca także uwagę na kierunek jaki obieram. Uczę go siadać, gdy czekamy na zielone.

Wycofany, prawda? Też mam takie wrażenie. Jednocześnie baardzo potrzebujący czułości i uwagi.

Przyznam Wam się: uwielbiam go:loveu:

[B]Ogłoszenia - błagam[/B]:modla:.
Najlepiej mój numer tel. Ja mogę oddzwaniać do tych ludzi, spotykać się z nimi, filtrować i wszystko załatwiać. Tylko błagam - niech ktoś za mnie je zamieści, bo ja nie wyrabiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diuna_wro']Jutro zabieram łatka na wyprawę samochodem:cool3: Pojedziemy na duży, zamknięty zielony teren, w części wydzielony na boisko do kosza. Będą sami faceci, więc i obiad będzie:cool3:[/quote]
Tylu facetów:crazyeye:Uważaj bo częśc zje a resztę zakopie na zas:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]Kochani, czy ktoś robił ogłoszenia?[/B] Pytam, bo może znajdę chwilę, by sama porobić. Martwię się... przecież nie można zakładać, że on nigdy nie ugryzie. Trzeba tym samym ewentualnych chętnych ostrzegać. Oni muszą wiedzieć i mieć świadomość ogromu pracy jaki trzeba włożyć w Eiko, pracy, która przecież nie musi zakończyć się sukcesem. Czy tacy się znajdą? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[B]kamilka91[/B] OK, do jutra coś sklecę. Dziękuję za ogłoszenia.

Eiko dziś wybiegany, dopiero wróciłam. Spotkaliśmy mojego kolegę. Pies tulił się do niego, podawał łapki, była bardzo miły i grzeczny. No, ale to na zewnątrz, nie wiem jak w domu.

Widać jednak, że psina lubi ludzi, lubi dotyk, nie ucieka, nie chowa się.

Dziś pobiegł za jednym takim małym szczekaczem, a ja źle złapałam linkę, która poparzyła mi rękę, więc puściłam. Zaczęłam więc krzyczeć i zawrócił!!! Wracając był totalnie rozweselony, że pogonił małego śmiałka:diabloti:, a ja że jest "odwoływalny".

Wzbudza zainteresowanie nietypowym umaszczeniem, jedni chwalą, inni krytykują.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diuna_wro'][B]kamilka91[/B] OK, do jutra coś sklecę. Dziękuję za ogłoszenia.

Eiko dziś wybiegany, dopiero wróciłam. Spotkaliśmy mojego kolegę. Pies tulił się do niego, podawał łapki, była bardzo miły i grzeczny. No, ale to na zewnątrz, nie wiem jak w domu.

Widać jednak, że psina lubi ludzi, lubi dotyk, nie ucieka, nie chowa się.

Dziś pobiegł za jednym takim małym szczekaczem, a ja źle złapałam linkę, która poparzyła mi rękę, więc puściłam. Zaczęłam więc krzyczeć i zawrócił!!! Wracając był totalnie rozweselony, że pogonił małego śmiałka:diabloti:, a ja że jest "odwoływalny".

Wzbudza zainteresowanie nietypowym umaszczeniem, jedni chwalą, inni krytykują.[/quote]
czyli i pies szczęsliwy i pani:evil_lol:
[B][FONT=Comic Sans MS][SIZE=5][COLOR=magenta]Prosimy o pomoc przy ogłoszeniach[/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]
[FONT=Comic Sans MS][COLOR=black]Wyleciałam z wprawy przy ogłoszeniach, ale za to zrobię bazarek na podopiecznych Ulv[/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Podczas następnych spacerów wprowadzę smaczki:cool3: Część komend ładnie wykonuje, ale przydałoby się jeszcze [I]"stój"[/I], [I]"zostań"[/I], [I]"nie ruszaj"[/I] i inne hamujące.

No i [I]"nie zjadaj dzieci, szwagrów i sąsiadów"[/I] też mógłby się bandzior nauczyć:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...