Monaga Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Kochani Astra ma coraz większy problem z chłodzeniem. Polecacie jakąś specjalną uprząż czy wystarczą szelki ? Mon Quote
helli Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 A bierze jakiś lek p. bólowy / p.zapalny? Moja na starość brała na bazie meloxicam, trzeba wybrać mniejsze zło, bo te leki niszczą wątrobę, ale psa nie bola stawy i chodzi, Trzeba jednak unikać schodów i skoków na lozko- wiem,ze u Was nie da sie, bo schody sa Meloksykam – wielofunkcyjny organiczny związek chemiczny. Stosowany jako lek z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych(NLPZ). Edit: i kurze łapki rozgotowane lub suplement, choć to juz moze po szkodzie (ja tez podawalam za późno, jak to stwierdzil wet- ma to sens gdy podaje sie wcześnie) Quote
Monaga Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Nie brała leków bo nie było takich zaleceń. Pogorszenie trwa dopiero od 3 dni. Quote
Monaga Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Z tego co się zorientowałam ten związek chemiczny zawiere wiele leków . Czy któryś konkretnie polecisz ? Mon Quote
Alaskan malamutte Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 Monaga, koniecznie wet!! Być może trzeba podać coś przeciwbólowego, może steryd, skoro takie problemy z chodzeniem...Biedna sunieczka... Ja swojemu psu podaję ArthroMax w syropie, u nas się sprawdza. http://vetlandia.pl/dolfos-arthromax-500-ml,3,22,876 Quote
Monaga Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Przez cały weekend uchronilysmy Astra przed chodzeniem na piętro ale i tak wychodząc na dwór musi przejść po kilku stopniach. Strasznie się o nią martwię i widzę jak cierpi. Zrobię wszystko by jej pomoc. Mon Quote
helli Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Jest cala grupa tych niesteroidowych leków przeciwzapalnych, słyszałam cos o tramadolu, moja brała METACAM Czasem pies 1 nie toleruje, to daje sie z innym składnikiem, sa to dość silneleki, wiec na recepte- cos jak ludzki ketonal, poza nimi sa sterydowe- ale po nich pies chyba b duzo pije i sika, ale jak nicnie pomaga, to wybiera sie co jest, najlepiej, zeby wet dal Wam na dluzej- ja podawałam doustnie, z flakonu, moze byc jakiś osłonowy wtedy na żołądek, najlepiej chyba jest wstrzykiwac, ale ja zastrzyków nie potrafię, Quote
Monaga Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Dziś już nie chodziła po schodach. Wnioslam ją na górę. Najwyżej będziemy ją nosić. W końcu to gwiazda Quote
Alaskan malamutte Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 Monaga, bardzo was proszę, nie podawajcie nic na własną rękę, szczególnie leków przeciwbólowych, koniecznie skonsultować z wetem, chociażby telefonicznie. Ludzkie leki przeciwbólowe mogą zaszkodzić... Quote
Monaga Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Ojej takie słowa to chyba dla nas obelga. Mamy tyle zwierząt w domu, że jasne jest dla nas, że to weterynarz decyduje o leczeniu i lekach. Zwierzęta na wiele substancji, nawet na jedzenie reagują inaczej niż ludzie. Choćby czekolada. Co mówiąc o lekach. Jutro pojedziemy do naszego najlepszego weta i będzie jasne. Boimy się tylko najgorszej diagnozy: STAROŚĆ Quote
Alaskan malamutte Posted May 7, 2017 Author Posted May 7, 2017 7 minut temu, Monaga napisał: Ojej takie słowa to chyba dla nas obelga. Mamy tyle zwierząt w domu, że jasne jest dla nas, że to weterynarz decyduje o leczeniu i lekach. Zwierzęta na wiele substancji, nawet na jedzenie reagują inaczej niż ludzie. Choćby czekolada. Co mówiąc o lekach. Jutro pojedziemy do naszego najlepszego weta i będzie jasne. Boimy się tylko najgorszej diagnozy: STAROŚĆ Nie chciałam Was urazić, moje intencje były inne. Jeśli tak to odebrałyście, to przepraszam A na STAROŚĆ niestety, lekarstwa nie ma..... Quote
Monaga Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 3 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: A na STAROŚĆ niestety, lekarstwa nie ma..... No właśnie Quote
helli Posted May 7, 2017 Posted May 7, 2017 Z tego co wyszukalam na dogo to w nagłych przypadkach podawano Opokan ludzki (tez ma subst czynna meloksykan= Metacam psi) tylko 1\2 tabletki (1 dla czlowieka) Edit: A nawet nie w nagłych, tylko po zaleceniu wet, bo ludzki tańszy niż psi, Quote
Monaga Posted May 8, 2017 Posted May 8, 2017 Moi Drodzy :) Wet dał nam światełko czyli Astra znów zaswiecila swym blaskiem. Problem jest z dyskiem w odcinku ledzwiowym. Otrzymała dwa zastrzyki: tramal i przeciwzapalny. Od jutra codziennie musimy podawać 2 razy dziennie tarbletke tramal i za dwa dni kolejna wizyta aby podać zastrzyk z lekiem przeciwzapalnym. Pozostaje póki co noszenie po schodach a przynajmniej na piętro w mieszkaniu. Musimy pilnować aby jej radosny temperament folgowac. Oczywicie po około 10 minutach od wyjścia od weta miała ochotę na spacer ale hola hola Astrunia nie powinna się przemeczac. Pańcie czuwają. To starość ale będzie dobrze :) Mon 4 Quote
Poker Posted May 8, 2017 Posted May 8, 2017 Astruniu, nie rób numerów. ty masz jeszcze długo się i swoje pańcie cieszyć życiem. Ja daję w razie bólu psi lek Scanodyl , na początku przez kilka dni codziennie ,a potem jak zauważam pogorszenie w chodzeniu, to doraźnie. Quote
helli Posted May 8, 2017 Posted May 8, 2017 Jak doustnie, to dobrze dac cos na osłonę żołądka: ja dawalam ludzki ranigast 75mg - pies15 kg edit: bo brała lek codziennie, kilka mies. inni dają różne "prazole", jeszcze inni specjalne osłonowe dla psów, bo ludzkie są be... Sa osoby, które potrafią robić zastrzyki domięśniowe swoim psom to najlepsza opcja Quote
Anula Posted May 8, 2017 Posted May 8, 2017 Ja też polecam Scanodyl ale wet powinien zaakceptować go w leczeniu psa.Jest to lek weterynaryjny. Quote
Monaga Posted May 8, 2017 Posted May 8, 2017 O osłonowych zapytam się w środę. Jednak chcemy polegać na tym wecie bo już Grawera - labradora nam uratował. Mon Quote
Monaga Posted May 12, 2017 Posted May 12, 2017 Z Astrunią jest tragicznie. Rano i wieczorem podajemy tramal. Co drugi dzień ma zastrzyk z tramalu i przeciwzapalny plus naświetlania laserem. A jest coraz gorzej. Nie jest w stanie dojść do trawnika. Trzeba ją z posłania nieść na trawnik. Robi siku i kupę i niesiemy ją do domu. Niestety dziś rano nie była w stanie ustać nawet żeby zrobić cokolwiek, od razu padała. Wczoraj jak ją postawiłam, żeby wbić kod do domofonu, to upadła na głowę i strasznie piszczala. Jesteśmy załamane. Dziś w trakcie pracy spróbujemy wyskoczyć z nią do naszego weta. Znalazłam też kontakt do najlepszego chirurga ortopedy w Warszawie. Ludzie piszą że jest geniuszem. Postaram się jeszcze dziś do niego dostać. Na domiar złego spuchły jej dziąsła przy górnych siekaczach do tego stopnia, że nie widać zębów i już nawet podawanie tabletek i karmienie jest coraz trudniejsze. Kaszel też męczy ją coraz bardziej. To nawet nie kaszel, tylko jakby zadyszka. Jak podnosimy to od razu ją dusi. Coś czuję że będziemy jeździć od lekarza do lekarza, żeby ją z tego wszystkiego wyciągnąć. Miejcie wiarę, że wróci do zdrowia Quote
Alaskan malamutte Posted May 12, 2017 Author Posted May 12, 2017 Bardzo się zmartwiłam.. Nie wiem, co napisać.....nieustannie trzymam za Was kciuki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.