Nette Posted May 22, 2016 Author Posted May 22, 2016 Dziękuję, że zaglądacie do Flory :) Flora dostaje już antybiotyk na gronkowca. Jutro będzie kąpana w specjalnym szamponie. Po konsultacjach z wieloma lekarzami została podjęta decyzja o podaniu Florze niewielkiej ilości sterydu, aby przerwać drapanie. Nie wiadomo, czy zaczerwienienie skóry oraz namnożenie gronkowca to proces pierwotny, czy wtórny. Wiele przemawia za tą druga opcją - być może powodem drapania się jest stres i kółko się zamyka. Steryd uśmierzy świąd i być może Flora przestanie się drapać. Wtedy znikną zaczerwienienia, a antybiotyk wytłucze gronkowca. A teraz filmik :) 2 Quote
elficzkowa Posted May 22, 2016 Posted May 22, 2016 Pięknota kochana do przytulania. Cudna jesteś Florciu Quote
Nette Posted May 22, 2016 Author Posted May 22, 2016 Za tydzień wybieram się do Flory. Mam zapas wątróbkowych ciastek - mam nadzieje, że da się przekupić ;) Quote
Gusiaczek Posted May 23, 2016 Posted May 23, 2016 Florcia jest rozbrajająca! Kochane Suczydło :) Trzymam kciuki za powodzenie kuracji Quote
Nette Posted May 24, 2016 Author Posted May 24, 2016 Bardzo się cieszę, że mogę przekazać kolejne dobre wieści o zmianach w zachowaniu Flory :) Cudo nie pies, mówię Wam Emotikon smile Antybiotyk, probiotyk, tabletki od stresu, genomune w syropku (w spadku po Dudusiu ;) ) - wszystko grzecznie przyjmuje, bez oporów, uciekania czy plucia :) Cieszę się bardzo, bo przynajmniej jej to nie stresuje. Dzisiaj miała być kąpiel, ale po porannym spacerze uznałam, że nie mogę jej tego zrobić... bo! - uwaga! Cały spacer z merdającym ogonem, tarzanie i......... najpierw pomerdała do Melka, potem do Fiony, potem znowu do Melka i polizała go po japie. A na koniec, w drodze powrotnej do domu zaczęła PODSKAKIWAĆ!!! Po prostu nie mogę tego zmarnować i muszę dac jej jeszcze kilka dni. A gdzie klucz? otóż, w leżeniu. Wczoraj położyłam się płasko na trawie (przypomniałam sobie, że tak oswajałam kiedyś Szaję) i efekt macie na filmiku. W nocy spałam obok klatki na podłodze i dzisiaj znów na trawie poleżałam :) Tylko ładnej pogody nam trzeba :) Quote
Nadziejka Posted May 24, 2016 Posted May 24, 2016 Dobruskie i coraz lepsze wiesci ciesza bardzo bardzo i to podskakiwanie haha ale cieszy z radoscia zagladam czytam pozdrawiam Quote
Alla Chrzanowska Posted May 25, 2016 Posted May 25, 2016 Zaglądam do Florci ciesząc się, że już niedługo poznam ją osobiście :) Quote
Gusiaczek Posted May 25, 2016 Posted May 25, 2016 21 godzin temu, Nette napisał: Bardzo się cieszę, że mogę przekazać kolejne dobre wieści o zmianach w zachowaniu Flory :) Cudo nie pies, mówię Wam Emotikon smile Antybiotyk, probiotyk, tabletki od stresu, genomune w syropku (w spadku po Dudusiu ;) ) - wszystko grzecznie przyjmuje, bez oporów, uciekania czy plucia :) Cieszę się bardzo, bo przynajmniej jej to nie stresuje. Dzisiaj miała być kąpiel, ale po porannym spacerze uznałam, że nie mogę jej tego zrobić... bo! - uwaga! Cały spacer z merdającym ogonem, tarzanie i......... najpierw pomerdała do Melka, potem do Fiony, potem znowu do Melka i polizała go po japie. A na koniec, w drodze powrotnej do domu zaczęła PODSKAKIWAĆ!!! Po prostu nie mogę tego zmarnować i muszę dac jej jeszcze kilka dni. A gdzie klucz? otóż, w leżeniu. Wczoraj położyłam się płasko na trawie (przypomniałam sobie, że tak oswajałam kiedyś Szaję) i efekt macie na filmiku. W nocy spałam obok klatki na podłodze i dzisiaj znów na trawie poleżałam :) Tylko ładnej pogody nam trzeba :) Nette .... Quote
kiyoshi Posted May 26, 2016 Posted May 26, 2016 bardzo urocza Florcia na filmiku:) mam nadzieje, że z sierścią będzie coraz lepiej- gronkowiec to paskudztwo:( Quote
Nadziejka Posted May 28, 2016 Posted May 28, 2016 Pozdrawiam zagladam kciukam caluni czas Florens przeurocza Quote
Alla Chrzanowska Posted May 29, 2016 Posted May 29, 2016 Poznałam Florcię. Jest słodka i bardzo delikatna: 2 Quote
Nette Posted May 29, 2016 Author Posted May 29, 2016 Dziękuję Allo, za wstawienie naszego wspólnego zdjęcia :) Bardzo jestem zadowolona z wizyty u Flory. Jak widać na fotce pozwoliła się delikatnie głaskać i brała smakołyki z ręki. Wyraźnie stresowała ją obecność dwóch nieznajomych osób, ale nie próbowała uciekać. Starała się trzymać od nas na długość smyczy, tuliła uszy i odwracała głowę, ale dała radę. Pod koniec wizyty zaczęła jej wychodzić sierść - wyraźna oznaka stresu, takie "linienie" trwało aż do wieczora, chociaż na spacer wyszła chętnie. Po podaniu sterydu swędzenie ustało zupełnie, ale próba zmniejszenia dawki powodowała nawrót drapania się, więc jeszcze trochę leczenie potrwa. Flora będzie dostawać też łagodny środek uspokajający, bo coraz więcej wskazuje na to, że powodem jej problemów jest po prostu stres. Alla jako zaklinacz psów :) Z Liszką i Kluską Quote
Alla Chrzanowska Posted May 29, 2016 Posted May 29, 2016 39 minut temu, Nette napisał: Alla jako zaklinacz psów :) Florcia mi nawet w którymś momencie polizała rękę :) To raczej Florcia jest zaklinaczką ludzi. Całkiem mnie zauroczyła :) 1 Quote
Gusiaczek Posted May 30, 2016 Posted May 30, 2016 Ogromną radość sprawiłyście Dziewczyny :) Miłego dnia 1 Quote
Nette Posted May 31, 2016 Author Posted May 31, 2016 Jak się okazało, Flora nie była tak zadowolona ze spotkania jak my: "Odchorowała nasza malucha stres przyjmowania Gości. Biegunka, masakryczne linienie i chodzenie na palcach... dzisiaj już troszkę lepiej, ale raźnie zaczyna iść dopiero jak się upewni, że nikt obcy na drodze na nią nie czeka. Kupimy Florce preparat ze ScanVetu, który pomoże się jej zrelaksować. Wczoraj zamówiłyśmy, mam nadzieję, że dzisiaj odbierzemy - zobaczymy, może to ją bardziej wyluzuje". Quote
Gusiaczek Posted May 31, 2016 Posted May 31, 2016 O matulu !:( Biedna Dziewczynka, skrzywdzona masakrycznie .... Z całego serca życzę, by już się nie bała, zaufała Kochana Panna Florentynka <3 2 Quote
Alla Chrzanowska Posted May 31, 2016 Posted May 31, 2016 Skończył się bazarek dla Florci. Wstępny wynik - 299,00 zł. Serdecznie dziękuję za zakupy, bo jak widzicie - wydatki się mnożą. Quote
Nette Posted May 31, 2016 Author Posted May 31, 2016 Allo, z całego serca dziękuję :) Tak, wydatków będzie za chwilę cała masa: badania laboratoryjne, antybiotyk, steryd, uspakajające... Dzisiaj przelałam 350 zł za hotel Florki. 1 Quote
Poker Posted May 31, 2016 Posted May 31, 2016 Biedna suńka. Oswajanie na pewno potrwa. U naszej Gigi już 8,5 miesiąca. Quote
Nette Posted June 5, 2016 Author Posted June 5, 2016 Tak, Poker, czytam wątek Giguni i kibicuję Wam mocno. Flora dalej w traumie :( Wszelkie postępy poszły się paść, cofka kompletna. Strasznie jest mi przykro i nie mogę odżałować tej nieszczęsnej wizyty. Co prawda Kuna mówiła, że Flora wyszła dziś rano z klatki i spacerowała po domu, ale ile czasu minie, nim zaufa ponownie, nikt nie wie. Biedna Flora :( Quote
Poker Posted June 5, 2016 Posted June 5, 2016 biedna sunia. Co ona musiała przejść w życiu.Lepiej nie wiedzieć. Quote
Nette Posted June 6, 2016 Author Posted June 6, 2016 Mnie się wydaje, że spędziła całe życie w Radysach, ale Kuna nie jest do tego przekonana. Dziękuję Alli Chrzanowskiej za czerwcową deklarację (50 zł) :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.