Jump to content
Dogomania

głupie(ostre)zabawy bulli


umbra

Recommended Posts

Oj, Bunia uwielbia nam wszystkim wylizać uszy przed snem i na pobudkę i jest to nie tylko "nawet przyjemne" ale wręcz bardzo przyjemne...

a co powiesz o podgryzaniu uszu i czasem nosa ;-)

pozdrawiam

Krzysztof

Lapidło tak jak pisałam podgryza mi uszy, ale co do nosa to może nie być tak przyjemne

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 54
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Oj, Bunia uwielbia nam wszystkim wylizać uszy przed snem i na pobudkę i jest to nie tylko "nawet przyjemne" ale wręcz bardzo przyjemne...

a co powiesz o podgryzaniu uszu i czasem nosa ;-)

pozdrawiam

Krzysztof

Jeśli chodzi o podgryzanie, to raczej tego nie robi, może czasem leciutko, ale zdecydowanie oddaje się pasji lizania. Naprawdę robi to z wielką radością, zaangażowaniem i dokładnością

:loveu: Co do nosa, to nie zauwazyłam aby interesował ją ten organ.... :shake:

Link to comment
Share on other sites

z tego co pamietam, to lizanie kacikow ust jest gestem poddanczym - u wilkow szczenieta wylizuja "kaciki ust" "starszyzny". Ale lapanie za nos? :hmmmm:

no moze nie chodzi tu o nos ale o to ze skacza do buzi i chca lizac lub podgryzac

:niewiem: poddaje sie :lol: Behawiorysta ze mnie jak z hipopotama baletnica :lol:
Link to comment
Share on other sites

Witam jestem tutaj pierwszy raz(zwykle piszę na yorkach)bo mam takiego malucha od niedawna.Ale mam też 10-letnią bullterrierkę i jak czytałam Wasze posty o powitaniach w wykonaniu buli to jak bym swoją Amelkę widziała :D też ma nawyk walenia z byka w krocze.

A ad.zabaw to miałam ostatnio przykre doświadczenie:mój chłopak ma amstafkę,która jest bardzo masywnym i silnym suczydłem,byliśmy na spacerze z nią i z moją buliną,a także z moją drugą małą-yorczką 6 miesięczną i niestety ta 45 kilowa amstafka z pełnym impetem wpadła na moją Amelkę.Wynik był taki,że mojej podcięło momentalnie nogi i poleciała jak długa na bok.Niestety konsekwencje tego zderzenia są dość poważne bo moja bullka ma krwiak ucha,który we wtorek będzie oczyczszczany i zszywany.Nie chcę nawet myśleć co byłoby gdyby trafiła na małą yorczkę :-?

Muszę powiedzieć,że to zderzenie nie było przypadkowe,amstaffka zrobiła to z zazdrości bo widziała,że moja Amanda do mnie biegnie i bawiła się chwilę wcześniej z jej panem.Złośliwa z niej poprostu zazdrośnica.

Pozdrawiam wszystkich właścicieli tych kochanych gladiatorów!

Link to comment
Share on other sites

:wallbash: Lapis po takim buziaku, przeważnie ma się rozbitego nosa!

ja sobie zdaję sprawę, czym to się kończy i chyba każdy z nas ma jakieś swoje przejścia

Lapidło 2 miesiące temu wpadając do pokoju wskoczył na łóżko na którym leżałam i zachamował mi na piersi i (przez koszulkę) rozorał mi do krwi brodawkę.

WYŁAM JAK DO KSIĘŻYCA

tak więc wiem coś na temat zabaw naszych psów i siły z jaką je wykonują

A jak dostanie spida, lata po domu jak kula od kręgli i wszystko, co na drodze fruwa.

Lapidło w szale to biega po ścianach tzn. najpierw kanapa i odbicie od ściany, nie mówiąc o innych meblach i o nas którzy uciekamy przed "niebezpieczeństwem"

Link to comment
Share on other sites

Nie wiedzałem że stefki też są takimi głupkami jak bullki !!! :multi:

bardzo "bolesnymi" dla swoich właścicieli, oj bardzo

P.S. dobrze, że się tylko na bólu skończyło

sorki za trochę nieskładną poprzednią wypowiedź już ją trochę poprawiłam

Link to comment
Share on other sites

Emi głupawkę ma ciągle, jak zaczyna biegać jak szalona to wszyscy wiedzą że należy się chować żeby nie uderzyła w zabawie, bo ona jest szybsza niż nasze myśli :lol:

Kiedyś jak była jeszcze mała i miała szpileczki a nie ząbki to rozwaliła mi tak mocno ucho, że chcieli mnie zabrać na zszycie, ale się nie dałam i teraz mam szramę przez całe ucho :roll:

Oczywiście dodam że było to podczas "delikatnej" zabawy

Link to comment
Share on other sites

Jak 2 albo 3 bulle właczą funkcję lizania to zawsze się zastanawiam czy to jest podlizactwo czy wstęp do konsumpcji....

A Gruba jeszcze potrafiła w podnieceniu lizactwa "skubnąć" w łydkę :evilbat: - zaliczyąłm prawie sufit, no cóż akurat wycierałam kurze mokrą szmatą... = już nie skubie :wink:

Link to comment
Share on other sites

Hej!

Jak miło wiedzieć że nie tylko my musimy uważąć przy powitaniach na naszą sunię.

Ambra zwykle skacze jak najwyżej, bo przecież pocałować musi, ząbki na wierzchu co by jak sie uda Pańcie za nos przytrzymać, no i należy się wyszkolić w zdejmowaniu butów na stojaka albo jeszcze na klatce schodowej, człowiek jest bez szans. Teraz nasze maleństwo uwielbia szaliki szczególnie takie powiewające i przydługie, idziesz sobie z niunią mijasz licealistki, dyskretny skok i szalik zdobyty, na szczęście te dziewczyny maja poczucie humoru :-)

Link to comment
Share on other sites

Oj jak opowiadacie o witaniu sie i lizaniu to zaraz przypomina mi sie juz niezyjąca suka, menotrka mojej Lilit, przepięknie umaszczona stalowo-szara :D Alexis, która miała zwyczaj taki - jak zobaczyła kogoś znajomego juz z daleka brać rozbieg i w tym pędzie skakać i tz lizobuziak w twarz, konkretnie w usta, ale czasami nie trafiła... skutek taki znajoma pani limo pod okiem, druga zmiarzdzone okulary, mój narzeczony przecięta warga i szybkie liczenie zębów, ja lekki ból twarzy czasami jak nie zdążyłam jej złapać, ale była tak cudowna, że wszystko to uchodziło jej na sucho :D a była niesłychana, aż się w oczu łezka kręci, że tak szybko odeszła :cry:

pozdrawiam lizaczy :wink:

Link to comment
Share on other sites

Z zachowań bulkow jeszcze jedno wam przytoczę. Mój już nieżyjący bulek idąc spokojnie na smyczy, jak zobaczył jedna panią w futrze z lisa koniecznie chciał złapać za to futro. Na szczęsćie ta pani to była moja znajoma mająca też bulinkę. Od tamtej pory bardzo uważam jak idzie pani w lisim futrze, bo to sie może źle skończyć oczywiście dla futra i kieszeni właściciela bulla. Takie futro pewnie im pachnie jeszcze lisem i dlatego tak reagują. Moja Tośka też ma takie tendencje, ale znając zjawisko bardzo uważam.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Czasteczka proponuje puscic Ambre na jakims meczu to pozabiera kibolom szaliki, a pozniej to juz tylko stac na gieldzie i handlowac szalami :evilbat:

mieszkam zaraz koło stadionu Górnika Zabrze :-)

więc mam blisko, jeszce pomysle nad tym biznesem szalikowym.

dwa dni temu mmoja kochana AST witając się z naszą sasiadką ( kochana zresztą i kochajaca psi :-) ) wsadziła jej język do ust .......cały prawie !!!

na szczęscie Pani sie smiała

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...