Mek Posted December 4, 2004 Posted December 4, 2004 Czytałem gdzieś, żeby dostosować pore karmienia psa do spacerów. Ma to zwiazek z trawieniem i wypróżnianiem. Czy moze ktoś mi przybliżyć temat? Dodam, że ja chodze z psem na dłuższe spacerki rano ok 8 i wieczorkiem ok. 19. Quote
coztego Posted December 5, 2004 Posted December 5, 2004 Podobno dorosły pies trawi ok. 10-12 godzin (bodajże 8) ), więc powinno się go tak karmić, żeby po tych 10-12 godzinach mógł wyjść na spacer. Czyli jak dajesz psu jeść np. o 16, to należy się liczyć z tym, że psu się zachce wychodzić ok. 3-4 nad ranem :evilbat: Ale nie wydaje mi się to jakąś żelazną regułą, bo mój pierwszy pies jadał własnie popołudniu, ok. 16-tej i zwykle nie wychodził w środku nocy 8) (ale trzeba się z tym liczyć) Ważniejsze wydaje mi się to, zeby pies nie miał intensywnego ruchu na godzinę przed i dwie godziny po jedzeniu, ze względu na niebezpieczeństwo skrętu żołądka. Moja je rano, w zależności od tego, o której wychodzimy z domu- 8, 9 i wieczorem ok.20. A spacerki- ok. 8, 15, 19, 22. O 15 jest najintesywniejszy, z największym bieganiem i innymi szaleństwami 8) Quote
Mek Posted December 9, 2004 Author Posted December 9, 2004 podnosze . Może jeszcze Ktoś zechce napisać????? Quote
Johny Posted December 9, 2004 Posted December 9, 2004 Oblądałem taki program Zwierzowiec,leciał 5 grudnia w niedzielę o godz 12:40 na TVP 1,tematem tego odcinka było żywienie,o żywienu wypowiadała się Dorota Sumińska autorka książki "Szczęśliwy Pies",mówiła,że psu trzeba dać jeść dużo,ale nie często,wspominała też o tym,że psu nie wolno dawać czekolady,ani wyrobów czekoladopodobnych Quote
donya Posted December 9, 2004 Posted December 9, 2004 Ja znam teorię, że lepiej dawać psu mniej ale częściej tzn rozłożyć dzienną porcję na dwie, aby nie przepełniać żołądka ze względu na niebezpieczeństwo skretu żołądka. Quote
Mek Posted December 9, 2004 Author Posted December 9, 2004 zaznacze ze jest to sznaucer miniatura Quote
ana Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 Ja z kolei czytałam że psiak trawi jakieś 8 godzin :roll: ale całkiem możliwe że odnosi się to do szczeniaka. Quote
coztego Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 Ja z kolei czytałam że psiak trawi jakieś 8 godzin :roll: ale całkiem możliwe że odnosi się to do szczeniaka. Też mi się wydaje, że to o szczeniakach 8) Quote
ana Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 Pewnie to racja, bo moja Taya to szczeniak- więc przerabiamy generalie ten etap :wink: Musze jednak powiedziec że jak ostatni raz dostaje papu o 21:00(dostaje jeszcze jedzonko 3 razy) to z kupką wytrzymuje do rana do ok 7:00, bo na siuski jeszcze wychodzimy po 22:00. Quote
coztego Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 Musze jednak powiedziec że jak ostatni raz dostaje papu o 21:00(dostaje jeszcze jedzonko 3 razy) to z kupką wytrzymuje do rana do ok 7:00, bo na siuski jeszcze wychodzimy po 22:00. Bo to nie jest żelazna reguła, że pies będzie chciał na spacer w 8, czy 12 godzin po posiłku. To raczej wskazówka, którą nalezy mieć na uwadze planując psi dzień. ;) Fizjologia ma swoje prawa, pies to żywy organizm, a nie automat produkujący kupki w 8 godzin po włożeniu doń jedzenia 8) Quote
alina71 Posted January 21, 2005 Posted January 21, 2005 Mój pies dostaje rano suchą karmę i jakiś dodatek typu schmakos a jak wracam z pracy około 17 dostaje puszkę albo inny rodzaj jedzenia (ale nie suche). Na spacer wychodzi o 9 rano, około 17 (przed jedzeniem) i około północy. Za każdym razem załatwia się kompleksowo. :) Quote
Madziara Posted February 1, 2005 Posted February 1, 2005 Z mojego doświadczenia wynika, że szczeniak trawi kilkanaście minut :P, szybciej gotowane, dłużej suche. Moja miniatura w wieku 5 miesięcy pożerała "miskę" jakieś 30 sekund, a parę minut później musiałam ganiać na dworek, z kolei 5 miesięczna shelti męczy się z jedzeniem 0.5 godziny i mniej więcej tyle potrzebuje na strawienie. Może czas jedzenia wpływa na szybkość jedzenia?? hahaha Tak poważnie to z wiekiem czas trawienia się wydłuża. Quote
kinia_w Posted February 2, 2005 Posted February 2, 2005 Jeszcze poważniej: zwierzak nie strawił tego jedzenia w kilka minut, tylko akurat tak pewnie wypadało, że jedno jedzonko 'wypychało' to poprzednie :) Quote
Madziara Posted February 2, 2005 Posted February 2, 2005 Poważnie, nie poważnie - liczy się efekt. Chodzi o to, kiedy na spacer, a nie jak działa ta maszyna, zwana układem pokarmowym. Tzn. to ważne - ale pytanie, co ze spacerem? Czy wyjść jak strawi, czy wyjść jak się "chce" coś większego? :) Quote
gwiezdny-wyslannik Posted February 4, 2005 Posted February 4, 2005 Ja daje mojemu pieskoi karmę zawsze jak zje i niebędzie nic w misce :) Quote
Madziara Posted February 4, 2005 Posted February 4, 2005 To chyba niezbyt dobrze :( Raczej karm go o stałych porach :) a nie jak zje... Quote
asher Posted February 5, 2005 Posted February 5, 2005 [quote name='Madziara']Tzn. to ważne - ale pytanie, co ze spacerem? Czy wyjść jak strawi, czy wyjść jak się "chce" coś większego? :)[/quote] jak sie "chce" cos wiekszego, to chyba nie ma wyjscia innego, niz wyjscie? :wink: to znaczy oczywiscie mozna wtedy z psem nie wychodzic, ale pewnie bedzie trzeba sprzatac "cos wiekszego" na przyklad z dywanu :lol: Quote
Madziara Posted February 5, 2005 Posted February 5, 2005 [quote name='asher'] jak sie "chce" cos wiekszego, to chyba nie ma wyjscia innego, niz wyjscie? :wink: to znaczy oczywiscie mozna wtedy z psem nie wychodzic, ale pewnie bedzie trzeba sprzatac "cos wiekszego" na przyklad z dywanu :lol:[/quote] hehehe no tak, ale topik jest o tym kiedy się chce coś większego :P:P:P:P Quote
malko Posted February 5, 2005 Posted February 5, 2005 [quote name='Madziara']Z mojego doświadczenia wynika, że szczeniak trawi kilkanaście minut :P, szybciej gotowane, dłużej suche. [/quote] Z drugą częścią zdania się w pełni zgadzam, pierwsza to żart. A co do późniejszych odpowiedzi na temat tego postu, to jak nie przetrawił, to i doładowanie następnym posiłkiem nie pomoże. Jedzenie przyspiesza pracę jelit, ale trawienie jednak trwa kilka, kilkanaście godzin. Zależy od wieku, od rodzaju pokarmu, od indywidualnej przemiany materii, od ruchliwości. Trzeba to po prostu zaobserwować u swojego psa. No i zdecydowanie podawać posiłki regularnie. Quote
asher Posted February 5, 2005 Posted February 5, 2005 [quote name='malko']No i zdecydowanie podawać posiłki regularnie.[/quote] no wlasnie, wszedzie sie slyszy i czyta o tym, zeby posilki dawac psu o stalych porach. a sumie dlaczego tak sie powinno robic? przeciez dzikie psowate nie jedza o stalych porach, ale wtedy, kiedy uda sie im jedzenie upolowac? wiec skad takie zalecenie w przypadku psow? Quote
Madziara Posted February 5, 2005 Posted February 5, 2005 Dziś mam jeszcze lepszy humor :) Mogę żartować bez końca - zakończyłam właśnie sesję :) [size=7]JUPI[/size] :multi: :n00b: :Dog_run: Quote
Madziara Posted February 5, 2005 Posted February 5, 2005 [quote name='asher'][quote name='malko']No i zdecydowanie podawać posiłki regularnie.[/quote] no wlasnie, wszedzie sie slyszy i czyta o tym, zeby posilki dawac psu o stalych porach. a sumie dlaczego tak sie powinno robic? przeciez dzikie psowate nie jedza o stalych porach, ale wtedy, kiedy uda sie im jedzenie upolowac? wiec skad takie zalecenie w przypadku psow?[/quote] Takie jak w przypadku ludzi :) Obecnie psy są "przerasowione" i mało im zostało z dzikich zwierząt :P Poza tym chyba nie chcesz karmić psa raz na tydzień (tak jadały dzikie psy) :P:P:P:P Quote
asher Posted February 5, 2005 Posted February 5, 2005 [quote name='Madziara']Takie jak w przypadku ludzi :) [/quote] a jak jest w przypadku ludzi? Quote
Madziara Posted February 5, 2005 Posted February 5, 2005 Nie słyszałaś o regularnych częstych i mało obfitych posiłkach? No i oczywiście lekkostrawnych :P U psów też do tego zmierzamy :P Niedługo będą jadać zdrowiej niż my :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.