PapryczkaChili Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 hehe coś chyba Wasze psy inaczej widzą swoją rolę w hierarchii niż Wy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 [quote name='PapryczkaChili']hehe coś chyba Wasze psy inaczej widzą swoją rolę w hierarchii niż Wy ;)[/QUOTE] Jaka hierarchia...anarchia totalna i tyle! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 3, 2009 Share Posted December 3, 2009 Moje ukochane osobiste parówy za sprawą ogólnego zalewu parów obsuwają mi się w subskrypcjach na szary koniec. Tak być nie może, bo to są najfajniejsze parówy na świecie. Ale tym razem będę piać hymny pochwalne na temat Jego Wysokości - trzy razy już się zdarzyło, że z wieczornego spaceru odprowadzał Łucję do domu pod eskortą. No bo jak ona mi zniknie z oczu, to chwilę trwa, zanim znajdę latarkę i założę buty, żeby pędzić ją odławiać zanim się przeciśnie przez dziurę w siatce. Gjalpo chyba załapał o co chodzi - jak słyszy, że zaczynam histerycznie nawoływać parówę, to biegnie w ogród i po chwili wracają razem - Gjalpo popycha przed sobą Łuckę, szturchając ją nosem w kuper. Mam genialnego psa. No ale co się dziwić - one muszą sobie radzić z yakami, to co to dla takiego drobna parówa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Łucja- yak :) Ciekawe co ona na to?? Ale Gjalpo to jednak facet z klasą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Gjalpo , podziwiam Cię , Florentynko masz prawdziwy skarb Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reksio7 Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Ostatnio widziałam na ulicy klona parówy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Asiu w Mielcu w schronie jest sobowtór Łucji, zaraz dokleję fotę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 O rany...nie wiem czy to zniosę... Sobowtóra na parówy trzeba dorzucić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 No! Obrobiłam się...ta paróweczka jest o wiele spokojniejsza od Łucji, kurczę nie wiem jak ma na imię, może Halcia jak się pojawi to cos będzie wiedzieć, sunia jest szczęściara , bo mieszka w biurze.. [IMG]http://images46.fotosik.pl/234/cb4351d6113895abmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/235/6892756455aa8acf.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/231/61ed5a8e3caaba4e.jpg[/IMG] [IMG]http://images36.fotosik.pl/122/c7c741e139df2c8amed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 ojej, na prawdę taka sama... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Jej, rzeczywiście jak Łucka...biedna paróweczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Trzeba ją dorzucić na parówi wątek, koniecznie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Już wiem, dokopałam sie na mieleckiej stronce schroniskowej , że to jest Buła , ok. 8 latek ... wstawie link, ale nie wiem , czy to prowadzi do suni, czy do głównej strony ( Buła jest w galerii na 2 stronie ) [URL="http://www.mielec.bezdomne.com/"]http://www.mielec.bezdomne.com/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 link jest do głównej, ale Bułę można znaleźć przez wyszukiwarkę. Zaraz ją na parówy dowalę. Taka piękna Buła się marnuje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Jak tylko ja zobaczyłam to , aż podskoczyłam....cudo parówiaste, mam jeszcze 2 paróweczki, ale jutro dołożę , bo juz dziś padam..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Dobra, może być jutro. Bułę ja wrzucę, pościągałam sobie co się dało ze strony schroniska - czy w jej sprawie można podawać Halcię jako osobę do kontaktu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 Asiu upewnie sie jutro Ci dam znać , chyba Ulkę18.... z mieleckiego ogólnego wątku ( jutro uściślę ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 4, 2009 Share Posted December 4, 2009 A może to rodzina? Wiek się gadza, region też mniej więcej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 Tylko inne charakterki....:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 Tylko inne charakterki....:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 My z Florentynką też mamy zupełnie inne charaktery.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 [quote name='Dzika_Figa']My z Florentynką też mamy zupełnie inne charaktery....[/QUOTE] To prawda. Ona jest zołza i złośliwa żmija, a ja anioł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 tere fere... Nie wstyd Ci tak kłamać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 Pieprzone orzeszki właśnie się pobiły o chrupkę ( sztuk 1). Tym razem doszło do rozlewu krwi. Na szczęście obrażenia są powierzchowne i nie trzeba latać do weterynarza, chociaż na Matyldzie to dość brzydko wygląda. Spróbuję wrzucić zdjęcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 Oj... Ty je naprawdę głodzisz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.