Jump to content
Dogomania

Lucia - 8-letnia mała sunia z wielkim sercem. MA DOM !!!


Becia66

Recommended Posts

Stara miłość nie rdzewieje....

[IMG]http://img180.imageshack.us/img180/2630/uluci008.jpg[/IMG]

oczywiście nie wierzymy Florentynce, że ta kochana, słodziutka paróweczka jest zdolna do tej całej łobuzerki o której sie tu non stop wypisuje...

[IMG]http://img214.imageshack.us/img214/7420/uluci018.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Lucieńka moje słoneczko poznała mnie, pamiętała......ale juz tak jakby trochę przez mgłę.....:roll: Widać że świetnie sie czuje w swoim domku, jest szczęsliwa, w wielkiej komitywie z resztą stada.....:loveu:
Żeby tylko jeszcze z Matyśką relacje sie ułożyły....
Raj na ziemi tam psiaki mają.....:loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ja bym się nawet chętnie przyznała do paskudnego przypisywania niewinnej paróweczce czynów niepopełnionych i psucia jej publicznego wizerunku :cool3:, ale wtedy wyszłoby na to, że sama to wszystko wymyślam siedząc sobie w spokoju otoczona grzecznymi pieskami, a takiej wyobraźni to ja nie mam.
Same zresztą widziałyście co one przy stole wyrabiają - morda w talerz, ogon do kawy.
A Łucja nadspodziewanie dobrze znosi obecność Matyldy. Tylko w nocy rozpychała się w łóżku tak, że Matylda choćby i chciała nie miałaby szans się zmieścić. Troszkę zazdrosna, ale pilnujemy, żeby pieszczoty równo rozdzielać.
Łucja chętnie by sobie oczy dała zakropić, bo jak zakrapiamy Matyldę to przeżywa męki zazdrości i pcha się z ryjem.:p

Link to comment
Share on other sites

Ratunku! Rąk mi brakuje!
Matylda pcha się do głaskania, Łucja odwraca się na wznak, łapami macha i wyje "ja, ja jestem twoja słodka Łucja", Flo ósemki kręci między dwoma parówami bo tez się chce załapać. W sumie tonę w parówach! (Flo tez parówa, tylko krypto, bo włochata). I tak mam szczęście, że Gjalpo ma pieszczoty głęboko gdzieś.

Link to comment
Share on other sites

Adam pomaga jak może. Ale parówami nie można się podzielić na zasadzie "ja jedną ty drugą". Parówy raczej wolą opcję "wszyscy jedną" albo "wszystkie ręce na pokład". Rano mi się parówiska pobiły na poduszce - Łucja już tam była, Matylda wpadła się przywitać. Rozsądna Flo zakradła się z drugiej strony, a Gjalpo przylazł, popatrzył na to kłębowisko i z ciężkim westchnieniem usiadł w parówach, żeby zaprowadzić jakiś porządek. Kto nie miał na głowie dwóch walczących suk i tylnej części mastifa tybetańskiego o jakiejś 6 rano, ten w ogóle nie wie co to znaczy żyć!

Link to comment
Share on other sites

Sugerujesz że pełnia życia polega na wąchaniu psiego zadu o poranku? :diabloti:
No wiesz, jakby to powiedzieć...Pomimo faktu, że ubolewam nad chwilowym nieposiadaniem psa i zamierzam to zmienić, jak się będzie dało, jakoś nie o tym, że mi tan pies (te psy- zanosi się na dwa najmniej) będzie siadał (będą siadały) na głowie, jak już go będę miała myślę...
Ale cieszę się, że jesteś szczęśliwa.

Link to comment
Share on other sites

Łucja okazuje się być tolerancyjna nad podziw. A może to rodzaj światowego parówiego braterstwa ( siostrzeństwa raczej w tym przypadku)? Albo ogromny kosmiczny parówi spisek, mający na celu zdobycie władzy nad światem? Faktem jest, że dwie parówy dziś znalazłam we własnym łóżku - leżaly sobie bok w bok, splecione łapkami, takie ślicznie kolorowe. Rozkoszny, chwytający za serce obrazek. I ta nasza zołza nie warczała i nie miała swoim zwyczajem nosa podciągniętego na czoło ze wściekłości...Ani chybi one coś knują.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Florentynka']Łucja okazuje się być tolerancyjna nad podziw. A może to rodzaj światowego parówiego braterstwa ( siostrzeństwa raczej w tym przypadku)? Albo ogromny kosmiczny parówi spisek, mający na celu zdobycie władzy nad światem? Faktem jest, że dwie parówy dziś znalazłam we własnym łóżku - leżaly sobie bok w bok, splecione łapkami, takie ślicznie kolorowe. Rozkoszny, chwytający za serce obrazek. I ta nasza zołza nie warczała i nie miała swoim zwyczajem nosa podciągniętego na czoło ze wściekłości...Ani chybi one coś knują.[/quote]
He, he , ani chybi.....:evil_lol::evil_lol:
Oczywiście opiszesz nam w szczegółach co uknuły...??:razz:

Link to comment
Share on other sites

No nie wiem, przecież to są damy! Nie dla nich twarde krzesła i towarzystwo podpitych autochtonów w barze Gol. Powinnyście słyszeć tą awanturę, którą właśnie w tej chwili urządzają przez płot sąsiadowi, który wypił ciut za wiele i mu uczucia patriotyczne wezbrały w piersi szeroką falą co się wylała śpiewem na usta. Stoją przy siatce we trzy i przekrzykują się "cham, cham, cham"! Gjalpo im asystuje, ale jak to on - tylko miażdży sąsiada wzgardliwym spojrzeniem - ma facet szczęście, że ciemno, bo już byłby zmiażdżony na naleśnik.

Link to comment
Share on other sites

:D patriotyzm coraz szerzej rozumiany :D

dostał mój TZ wejściówki na koncert szwedzkiego zespołu SABATON, który dość ciężką muzyką metalową oddaje historie naszego pięknego kraju, dokładniej o wojnach które nas dotyczyły.
Miśka która słucha muzyki z serii przyjemnej wiedziałam, że się nie ruszy ze mną więc na pytanie - Kaska a co oni śpiewają - odpowiedziałam prawie prawdę - Miśka piosenki patriotyczne. Ciężko mi było patrząc w jej oczy wielkości spodków, na wrzeszczano- śpiewanym koncercie krzyczeć - MIŚKA! TO WŁAŚNIE O MONTE CASSINO JEST!

tak jak mówiłam - patriotyzm ma wiele twarzy :D - np szwedzki metal :D, rumianą przepitą twarz Twojego sąsiada Florentynko :D

Link to comment
Share on other sites

Uff, pojechały dziś 3 parówy do weterynarza. Na wściekliznę się dwie zaszczepiły, jedna dostała antybiotyk na pogryzione ucho.
Poprosiliśmy o zrobienie Łucji takiego ogólnego przeglądu, pod kątem planowanej sterylki. No i wyszło na to, że nici ze sterylki, przynajmniej na razie. Biedna parówa ma jakieś problemy z krążeniem i jak się wydaje przerost mięśnia sercowego i początki astmy. Podobno może to być wynik jakiegoś zaniedbanego stanu zapalnego. Sytuacja nie jest bardzo poważna na szczęście, życiu parówy nic nie zagraża. Na razie dostała Karsivan, ma jej to ogólnie poprawić dotlenienie wszystkich narządów wewnętrznych, przez miesiąc ma to brać a potem zobaczymy, może trzeba jej będzie zrobić EKG i rentgena klatki piersiowej. Biedna parówa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...