Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='sleepingbyday']
hej, dzowniła p. ewa powiedzieć o maxi.
jakas babeczka była nia zainteresowana (co prawda wstępnie, ale dość zaangażowanie), ale odłożyła sprawę, bo zapalenie oskrzeli ich powaliło, nie przyjęli by teraz PA. prosiła, zeby jej dac znać, jeśli maxi znajdzie dom, ale nie wiem, czy znalazła dom, czy np do dt jedzie. co tej babeczce napisac? macie kogoś na podmianke? wagowo podobnie, wiekowo też. ona występuje na razie w imieniu mamy, nieinternetowej.[/QUOTE]

dziewczyny, co mam babeczce odpowiedzieć???



widze, ze lisia już ogarnieta, ciekawe, czy tak anwjażniejsza w stadzie, jak lubi ;-0?

to mała wydra cwaniara jest, hue hue.



a poza tym - prosiaczek przebosssski!!!!!!

Posted

Zaraz będę na fb zamieszczać zdjęcia kolejnych boguszków z domków stałych w Szwajcarii , mamy filmik z.. ŚLEDZIKIEM ale jakiś wielki i za nic nie umiemy zmniejszyć jak będzie nas znajomy zmniejszy i pomoże wstawić. Czy pamiętacie moją biedną Vegunię ogłaszana w Polsce bez echa. Ma dom w Szwajcarii i osobistą lekarkę weterynarii :) leniuszek nie lubi spacerować . Borys adoptowany niecały rok temu , dostaliśmy nowe zdjęcia. Prezes Fundacji szwajcarskiej z którą współpracujemy co pewien czas, nie zapowiedziane, robi wizyty po adopcyjne. Ewa

Posted

[quote name='ostatniaszansa']Zaraz będę na fb zamieszczać zdjęcia kolejnych boguszków z domków stałych w Szwajcarii , mamy filmik z.. ŚLEDZIKIEM ale jakiś wielki i za nic nie umiemy zmniejszyć jak będzie nas znajomy zmniejszy i pomoże wstawić. Czy pamiętacie moją biedną Vegunię ogłaszana w Polsce bez echa. Ma dom w Szwajcarii i osobistą lekarkę weterynarii :) leniuszek nie lubi spacerować . Borys adoptowany niecały rok temu , dostaliśmy nowe zdjęcia. Prezes Fundacji szwajcarskiej z którą współpracujemy co pewien czas, nie zapowiedziane, robi wizyty po adopcyjne. Ewa[/QUOTE]
Piękne wieści :).
Ja nie jestem facebookowa, więc nawet nie wiem czy mogę wejść na stronę ze zdjęciami. Może podajcie link, to spróbuję.

Posted

[quote name='ostatniaszansa'][URL]https://www.facebook.com/OstatniaSzansa.Boguszyce?ref=stream[/URL] tu Drodzy Państwo znajdziecie zdjęcia,filmik, informacje i te dobre i te smutne . Ewa[/QUOTE]
Trochę zobaczyłam, ale jak już chcę dalej powędrować, to mi się każą zalogować ;).
Maluszki - cuuudne! - obejrzane i podziwione :). Rodzice też fajni.
Czy już są jacyś chętni na psiaczki?

Posted

O maluszki nikt nie pytał , nie ogłaszaliśmy z uwagi na zagrożenie parwowirozą , rodzice wymagają socjalizacji no i sterylizacji/kastracji w najbliższych dniach . Z powodu tej piekielnej parwo straciliśmy 2 maluchy ( jeden z tych dropiato-łaciatych i jeden z puchatków dwa różne mioty i dorosłą sunie mamę łaciatych, dropiatych maluszków . Ewa

Posted

Parwowiroza szalała nie chciała odpuścić, wytoczyliśmy wszelkie działa z 6 puchatków , jednego nie udało się uratować, reszta zdrowa i już u nas, strasznie rozrabiają. Mamy nowych podopiecznych zabranych od miejscowego hycla , wychudzone przeraźliwie , sunia w typie husky w ciąży , pies olbrzym w typie azjaty z niedowaga co najmniej 10 kg i chorymi oczami do operacji , 4 nieduże mieszańce w tym 2 szczeniaki ok. 7 miesięczne na dzień dobry zaszczepione . Kolejny porzucony pies na stacji BP tej "naszej " nieufny, przerażony, zdezorientowany . U hycla czeka kolejnych 4 biedaków tylko nie mamy już gdzie ich zabrać. Musimy zrobić bezpieczne roszady , bo hycel bardzo oszczędza na jedzeniu czyli pewnie daje raz na 3 dni :( Ewa

Posted

MOŻEMY RADOŚNIE ODTRĄBIĆ , HAŚKI mają domy :multi::multi::multi: Hektor, Hermes , Koka, Hera, Malwa dłuuuuuuugo to trwało , ogłaszane w Polsce nie zyskały żadnego zainteresowania, a szkoda. To fantastyczne psy , kto je poznał wie o czym mówię :evil_lol: Ponadto dom ma .... MAKSI psie trachajło !!! Ewa

Posted

[quote name='ostatniaszansa']Parwowiroza szalała nie chciała odpuścić, wytoczyliśmy wszelkie działa z 6 puchatków , jednego nie udało się uratować, reszta zdrowa i już u nas, strasznie rozrabiają. Mamy nowych podopiecznych zabranych od miejscowego hycla , wychudzone przeraźliwie , sunia w typie husky w ciąży , pies olbrzym w typie azjaty z niedowaga co najmniej 10 kg i chorymi oczami do operacji , 4 nieduże mieszańce w tym 2 szczeniaki ok. 7 miesięczne na dzień dobry zaszczepione . Kolejny porzucony pies na stacji BP tej "naszej " nieufny, przerażony, zdezorientowany . U hycla czeka kolejnych 4 biedaków tylko nie mamy już gdzie ich zabrać. Musimy zrobić bezpieczne roszady , bo hycel bardzo oszczędza na jedzeniu czyli pewnie daje raz na 3 dni :( Ewa[/QUOTE]
Kolejni nieszczęśni szczęściarze trafili do Was dostając szansę, że kiedyś poznają smak domu.

Koszmarnie brzmi stara prawda, że wszystkim nie można pomóc :(...

Czy ciągle jest mniej niż 300 psów, czy w związku z napływem nowych - szczególnie wielu szczeniaków - już się zrobiło więcej?

[quote name='ostatniaszansa']MOŻEMY RADOŚNIE ODTRĄBIĆ , HAŚKI mają domy :multi::multi::multi: Hektor, Hermes , Koka, Hera, Malwa dłuuuuuuugo to trwało , ogłaszane w Polsce nie zyskały żadnego zainteresowania, a szkoda. To fantastyczne psy , kto je poznał wie o czym mówię :evil_lol: Ponadto dom ma .... MAKSI psie trachajło !!! Ewa[/QUOTE]
Takie wieści to - na wszystkie strony świata!!!!!!!!!!!!!
Te energiczne towarzyskie psy wreszcie będą mogły poznać wolność i bliskość człowieka na co dzień! A że jeszcze przed nimi kawał życia, to zdążą się tym nacieszyć :)!!!
FANTASTYCZNIE!!!!!!!!!!!!!!!

Posted

A może ktoś moze wziąć na dt takiego maluszka od nas ze wsi?.. Założymy mu książeczkę zdrowia, zaszczepimy, a jutro mam okazje podać go do Warszawy.. Szkoda go tu na wieś, będzie maleńkim pieskiem:

[URL=http://img198.imageshack.us/i/sdc17319.jpg/][IMG]http://img198.imageshack.us/img198/5043/sdc17319.jpg[/IMG][/URL]

Posted (edited)

z maxi nie mogę uwierzyć, dajcie spokój, tyle czasu szukała domu, a wszędzie, gdzie się dało ją pokazywałam. cudna jest, a kwitła u p. ewy tak długo.

żal mi tylko szoku jak wróciła do boguszyc, psy pamiętają, a nie wytłumaczysz, ze to tylko na chwilę. ale takie żale to ja mogłabym czuć często ;-).

dziewczyny, jak mi nie napiszecie, jka maxi w ds i na fotce nie pokażecie, to umrę, więc czujcie odpowiedzialnośc za moje młode życie :-)

Edited by sleepingbyday
Posted

[quote name='sleepingbyday']z maxi nie mogę uwierzyć, dajcie spokój, tyle czasu szukała domu, a wszędzie, gdzie się dało ją pokazywałam. cudna jest, a kwitła u p. ewy tak długo.

żal mi tylko szoku jak wróciła do boguszyc, psy pamiętają, a nie wytłumaczysz, ze to tylko na chwilę. ale takie żale to ja mogłabym czuć często ;-).

dziewczyny, jak mi nie napiszecie, jka maxi w ds i na fotce nie pokażecie, to umrę, więc czujcie odpowiedzialnośc za moje młode życie :-)[/QUOTE]


Ola do jakiego schronu ??? :crazyeye: Była u mnie w domu do dnia wyjazdu , spała na poduszce :evil_lol: Maksi ma kolegę i wcale nie było tak źle przy spotkaniu .Czekamy na relacje i zdjęcia . Ewa

Posted

[quote name='malagos']A może ktoś moze wziąć na dt takiego maluszka od nas ze wsi?.. Założymy mu książeczkę zdrowia, zaszczepimy, a jutro mam okazje podać go do Warszawy.. Szkoda go tu na wieś, będzie maleńkim pieskiem:

[URL="http://img198.imageshack.us/i/sdc17319.jpg/"][IMG]http://img198.imageshack.us/img198/5043/sdc17319.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]


Malagos przeuroczy jest ten malec i miejsce by sie znalazło, ale u nas PARWO, tego cholerstwa tak raz dwa nie wyplenisz . Vircon, domestos i lampa uv w ciągłym użyciu , mamy pozamiatane na 6 m-cy :( :( :( Same szukamy dt w razie gdyby trafiły do nas malce . Ewa

Posted

Z przerażeniem stwierdzamy była Prezes Fundacji Ostatnia Szansa Pani Bożena Wahl znowu zbiera z coraz wiekszą siła i psy ale i niestety koty! Chce jakieś biedne kociny sprowadzić z ... Warszawy !!! Horrror się zaczyna na miejscu jest ponad 60 psów i podobno 10 kotów. Kiedy zbieractwo zwierząt będzie w naszym kraju uznane za chorobę kwalifikująca do przymusowego leczenia ? Ewa

Posted

[quote name='ostatniaszansa']Z przerażeniem stwierdzamy była Prezes Fundacji Ostatnia Szansa Pani Bożena Wahl znowu zbiera z coraz wiekszą siła i psy ale i niestety koty! Chce jakieś biedne kociny sprowadzić z ... Warszawy !!! Horrror się zaczyna na miejscu jest ponad 60 psów i podobno 10 kotów. Kiedy zbieractwo zwierząt będzie w naszym kraju uznane za chorobę kwalifikująca do przymusowego leczenia ? Ewa[/QUOTE]
:( :( :( [COLOR=#ffffff]mmmmmmmmmmmm
[/COLOR]

Posted

[quote name='sleepingbyday']no wiecie co? z rozmwoy z panią ewą zrozumiałam, ze do boguszyc pojechałą czekac. to jej sie upiekło :-).

a jak oceniłyście maxi na codzień w domu? nie zrobi nam poruty ;-)?[/QUOTE]

Boi się odgłosów miasta , potrzeby na dworze załatwiała w nocy. W domu idealna , spała głównie na głowie Agnieszki . Koty miała w nosie z naszymi psami ok, trochę pogoniła ja nasza tymczasowiczka Sofija-zazdrośnica , ale otrzymała reprymendę i był spokój. Ewa

Posted

[quote name='sleepingbyday']o kurka wodna....

i co w takiej sytuacji? kontrola interwencyjna jest w ogóle możliwa?[/QUOTE]

Na razie bacznie obserwujemy , ciekawe skąd od kogo z Warszawy miałby przyjechąć te biedne koty bo tak Agnieszce powiedziała BW . Powiatowy, wójt powiadomieni . Ewa

Posted

[quote name='ostatniaszansa']Boi się odgłosów miasta , potrzeby na dworze załatwiała w nocy. W domu idealna , spała głównie na głowie Agnieszki . Koty miała w nosie z naszymi psami ok, trochę pogoniła ja nasza tymczasowiczka Sofija-zazdrośnica , ale otrzymała reprymendę i był spokój. Ewa[/QUOTE]

moja zośka do dziś nei przepada za ulicą, potrafi ieźle spanikować na widok tramwaju. obserwuej na wszelki nawetz daleka. na pczątku spacery nawet obok bloku były trudne, za głośno, za dużo bodźców dźwiękowych. wieczorami było lepiej. teraz tylko bezpośrednio ulica miejska, ze zbiorkomem i duża ilością ludzi ją stersuje.

[quote name='ostatniaszansa']Na razie bacznie obserwujemy , ciekawe skąd od kogo z Warszawy miałby przyjechąć te biedne koty bo tak Agnieszce powiedziała BW . Powiatowy, wójt powiadomieni . Ewa[/QUOTE]

i tak te ilości na niby jedna osobę to masakra.

Posted

Witam trafiły do Was 3 psy zabrane ze strasznych warunków z okolic Białegostoku - dwie sunie i piesek. Co z nimi? jak się czują? Może jakieś fotki można by było zobaczyć? Pozdrawiam

Posted

Sunia po sterylce, jeden piesek po kastracji , czuja się dobrze , trzeci bidulek chudzina aż boli patrzeć na odkarmianiu i bojaźliwy - pracujemy nad tym. Zdjęć nie wstawiamy bo nie umiemy :) Zdjęcia grzecznościowo wstawia nam albo mgie albo jola li . Ewa

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...