Jump to content
Dogomania

Pilne


michael_lodz

Recommended Posts

Witam

Pewnie czesc z osob przegladajacych to forum uzna mnie za zlego czlowieka ale tu chodzi o cos zupelnie innego nigdy nie wychodze ze zla inicjatywa do zwierzat ale nie mam zamiaru by karany za swoje dobre serce

Sprawa wyglada nastepujaco :

W lipcu zadoptowalem psa rasy husky ze schroniska po kilku miesiacach uciekł odwieziono go do schroniska i kazano odebrac. Po kilku dniach odebralem i zaplaciłem za niego . Nie dalej jak kilka dni temu znowu uciekł i kiedy zadzwonili ze schroniska i kazali go odebrac odmowilem powiedzialem ze nie zaplace za niego .


Pani ze schrosniska pogroziła mi prokuratura jezeli nie odbiore go w ciagu 14 dni .

Moje pytanie jest nastepujace :
Dlaczego osoby za to ze chca dobrze musza jescze obrywac po dupsku . Skoro zapewniłem mu opieke dom z ogrodem i wszystkie mozliwe udogodnienia ale nie stac mnie na jego ciagłe wykupywanie ze schroniska czy istnieje mozliwosc zrzekniecia sie praw do tego psa ??

Link to comment
Share on other sites

To świetnie, że adoptowałeś psa ale...

To Ty masz obowiązek pilnować swojego psa i za niego odpowiadać. Uciekł Ci raz to trzeba było zrobić wszystko, aby to się nie powtórzyło.
Schronisko to nie darmowy hotel dla psów.
Sam piszesz, że odebrałeś psa po kilku dniach od zawiadomienia, że tam przebywa. To jest dla mnie wyraźny i jasny sygnał. :shake:

Czy decydując się na psa wiedziałeś jakie są wymagania tej rasy? Bo ogród To za mało.
Ucieka? Przecież to hasky. To nie owczarek, który woli się trzymać nogi.

Nie chcę Cię oceniać na podstawie tych kilku słów, które napisałeś ale chcesz oddać psa po kilku miesiącach, bo ucieka?
A może spróbować coś z tym zrobić.

Dla mnie na razie wygląda to tak:
Spodobał Ci się pies, bo to fajna rasa ale wiedza na jej temat chyba znikoma. Więź z psem też niewielka, bo dość szybko chcesz się go pozbyć.

Link to comment
Share on other sites

Moje zdanie podobne do Ani!.Wziołeś psa-super!Nie dbasz o niego-już mniej super:(
Husky to uciekacze-żeby temu zapobieć trzeba powziąć pewne kroki.Wiedziałeś jakim psem jest haszczak jak go brałeś?
Żeby była jasność-nie atakuję Cię.Fajnie,że dałeś dom bidzie ale musimy być odpowiedzialni za swoje psy w całej rozciągłości...

Link to comment
Share on other sites

Ja bym całowała po rękach tych, którzy znaleźliby mojego psa. To wielkie szczęście, że pies jest cały i zdrowy.Pieniądze nie powinny się liczyć w tym przypadku.
Kiedyś miałam wypadek samochodowy i mój pies uciekł z samochodu. Dzień wcześniej zerwał adresówkę i bałam się że sprawa stracona. Szukałam go intensywnie, chodziłam ciągle w okolice miejsca wypadku i wreszcie udało mi się go odnaleźć. Przygarnęli go młodzi ludzie, cud że udało się im go złapac bo pies był w szoku. Nie chcieli pieniędzy za opiekę, sama im wcisnęłam bo jak inaczej? To normalne-jedzenie, opieka jak w hotelu, nowa smycz....
Jak kochasz tego psa to płać, zabieraj i tak jak napisała Władczyni zapewnij mu odpowiednie warunki.
Zrzec się praw? Przemyśl to co napisałeś. Może rzeczywiście lepiej będzie jak pies znajdzie lepszego właściciela?

Link to comment
Share on other sites

Popytaj miłośników rasy, poproś o rady.
Przeczytaj ten wątek:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f724/"]Wychowanie - Dogomania Forum[/URL]

Oczywiście ma to sens jeżeli zależy Ci na psie. Ale zakładam, że tak jest tylko sytuacja trochę Cię przytłoczyła.

Zastanów się zanim postanowisz go oddać.
Pies to zywa istota, a nie rzecz, którą można przestawiać z miejsca w miejsce.
On czuje, kocha, przywiązuje się. Zwracając go do schroniska sprawisz, że będzie się czuł skrzywdzony i porzucony. Potwierdzisz swoim zachowaniem, że nie można ufać człowiekowi, bo ten zawsze zawodzi.
Napisałeś to tak jakby to była zwykła rzecz, zrzeczenie się psa. Może dla Ciebie tak jest ale dla Twojego psa to [B]tragedia.[/B]

Pomyśl, czy zrobiłeś wszystko, czy poddałeś się przy pierwszych trudnościach, bo pies nie spełnił Twoich oczekiwań.

Link to comment
Share on other sites

Widzicie sami ze wiekszośc osob miesza mnie z błotem na co byłem przygotowany .

Uwierzcie mi ze jestem w stanie duzo zrobic dla takiego psa ale kiedy ja za swoje dobre serce dostaje po dupie tego nie rozumiem . Stac mnie na jego utrzymanie ale nie na jego wybryki poswiecałem mu regularnie codzinnie sporo czasu ktorego nie zaluje staralem sie go w pewien sposob wychowac ale to nie jest łatwe gdy pies jest juz w miare duzy ( czytaj okolo roku )

To co napisałem jest moja strona emocjonalna ale zadziwia mnie fakt ze za to co dla niego zrobiłem grozi mi prokuratura . Nie umiem go upilnowac przez 24h tym bardziej ze nie mieszkam sam ale z rodzicami a kazda jego ucieczka kosztuje mnie coraz wiecej co naraza mnie na straty niestety jestem tylko studentem i staram sie powiazac koniec z koncem .


P.s podpowiedzcie czy mam prawo zostawic go w schronisku skoro i tak bedzie uciekał ode mnie nie sadzicie zeby znalazl lepszego własciciela ktory da mu wiecej ode mie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michael_lodz']Widzicie sami ze wiekszośc osob miesza mnie z błotem na co byłem przygotowany . [/quote]
Na razie mieszania z błotem nikt tu nie uprawia.


[QUOTE]Stac mnie na jego utrzymanie ale nie na jego wybryki poswiecałem mu regularnie codzinnie sporo czasu ktorego nie zaluje [/QUOTE]
Moze ten czas nie został wykorzystany w bardziej celowy, odpowiedni dla rasy sposób?
[QUOTE]staralem sie go w pewien sposob wychowac ale to nie jest łatwe gdy pies jest juz w miare duzy ( czytaj okolo roku ) [/QUOTE]
Wychowac mozna psa w kazdym wieku. I rocznego i dziesiecioletniego.
Jednak zadne wychowanie nie pomoze gdy pies jest znudzony a ogrodzenie kiepskie. Wtedy pójdzie na samowolke niemal kazdy a co dopiero taki z tendencja do włóczegostwa

[QUOTE]Uwierzcie mi ze jestem w stanie duzo zrobic dla takiego psa ale kiedy ja za swoje dobre serce dostaje po dupie tego nie rozumiem .
[.........]

zadziwia mnie fakt ze za to co dla niego zrobiłem grozi mi prokuratura . Nie umiem go upilnowac przez 24h [/QUOTE]
Mam wrazenie ze Ty wciaz kompletnie nie rozumiesz o co chodzi.

Dobrymi checiami jest piekło wybrukowane a w zyciu licza sie fakty.

Po pierwsze:
Człowiek jest odpowiedzialny prawnie i moralnie za kazde stworzenie nad którym sprawuje opieke. Niezaleznie od tego czy jest to dziecko, pies, koń, krowa czy kangur nie ma prawa uprawiac samowolek i latac luzem po okolicy.
Jest oczywiste że dziecko (zwłaszcza małe) miałbyś pod kontrola 24h/dobe. Brak opieki skutkuje sadem rodzinnym itd.
Czy dopuściłbyś do tego zeby Twoje krowy czy konie wyłaziły przez płot i spacerowały samopas? Pójda w szkode i trzeba bedzie pokryc koszty zniszczen.
Dlaczego wiec uwazasz że nieumiejetnosc upilnowania psa ma byc usprawiedliwieniem dla jego ucieczek? Bo nie jest dzieckiem i nie kosztuje tyle co kon czy krowa?

Po drugie:
Prawo zwyczajowe mówi ze znalazcy przysługuje 10% wartosci znalezionego przedmiotu. Czy gdyby to był kosztowny rasowy zwierzak mogacy przynosić zyski tez bys go zostawił?
Juz Ci napisano ze schronisko to nie darmowy hotel. Ponosi koszty odłowienia, zbadania, utrzymywania psa który znalazł sie tam wyłącznie z Twojej winy. Nie ma znaczenia czy umyslnej czy nie - istotne ze zobowiazałeś sie do zapewnienia zwierzeciu nalezytej opieki. Elementarna przyzwoitosc nakazuje zapłacić, podziekowac i przeprosic za kłopoty.
Nie wiem czy masz świadomosc z jaką nedza borykaja sie polskie schroniska.
Kazdy grosz na litr paliwa czy telefon wypaskudzony na Twojego psa to zabrana innemu psu szansa na garść karmy albo wiazke słomy. Dosłownie.

Najczesciej ludzie tam pracujacy i wolontariusze dokonuja nieprawdopodobnych wysiłków żeby ratowac psom zycie a tacy właściciele jak Ty, pracy im nie ułatwiają....
[QUOTE] kazda jego ucieczka kosztuje mnie coraz wiecej co naraza mnie na straty niestety jestem tylko studentem i staram sie powiazac koniec z koncem .[/QUOTE]
Kazdy odpowiada prawnie i finansowo za wszystko co zmaluja jego podopieczni. Pies włóczega jest niebezpieczenstwem dla cudzego drobiu, kotów, dzikiej zwierzyny i stanowi powazne zagrozenie dla ruchu drogowego.
Możesz sie cieszyc ze Twoje straty sa jak na razie smiesznie niskie.
Równie dobrze mógłbys zostac zmuszony do zapłacenia za kilkadziesiat zagryzionych kur sąsiadów lub za wymiane błotnika w nowym mercedesie.
Nie mówiac juz o tym ze Twój pies mógł stac sie przyczyna wypadku drogowego skutkujacego czyjąś tragedią...
[QUOTE]P.s podpowiedzcie czy mam prawo zostawic go w schronisku skoro i tak bedzie uciekał ode mnie nie sadzicie zeby znalazl lepszego własciciela ktory da mu wiecej ode mie [/QUOTE]
Możesz zapłacić i zrzec sie go i zapomniec o posiadaniu jakiegokolwiek psa (przynajmniej dopóki nie bedziesz na to gotowy).
I życ ze wspomnieniem jego oczu zza krat. Ze świadomościa ze dałes mu zakosztowac zycia po czym skazałeś na wegetacje....

Mozesz tez go zabrac, zbudowac mu kojec (albo uszczelnic ogrodzenie) i zabierac na spacery. Mozesz uczyc jego i siebie, dac mu prace do której został stworzony, mozesz poznac ten szczególny wyjatkowy rodzaj współpracy mozliwej tylko miedzy człowiekiem a psem, mozesz miec niezawodnego przyjaciela na wiele lat.......
Wystarczy tylko troche wiedzy i wysiłku.....

Wybór nalezy do Ciebie...

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie! Jeśli wziąłeś psa pod opieke teraz musisz sie nim opiekwac skoro się do tego zobowiązałeś...! Tak jak mówią poprzednicy Hasky to uciekacze musisz włożyć w to troche wysiłku i wybudować między wami więż więcej sie nim opiekowac zajmowac itd wtedy psiak nie będzie ci uciekać chyba że będzie taki okres wiesz.. xD

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michael_lodz']
Uwierzcie mi ze jestem w stanie duzo zrobic dla takiego psa ale kiedy ja za swoje dobre serce dostaje po dupie tego nie rozumiem . Stac mnie na jego utrzymanie ale nie na jego wybryki poswiecałem mu regularnie codzinnie sporo czasu ktorego nie zaluje staralem sie go w pewien sposob wychowac ale to nie jest łatwe gdy pies jest juz w miare duzy ( czytaj okolo roku )
[/quote]

Co to znaczy w pewien sposób wychować?
Wstawiłam Ci link. Przeczytałeś?

Piszesz, że jesteś w stanie zrobić dużo dla psa ale co zrobiłeś do tej pory?

Psy zabierane ze schronisk mają poważne problemy, a ludzie walczą o nie do końca.

Link to comment
Share on other sites

A tak właściwie dlaczego wybrałeś haszczaka ? Przecież ewenementem byłoby gdyby pies tej rasy nie uciekał ?
Mówisz o opiece nad nim. Proste pytanie - ile km pies robił dziennie na spacerach ? O średnią prędkość tego "spaceru" już pytać nie będę.
Niestety przekleństwem psów "Północy" jest ich piękno, każdy patrzy na wygląd mało kto ma pojecie o potrzebach rasy.
Zrzecz się psa w schronisku, szkoda aby zginął odstrzelony w lesie, czy pod kołami samochodu - i lepiej nie bierz już żadnego zwierzaka, bo albo brak Ci empatii albo zdolności przewidywania. :shake: Oba braki skreślają Cię z listy potencjalnych "psiarzy".
I nie traktuj tego jako mieszania z błotem. :evil_lol: Nie każdy musi byc właścicielm psa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...