Jump to content
Dogomania

mAlutka wygrała walkę o życie i o domek. Zabrze


_bubu_

Recommended Posts

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_aUXFZS-v4U0/SaL2hYtbC7I/AAAAAAAAAM4/Rk8Y0hTK9ZM/s512/P2230238.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_aUXFZS-v4U0/SaL2lN8-IJI/AAAAAAAAANA/n08IqNSD0EQ/s720/P2230239.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_aUXFZS-v4U0/SaL2qqwZnQI/AAAAAAAAANI/URR0O0MnIx8/s640/P2230240.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_aUXFZS-v4U0/SaL2waOlYwI/AAAAAAAAANQ/S0Oz0O7R2o0/s640/P2230241.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jesooooooooooo.....jak ja się wystraszyłam...jeszcze się cała trzęsę...:razz:Byłam tu popoludniu...przeczytałam,że Malutka róznie...ale ogolnei ok...obejrzala fotki...cudne...wchodze teraz...czytam pierwszy post na stronie(napis. Dyzia)..potem początek postu Halbiny..i zamarłam...normalnie serce we mnie staneło na ułamek sekundy naprawdę...aż się poryczałam jak dokonczylam czytać post Halbiny..że wszystko jest ok..jeszcze mi się chce płakać...to emocje..wiem...chyba pewnego dnia to ja na zawal przed dogo padne...:roll:
a fotki...hmmmmCUD MIOD..jak zawsze...nie jest taka piękna???JEST CUUUUDOWNA...TAKA ŚLICZNOTKA MAŁA SŁODKA...JEJ MINKA...OBRAŻONA TROSZKE I ZMĘCZONA MOWI NAM WSZYSTKO, ALE TA MINKA DODAJE JEJ...HM...WDZIĘKU NA PEWNO..choć wolałabym zeby już to zmęczenie minęło i była sama radość...:loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Gdzieś wcześniej na wątku już pytałam o konto dla Alutki (jako Dogo07), żeby chociaż pare groszy na jej pomoc przesłać ale nie miałam odp.
Więc pytam ponownie - jeśli oczywiście taka pomoc jest potrzebna.

I jeszcze mizianko dla słodkiej Kruszynki
:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolek68'][B]gonia66 [/B]jak będziesz tak pisać to i my na zawał padniemy :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
mAlutka jest w bardzo dobrych rękach(halbinko :modla:) i ma tyle ciotek że każda ma nadzieję że teraz to już tylko lepiej musi być ;)[/quote]


Wchodząc na wątek czytam wszystko od pierwszego nie przeczytanego postu i...gonia66...padnę kiedyś przy Twoich postach!:evil_lol: Tyle emocji i napięcia,że aż boję się czytać dalej!:lol:

Cioteczki...w górę ślicznotą...bo jest słodzieńka i nawet wagi nabiera!
:multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

mAlutka powoli, stabilnie buduje na nowo swoją odpornosc i figurke. Jest wymeczona, bo na jej miejscu kazdy by był. Ale ma za soba stoczona pomyslnie wojne i to jest najlepsze z mozliwych. Bardzo mnie raduje, ze te normowane koo zaczynaja juz sie panoszyc :loveu: Pysir ma taki słodziuchny, że tylko calowac :eviltong:

Za kilka dni wypłata - i ja dorzuce na mAlutką swoje trzy grosze oczywiscie :p. Jesli dobrze pamietam sprzed kilkudziesięciu wątków to było info o mozliwości przelewania pieniązków na konto Fundacji Szara Przystań. Ale cos mi uciekł ten post.

Halbinko, gdyby dało rade przypomniec i konretnie wskazac gdzie (konto , nazwa, tytułem) mozna przelewac wsparcie na mAlutką ..... :roll:

Link to comment
Share on other sites

już ze dwa razy podawałam numer konta fundacji "Szara Przystań", nie chciałąbym jednak finansowych kwasów...
W pv z Budrysek ustaliłyśmy pierwotnie, że mAlutka będzie pod opieką Dziewczyn i że gotowe są zapłacić za jej leczenie po wystawieniu faktury, ponowiłąm jednak propozycję pełengoo przejęcia opieki nad szczeniakiem przez naszą fundację, w tym finansowego. Chodzi o to, że nasza fundacja musi rozliczyć wydatki typu leczenie, podkłady, karma... (nie liczę oczywiście swoich wydatkó na kurczaczka czy środki czystości), ale z drugiej strony jeśli ja opiekuję sie psem, to potem jest kwestia adopcji i np tego, kto wykaże go w swoich statystykach... Ostatecznie Bubu napisała mi, że możemy przejąć Alutkę, a jeśli uda sie nazbierać kasę, to coś dorzucą na jej leczenie, chcą też mieć wpływ na wybór domku.
Jest jednak inny problem... NAsza fundacja nie moze wsytawiać aukcji na ratowanie Alutki, jeśli taką robi na allegro ktoś inny, nie mozemy dublować aukcji żebraczych, stąd moje pytanie do Budrysek i Bubu.
JA pieniedzy na swoje konto nie będę zbierać, bo nie mam siły rozliczać sie z każdej złotóki (nawet z urzędami robie to na ostatni moment), nie będę wklejać rachunków od rzeźnika na 12 zł, czy z Tesco za papierowe ręczniki za 9,90... sorry... nie mam ani jak ich skanować (skaner co prawda mam), ani ze mnie taki solidny rachmistrz czy księgowa... ja jestem od czarnej roboty - sprzątanie kup...
Ale fundacja to już większe zawirowania, dlatego proszę o odpowiedź na wątku...
Każdy, kto wpłąca kasę ma prawo żądać rozliczenia wydatków.
Ja chcę uniknąć afer, o których na dogo co chwilkę można poczytać.

[COLOR=darkgreen][B]Fundacja Pomocy Zwierzętom Bezdomnym "Szara Przystań"[/B][/COLOR]
Zabrze, 41-800
ul. E. Czogały 9

[COLOR=darkgreen][B]IV od. PKO BP SA w Zabrzu[/B][/COLOR]
[COLOR=darkgreen][B]27 1020 2401 0000 0202 0240 5868[/B][/COLOR]

W tytule przelewu prosimy wpisać słowo "Darowizna".
Jeżeli wpłata ma zostać przeznaczona na pomoc, któremuś konkretnemu z naszych podopiecznych, prosimy także zaznaczyć to w tytule przelewu, wpisując adnotacje, np.: Dla Iskry.

Każdą darowiznę przekazaną na rzecz Fundacji można odliczyć od dochodu (max. do 6% dochodu) rozliczając się z podatku dochodowego.

Link to comment
Share on other sites

Koszty leczenia Alutki do dnia dnia wczorajszego wyniosły 324zł. W to wliczone jest codzienne podawanie leków i kroplówek od 04.02, potrójna dawka surowicy, odżywki i wszystko-wszystko.
Wszystkich, którzy chcą nas wesprzeć w pokryciu kosztów leczenia Alutki proszę o wpłaty na wymienione przez Halbinę konto z dopiskiem "Alutka".
To oczywiście jeszcze nie koniec, Alutka wymaga wciąż obserwacji i troskliwej opieki. Dostaje osłonowo antybiotyk, środki pobudzające odporność i leki wspomagające trawienie.
Dziękuję i pozdrawiam,
formica

Link to comment
Share on other sites

mAlutka znowu sadzi klopsy... wczoraj apetycik dopisywał, najadła się i jeszcze szukała żarełka (włąziła nawet na stolik!), a w nocy sadziła trzykrotnie krowie placki... rano nie chciałą jeść, po moim powrocie z pracy już była w lepszej formie, domagała się obiadku, poranna dietka (bo pewnie jej psy i kocury wyżarły wszystko z miseczki) zrobiły jej dobrze... jednak porcyjki muszą być nieduże i lepiej jak kupki będą mniejsze i rzadziej niż takie blee...
mAlutka nasza zrobiła sie straszna pieszczochą, ciągle sie wspina po nodze i prosi, żeby ją brać na ręce... chyba myśli, że jak teraz nie rośnie, to wyrośnie na yorka i będzie pieskiem podręcznym... o resztę stadka jest panna zazdrosna i np obszczekuje kota, który jest między nią a pańcią...
Teraz razem z Byronem dzieli fotel, który przysunęłam do krzesła, siedząc przy komputerze... oboje smacznie śpią...



A to właśnie kolejny wątek na dogomanii, gdzie niedomóienia spowodowały poważne problemy: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/suczki-porzucone-przez-tosie2-u-pati-prosza-o-pilne-oglaszanie-dlug-800-zl-rosnie-121493/index39.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

W odpowiedzi na posta o sprawach organizacyjnych :) :

Wszystko jak do tej pory ustalałyśmy. Jesli chodzi o finanse to za styczen leczenie u nas wyszło 115zł to jest opłacone z uzbieranych pieniedzy. na koncu miesiaca jeszcze dostane rachunek za luty , tam pewnie bedzie jeszcze coś za Alutke bo pierwsze dni lutego była jeszcze leczona w Bielsku. Także jak bede wiedziała ile to wyszlo ( na końcu miesiaca ) i ile zostało to zrobie Wam przelew . W miare możliwosci bedziemy dorzucac cos jeszcze. O tych cegiełkach to faktycznie nie pomyślałam - zróbmy tak, z naszej strony wystawiane już nie beda. Aukcja sie zakonczyła także wystawiajcie juz na Waszą fundację.
Natomiast jeśli chodzi o wpływ na wybór domku to chcemy go mieć tylko i wyłącznie ze względu na troske o Alutke , bardzo ją pokochałyśmy i czujemy się nadal za nią odpowiedzialne. Chcemy miec pewność że trafi do dobrego domku. Oczywiście wierze , że halbina nie odda jej na pewno w złe ręce ale wole dmuchać na zimne bo zdarzały nam sie już rozne niedomówienia. Bynajmniej nie chodzi nam o żadne statystyki. Nie prowadzimy czegoś takiego. Nie mam pojęcia ile psów do tej pory leczyłyśmy, ile wydałyśmy do domów. Także spokojnie możesz Alutke ująć w swoich statystykach.
żeby było wszystkim wygodnie to dodam konto fundacji do pierwszego postu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzlikowa']hihi...i Byron się daje spychać!Dobry piesek.:loveu:[/quote]

Byron to kocur, pies wabi sie Platon... :evil_lol:

A mAlutka śpi sobie smacznie całą noc pod kołderką, gdzieś między Inką a mną albo między mną a Platonem... a czasem na kołderce wtulona w Byrona lub Juniora... w nocy schodzi kilka razy siknąć, potem wraca i wspina się na rogówkę, ale nie wdrapuje sie ani nie wskakuje, drapie łapką po moim ramieniu, a jesli nie reaguję, skowycze...

W ogóle jest takim psim maminsynkiem... ciągle wspina się po nodze i prosi, by ją wziąć na kolanka albo na rączki... chodzi za człowiekiem, przysiada i obserwuje (nawet w łazience)... zresztą tak robi całe moje stadko... załatwianie swoich potrzeb fizjologicznych w towarzystwie pięciu obserwatorów i rywalizujących o pieszczotę stworków jest naprawdę ciekawym zjawiskiem...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...