Magda Posted March 15, 2005 Posted March 15, 2005 A ja mam jedno pytanie do was, Czy wasze psiaki jak spotkaja sie z innymi psami to tez na nich kopuluja?? :evil: Ostatni byłam u cioci i tam jest pies- kundel (krzyzowka haskiego i bernardyna) suka. Nie miala ona cieczki, ale miki i tak próbował.... :P W końcu ona sie zmeczyla i poszla spac na kolana do swojej pani (smiesznie to wygladalo ona taka duza i na kolanach) :D A miki warowal przy niej caly spocony i z jezykiem na wierzchu. Jak myslicie przejdzie mu to?? Bo to jest troszeczke krepujace. Dodam, ze robi to nawet z yorkiem mojej kuzunki. :evil: Quote
julita104 Posted March 16, 2005 Posted March 16, 2005 normalne ale koszmarnie denerwujace uwazam ze nie powinno sie dopuszczac do takich sytuacji moj pies wie ze nie wolno mu skakac na suczki przez takie przyzwolenia pelno jest potem niechcianych szczeniakow nie wspominajac o tym ze takie rozerotomanione psy ciagle probuja kopulowac z moim tofim nic tylko chodzic z kijkiem na spacery i odganiac :evil: :evilbat: Quote
rzaba Posted April 6, 2005 Posted April 6, 2005 jeju! werter znowu kopuluje- nie zdarza mu się to codziennie, ale lubi sobie POFIKAĆ na poduszce albo na jakimś kocyku swoim albo na maskotce (MOJEJ!). psia krew, myslalam, ze jak mu zabiorę żabę na której figlowal to się skończy i faktycznie, na jakiś czas się uspokoiło, ale teraz czasami wraca. jak go oduczyć? czy w ogóle oduczać czy może dać się wyfikać na zabawce? nie wiem, co robić, to mnie strasznie drażni, wiem, że to jego instynkt, ale.... mówienie fe i nie w tym przypadku pomaga na sekundkę, może dwie. co robić? Quote
kropelka Posted April 6, 2005 Posted April 6, 2005 Ja niedawno czytałam o "dziwnych ruchach piesków"ponieważ ciekawa byłam dlaczego suczki tez maja tekie ruchy.Z tego co wyczytałam to wszystko jest spowodawane tym że pies chce zdominować w ten sosób dana rzecz a nawet osobe... Pozdrawiam Kropelka Quote
bazylia Posted April 6, 2005 Posted April 6, 2005 [quote name='rzaba']czy w ogóle oduczać czy może dać się wyfikać na zabawce? nie wiem, co robić, to mnie strasznie drażni, wiem, że to jego instynkt, ale.... mówienie fe i nie w tym przypadku pomaga na sekundkę, może dwie. co robić?[/quote] Nie wiem czy da się oduczyć... Ja mojego psa nie potrafiłam, zresztą, nawet nie próbowałam po pierwszych niepowodzeniach... Stwierdziłam "niech sobie pofika" :lol: , w koncu nie robi krzywdy ani sobie, ani nam... hehehe... Ma nawet swoją poduszeczkę do "tego" :oops: Najważniejsze, aby nie próbował kopulować z Twoją (lub też czyjąkolwiek...) nogą czy też ręką... Piszesz, że Cię do drażni... Mi również nie podobał się taki widok, ale szczerze mówiąc przyzwyczaiłam się do tego. Pozdrawiam! Quote
Berek Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 Rzaba, w jakim wieku jest Werterek? Jeśli jest młodym chłopakiem, to na razie się nie przejmuj. Normalny etap w rozwoju - odpowiednik naładowanego hormonami ludzkiego nastolatka ktoremu, cóż, "te sprawy" w głowie. :D Nie karć go, bo to się mija z celem. Ciebie drażni, ale to jest BIOLOGIA, natura, tak po prostu jest. Zdarzają się starsze psy ktorym ten nawyk zostaje - w zależności od tego jak się objawia, jest to oznaka niepodporzadkowania, albo znak że mamy do czynienia z intelignetnym, energicznym psem ktoremu nie zapewniono w życiu odpowiednio dużo zajęcia (fizycznego i intelektualnego). Jeśli bardzo Cię to męczy, to sprobuj odwracać uwagę psiaka przez zaproponowanie mu natychmiast bardzo zywiołowej zabawy (ale, jeśli to kwestia "trudnego" wieku, to śmiem wątpić czy uda Ci się w 100%). Quote
grygy Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 Ha dobrze, że mam sunie :lol: nie będzie szaleństwa ALe nasz kocur to też robił to z miskiem, tkaim niedźwiadkiem :lol: przekomicznie to wyglądało, a wiecie co jest najlepsze? ze on nawet po kastracji lubiał sobie ulżyć :lol: :lol: dopiero teraz jest spokój, bo już poziom hormonów musiał sie obniżyć 8) Quote
julita104 Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 [quote name='grygy']Ha dobrze, że mam sunie :lol: nie będzie szaleństwa [/quote] haha i tu sie mylisz jest na forum pare zdjec pań yorkowych kopulujacych z miskami :P Quote
isabelle Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 Ja rowniez naiwnie sadzilam, ze takie problemy suczek nie dotycza. :wink: :roll: A jednak... Czasami w zabawie, Fleur chwytajac mocno lapkami maskotke, ktora trzymam w reku, zaczyna na mojej rece wykonywac kopulacyjne ruchy. Przerywam wowczas zabawe i skierowuje jej uwage tylko na maskotke, tak aby nie miala mozliwosci lapac mnie za reke. 8) Quote
Snoopy7 Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 Miałam ten sam problem ze Snoopim, ale po skończeniu około 10-11 miesięcy Snoopy przestał to robić. Wcześniej robił to na swoim misiu i nie zabraniałam mu choć też sie martwiłam że tak już zostanie :wink: w końcu to naturalne :oops: Quote
rzaba Posted April 7, 2005 Posted April 7, 2005 werter ma, teraz zaczął, 3 miesiące. więc jest młody. bardzo mnie pocieszyliście, że to ma szansę się skończyć. jak werter zaczyna dokazywać, to wychodzę z pokoju, bo jak już pisałam nie reaguje na nie i fe w tej kwestii, tak jak pialiście czytsa biologia i popęd uniezależniony od niego. Quote
KaPa Posted November 29, 2005 Posted November 29, 2005 Neuń ma 9 miesięcy i zaczęły pojawiać się u niego, wydaje mi się niezbyt pozytywne odruchy związane z dorosłością. Siada nie na np.noge i "to" robi, albo na misiu. Nie pozwalam mu, ale też nie moge cały czas patrzeć co on robi. Nie będę pisała dosłownie, bo jak ktoś chce to się domyśli o co chodzi, a pozatym to forum czytają dzieci. Czy u waszych yorczków też się to zdarza? Zaczynam się niepokoić o niego... Quote
Berek Posted November 29, 2005 Posted November 29, 2005 Nie masz absolutnie powodow do obaw. Piesek znajduje się akurat w fazie dojrzewania i - po prostu, jak to mlody samczyk, probuje rozładowac pojawiający się popęd seksualny. Ot, jest to odpowiednik ludzkiego nastolatka ktoremu, jakby to powiedzieć... "wszystko się kojarzy" - hormony buzują... :wink: Niepotrzebnie podchodzisz do tego jako do czegoś brzydkiego, nieladnego, zakazanego. Dla psa "ta" sfera nie jest niczym brzydkim. Pewnie, że nie jest to zbyt przyjemne dla otoczenia - zwłaszcza to wieszanie się i kopulowanie na ludzkich nogach - ale nie karciłabym pieska za to zbyt ostro, bo to jest zachowanie naturalne. Raczej zajmij wtedy pieska czymś innym - zaproponuj mu zabawę pileczką, rozrzuć po podlodze trochę żarełka... :) Za jakiś czas facet przestanie aż tak szaleć. Wyjątkiem jest sytuacja w ktorej pies nie ma za dużo do roboty, tj. nie może się dobrze wybiegać oraz... rozwinąć intelektualnie. Wówczas kopulowanie na rozmaitych obiektach może przeksztalcić się w rodzaj zachowania nerwicowego, powtarzanego przez pieska jako czynność rozladowująca napięcie. Quote
Adiraja Posted November 29, 2005 Posted November 29, 2005 KaPa - temat był poruszany, można poczytać i kontynuować :roll: Proszę - [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=17828]TUTAJ[/url] Zachęcam do korzystania z listy już omawianych topików 8) Quote
marlena924 Posted November 29, 2005 Posted November 29, 2005 Zgadzam się z Berkiem. Mój psiaczek jest w tym samym wieku (też ma 9 miesięcy) ale nie często to mu się zdaża. Raz na jakiś czas, przy okazji. Pozdrawiam. Quote
Alex_i_Suzi Posted November 29, 2005 Posted November 29, 2005 Alexowi takie zachowanie sie zdarzalo na samym poczatku, gdy go przywiezlismy do nas do domu ( mial wtedy prawie 2 miesiace). Zaczal dobierac sie do reki mojego brata, wszyscy bylismy tym zdziwieni :-? Pozniej dobieral sie do suczki mojej cioci jak bylismy u niej w odwiedzinach i na poczatku do Suzi, gdy ja kupilismy, ale teraz jest spokoj. Przeszlo mu, juz dawno tego nie robil :D Quote
agnilale Posted November 30, 2005 Posted November 30, 2005 My mamy podobne problemy,tylko,ze Jimmy figluje sobie z kotem Filipem.Kot jest tak spokojny ,ze absolutnie mu to nie przeszkadza i cierpliwie znosi "zaloty " Jimmyego. Wstawie dwa zdjecia ,ktore udalo mi sie zrobic.Mysle ze sa smieszne a jesli nie to niech moderator je skasuje.Poza tym mimo ,ze nie udalo mi sie znalezc to podobno sa tego typu zdjecia na forum. [img]http://img296.imageshack.us/img296/1059/dsc00968m4aa.jpg[/img] [img]http://img296.imageshack.us/img296/714/dsc00969m2pi.jpg[/img] A 12- letnia Casablanka mimo ,ze stracila juz wiekszosc zebow to bardzo uparcie "pracuje" na brzegu koszyka w ktorym spi.İ kto by pomyslal?Taka starsza pani a jeszcze jej swinstwa w glowie(to co napisalam to traktujcie oczywiscie z przymrozeniem oka ):roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: Quote
KaPa Posted November 30, 2005 Posted November 30, 2005 Nuń też tak ma:) ale już troche mniej niż kiedyś...Samo mu przeszło:) Quote
Adiraja Posted November 30, 2005 Posted November 30, 2005 [b]Agnilale[/b], zdjęcia mnie ubawiły do łez :bigok: Vikulina cały czas jest wierna swojemu misiakowi - nikt inny nie budzi jej zainteresowania :silly: Quote
julita104 Posted November 30, 2005 Posted November 30, 2005 [quote name='Adiraja'][b]Agnilale[/b], zdjęcia mnie ubawiły do łez :bigok: Vikulina cały czas jest wierna swojemu misiakowi - nikt inny nie budzi jej zainteresowania :silly:[/quote] moja Tola tez jest wierna swojemu misiowi-pluszowemu yorkowi :P Quote
Nitka&Felek Posted December 2, 2005 Posted December 2, 2005 Nitka też tak miała...Narazie nie robi już tak :P Quote
jaszczurka Posted December 6, 2005 Posted December 6, 2005 wszyscy macie wystawowe pieski? Jesli nie polecam rozwazyc kastracje. Ja nie planowalam kastrowac psa, ale mozna bylo zwariowac - on akurat nie tykal swojego ukochanego pluszowego kangura (czy co to tam jest :lol: ) ale probowal to robic na dzieciach i przede wszystkim na psach. Kazdy napotkany pies sluzyl tylko do tego, by sie "wyzyc" - szczegolnie atrakcyjne byly suczki (wcale nie musialy miec cieczki) ale i psy byly dobre. Kiedys niestrudzenie przez jakies 20 min "bzykal" ogon gryzacego patyk goldena; zaczal nam tez uciekac. Spacery polegaly na zdejmowaniu go z psow, a w przerwach lizal suczkowe siuski na trawnikach - pychota :roll: :lol: W koncu zdecydowalismy sie na kastracje i jest o niebo lepiej (a nawet miesiac nie minal) - dzisiaj np. slicznie bawil sie z suczka-kundelka, ganialy sie i wcale nie nia nie wlazil (wczesniej nie bylo szans na taka zabawe). Nagle przypomnial sobie ze z psami da sie bawic! Przestal tez obsesyjnie poszukiwac suczych siuskow. Mysle, ze i nam ulzylo i jemu bo nie czuje juz popedu, ktorego nie moze rozladowac. Wydaje mi sie, ze jest teraz duzo chetniejszy do zabawy, takze w domu. Co do suczek mysle, ze to inna sprawa - suczki nie bywaja strona aktywna w psim seksie :lol: wiec to raczej tylko gesty dominacyjne. Choc dziwi mi, ze robia to tak zapamietale na zabawkach. Quote
julita104 Posted December 7, 2005 Posted December 7, 2005 kopulują na zabawkach bo ten gest to nie zawsze oznaka niewyzycia seksualnego, czasem to reakcja np na nude i brak zajęc. Zreszta nie raz była o tym mowa. jesli tak to kastracja nie rozwiazuje problemu. Choc ja akurat jestem za kastracja (dzis wyciągamy szwy Tofikowi!!!!) to trzeba miec swiadomosc ze to nie zawsze istota problemu. Quote
Magda Posted December 7, 2005 Posted December 7, 2005 [quote name='julita104']kopulują na zabawkach bo ten gest to nie zawsze oznaka niewyzycia seksualnego, czasem to reakcja np na nude i brak zajęc. Zreszta nie raz była o tym mowa. jesli tak to kastracja nie rozwiazuje problemu. Choc ja akurat jestem za kastracja (dzis wyciągamy szwy Tofikowi!!!!) to trzeba miec swiadomosc ze to nie zawsze istota problemu.[/quote] Julitko mam pytanie, jakiej dlugosci jest ranka po operacji?? I czy ladnie sie goi. :wink: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.