Jump to content
Dogomania

Adiraja

Members
  • Posts

    453
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Adiraja

  1. [b]Beata&Daisy[/b], nie słyszałam nigdy o takich obliczeniach i nie pamiętam ile Vikcia ważyła mając trzy miesiące - a szkoda, bo to ciekawe... Wiem natomiast, że nie sprawdziła się teoria, że suczki rosną do pierwszej cieczki, a potem tylko nabierają ciałka... Vikta rosła dłuuugo dłużej :lol: [b]Herbina[/b], ciężko tak jednoznacznie stwierdzić, czy faktycznie Eukanuba ma wpływ na wzrost u małych ras - ale wiele takich głosów było (również na dogo). Ostatnio (przy okazji wizyty na Klinikach) pytałam o to weta i stwierdził, że to bardzo możliwe patrząc na wartości tej karmy... to jak z ludźmi - porównując nas z przodkami jesteśmy dużo wyżsi co według genetyków wiąże się z lepszym odżywianiem dzieci. Pozdrowionka :)
  2. Adiraja

    Kopuluje...

    [b]Agnilale[/b], zdjęcia mnie ubawiły do łez :bigok: Vikulina cały czas jest wierna swojemu misiakowi - nikt inny nie budzi jej zainteresowania :silly:
  3. Adiraja

    Kopuluje...

    KaPa - temat był poruszany, można poczytać i kontynuować :roll: Proszę - [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=17828]TUTAJ[/url] Zachęcam do korzystania z listy już omawianych topików 8)
  4. Adiraja

    Biegunka

    Jeszcze raz dziękuję Wam za dobre słowa :) Już jest dobrze, a ja jestem przeszczęśliwa!!! Nie ma nic gorszego jak patrzenie na cierpiącego piesulka :-? Dopiero po drugiej dawce zastrzyków się uspokoiło, a po trzeciej było już zupełnie dobrze (Vikula zrobiła normalnego kupasa ku wielkiej naszej radości :lol: :biggrina: ) Intestinal okazał się za ciężki i Vikulka przez dwa dni dostawała tylko rozgotowany ryż. Żołądek domagał się jedzonka, ale jelita strajkowały :-? Jeszcze przez kilka dni ma być na dietce, ale już nie tak drastycznej - od wczoraj dostaje z ciapką ryżową zmiksowanego kurczaczka i marchewkę :) Smakuje jej to niesamowicie i gdyby mogła, jadłaby na okrągło :wink: Buziaki :)
  5. [b]Magda&York, Alex&Suzi [/b], bardzo, BARDZO miło Was zobaczyć :) Wyglądacie prześlicznie :) :) :)
  6. [b]Alex&Suzi [/b], u mnie jest tak samo :) Od małego Vikulinka wymiata jedzenie jak odkurzacz - bez znaczenia, czy w misce była Eukanuba, czy inne "paskudztwo" :wink: , jej smakuje wszystko :lol: Jest przeokrutnym pazerem :o :wink:
  7. Adiraja

    Biegunka

    Niestety nie skończyło się tak dobrze jak by się mogło wydawać po lekturze powyższych postów :( Zatrucie wywołało poważną infekcję (wysoka leukocytoza). Dziwny to miało przebieg - jak podawałam nifuroksazyd objawy zupełnie ustępowały... wystarczyło odstawić tabletki, a po kilkunastu godzinach zaczynało się wszystko od nowa! :( Zabraliśmy dziś Vikulę na Kliniki, zrobiliśmy szczegółowe badania i wyszło, że dobrze nie jest... dostaje po dwa zastrzyki dziennie, do jedzenia tylko Royala Intestinal w puszce... mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie (jest wymęczona ) :(
  8. [quote name='julita104']wzrot psa jest uwarunkowanym genetycznie!!!! tak jak człowieka ilosc jedzenia ma wpływ tylko na tuszę nie karmcie pieskow pedigree i whiskasem bo to straszne g.. :([/quote] Julita, a czytałaś może o problemach z Eukanubą? :lol: Było swego czasu głośno (również na dogo), że u małych ras szczególnie powoduje nadmierny wzrost 8) Po zmianie tej karmy na Royala przestałam śledzić dalsze informacje... a Vikta mi wyrosła, że ho ho... :wink: Przerosła sporo rodziców... a czy karma miała coś z tym wspólnego... kto wie? :wink: :) (dziś była ważona u lekarza - 3,9 :o :o :o - a pulpetem nie jest!!! )
  9. Odświeżę topik :) Vikcia nauczyła się "dawać czółko" :lol: - na słowa [i]daj czółko[/i] nadstawia główeczkę do całowania :) Jak za długo jej o to nie prosimy, to sama się domaga podsuwając łepetynkę (centralnie daje czółko!!!) i drapiąc łapeczką gdzie popadnie :lol: Jest przy tym przesłodka i przekochana... niesamowita!!! Takie całuśne pieszczydełko :wink: Nową zabawą jest natomiast nurkowanie pod sweter/koszulę tudzież inny ciuch :lol: Jak leżę sobie na boku (oglądam telewizor, czytam), to skubaniec mały wślizguje się/ wdrapuje/ wczołguje :lol: pod ubranie i wariuje jak pijany zając :lol: - tylko dupaska widać wypiętego do góry i merdający ogonek :)
  10. [i] [b][color=red]Spóźnione (jak zwykle), ale najserdeczniejsze życzenia dla jubilatek i jubilatów oraz ich dumnych właścicieli.[/color] :new-bday: :beerchug: :new-bday: [img]http://www.gifs.ch/Blumen/blumen/images/07.gif[/img][/i][/b]
  11. Vikcia 3 grudnia kończy 2 latka i podobnie jak Rapsodia waży tak 3,6 do 3,8 kg - one od małego identycznie rosły i przybierały :lol: Niby kawał z niej baby, a i tak okruszek :wink:
  12. Adiraja

    Biegunka

    Dziękuję Marlenko - bardzo! bardzo!!! :) Dzisiaj już było spokojnie i Vikulka dochodzi do siebie... już nawet fisiuje z nową zabawką - foczką :) Zjadła troszkę royala i się ostał w brzuszku :wink: Jeszcze jutro dam jej po pół tableteczki i powinno być good :) Buziaki A.
  13. Adiraja

    Biegunka

    re Julita To by się zgadzało - Vikta wcześniej też już raz jadła Cezara - indyk z marchewką chyba... i było dobrze. To zaszkodziło jej okrutnie :( Bardzo często daję jej paszteciki Animondy i po nich nigdy nie było sensacji. Cezarów już raczej nie kupię :-? re Ala Jeszcze w nocy miała biegunkę... koło 23 dałam jej drugą tabletkę i śpi do teraz... chyba ją to bardzo zmęczyło :-?
  14. Adiraja

    Biegunka

    Elenko, dziękuję bardzo :) Mogę sobie wyobrazić co wtedy przeżywałaś... :( Vikulinka się trzyma - dałam jej tabletkę, pospała sobie, a przed chwilą zjadła nawet kilka granulek royala (dawałam jej po jednym z ręki). Po 22 pójdziemy jeszcze na spacerek, a potem siup do łózia i mam nadzieję, że noc minie nam spokojnie :) Buziakuję A.
  15. Adiraja

    Biegunka

    Dziękuję Jussi :buzi: Byłam - Vikunia ma brać dwa razy dziennie te tablety. Dziś po jednej, jutro po pół. Teraz śpi sobie cichutko... Buziaki PS. Nigdy więcej CEZARA!!!!! :evil:
  16. Adiraja

    Biegunka

    Jestem mocno zaniepokojona (coby nie powiedzieć - przerażona) :( Pierwszy raz Vikula ma taaaaką jazdę... rozwolnienie przestraszne :( Kupiliśmy jej wczoraj Cezarka (nie było pasztecików Animondy i wzięliśmy polecanego przez panią syfusa - królik z warzywkami) i jak nic tym właśnie się struła :( Rano jeszcze zjadła royala, w miarę normalnie zrobiła kupasa, a od południa się zaczęło - miała już trzy mega akcje :( Mam w domu nifuroksazyd w tabletkach (jedna 100mg) - dać jej już? I ile?? Chyba zaraz podjadę z nią do weterynarza... się martwię... :(
  17. Witaj Panterka :) Takiego malucha trzeba pilnować, bo może być potem kiepsko... Zaszkodzić mogło - jak wszystko, co do jedzenia raczej się nie nadaje :-? Vikula wypruwała maskotkom flaczki (watolinę) i też czasami coś połknęła... i albo to potem zwracała, albo jakoś przechodziło... Jeżeli widzisz w zachowaniu pieska dużą zmianę, zauważasz, że wyraźnie coś jest z nim nie tak, to należałoby wybrać się do weta :-?
  18. Ja również przyłączam się do życzeń dla Wszystkich solenizantek i solenizantów :D jak zwykle spóźniona :oops: :-?
  19. Już odrośnięta i zarośnięta po ostatniej (nieszczęsnej) wizycie u frycka :wink: Vikula dzisiejsza 8) [img]http://i2.photobucket.com/albums/y3/Adiraja/vikusia2.jpg[/img] [img]http://i2.photobucket.com/albums/y3/Adiraja/Vikulka1.jpg[/img]
  20. Ja baaardzo długo czekałam na pierwsze szczeknięcie Vikty :lol: Teraz - raz w czas coś tam poburczy, pofuka, a szczeka od wielkiego dzwonu :lol:
  21. re Nica Tak jak dziewczyny pisały - wszystko zależy od obfitości cieczki. Pierwsza cieczka Vikty nie była uciążliwa - mała latała w majteczkach, a na wkładeczce "zostawiała" minimalne ślady. Druga cieczka przeszła prawie niezauważona - tylko pierwszy tydzień zakładałyśmy galotki, potem nie było takiej potrzeby - zero plameczek :wink: Natomiast trzecia cieczka była jak na sunię tych rozmiarów bardzo obfita - zmieniałam wkładeczki kilka razy dziennie i do niemal ostatniego dnia Vikta chodziła w majtalasach. W sklepach są specjalne (bardzo wygodne) majteczki na cieczkę i ta nie jest żadnym problemem. Wystarczy mieć 2 - 3 pary galotek na zmianę - coby były czyściutkie i nie waniały :wink: Jako "podpaseczek" używam zwykłych wkładek bella panty ( przecinam je na pół) 8)
  22. Nie chcę być złośliwa, nieprzyjemna, zniechęcająca czy inna zła baba, ale... tu jest lista topików i te były już poruszane - można je przecież kontynuować (a przy okazji poczytać co yorkofioły już na temat pisały) :roll: [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=9255]suczka czy pies dla poczatkujacego posiadacza yorka [/url] [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=14288]Pierwsza cieczka[/url] Cała lista tematów [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=18501]TUTAJ[/url] - zrobiona specjalnie dla nowych (i nie tylko) użytkowników, aktualizowana na bieżąco. Warto czasami ją przejrzeć - coby nie produkować pięciu dwu lub trzypostowych tematów o tej samej treści. Im więcej wiedzy i informacji w jednym, tym większy z tego pożytek. Pozdrawiam
  23. Witaj Yagna :) [quote]Czy yorczek to rzeczywiście rasa tak delikatna i narażona na choroby, czy tylko odnosi się takie wrażenie przeglądając internet? [/quote] Nie bardziej niż inne rasy... sprawdzona hodowla, to chyba największa gwarancja, że nie będzie przykrych niespodzianek (chociaż i tutaj ręki nikt sobie nie da uciąć). [quote]Czy przy takiej iskrze da się czasem odsapnąć, poleżeć, przespać się, czy jest to malec wiecznie absorbujący? [/quote] Nie da się ukryć, że to nader żywiołowe psiaki i potrafią zamęczyć :wink: Ale zabawy i szaleństwa z takim łobuziakiem, to sama przyjemność :) Można poleżeć... i nawe pospać :wink: - z przytulańcem u boku oczywiście :lol: [quote]Czy to cudo jest bardzo głośne? Wiecznie ujadająco - wrzaskliwe, czy tylko co jakiś czas? [/quote] Jak sobie wychowasz, tak będziesz miała... 8) Hałaśliwy, szczekliwy i ujadający york, to na życzenie właściciela... 8) Powodzenia :) [b][i]Edycja:[/i][/b] znaczy powtórzyłam to co wcześniej napisała Gosia (nie widziałam wpisu) :)
  24. Lilu, moja psinusia zaczynała od pasty Banminth, potem był Drontal Plus, a teraz podaję Pratel. Wszystkie te środki znosiła doskonale. Przed i kilka godzin po odrobaczaniu nie daję jej jedzonka. Pozdr :)
  25. Foster, moja psina miała po szczepieniu na wściekliznę identyczną sytuację - drżałam wtedy na forum z niepokoju, a forumowicze mnie uspokajali... i mieli rację :) Ta "kulka", "guzek" czy jak to zwał zeszła po około 3 tygodniach. Była twarda i "ruchoma" - znaczy przesuwała się lekko pod palcami. Niczego nie rozmasowywałam, niczym nie smarowałam... samo zeszło. Się nie zamartwiaj - to nic strasznego :)
×
×
  • Create New...