kropelka

[color=red]Wszystkiego najlepsiejszego dla [/color][color=darkred] [b]Kikuni[/b][/color][color=red] z okazji 2 urodzinek!!!![/color] :new-bday: :BIG: :new-bday:

Mimo iż spóźnione to równie serdeczne życzonka urodzinowe dla [color=blue]Toffiego [/color]i [color=blue]Palermo[/color], samych przysmaków, dużo pieszczotek i aby Wasi właściciele byli z Was tak dumni jak do tej pory. :D [b]Wszystkiego naj,naj,naj.......najlepszego!!!!!![/b] :BIG: :new-bday: :BIG:

[b][color=red]Yoreczko[/color][/b][b] w dniu tak pięknym i wspaniałym życzę Tobie sercem całym zdrowia, szczęścia, pomyślności, sto lat życia i radości. Być może masz i inne życzenia, więc też życzę Ci ich spełnienia.[/b] :BIG: :bday:

[b]Witaj Mario! [/b]Bardzo mi miło poznać nowego forumowicza :D . Zdjątka w garerii prześliczne! Licze na więcej foteczek i informacji o Twoich skarbach :D :D :D

[b]Magdo[/b] witam serdecznie Ciebie i Twoje [b]"niesforne stworzonko"[/b] :D :D :D

[b]Dagusiu[/b]....prezent jest poprostu bombowy... :laugh2_2: hihi....downo sie tak nie uśmiałam. Ale musze przyznać że bardzo ładnie wyszłaś na tym zdjęciu i że do twarzy Ci w tej "czapeczce" :bday: :D

[size=6][color=darkred][b]Sto Lat,[/b] [/color] :BIG: [color=orange] [b]Sto Lat..... :BIG: [/b][/color] [color=blue][b]Wszystkiego[/b][/color] [color=cyan][b]najlepszego[/b][/color] [color=olive][b]dla[/b] [/color][color=red][b]Fleruisi[/b][/color] i [color=green][b]Feniksa!!! [/b][/color][/size] :bday: :BIG:

[color=red]Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik. Wszyscy razem z balonami z najlepszymi zyczeniami. Bo to dzień radosny wielce - masz juz jeden roczek więcej! [/color] :bday: [b]Najlepsze życzonka dla Ani i Szymonka!!![/b] :BIG:

[b]Adirajo[/b] muszę przyznać że Vikta jest ślicznie obcięta. :klacz: Teraz już na cieplejsze dni to fryzurka idealna :D

[b]Grygy[/b] bo ciekawa poprostu jestem(wiem że ciekwość to pierwszy stopień do piekła :D ). Alka pisała o Gosi że ma fajną rodzinke, też bym chciała ją zobaczyć :D , bo owszem oglądam te Wszystkie Wasze wspaniałe zdjęcia z wystawy ale nie mam pojęcia kto jest kim... :( Z chęcią wystawiła bym moje zdjęcie ale to jest raczej narazie nie wykonalne bo kilka lat temu owszem, miałam aparat(zwykły,nie cyfrówke) ale nie wiem co się z nim stało no i teraz to nie mam żadnego......niestety.......a z chęcią bym wystawiła kilka foteczek :fadein: A co do forumowiczów to mam nadzieje że niedługo wreście wybiorę się na wystawe i będe mogła Wasz Wszystkich osobiście poznać :D

[b]Gosiu[/b] (kiedyś się już o to pytałam) gdzie jesteś na tych zdjęciach bo jestem Ciekawa jak wyglądasz Ty i Twoja rodzinka. :D :D :D

[b]Yoreczko[/b] zdjątka są poprostu super!!! :thumbs: Czy na swojej stronce wystawiłaś już zdjątka z wystawy?

Foteczki sa przecudne!!! Mogła bym sie godzinami patrzeć na zdjęcia słodziutkich psiaków.... :iloveyou:

Witaj! Na forum istnieją już dwa tematy o ciąży yorków ale wnioskuje że nic ciekawego tam nie znalazłaś a pilnie potrzebujesz rady. Napisałaś że Megusia się dziwnie zachowuje i jest niespokojna, a także że zaczęła drapać w legowisko. To jest normalne że kilka dni przed porodem suczka zaczyna szukać sobie miejsca gdzie będzie rodzić a także będzie go "przygotowywała". To również oznacza że nie jest powiedziane że przypodoba sie jej stare legowisko, może wybrać inne miejsce gdzie stwierdzi że czuje się bezpieczna. Szybkie ruchy maluszków w brzuchu Megusi są wynikiem tego iż małe psiaki są juz prawie rozwinięte (można czasem nawet wymacac ich główki gdyż są twardsze od reszty ciała) i się mocno wiercą, często to też powoduje iż suczka się drapie gdyż takie wybryki malców w brzuszku mogą ją swędzić. Ale jeżeli Pani z hodowli powiedziała Ci że dziwne jest, że tak szybko wyczuwalne są ruchy maluszków to na Twoim miejscu skontaktowała bym się z lekarzem weterynarii. Wkońcu hodowca za się na rzeczy a nikt nie chciał by aby małym pieskom coś sie stało. Pozdrawiam

[b]Wind[/b], [b]Gosiek[/b] - zdjątka poprostu super! :klacz: Aż żałuje że mnie tam nie było... [b]Gosiek[/b] a czy Ty i Twoja Psinka jesteście może na tych zdjęciach? :Fade-col:

Ja również dołańczam sie do cieplutkich powitań naszych nowych forumowiczów. :smilecol:

Dzięki Wind za rade, postaram zadbać o to aby ograniczyć Rubikowi witaminki... :)

Magdo, Z Rubikiem były też podobne kłopoty. Również nie chciał jeść suchej karmy, próbowaliśmy nawet mu zmienić jej rodzaj jednakże żadna mu nie smakowała. Wkońcu kiedy byliśmy na zakupach w zaufanym sklepie zoologicznym, ekspedientka dała Rubikowi do spróbowania kilka rodzajów karmy (kupowanych na kilogramy) i piesek sam sobie wybrał jaką chce.Od tej pory wsuwa suchą karme i nie wybrzydza (oczywiście oprócz tego codziennie dostaje witaminki) , a za kazdym razem gdy jesteśmy w sklepie wybiera sobie tą która mu najbardziej smakuje. A jeżeli wogóle nie chce jeść suchej karmy można ją posypać bardzo mocno skruszonym przysmakiem.

Foteczki są cudne a Werterek prześlicznie na nich wyszedł.Tak wspaniale razem wyglądacie...Masz pięknego Yoreczka.A jak mu ładnie uszka stoją..... :D

Ja niedawno czytałam o "dziwnych ruchach piesków"ponieważ ciekawa byłam dlaczego suczki tez maja tekie ruchy.Z tego co wyczytałam to wszystko jest spowodawane tym że pies chce zdominować w ten sosób dana rzecz a nawet osobe... Pozdrawiam Kropelka

Co do zabawek to ostatnio Rubik-yorczek mojego znajomego nie chciał sie bawić zadną zabawką ponieważ.......nie mogł sie zdecydować którą.Cały czas zastanawiał się nad gumowym żółtym tweety a gumową dłonią z dziurą w środku.Wkońcu Michał wpadł na genjalny pomysł i wsadził tweetego w dziure w gumowej dłoni(pasuje jak ulał i nawet nie wypada).Ale Rubcio miał frajde.Cały czas chciał aby ktoś sie z nim bawił jego "nową" zabawką :) A najbardziej mi sie osobiście podoba reakcja Rubika na Rozszczepienie zabawek, raz patrzy sie na jedna a za chwilę na drugą i tak cały czas,stoi i się patrzy.......Kochany pieseczek :D Pozdrawiam Kropelka

Witajcie! Jeśli chodzi o zwyczaje,to mi osobiście sie najbardziej podoba jak piesek mojego znajomego utrudnia mu wyjście...a mianowicie za każdym razem, codziennie kiedy Rubik wie że Michał niedługo będzie wychodził do pracy,wtedy wchodzi na kanape albo fotel i kładzie się np.na jego kurctce,szaliku czy innej rzeczy bez której "pan nie będzie mógł opuścić domu" i pilnuje żeby nigdzie nie wyszedł bez niego.Ale niestety, za każdym razem jest siłą, mimo swej woli zdejmowany z okupującej przez siebie rzeczy i za każdym razem robi takie smutne i przerażone oczka że pan bez niego wychodzi i go zostawia....... Ale i tak Rubik wie że go Bardzo Kochamy..... :D Pozdrawiam Kropelka

Ja niestety nie mam jeszcze yorczka ale za to Rubik'a- yorka mojego znajomego traktruje jak własne maleństwo.Szczerze mówiąc jest on dosyć wybredny w jedzonku.... Raz dziennie dostaje jedzonko składajace sie z mięska kurczaka do tego ryż i troche gotowanej marchewki,czasem nawet tego nie chce jeść.Niedawno miał nawet taki okres że nic praktycznie nie jadł.Wtedy próbowaliśmy go troszke oszukiwałć i jedzonko mieszaliśmy z jego przysmakiem-takimi małymi kabanosikami dla piesków o różnych smakach Vitakraft - beef-stick, ale spryciarz jeden brał papu do pyszczka,odzielał mieśko i ryż od przysmaku,zjadał przysmak a reszte wypluwał... :) Co do suchej karmy to też nie za bardzo jada,tylko od czasu do czasy w niewielkich ilościach. Ale za to Rubik musze powiedzieć że ostatnio dziennie zjada całą niedużą surową marchewke,i mozna nawet powiedzieć ze wsuwa zą mu się uszka trzęsą :D Pozdrawiam Kropelka

Rubik mojego znajomego w nocy śpi z nim w łóżku,najczęściej albo na poduszce albo w nogach.Jak tylko zobaczy ze Michał idzie spać to psinka jest pierwsza na wyrku,zajmuje swoje miejsce i leżąc wygodnie obserwuje pana alby przypadniem nigdzie nie polazł. Natomiast w dzień Rubik najbardziej lubi spać w swoim kojcu gdzie ma oczywiście pełno kocyków polarkowych i innych mięciutkich rzeczy,kilka razy nawet mi się już zdażyło że nie mogłam go znaleźć pod tą stertą fatałaszków nie mówiąc już o tym że wszystko było tak zrolowane (kocyki razem z Rubikiem) że cieżko było to wszystko odwińąć..... :D Pozdrawiam Kropelka

Witam Wszystkich cieplutko. Jestem nowym użytkowinikiem na dgm ale muszę sie przyznać ze dość dawna uważnie śledze Wasze forum.Ja niestety nie mam jeszcze Yoreczka ale dużo czasu spędzam z Rubikiem - pieskiem mojego znajomego i to własnie przez niego zapałałam miłością do tej słodkiej i kochanej rasy piesków. :D Zresztą jak widze to nie tylko Rubik nie lubi czesania........ Za każdym razem kiedy przychodzi pora rozczesywania włosków to piesek nagle znika i chowa się tak,że ciężko go znaleźć i spryciarzowi się wtedy najczęściej upieka.Dlatego najlepiej jest złapać za grzebyczek kiedy Rubik siedzi z nami na łóżeczku (poniewż jest to mały piesek i nie jest w stanie sam zeskoczyć z łózka),wówczas szybko czmycha w moją stronę i chowa się za mnie jak by chciał powiedzieć :"Broń mnie,ja nie chcę"......i jak takiego słodkiego maleństwa nie obronić....... :) Naszczeście jedynym przedmiotem którym Rubik pozwała się czesać jest mięciutka i delikatna szczotka dla niemowląt. :D Pozdrawiam Kropelka