Kociak85 Posted October 30, 2004 Share Posted October 30, 2004 Byłyśmy z Luną w piątek na prześwietleniu u dr Siembiedy we Wrocku i nie jest dobrze :( Luna ma nadwichnięcie stawów, co w przyszłości może doprowadzić do dysplazji :/ Doktor powiedział, że przyjechałyśmy w samą porę, bo za jakiś czas byłoby już o wiele za późno :/ Jakie zalecenia? Zabieg zespolenia spojenia łonowego, ograniczenie ruchu odpwoiednia dieta, potem leczenie farmakologiczne. I po miesiącu kontrola. Wtedy decyzja co z tym robić dalej. Po tej wizycie we Wrocku jest mi źle BYłyśmy u dr Siembiedy w klinice weterynarii przy Akademii Rolniczej i potraktował nas tak oschle....po prostu kolejny pacjent....Spodziewałam się troszeczkę czegoś innego :/ Ale teraz trudne zadanie - bo jak wytłumaczyć szczeniakowi, że nie może się bawić z innymi psiakami, że nie może jak do tej pory biegać za piłką? I jak to zrobić, żeby bez większego ruchu utrzymać prawidłową wagę? Czy podawanie suchej karmy wg zaleceń wystarczy? Wydaje mi się, że nie i właśnie tego się boję :/ Luna powinna tez pływać, tyle tylko, że w Wałbrzychu nie ma takich miejsc :/ Zabieg miałby wykonywać dr Osiński, też z AR. Ale coś słyszałam, żeby w klinice tego zabiegu nie robić, bo w większości takie zabiegi przeprowadzają tam studenci. To w takim razie do kogo się zgłosić? Z kim jeszcze to skonsultować? I jest mi smutno, jestem skołowana i cały czas w głowie jedno pytanie: dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted October 30, 2004 Share Posted October 30, 2004 Ehh, to przykre, że spotykają nas i nasze psiaki takie trudne sytuacje :( Trzymam kciuki aby zabieg się udał i zalecona terapia przyniosła pozytywny efekt :kciuki: Niestety nie znam innego dobrego chirurga ortopedy w Twojej okolicy, więc nie mogę nic doradzić :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted October 30, 2004 Share Posted October 30, 2004 Kociak85 z czystej ciekawosci - czy zrobiliscie te zdjecia zeby sprawdzic czy jest wszystko ok, ale pies nie mial widocznych objawow - oznak ze cos jest nie tak? Czy pies np dziwnie chodzil, bolalo go cos? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted October 30, 2004 Share Posted October 30, 2004 Agnes, spójrz tutaj. Luna kulała, dlatego była prześwietlana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted October 30, 2004 Share Posted October 30, 2004 dzieki Flaire:) nie zagladam tam, wiec nie wiedzialam, ze bylo juz o tym mowione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 1, 2004 Share Posted November 1, 2004 Ale coś słyszałam, żeby w klinice tego zabiegu nie robić, bo w większości takie zabiegi przeprowadzają tam studenci. wydaje mi się że na to możesz nie wyrazić zgody - Ty wybierasz który lekarz Ci psa operuje chyba nie?? wiem, że u ludzi tak jest - można się nie zgodzić na bycie badanym przez studentów, więc w weterynarii też tak powinno być dowiedz się o to i trzymam :kciuki: za Lunkę (toż to imienniczka mojej małej paskudy :wink: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted November 3, 2004 Share Posted November 3, 2004 Kociak85: nie rób operacji u dr Osińskiego. Jest kilku innych lekarzy we Wrocławiu, którzy potrafią to zrobić. Skontaktuję się z Tobą na priv. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kociak85 Posted November 3, 2004 Author Share Posted November 3, 2004 Luna nie będzie miała operacji u dr Osińskiego, prawdopodobnie dr Bieżyński, w poniedziałek konsultacja. I na pewno nie będzie operowana na klinikach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted November 5, 2004 Share Posted November 5, 2004 Bardzo niepokoi mnie chód mojej suni i wybieram się z nia na prześwietlenie... Chciałam zapytac ile kosztuje prześwietlenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kociak85 Posted November 5, 2004 Author Share Posted November 5, 2004 We Wrocku u Siembiedy 80 zł, plus konsultacja u Osińskiego 30 zl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted November 6, 2004 Share Posted November 6, 2004 Ana, czy możesz podac jakiej rasy i w jakim wieku masz pieska. Najlepszy aparat do rtg (cyfrowy) mają na Klinikach. Tam zdjęcie pewnie jest droższe, ja robiłam u dr Kanzawy i zapłaciłam 55 zł ale jest kiepskiej jakości, podobnie kiepskie wychodzą na Metalowców, mimo, że jest to nowoczesna klinika. Więc jak już robić, to porządnie, na klinikach. Nie ucz się na naszych błędach. Siembieda u siebie w gabinecie na kanaletta też nie ma najnowocześniejszego a tańszy przez to nie jest ( już nie nmówiąc, że niesympatyczny). Kociak-co postanowiłaś z Luną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kociak85 Posted November 7, 2004 Author Share Posted November 7, 2004 My zdjęcie robiłyśmy właśnie na Klinikach, zdjęcie zrobili bardzo dobre, więc chyba tam najlepiej. Jagoda - nas czeka jeszcze jedna konsultacja i decyzja u kogo zabieg. Ale zdecydujemy się na pewno. Wieczorem się odezwę do Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted November 7, 2004 Share Posted November 7, 2004 Moja sunia Taya jest rasy Alaskan Malamute i ma 5 i pół miesiąca. Czasem chodzi inochodem - jak pies pluto równoczesnie stawiajac tylna prawą i przednią prawą łape, chodzi tak gdy idziemy wolno, jak idzie szybciej albo biegnie to jest ok. Ale zauważyłam, że po szaleństwach z innymi psiakami dziwnie stawia tylną prawą łapę jakby lekko utykała :( Dysplazji boję się jak diabła, albo i gorzej. Jaj tauś miał prześwietlenie z wynikiem HD-A, mama co prwada prześwietlenia nie miała ale szczeniaki po niej nie miały nigdy dysplazji. Boje się jednak, ze coś może być z moją sunią nie tak... Wybieram się właśnie do Siembiedy i owiem szczerze, że myślałam iż u niego prywatnie jest lepiej, niż na klinikach :-? Chciałam się dowiedzieć, czy zdjęcie robi się w znieczuleniu ogólnym czy w "głupim jasiu"? Czy trzeba się wcześniej umówić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve66 Posted November 7, 2004 Share Posted November 7, 2004 Zdjecia Rtg z reguly robi sie na glupim jasiu ,zeby pacjent sie nie poruszyl!A skad masz informacje ,ze studenci przeprowadzaja takie operacje?? :o Ja tam wlasnie sie ucze i jedyne co moge robic przy operacji to podawac narzedzia,tamponowac ewentualnie na koncu zaszyc...Ale nie wykonywac takie skomplikowane operacje! :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kociak85 Posted November 7, 2004 Author Share Posted November 7, 2004 Ana - tak, psiak dostanie zastrzyk, głupiego jasia, też się tego bałam, ale to nic strasznego. Szybciutko po tym dochodzi do siebie :) A z Siembiedą nie trzeba się umawiać. Jeżeli zdecydujesz się robić zdjęcie na klinice, to najlepiej bądż tam przed 8 rano, wtedy może jeszcze nie będzie kolejki. Aha - to 4 klinika od AR. Eve66 - o zabiegach przeprowadzanych przez studentów słyszałam od takiej kobietki, która pracuje na AR. No, ale skoro mówisz, że nie przeprowadzacie, to pewnie masz rację ;) Mimo wszystko Osińskiego i tak mi kilka osób odradzało, więc tak czy siak ten lekarz odpada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka Posted November 7, 2004 Share Posted November 7, 2004 Ana - tak, psiak dostanie zastrzyk, głupiego jasia, też się tego bałam, ale to nic strasznego. Szybciutko po tym dochodzi do siebie :) .To zalezy od kliniki czy daje glupiego Jasia czy nie w Sggw nie daja jesli chodzi o normalne przeswietlenie (bez wpisu do rodowodu)Jesli chodzi o glupiego jasia to moja Suzi dswa razy to przezyla i naprawde nie wygladala najlepiej. Spala 4 godziny i wygladala strasznie :( , bylo mi jej zal. Nic prawie do niej nie docieralo. Nie chciala bym jej juz nigdy widziec w takim stanie (mam nadzieje ze nie bedzie zadnych powodow ku temu). Generalnie nie zauwazylam wiekszej roznicy miedzy normalna narkoza a glupim jasiem :( ale widac kazdy pies inaczej to przezywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted November 7, 2004 Share Posted November 7, 2004 Chciałam jeszcze zapytać czy psiak przed wykonaniem zdjęcia poddawany jest jakimś badaniom? No i jak podaje się tego głupiego jasia? Bo moja sunie to zaszczyków nie lubi i raczej się boi, więc obawiam się że to może byc problemem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 Ana, "głupi jaś" podawany jest oczywiście w zastrzyku, ale myslę, ze lekarz sobie poradzi z Twoją sunią. Badz dobrej mysli. Inochód to jeszcze nie dysplazja. Zdjęcie, jak pisałam , zrób na Klinikach, jest naprawdę super jakości (jak sobie porównałam jakoś tego "klinikowego" z moich, to naprawdę porażka) i bardzo żałuję, że nie pojechałam na kliniki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 Mam jeszcze jedno pytanie- bo ja taka mało doswiadczona jestem :oops: Chciałam się zapytac czy moja sunia powinna rano dostać jeść czy lepiej żeby była na czczo (bo gdzieś czytałam że po głupim jasiu mogę wystapić wymioty..)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 Jagoda gdzie chodzisz z Twoim psiakiem do weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 ana, piesek powinien byc na czczo...przynajmniej w przypadku narkozy, ale przy glupim jasiu pewnie jest tak samo - i owszem, moze pozniej wymiotowac (jesli byl na czczo tez) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 Ana, do "głupiego jasia" lepiej na czczo, bo faktycznie moga wystąpić wymioty (Olo nie wymiotował) i pies może sobie urazić gardło podczas zwracania lub nie daj boże, gdyby jadł kości , to się zadławić czy udusić :evilbat: (tfu, tfu) mój Olo jest pod opieką weterynarzy z lecznicy przy ul. Podróżniczej, dr Kniata i dr Stasiowskiej. A Ty w jakim rejonie Wrocławia mieszkasz i do którego veta chodzisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 Mieszkamy w Śródmieściu - okolice Nowowiejskiej.A do weta jeździmy na Krzyki na Januszowicką (kawałek drogi mamy) do dr Lorenz wcześniej też tam ale do dr Zaleskiej (jednak mnie do siebie zraziła). Ciężko chyba mimo takiego wyboru znaleźć dobrego weta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 mój vet jest super, ale zostałam postanowiona w idiotycznej sytuacji całkiem sprzecznych opinii i muszę podjąć decyzję, co robić. Badanie w kierunku dysplazji nie powinni sie ograniczać jedynie do zdjęcia ale ważny jest też tzw. test Ortolaniego , robiony równiez na "głupim jasiu". Takie badanie w połączenie z prześwieleniem rtg robi napewno dr Niedzielski, w Dolwecie na Trwałej, ale ja niestety należę do kategorii "mądry Polak po szkodzie" i zamiast się popytać dobrze wczesniej, to polazłam do Kanzawy, który nie dośc, że ortopeda nie jest, to również nie zaproponował mi nawet testu Ortolaniego. Ja dzis postaram się dostać na konsultację do dr bieżyńskiego, ortopedy psiego, równiez dziś Luna Kociaka tam będzie na badaniu, to jutro Ci któraś z nas napisze, co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 Eh my właśnie jutro rano jedziemy na kliniki na zdjęcie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.