Jump to content
Dogomania

PRZEŻARCIE !!


iac1

Recommended Posts

wiadomość z ostatniej chwili!!!!!!!!!!!!!!!!

WERA DOBRAŁA SIĘ DO SUCHEJ KARMY!!!!!!!!!!!!! ZJADŁA PONAD 2,5 KG JEST GRUBA JAK BALON!!!!!!!!!!!!!! BYLISMY U WETA!!!!!!!! DOSTAŁA LEKI O 20:00 DRUGA WIZYTA!!!!! JESTEM BARDZO ZDENERWOWANY!!!

---

dostała parafinę + krople...

czy ktos się zetknął z problemem takim jak mój???

Link to comment
Share on other sites

iac1 - a co to za karma taka smakowita, zeby jej zeżreć 2,5 kg :o

A tak poza tym to będzie dobrze, nie martw się. Musisz ją tylko teraz trochę przegłodzić no i te środki, które zapisał wet. Kiedyś bulek rybkad zeżarł całą zawartość lodówki (jak ona była w pracy) - nawet czekoladki z pudełkiem, brzuch miał jak duuuużżżyy balon, jęczał, stękał ale przeżył. U ciebie też będzie OK.

Link to comment
Share on other sites

nie martw sie nic jej nie będzie

kiedyś w noc przed wyjazdem na wakacje (spakowane wszystko łacznie w worku karma dl psów osobno dla małej osobno dla dużeggo :wink: ) moja grzywaczka wyciągneła z otwartego plecaka swoją karmę na tydzien czasu i tez wszystko przez noc zjadła :o jedyne o co to o jej linie sie martwiłam ;) a potem nic nie chciała ruszyc przez 2 dni (ja tez nie nalegałam) :wink:

będzie dobrze

Link to comment
Share on other sites

Armani bedac jeden dzien u znajomych na "pensji" dobral sie do karmy przygotowanej dla psow wlascicieli. Karma stala juz w michach, na pensji zapomnieli, ze Armani potrafi sam otwierac drzwi. Jak mysmy po niego przyjechali, ruszal sie normalnie i byl wesoly, ale mial niesamowicie wypchane boki. Ci z pensji opowioadali nam to zasmiewajac sie, a ja juz widzialam Armaniego w sali operacyjnej ze skretem zoladka (typowe dla dogow). Przyjechalismy do domu, Armani wypil strasznie duzo wody i zaczal sie robic niespokojny. Ja tylko patrzylam kiedy mamy jechac do weta. Ale okazalo sie, ze nie bylo potrzebne. Pies mial przez cal noc biegunke (bo tej karmy akurat nie trawil), ale rano brzuch spadl i bylo ok. Po prostu wszystko z siebie wyrzucil, tylko juz po strawieniu.

Link to comment
Share on other sites

...czy ktos się zetknął z problemem takim jak mój???

nio, ja ....

kilka lat temu kuzynka zostawiła 2 jamiory na kilka godzin na przechowanie. W domu była Mama. Wracam z pracy a na podwórku są oba, tyle, że jeden sie nie rusza....

Wyobrażasz sobie moje przerażenie? Podeszłam do psa - okazało się, że jest nieprzytomny, a pod kuperkiem ma , no wiadomo co :evil:

My z Mama za telefon do weta. A jego niet!!! No to w auto (oczywiście wyłożone materią zabezpieczającą) i do innego. Dostał jakiś zastrzyk i po 10 minutach oprzytomiał. Okazało się, że wyjadł bez gryzienia jarzyny z michy zupy, którą Mama przygotowała naszemu sznaucerowi. No i omdlał z przejedzenia. Ale nas potężnie wystraszył! U Twojej Wery to na szczęście odbyło sie łagodniej - tak to bywa z psimi łakomczuchami :D

Link to comment
Share on other sites

wyjadł bez gryzienia jarzyny (...) i omdlał z przejedzenia.

Aga party-smiley-043.gif

a wyobrażasz sobie jamnika nieprzytomnego? z "przyległościami" pod kuperkiem ... zastajesz taki widok na podwórzu - na dodatek to nie Twój psiak tylko powierzony Twojej opiece !

teraz to mi się chce śmiać ale wtedy wcale mi do śmiechu nie było ........

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...