Jump to content
Dogomania

Atos


sota36

Recommended Posts

Pewnie, że nie, ale zauważ, ze każda jest równie silna i wnosi coś nowego do naszego wnętrza.
Podobnie jak moja do Balbinki. Inna niż do Psoni, ale tak samo silna.
Nie wyobrażam sobie życia bez tego małego dziamota i wampirzycy. Nie pachnie psem, tylko wiatrem. Nie pachną jej łapki, inaczej liże, inaczej żebrze, inaczej szczeka. Kocham ją i nie wyobrażam sobie bez niej naszego życia i domu. To mi nie przeszkadza nadal kochać Psonię i do niej tęsknić.

Atosku
[img]http://images.google.pl/images?q=tbn:68p_VSEeCO2_bM:http://foto.moon.pl/zdjecia_m/20119.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Mnie teraz został tylko Rudy - kotek, któremu Morus właściwie zastąpił matkę. Kotka znalazłam w lesie , był bardzo malutki, ale bardzo ufny. Morus juz miał niedowład tylnych łap. Bałam się jak zareaguje na taka kruszynę. Ale okazał się bardzo opiekuńczy, a Rudy do niego przylgnął bardziej niż do kotki. Nigdy nie opuszczał spaceru z Moruskiem. Ach to było takie cudowne;).

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Dalej tesknie, ale jestem szczesliwa, ze mam i moge wtulic sie to w gutkowe futerko.
I jeszcze jedno - nie mam odwagi przeczytac pierwszego tu napisane mojego postu...[/QUOTE]

[B][FONT="Comic Sans MS"]Joluś ja nadal tęsknie i pewnie jeszcze długo tak będzie zanim będe miała kogo znowu pokochać. I nawet gdy już bęzie ktoś do kochania nadal będę za NIĄ tęsknić i wspominać.
Powiem CI szczerze, że pierwszego postu tez nie moge przeczytać.
TY masz teraz Gutka i kochaj go z całego serca[/FONT][/B]

Link to comment
Share on other sites

Co tam się dzieje Atosku? Doszły mnie słuchy, że imprezka trwa. Nie dość, że bal urodzinowy Saby od domionolo to połączyliście go z Dniem Kobiet. Super zabawa. No cóż bawcie sie dobrze, tylko nie podrywajcie za bardzo dziewczyn.
[img]http://images.google.pl/images?q=tbn:J2Fyf2pUL8wTpM:http://img222.exs.cx/img222/6763/swieczka46uw.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szajbus']Pomoże, choć przyznam, że jak czytam takie wieści, to żal ściska gardło.
[IMG]http://images.google.pl/images?q=tbn:vTcDEI4X_F3PTM:http://tn3-1.deviantart.com/300W/fs7.deviantart.com/i/2005/223/f/c/Candle_by_StereoGTX.jpg[/IMG][/quote]
niestety ja tez, bardzo kocham Azisia - to 11 letni dog niemiecki, taki lagodny, czuly, to piewszy pies innej rasy, z ktorym sie spotlkal moj Agat, kiedy przywiezlizmy go do domku, Agat tak sie jego wielkosci przestaszyl, ze sie posiusial i wskoczyl mi na kolana przytulajac sie. A nie byl juz wtedy malutki - wazyl 12 kilo moj Gucio :). Azir to ostatni pies z pokolenia Atosa! Niestety...nowotwor i juz dluzej nie mozna....

Link to comment
Share on other sites

wiem, jak to boli. Z parkowych znajomości Rasty odeszło ostatnio kilkanaście psów. Całe pokolenie. Niektóre z nich bardzo kochałam... Wczoraj na spacerze spotkałam pierwszego przyjaciela Rasty. Popłakałam się ze szczęścia, że przynajmniej on trwa i jest zdrów.
[B]Atosku <*>[/B]

Link to comment
Share on other sites

Jolu, mnie tez scisnęło serce kiedy przeczytałam o Azisie.
Nie wiem co powiedzieć?Trudno to ubrać w słowa.Jedyne tylko to powiedz państwu Azisa, że za TM nie ma bólu i chorób.Sa przyjaźnie i wspomnienia.
Powiedz, żeby byli przy nim do samego końca a nawet dłużej.Bo fizyczne życie nie kończy się na ostatnim oddechu.Jest jeszcze coś po.To dusza.Ona też musi miec ukojenie.To dusza musi mieć drogę za TM.
Po śmierci swoich pacjentów(ludzi) ,po ostatnim oddanym oddechu rozmawiam jeszcze z nimi.Wierzę , że to im pomaga opuścic ziemskie wcielenie i udać się w inną drogę....
Nawet nie wyobrażam sobie co czują Ci państwo wiedząc , ża Azis odchodzi :-( :-( :-(
A On??????????????????????????

Atosku, przeprowadź swojego przyjaciela i dodaj mu otuchy....

Link to comment
Share on other sites

Bardzo im współczuje i wyobrażam sobie co oni czują. Często zadaje sobie pytanie" dlaczego one muszą tak cierpieć? Przecież niczemu nie są winne"
Nie potrafię sobie odpowiedzieć.
Po odejściu Psoni przez moja ulicę przeszła " czarna dama" . Zabrała wiele psich istnień i to w bardzo krótkim odstępie czasu.Kilku z nich odeszło na raka.
Ciężko.
[img]http://images.google.pl/images?q=tbn:vTcDEI4X_F3PTM:http://tn3-1.deviantart.com/300W/fs7.deviantart.com/i/2005/223/f/c/Candle_by_StereoGTX.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...