Saphira Posted January 21, 2009 Posted January 21, 2009 [quote name='Agata69']Z tego co wiem Amis nadal wymiotuje. Dostaje ryż z warzywami i mięsem w małych porcjach ale często. Zobaczymy czy to cos da. zasugerowałam te kleiki, ale... sama nie wiem.[/quote] Ja bym tych warzyw i mięsa na razie nie dodawała. Czysty kleik na odtłuszczonym mleku :shake: Quote
Saphira Posted January 23, 2009 Posted January 23, 2009 Przypomniałam sobie, że bardzo dobry na nieżyt żołądka i jelit jest kleik z siemienie lnianego. Siemię zalewa sie gorącą wodą i jak wytworzy się taka śluzowata masa, dodaje się do pokarmu np. tego kleiku na mleku. Bardzo koi przewód pokarmowy. Quote
Agata69 Posted January 23, 2009 Author Posted January 23, 2009 Niestety DT nie sledzi watku. Mamy tylko łaczność smsową. Quote
sdal2 Posted January 23, 2009 Posted January 23, 2009 a czy miał robione badania na watrobę? Ja tez uważam że lepiej poczekac z tym Tarnowem , bo to daleko, a jak by się udało z Toruniem to częściej można by go miec na oku, i koniecznie uprzedzic przyszłego właściciela o tym że amiś choruje. Quote
Nona Posted January 23, 2009 Posted January 23, 2009 Akatko- daj ten Tarnów innej psinie. niech los sie do niej u,smiechnie o ile Mona stwierdzi, że ludzie sensowni. Ta lazienka brzydk pachnie Amisla trzeba doleczyc- dziwie sie naszej naradzie gdyż miał sie nim opiekowac dr Krawczyk. To najsensownejszy i najlepszy wet spośród znanych mi. Nie zacznie tematu bez termometru i ogólnego, bardzo dokładnego badania psa Czy nie jest tak, że masz słaby kontakt z Dt i poprostu mało wiesz o amisku- czy inaczej -DT przekazuje mało informacji? trzymam kciuki za jutrzejsze spotkanie. Kto idzie- DT? Oby nowy pan zakochał siE taj jak ja. To wspaniały chłopak Quote
estote Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 Rozmawiałam dziś z DT Amisia - piesek jest od tygodnia leczony na nieżyt żołądka - dostaje szczepionki. Dziś miał dostać ostatnią. Dziś też miał mieć wizytę przedadopcyjną, bo zadzwonił jakiś godny uwagi człowiek. Nie wiem, jak poszła wizyta, ale wierzę, że DT zadba o to, by trafił w jak najlepsze ręce :) Quote
Nona Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 rozumiem z tego, że amiś nadal jest w DT. czy jest mozliwe, że DT zakończy leczenie przed jego wyadoptowaniem- Estote-jak myślisz? jesteś w stanie dowiedzieć się? W razie potrzeby możemy dorzucić cos do jego leczenia jeśli jest potrzeba. Może wartoby skontrolować go przed oddaniem? Ten piesunio zaznał tyle zła- menele, potem ten pożal się Boże DT we Włocławku, teraz nieżyt.. Toż to maleństwo jeszcze- chłopczyk. Wierzę w ten DT i tym bardziej zrozumieć nie mogę dlaczego tak długo nie poszli do wetetynarza.. Quote
estote Posted January 25, 2009 Posted January 25, 2009 Amiś jest w dobrych rękach. Nie ma się co martwić :) DT Zajmuje się adopcjami już długo i jestem pewna, że nie zrobiliby nic na szkodę psa, czy innego zwierzęcia. Amiś ma być u nich do końca leczenia. Quote
Nona Posted January 25, 2009 Posted January 25, 2009 Estote- czy wiesz coś na temat wizyty przedadopcyjnej?Jak poszło? Jutro rozwieszam plakaty Fokusa i Amisia Quote
estote Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Narazie nic nie wiem nowego. Jutro wieczorem dowiem się więcej. Ogłoszenia nie zaszkodzą, ale myślę, że gdyby Amiś miał już dom - wiedziałybyście o tym :) Quote
Agata69 Posted January 26, 2009 Author Posted January 26, 2009 Dzwoniła pani z pomorza. Wypatrzyła Amisia na Allegro. Jest gotowa go adoptować nawet chorego i zaopiekować sie nim. ma domek, jest cały czas w domu. Dom do sprawdzenia ale brzmi bardzo dobrze. powiedziałam , ze zadzwonie jutro. Co mam robić? Quote
Nona Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Mysle sobie, że warto poznac kolejny dom i wybrać po prostu lepszy. "W najgorszym" razie możemy zyskać dom dla Pioruna... Jesli tylko pani nie jest przywiązana do koloru psiny a nie powinna na tym etapie znajomości to warto rozmawiać.W relacji pani Dagmary Amis jes słodkim, kochanym gadułą- potrafi siadać naprzeciw pani i tupać nózkami tłumacząc intensywnie o co mu chodzi.. Mówi dużo i chętnie:) Widać fajnie był traktowany i rozwinął psie skrzydełka.. Ponieważ w większości jesteście zainteresowane sunią z Sochcaczewa to pozwolę sonie na tym wątku przekazać, że sunia zwana Sonią ma się dobrze. Spotkałam ja podczas spacerku gdy rozwieszałam plakaty.Pani strzeże jak żrenicy oka, warczy na pana i córkę. Przez czas jakis załatwiała potrzebki w domu ale pani podszkoliła sie i..walczą.:)Z potrzebkami rzecz jasna. często spacerują..Obie takie takie delikatne Quote
estote Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 ja też myślę, że warto sprawdzić. Nie możemy pozwolić umknąć dobremu domowi :) Jeśli nie Amiś, to inny psiak - mamy ich trochę w zanadrzu. Tylko czy ma kto zrobić wizytę? Quote
Nona Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 czasem oferuję sie z wyjazdem ale tym razem nie bierzcie mnie pod uwage. Do piątku włącznie jestem w podróży a w sobotę mam operację kota. Im dłużej myslę o rozmowie z p. Dagmarą tym bardziej czuję w niej watpliwości, które próbuje zracjonalizować. Pierwsze wrażenie są jednak ważne..Ufam jej i mam nadzieję, że nie zdecyduje się na adopcję do tego własnie domu.. Quote
MONNA Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 Jesli trzeba gdzieś jechac i sprawdzic to dawajcie znać. Nie obiecuje, że z dnia na dzien, ale się postaram jak najszybciej. Co do P. Dagmary, to wiesz.... kazdy kto adoptuje psa powinien mieć jakieś watpliwości, brak jakichkolwiek raczej wskazuje na nieprzemyslenie sprawy. Tak mi sie wydaje. Tylko moja mama bierze psy bez zadnych watpliwości he he Quote
MONNA Posted January 27, 2009 Posted January 27, 2009 A w ogole to troche zagubilam sie w postach:( Dzwoniła Pani z pomorza, ale co ze spotkaniem, ktore miało byc w sobote? Quote
Agata69 Posted January 27, 2009 Author Posted January 27, 2009 [quote name='MONNA']A w ogole to troche zagubilam sie w postach:( Dzwoniła Pani z pomorza, ale co ze spotkaniem, ktore miało byc w sobote?[/quote] Pan, który miał zobaczyć amisia w sobote w ogóle sie nie skontaktował. Za to zgłosiła sie inna para, spod Torunia, która Amoisia juz widziała, spodobał się. Dagmara powiedziała im o chorobie Amisia, mieli sie zastanowic. z tego co wiem, na razie milczą. Jutro amis jedzie do weta. dzisiaj był odrobaczony, moze to pomoże. Pani z Pomorza mieszka w Miastku, 155 km od Torunia czyli całkiem blisko. Jest to młoda osoba, chyba 21 letnia. Mieszka sama w domku jednorodzinnym, ojciec nie żyje, mama za granicą. Chce zaopiekować sie Amisiem, wie o chorobie. Przez telefon wydaje sie bardzo Ok, niepokoi mnie tylko jej wiek, a właściwie to , że taka osoba ma przed osba jeszcze wiele zmian życiowych (małzeństwo, przeprowadzki, itd) i wtedy pies jest raczej problemem. Ale i tak myslę, że warto przeprowadzić wizytę przedadopcyjną. To na razie najsensowniejsza propozycja domu dla Amisia. Quote
MONNA Posted January 28, 2009 Posted January 28, 2009 W Waszych okolicach bedę 6 - 8 luty to moge pojechać do Miastka. Quote
Agata69 Posted January 29, 2009 Author Posted January 29, 2009 Napisałqm do Danki ze Słupska o wizytę przedadopcyjną, żeby było szybciej. Jesli nie będzie mogła, poprosze cie Mona o pomoc. To jest na razie najsensowniejsza propozycja. Quote
Kasia Posted January 29, 2009 Posted January 29, 2009 Warto sprawdzić, może mimo wieku osoba ta będzie bardziej odpowiedzialna i konkretna niz niejedna starsza... Agatko, tak jak napisałam w PW - może cos zmienimy w aukcji Amisia? To będzie jego 4 albo 5... Quote
Elżbietka_Cieszyn Posted January 29, 2009 Posted January 29, 2009 trzymam kciuki za najwspanialszy dom dla Amisia, pierwsze zdjęcia to obraz nędzy i rozpaczy, natomiast teraz to kawaler do zakochania, tulenia i mnóstwa zabaw. Quote
Agata69 Posted January 30, 2009 Author Posted January 30, 2009 Na razie sprawdzamy dom w Miastku. mamy wątpliwości. Quote
sdal2 Posted February 1, 2009 Posted February 1, 2009 a jak tam zdrowie Amisia, czy cos sie poprawiło, czy nadal wymiotuje codziennie. Quote
Agata69 Posted February 1, 2009 Author Posted February 1, 2009 Umówilismy wizytę przedadopcyjną na niedzielę, 8 lutego. Inez de Villaro zgodziła się ja wykonać. Co ze zdrowiem prawde mówiąc nie wiem, bo słaby mam kontakt z DT. I sama mam grypę a na dodatek moja wysterylizowana tymczasowiczka Psota dostała cieczkę. Brawo weci! Quote
Saphira Posted February 1, 2009 Posted February 1, 2009 [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img66.imageshack.us/img66/6972/21969533jk8.jpg[/IMG][/URL] Kto pokocha Amisia ?:lol: Czyż nie jest piekny ? :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.