Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 237
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

ja tez powiesiłam w lecznicy i w sklepie plakacik Amisia, jest taki śliczny że to tylko kwestia czasu i na pewno znajdzie wspaniały dom, musi tak długo poczekac, gdyz Bozia przebiera, wybiera i nic jej nie pasuje dla Amisia, wkoncu Bozia cos cudownego znajdzie, tylko zadbajcie o jego zdrowie, bo jak się domek znajdzie to kogoś może odstraszyc to że będzie musiał chodzic po wetach i go leczyc.

Posted

Może by znalazł jakis kochający domek u emerytki lub emeryta, a jak wiadomo w Polsce wysokie te zasiłki to nie sa, a jak by był całkiem zdrowy to co innego.

Posted

Moim zdaniem piesek powinien trafić do jakiś młodych ludzi. On powinien się wybiegać podczas spacerów i czuć się potrzebny (czytaj jestem członkiem rodziny). Nie można zapominać również o traumie jaką zgotowali mu jego poprzedni "właściciele". Musi mieć odpowiedzialnego przewodnika który zareaguje gdy będzie taka potrzeba. Psy podobnie jak ludzie czasem chorują. Starsi ludzie nie są tacy otwarci jak młodzi. Nie wiedzą w które drzwi zapukać by znaleść odpowiednią pomoc. Trzeba trzymać mocno kciuki za poszukiwania domu dla Amisia.

Posted

Dostałam informacją, że Amis jest chory i dostaje zastrzyki. Nie znam szczegółów, dowiem się popołudniu.
Szkoda że DT nie zareagował od razu na te wymioty.
Amis był zagłodzony, nic dziwnego , ze ma chory żoładek.

Posted

Z tego co wiem Amis nadal wymiotuje. Dostaje ryż z warzywami i mięsem w małych porcjach ale często.
Zobaczymy czy to cos da. zasugerowałam te kleiki, ale... sama nie wiem.

Posted

Mam pania która chce adoptować Amisia.
Mieszkaja na wsi, pod Tarnowem (!). Maja psa w ogrodzie , w budzie , na wolnosci. Amiś mieszkałby w domu, podczas nieobecnosci państwa, ok. 5 godzin dziennie, zostawałby sam .. w łazience. Oprócz tej łazienki pani wydaje się sensowna. Problemem jest tylko odległość, psa trzeba dowieźć, a to ok. 400 km. Co mam robić?
Czy kontynuowac z nia rozmowy. ja go nie zawiozę, nie mam jak?

Poradźcie....

Posted

Cześć.
Ja moge pojechac i sprawdzic. Mam tez znajomych w całej Polsce, ale ta lazienka jest troche dzwina - 5 h. Wolalabym sama sprawdzić. Jeśli chcesz Agata nie ma sprawy, ale po weekendzie.
Potem z transportem nie bedzie problemu, gdyby adopcja doszla do skutku

Posted

No pewnie, że czekamy i tak moglabym jechac po weekendzie. Nastepnym razem jak beda jakies potrzeby transportowe, to dawaj znać. W miare mozliwosci bede pomoagac.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...