dorcia44 Posted April 27, 2009 Author Posted April 27, 2009 co ja słyszę Perełka na nauki będzie uczęszczać :razz: no tak lepiej pózno niż wcale ..powodzenia ,ja swoje chowam jak chwasty...:oops: no nie coś tam rozumieją. dziękuje Gosiu za fotki ,cudne są... Quote
PapryczkaChili Posted April 28, 2009 Posted April 28, 2009 ja ćwicze i na karmę suchą, na ciasteczka psie - moje to żarłoki, wszystko jedzą jak szarańcza ;) ale bardzo fajnie jako nagrody żółty ser się spisuje ;) moim zdaniem wszystkie psiaki lubią takie nauki z ludźmi ;) moje jedna przez drugą robią komendy :) powodzenia Gosiu :) a u nas się zrobiło ciepło i psiaki juz po pierwszych kąpielach jeziornych są ;) (a mniejsza Fana to po pierwszych w życiu :) i moje długowłose damy w sekundzie zamieniają się w ufaflunione mopy :D ale za to bardzo bardzo szczęśliwe mopy ;) Quote
goska i zwierzyniec Posted May 1, 2009 Posted May 1, 2009 Witam, wczoraj mnie naszło.... myślimy, ze pies ma nieograniczone tereny zielone, słonko świeci, ptaki śpiewają, wszyscy sie miziają, miska pełna..... to jest szczęśliwy, błąd. Perła spaceruje tylko w beztrawowych lejach wyrytych przez samochód, trawa ja "kila"? mimo ze już podperełkowe cięcie przeprowadziłam 2 tyg temu- żeby równo było. Wczoraj ja uszczęśliwiłam, zabrałam ją na spacer na asfalt- i na ulicy szał ciał, skoki, biegi , piruety- pełnia szczęścia.....jak na pierwszym sniegu. i tyle zostało z mojego wyobrazenia o szcześciu czworonogów. Wszystkiego dobrego dla forumowiczów. Quote
PapryczkaChili Posted May 6, 2009 Posted May 6, 2009 haha najważniejsze, że jest szczęśliwa i że tak beztrosko sobie może te piruety robić ;) teraz lato idzie, więc i spacery są przyjemniejsze ;) ja swoje na plażę wzięłam, bo byliśmy nad morzem - całe sfluchane i skołtunione, ale szczęśliwe wróciły :) Pozdrowienia dla Was gorące :) Quote
kaja888 Posted May 11, 2009 Posted May 11, 2009 własnie - dlaczego tu tak cicho, chyba wszyscy jesteśmy żądni informacji, czekamy Quote
goska i zwierzyniec Posted May 12, 2009 Posted May 12, 2009 Właśnie, tylko jak się przebije przez watek wsparcia, to mi nie zostaje wiele siły, żeby coś napisać. Perła dobrze, wstaje rano, o 6 siku, o 8 jedzie zawieźć dzieci do szkoły, potem polata po trawie, wytarza się w jakichś starych jabłkach, zjada nawet z przyjemnością te swoje chrupaki, jedzie po dzieci , lata po dworze, szczeka nie zgadzając się na zamkniecie w domu jak idziemy na rolki, .....itd wet dzwonił z wynikami, powiedział co ona ma w uszacha, ale ja ...zapomniałam :oops: jak sie do niego pofatyguje, to mi napisze w ksiązeczce, bedzie mi łatwiej sie podzielić. pozdrawiam Quote
malagos Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 I co w tych uszach siedzi? Oby nic groźnego :roll: Quote
goska i zwierzyniec Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 Witam i przepraszam za cisze, jeszcze tydzień, 31 mam komunie , skończy się remont ( malowanie i inna kosmetyka ) i będziecie na bieżąco..... A perła jest nieszczęśliwa, zboże wyrosło na 1,50 i zostało jej tylko pół ha do biegania. Poza tym cudownie grzeczna, w markecie na zakupach, w restauracji na obiedzie. Ochrona chyba stwierdziła ze nienormalna jestem, albo czytać nie umiem, ale ci....... jeszcze trochę gonitwy mam , przepraszam Quote
PapryczkaChili Posted May 28, 2009 Posted May 28, 2009 nie ma problemu. żyj spokojnie i pisz nam od czasu do czasu co u Was :) a z tymi ochroniarzami to faktycznie same problemy. do restauracji jak się zapytam to jeszcze wpuszczą, ale do sklepu zwł. hipermarketu to zawsze problem. ostatnio szłam do Kakadu czyli zoologicznego, z dwoma psiakami cieżko na rękach, ale nie dało się wytłumaczyc, ze skoro mają taki sklep to wypadałoby móc do niego wejśc. już widze, jak właściciel jakiegoś amstaffa bierze na ręce i niesie :cool3: Pozdrowienia dla Was cieplutkie :) Quote
goska i zwierzyniec Posted June 1, 2009 Posted June 1, 2009 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/136/bf1cee3175faf02dmed.jpg[/IMG][/URL] obudziłam gady Quote
D&J Posted June 1, 2009 Posted June 1, 2009 ło matko jakie cudo!!! mordeńka taka zaspana a już uśmiechnięta :loveu: i jak sobie razem panny fajnie śpią ;) Quote
PapryczkaChili Posted June 2, 2009 Posted June 2, 2009 hahaha ale wspaniałe zdjęcie ;) Ty to masz talent do fotografowania tych ulotnych momentów. na zdjęciu obie mordeczki takie podobne i tak rozkosznie zaspane :loveu: Quote
goska i zwierzyniec Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 Witam. zdjęcie robiłam z zaskoczenia, podobno ja spałam z perła "morda w mordę" i jeszcze ją obejmowałam reką. Możliwe ze mi się z dzieckiem pomyliła. Byli moi rodzice, kupa roboty bo w takich wypadkach chcę nadgonić całe lata w zaległych pracach domowych, ale zostawiłam ich z Perłą. Wypuścili ją na wór- co nie jest trudne, a pies stał pod drzwiami wiec chciał wyjść....ale potem nie mogli jej złapać do domu.... uciekała po całym podwórku, pomiędzy thujami, sosnami, rózami, w końcu.....dwoje dorosłych osaczyło pieska, tata go podniósł z ziemi i pies go pogryzł. no jakoś musiał sie bronic. nadmienie, ze pojechałam na misje z dzieckiem, trwało to godzine..... pies jest benadziejny, a ze jeszcze kupe robi w domu albo posika ...... po co mi to było. koty tez sa beznadziejne, łażą po podwórku....no kto to widział... no dobra, doła mam... nie dlatego zebym nie wiedziała po co i dlaczego mam psa , ale dlatego ze musze wybierac. Albo bede zyła swoim życiem odtrącajac rodzine, albo mnie zatrują w toksycznym związku.... U perły ok. większośc razy załatwia sie na dworze, musze ją bardzo zignorowac, zeby w domu załatwiła swoje potrzeby, wytrzymuje calą noc bez pieluchy....tzn, wkładka jest zawsze sucha, co jest sympatyczne. No jednym słowem, trzyma coraz lepiej. i wcina co popadnie, swoje Rc, marchewki, papryki, ogórki, jabłka, kurczaka( oczywiscie też) kocie jedzenie, kolekcjonuje psie jedzenie, kolekcjonuje kości, koraliki , słomki, kasztany, wszystko co znajdzie. Jesienią bedzie super, mamy kasztana na podwórku. pozdrawiam, Quote
PapryczkaChili Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 [quote name='goska i zwierzyniec']Witam. zdjęcie robiłam z zaskoczenia, podobno ja spałam z perła "morda w mordę" i jeszcze ją obejmowałam reką. Możliwe ze mi się z dzieckiem pomyliła. Byli moi rodzice, kupa roboty bo w takich wypadkach chcę nadgonić całe lata w zaległych pracach domowych, ale zostawiłam ich z Perłą. Wypuścili ją na wór- co nie jest trudne, a pies stał pod drzwiami wiec chciał wyjść....ale potem nie mogli jej złapać do domu.... uciekała po całym podwórku, pomiędzy thujami, sosnami, rózami, w końcu.....dwoje dorosłych osaczyło pieska, tata go podniósł z ziemi i pies go pogryzł. no jakoś musiał sie bronic. nadmienie, ze pojechałam na misje z dzieckiem, trwało to godzine..... pies jest benadziejny, a ze jeszcze kupe robi w domu albo posika ...... po co mi to było. koty tez sa beznadziejne, łażą po podwórku....no kto to widział... no dobra, doła mam... nie dlatego zebym nie wiedziała po co i dlaczego mam psa , ale dlatego ze musze wybierac. Albo bede zyła swoim życiem odtrącajac rodzine, albo mnie zatrują w toksycznym związku.... U perły ok. większośc razy załatwia sie na dworze, musze ją bardzo zignorowac, zeby w domu załatwiła swoje potrzeby, wytrzymuje calą noc bez pieluchy....tzn, wkładka jest zawsze sucha, co jest sympatyczne. No jednym słowem, trzyma coraz lepiej. i wcina co popadnie, swoje Rc, marchewki, papryki, ogórki, jabłka, kurczaka( oczywiscie też) kocie jedzenie, kolekcjonuje psie jedzenie, kolekcjonuje kości, koraliki , słomki, kasztany, wszystko co znajdzie. Jesienią bedzie super, mamy kasztana na podwórku. pozdrawiam,[/QUOTE] haha no to wszystko z grubsza dobrze ;) Fajnie, że Perełka nie sprawia takich dużych problemów, tylko że sobie radzi - te suche wkładki to zawsze duże pocieszenie - tak sobie myślę. A z rodziną - najlepiej na zdjęciu i to nie za bardzo z boku, żeby nie wycięli :diabloti: sama wiesz najlepiej, ale nie ma co się przymilać rodzinie, tylko w myśl zasady: 'bo trzeba mieć jakaś rodzinę"... ja rad dawać nie będę, bo wybrałam życie na swój rachunek kosztem rodziny i sama w wyboru czuję się taką czarną owcą ;) ale jestem szczęśliwa i mam mnóstwo znajomych i co najważniejsze, przyjaciół :) Quote
goska i zwierzyniec Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 widzisz, mieszkamy 400 km od siebie i wizyty są z racji odległości sporadyczne. na co dzień fruwam jak aniołek( tzn, trwam w słuszności podejmowanych decyzji), ale co pewien czas przyjeżdżają najbliżsi i podcinają skrzydełka..... i mają pretensje ze się izolujesz... :razz: pozdrawiam Quote
dorcia44 Posted June 12, 2009 Author Posted June 12, 2009 Gosiu przerabiałam to samo co ty,ale wybór mój był taki ,a nie inny i nigdy tego nie żałowałam. Rodzina posiedzi i pojedzie ty zostajesz ,wydaje mi się że każdy powinien żyć swoim życiem . zdjęcie łóżkowe fantastyczne. Quote
goska i zwierzyniec Posted June 12, 2009 Posted June 12, 2009 czereśnie dojrzały, i dużo czasu spędzam latając w koło drzewa z drabiną. Perła w w tym czasie szuka owoców w trawie, albo czeka aż zejdę. oto ona [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/142/300e26d1afae6e40med.jpg[/IMG][/URL] Quote
PapryczkaChili Posted June 16, 2009 Posted June 16, 2009 łał przepięknie wygląda w tych promieniach słońca :) :loveu: jęzor do pasa ;) ale widac, że zadowolona ;) a u nas pada, pada i pada.... a rodziną się nie przejmuj, to co dorcia napisała - trzeba żyć własnym życiem, zawsze się znajdą tacy, którzy będą krytykować. jeśli jesteś szczęśliwa - to czego chcieć więcej ;) Pozdrawiam serdecznie Quote
goska i zwierzyniec Posted June 16, 2009 Posted June 16, 2009 u nas pada i pada, wiec korzystam z przerw w opadach i wychodzę z perłą na asfalt, bo ona nie lubi po mokrym.... a i tak jest "wyciorana"..... [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/146/cf848d97846fc8e6med.jpg[/IMG][/URL] a dziś miałam jeszcze taki widok [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/141/e9069be43066cfd6med.jpg[/IMG][/URL] pozdrawiam Quote
dorcia44 Posted June 19, 2009 Author Posted June 19, 2009 Gosiu jestem pod wrażeniem twoich zdjęć ,cudo z roześmianą mordka ,ale to zdjęcie z tęczą do gazety mogła byś wysłać .. a mogła byś wstawić fotkę na mój wątek ,na miau ? Perełki i tęczy ? ja też chcę czereśnie rwać i ....jeść.:cool3: Quote
PapryczkaChili Posted June 22, 2009 Posted June 22, 2009 zdjęcia jak zwykle piękne :) niestety pogoda nie służy i spacery takie mokre... :( może jednak wreszcie lato do nas zajrzy? u nas tak samo pada i pada, a jak nie pada to zaraz będzie padać, a jak pada psiaki w domu nudzą się ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.