dorcia44 Posted September 11, 2009 Author Share Posted September 11, 2009 słonko ,twoje dzieci na fotkach to oaza spokoju ,a ja znam inną rzeczywistość :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted September 11, 2009 Share Posted September 11, 2009 hahaha;) zdjecia maja to do siebie , ze zatrzymują chwile, oni na chwile potrafią być spokojni. dziś dzieci mają gości, Perła już zna te dzieci wiec leży na wersalce i udaje ze nikt nie krzyczy, Axel leży ale co jakiś czas spogląda z irytacją. Dzieci spogladaja z irytacją, ze nie wolno sie małymi futrzakami pobawić, zadowolili sie pluszakami, a zaraz wykopią mnie z przed komputera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted September 13, 2009 Author Share Posted September 13, 2009 zawsze się Gosiu zastanawiałam jak taka spokojna osoba jak ty ma takie rozpędzone żywioły :evil_lol: mnie mój też goni od kompa.:mad: a jak psiaki ? jak ze szczaniem? Czarna już nie leje :razz: ta co u mnie też sporadycznie ,ale jeszcze się zdarzy . jutro się dowiem jak reszta. mały cziułałek ok. a drugi też zaszczaniec i wycofany ,ale to już tydzień może coś się zmieniło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted September 14, 2009 Share Posted September 14, 2009 Psiaki ok, obcięłam wczoraj Perłę, zadowolona jest, bo jej włosy z uszu nie wchodza do miski z jedzeniem. no i na spacerze wszyscy pieją "jakie piękne pieski" i nie dotyczy to rozszczekanych dużych bandziorów, która zazdrośnie patrzą na mnie i na przechodniów ( ale na szczęście głodne nie są :)) z sikaniem dużo lepiej, wczoraj nie było nic, a dzis jak wróciłam z grzybow to tylko 1 kałuża, i to nie perełki. On tak ze zdenerwowania robi, po grzybach poszłam pod prysznic, zmyć z siebie pajęczyny i Axel zrobił kupe pod stołem. Dostał taką bure od Perły, tak głośno szczekała, ze wyleciałąm z pianą we włosach zobaczyć co sie stało. ( skoro ona sie stara załatwiać na dworze, to niech on sie postara też) trząsł się cały. potem poszlismy wywesic pranie, pospacerował, popodlewał.....nadal boi sie kotów. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/194/f729180346dba3f2med.jpg[/IMG][/URL] Acha, i myslałam, że on nie szczeka, do soboty, naszczekal na sasiada, az sie ucieszyłam, ze potrafi. odkad axel jest w domu berła zrobiła sie bardziej ruchliwa, to ona jest alfa ( po mnie). ona zaczepia Yorka, ale on jest wybiegany, wyspacerowany i opdpczywa. Korzysta z tego , ze Perła nie wchodzi samodzielnie na wersalke i chroni sie przed nią na wysokościach. co do żoładka, to zmieniłam diete z RC na makaron z warzywami i kurczakiem, kupka nie jest taka rozwodniona ( o Axlu mówie który cały tydzień miał sr....). Perła woli ten RC. przychodza na zawołanie ( sztuczka polega na przyklęknięciu i jak podbiegna czestowaniu kurczakeim), juz sie przyzwyczaily ze są smaczne kaski, więc teraz przed każdym nadjeżdżajacym samochodem padam na kolana na poboczu , kierowcy:crazyeye: zwalniają. Ale działa,psy przybiegają natychmiast. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/198/11cce54f3c399480med.jpg[/IMG][/URL] wiecej nie pamietam..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted September 18, 2009 Share Posted September 18, 2009 z nowości. Perła jest dalekobieżna, Axel chodzi przy nodze, nie odpuszcza, nie wyprzedza. Ale mały zaczyna się zadomawiać, szczeka na obcych, zaczyna biegaać, zwiedził stodołę, i boi się kosiarki. zachodża w nim zmiany, wiec chyba będzie dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted September 18, 2009 Author Share Posted September 18, 2009 Gosiu na pewno będzie dobrze ,tak jak z Perełką ,na wszystko trzeba czasu i cierpliwości (i z kąd ty ją bierzesz;) )..kiedyś jakis kierowca pomysli że ty tak do niego na te kolana :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PapryczkaChili Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 dawno mnie tutaj nie było.... ;) Gosiu, psiaki się pokochają. Moje na początku też były poprostu dwie, starsza - dominująca i młodsza - uległa. Ale nawet nie wiem kiedy to się stało, teraz są nierozłaczne - oglądają się na siebie, razem wariują, razem się bawią... a moja starsza suczka naprawdę ma charakterek i jest mocno dominująca, mimo że to ja jestem szefem... ona do dużych owczarków startuje i je ustawia. Co do karmy, to czy próbowałaś może ORijen albo Acana - są tańsze od RC a lepsze - zobacz sobie skład. Ja zmieniłam i jestem zadowolona, jest dużo smaków więc zmieniam psiakom menu ;) Gosiu, zdjęcia jak zwykle cudne, a Twoje opisy - normalnie przenoszą tam do Ciebie w wyobraźni ;) tylko nie wiem, skąd to nowe maleństwo się u Ciebie wzięło ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 Witamy ponownie dziś już jest inaczej, teraz każdy dzień jest inny, dziś psy ganiają się po domu jak dwa młode kociaki, Axel już sam chodzi po podwórku, nie trzyma się nogi tylko wybiega, daje nura w trawę, skacze, biega. Codziennie musi nasikać do miski, Pusi- a ta mu nie przetrzepała skóry na dzień dobry, pewnie teraz żałuje- celem zaznaczenia ze to jego i nie korzystać. na spacery już na ulice nie wychodzę, gdyż Perła leci w jedna stronę a Axel w przeciwna, chyba maja ambicję żeby jak najszybciej splądrować jak największy teren, a ponieważ ja się nie rozerwę, to wynoszę do suchego ogródka, i tak już zostanie. Perła obrażona ze nie na ulice, ona po twardym uwielbia, ale ja nie mam nerwów do szelek ( bo o 6 rano prawie z zamkniętymi oczami wychodzę), no i zauważyłam ze na smyczy oni się nie załatwiają. W domu już sporadycznie, raz, moze dwa w tygodniu poznaczone...chyba trzeba bedzie wyciąć psa. Od momentu awantury jaką mu zrobiła Perełka qpa zawsze na dworze. Axel ma 8 lat i jest od Dorci44 . Tutaj na spacerze z Ewa , Michał przygotowuje się do koszenia trawy. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/202/ed7c6e28b19b9f20med.jpg[/IMG][/URL] co to karmy, to ja poprostu idę do sklepu zoologicznegi i kupuje co jest, a u nas bywa to co bywa no i RC. Więc biore tego Royala kilogram i ide za tydzień po nową porcję. Sklep jest na targu, wiec zakup warzywek , pomidorków i sałatek rozpoczynam od zoologa. Axel miał problemy zołądkowe, rozwolnienie, wymioty. Chyba ze stresu, bo teraz i po zmianie diety sie uspokoiło. I juz nie ma żeberek. Ja nie wiem, co te psy tak szybko ciała nabierają .:roll: wiem ze są inne, bardziej wyrafinowane sposoby na kupno karmy, niemniej na razie nie dla mnie. ja muszę dotknąć, i powąchać, a mam powonienie prawie jak pies i jak nie dam rady z tym wytrzymać w domu to nie kupuje. Nie mam gdzie trzymać wora 15 kg karmy, tylko w kuchni , to musi śmierdzieć umiarkowanie i mieścić się w 2 puszki po mleku NAN- szczelnie zamknięte- inaczej, w stodole, piwnicy rozdrapią to koty lub duże psy, lub myszy.....( a tych nie lubie). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PapryczkaChili Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 hahah rozumiem ;) no jak kiedyś będziesz miała okazję to spróbuj, ja co miesiąc kupuję karmę z dostawą do drzwi, na dwa psiaki 2,5 kg mi starcza. i ładnie pachnie, jakby co :D strasznie fajna gromadka Ci się zrobiła, już nie mówię o dzieciach ;) ale psiaki dwa też teraz mają wesoło ;) a zdjęcia jak zawsze cudne - aż się chce wyprowadzić z tego miasta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 a to ? [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/203/2cec7f3d478c55c9med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/200/33fbc9497a4c4a7bmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/203/1c047f5f69db551emed.jpg[/IMG][/URL] i jeszcze inne zrobiłam ;)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PapryczkaChili Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 piekne :D jaką śliczną pogode macie i te zielone tereny - marzenia :loveu: a jak Perełka z kiciakiem blisko ;) zobaczcie: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/dwie-yorczki-wyciagniete-z-pseudohodowli-147106/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 bardzo blisko są, Perełka to bardzo przyjazny piesek, tutaj " w objęciach" [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/199/e5c63a7c6a58b6cfmed.jpg[/IMG][/URL] co do pseudo, to nie chce mi się wypowiadać, kiedyś zastanawiałam sie jak ugryźć pseudo an moim terenie. Tylko US mi wyszedł, ale nie jestem pewna, czy to bedzie dotkliwe ( no ze dostaną kare taką żeby musieli pół pola sprzedac). Jak na razie nie widzę możliwości. Osobiście prowadzę kampanie na rzecz hodowli krów, rolnicy pukaja sie w czoło, bo jak to cielaka na pastwisko wyprowadzać. ( mam 1 sukces). Ale łancuchy w koło rogów juz sie nie wrzynają, małymi kroczkami ..... nie lubimy tez na moim zadupiu psów uwiazanych przy budzie, są jednak gospodarstwa, które mają czesc luźnobiegajacych i czesc na łancuchu ( no bo nie zapanuje starsza Pani ( 80 l) nad wilczurem , 2 bernardynami, kundlem i pudlem. Mniejsze luzem. Ja wszystko rozumiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PapryczkaChili Posted September 24, 2009 Share Posted September 24, 2009 no właśnie - co krok to inne problemy... pocieszające jest to, że powoli powoli troszkę się zmienia na lepsze... ale niestety powoli... a to zdjęcie z kociakiem jest super - jakie przytulanki :loveu: też chce mieć kiedyś taki dom za miastem z mnóstwem psów i kotów ;) a może i innymi zwierzakami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted November 11, 2009 Share Posted November 11, 2009 jest mokro i deszczowo, Perełka jest cwaniara, wychodząc na spacer gna pod przyczepę sąsiada przygotowaną do sortowania ziemniaków, i dopiero tam, w spokoju robi siku...Axel szybko się uczy , leci za nią. A jak nie wypuszczam za ogrodzenie, to ...spaceruje :crazyeye: pod Tytanem, chyba jej kurtkę przeciwdeszczową kupie. poza tym , nic się nie dzieje, czekam na mrozy, wtedy psy tak nie gnają do domu, tylko biegają , gonia sie, szaleją... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.