Jump to content
Dogomania

Moja pit bullka - Leia


Bonnie

Recommended Posts

  • Replies 323
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To nie były kartki tylko ręcznik papierowy. :D

Pańcia za nisko postawiła, a że dziewczynka miała dużo czasu, to poużywała sobie. Całe szczęście, że ona nie robiła tego samego z gazetami, na które się załatwiała. To by dopiero było.

Link to comment
Share on other sites

Oj bullowate super pływają, ja nie znam żadnego, który nie lubił by wody.

Jak już się do niej przekonają, to nie chcą wyjść.

Moja suka przekonała się dopiero w to lato, a potrafiła za piłeczką pływać nawet godzinę, bez odpoczynku.

Teraz czekamy na następne lato. :D

Katerinas

czy Twoja rottka pływa?

Bo rottka mojego braciszka, którą w zeszłym roku wziął z Palucha, na widok wody to takiego speeda dostaje, że szok. :D

Na polach mokotowskich nie można jej było z wody wyciągnąć, podobnie z jeziorka czerniakowskiego.

http://acn.waw.pl/psiaki/images/do%20adopcji/duze/nana3092004_1.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
Katerinas czy Twoja rottka pływa?

Bo rottka mojego braciszka, którą w zeszłym roku wziął z Palucha, na widok wody to takiego speeda dostaje, że szok. :D

Na polach mokotowskich nie można jej było z wody wyciągnąć, podobnie z jeziorka czerniakowskiego. http://acn.waw.pl/psiaki/images/do%20adopcji/duze/nana3092004_1.jpg

Super zdjęcie :D

Niestety moja rottka nie znosi wody... Jak pada deszcz, to gdyby mogła to chodziłaby na pazurach byleby tylko nie zamoczyć sobie opuszków :roll: :lol:

Latem jak byliśmy nad jeziorkiem na urlopiku, mój TZ chciał ją choć troszkę wciągnąć do wody. Saba jest łakomczuch... i ubóstwia naleśniki :D ... ale nawet na naleśnika nie chciała wejść do wody :lol: Zamoczyła sobie łapki tylko do kostek. Damulka :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Szelki są idealne, tak jakby szyte były na nią. :)

A co do tej pracy ... to nie wygląda to narazie za różowo, przyzwyczajamy się do szelek i "ogona" czyli oponki. (smakołyk pomalutku przekonuje).

Leia lubi ciągnąć, ale jak nie musi szelek zakładać. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Ja z jej uszami nic nie robiłam, szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Możesz oczywiście masować ucho i podklejać plastrami. Tylko trzeba to robić regularnie no i oczywiście dopóki ucho (chrząstka) nie jest ukształtowane do końca. Wiem, że tak ludzie robią i nawet przynosi to porządany efekt. Uszka ładnie się układają. :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Oj tak, jeśli chodzi o kolory to czasem fajne kombinacje wychodzą.

W miocie Lei były trzy w sumie takie jak ona, a reszta czarnuchy takie jak tatuś (z białymi wstawkami oczywiście). Matka jest biała, ale na głowie ma trzy łatki (nie widać tego na fotce) w kolorze kawa z mlekiem.

Z miotu, z którego ona pochodzi, była jedyna biała a reszta była w kolorze Lei. Natomiast babka Lei, matka Haze, jest czarna z białymi wstawkami. Co do rodziców tatusia to mam nadzieję, że niedługo będę znała więcej szczegółów.

Link to comment
Share on other sites

Własnie to bardzo mi się podoba u Pitów i AST że maja takie mieszanki kolorystyczne każdy jest inny niby np zloty ale tyle jest odcieni. te latki kreseczki super po prostu :D

U Lilith matka byla czerwona z bialymi znaczeniami a ojciec pregowany ale w dziwacznie szarobrązowy kolor, a szczeniaki 10 każdy calkiem inny od drugiego rzekrój kolorów :wink:

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...