Poświata Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 W zeszłym roku Milka była małym brzdącem, teraz niby dorosła, a wszędzie pierwsza ciekawski nos wściubia. Z choinki nie zrezygnowałam, została dokładnie przywiązana i ubrana w ozdoby nietłukące - słomiane, papierowe itp. itd. Nie umniejszało wcale to jej urody. Kotom też coś sie od życia należy, jak Święta, to Święta, niech będą dla wszystkich :tree1: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 [B][I]A ja trochę zmienię temat. Przed chwilą pierwszy raz przycinałam kocie pazurki i było super. Żadnego wyrywania i zdenerwowania. Poszło bardzo szybko mimo, że robiłam to obcinaczką do ludzkich paznokci.[/I][/B] [B][/B] [B][I]Mały ma potworny apetyt. Poza normalnymi trzema posiłkami wcina masę karmy:p [/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M10M Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 [quote name='Poświata'] Z choinki nie zrezygnowałam, została dokładnie przywiązana i ubrana w ozdoby nietłukące - słomiane, papierowe itp. itd. Nie umniejszało wcale to jej urody. Kotom też coś sie od życia należy, jak Święta, to Święta, niech będą dla wszystkich :tree1: .[/quote] Na mojej też wisi już sporo nietłukących ozdób ale kilka bombek z dawnych czasów zostało. Choinka jest przywiązywana od nastania pierwszego kota, natomiast lubię łańcuchy i "anielskie włosy" i mam poważne obawy, ze będziemy Linkę z nich wyplątywać :crazyeye: Będzie wesoło :evil_lol: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 [quote name='M10M']Na mojej też wisi już sporo nietłukących ozdób ale kilka bombek z dawnych czasów zostało. Choinka jest przywiązywana od nastania pierwszego kota, natomiast lubię łańcuchy i "anielskie włosy" i mam poważne obawy, ze będziemy Linkę z nich wyplątywać :crazyeye: Będzie wesoło :evil_lol: ;)[/quote] [I][B]U nas choinka miałaby marny zywot. Mały bardzo się wszystkim interesuje. Kawałek odstającej taśmy klejącej to cudowna zabawka. Nie wspomnę o kolorowych papierkach po cukierkach. Nawet umie się bawić kawałkiem zaschnietego błota, które odpadło od buta...:evil_lol:[/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poświata Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 [quote name='an3czka'] [B][I]Mały ma potworny apetyt. Poza normalnymi trzema posiłkami wcina masę karmy:p [/I][/B][/quote]Z jednej strony to dobrze, a z drugiej uważaj, korniszonki muszą mieć szczupłą filigranową figurkę. Karmę przeliczaj dobowo i pomniejszaj o ilości zjadanego mokrego, czyli tak naprawdę powinien dostać pewnie z 1/3 suchego.[quote name='M10M']...natomiast lubię łańcuchy i "anielskie włosy" i mam poważne obawy, ze będziemy Linkę z nich wyplątywać :crazyeye:[/quote] Wyplątywać to pół biedy, anielskie włosy koty mogą połykać, a potem ich zatyka i problem gotowy :roll: . Proponuję zostawic tylko "duże" łańcuchy :lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M10M Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 [quote name='Poświata']Wyplątywać to pół biedy, anielskie włosy koty mogą połykać, a potem ich zatyka i problem gotowy :roll: . Proponuję zostawic tylko "duże" łańcuchy :lol: .[/quote] A o tym nie pomyślałam - może dlatego, że żaden kot wcześniej na to nie wpadł. No to może jednak kupię nową choinkę, bo "weterankę" chciałam jeszcze na ten rok zostawić, właśnie dlatego, że Lina z pewnością ją "dobije" (choinka jest tak wiekowa, że powoli traci igły, mimo, że jest sztuczna). Jak się na tej starej powiesi dużo anielskiego włosia, to nie widać, że to właściwie wspomnienie po choince. A na nowej mogłyby być tylko łańcuchy.... ;) [SIZE=1][COLOR=Navy][I](Czy ostatnio zaglądałyście na stronę główną portalu? Zaczyna być ciekawie...)[/I][/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza i Fidel Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 tak kochane-nasza choinka stala 2 godziny.... Pies mi pokazal ,ze cos z nia nie tak.Patrze,a na czubku prawie Kicia robi za ozdobe !!! Sciagnelam paskude powiedzialam "nie wolno" ,odwrocilam sie i... znow choinka zaczela sie ruszac !! No nie !! Kupilam piekna jodle !!! Wynioslam choinke do przedpokoju i podziwiamy ja przez drzwi balkonowe. Jest pieeekna :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M10M Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Przy pierwszym małym kocie nie zdążyliśmy zdjąć kota ani złapać przechylającej się choinki. Od tego czasu stoi w rogu pokoju i jest zawsze przywiązywana z dwóch stron. Koty są fajne :evil_lol: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [quote name='Poświata']Z jednej strony to dobrze, a z drugiej uważaj, korniszonki muszą mieć szczupłą filigranową figurkę. Karmę przeliczaj dobowo i pomniejszaj o ilości zjadanego mokrego, czyli tak naprawdę powinien dostać pewnie z 1/3 suchego. [/quote] [B][I]Jak na razie jest chudziutki. tego suchego to nie zjada aż tak strasznie dużo. On chwilę przy misce siedzi, ale nie je jakoś bardzo szybko (przypatrzyłam się specjalnie). Będę go obserwować:p[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [quote name='M10M']Przy pierwszym małym kocie nie zdążyliśmy zdjąć kota ani złapać przechylającej się choinki. Od tego czasu stoi w rogu pokoju i jest zawsze przywiązywana z dwóch stron. Koty są fajne :evil_lol: ;)[/quote] [I][B]A mi się przypomniało, co mój pies zrobił rok temu, gdy poszliśmy z nim do znajomych na Sylwestra. Mieli w domu żywą choinkę. Basco do niej podszedł, powąchał i osikał:roll:. Pewnie sobie pomyślał, że to zwykłe drzewko, które trzeba oznaczyć:cool1: [/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gatara Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 U mnie przy sześciu szalonych kociastych o normalnej choince nie może być mowy. Od kilku lat mam taką malutką powieszoną prawie pod sufitem, i tak czasem któremuś uda sie do niej doskoczyć :lol:. Inną sprawą jest wigilia, do tej pory nie było problemów, w tym roku jednak wypada pierwsza taka okazja moich najmłodszych głodomorów :crazyeye: , strach pomyśleć, już widzę oczyma wyobraźni te spadające talerze . I Kiwaczek i Azor mają nieprzeciętne apetyty, przed ich nastaniem nie mogłam uwierzyć że kot może być żarłokiem ;), jak zobaczą stół zastawiony jedzeniem .... rany boskie :scared: , toż to będzie najazd tatarski, co najmniej... :haha: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 :p :p :p [IMG]http://i17.photobucket.com/albums/b91/an3czka/W%20domu/Ircio_Basco/22%20grudzien/Obraz034.jpg[/IMG] [IMG]http://i17.photobucket.com/albums/b91/an3czka/W%20domu/Ircio_Basco/22%20grudzien/Obraz025.jpg[/IMG] [IMG]http://i17.photobucket.com/albums/b91/an3czka/W%20domu/Ircio_Basco/22%20grudzien/Obraz023.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M10M Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [quote name='an3czka']:p :p :p [IMG]http://i17.photobucket.com/albums/b91/an3czka/W%20domu/Ircio_Basco/22%20grudzien/Obraz034.jpg[/IMG] [/quote] Nie wiem, czy przy takich rarytasach mojemu Hamletowi nie pomyliłyby się potrawy..... Nie mogę się napatrzeć na tego Twojego genialnego psa :loveu: [quote name='an3czka'] [IMG]http://i17.photobucket.com/albums/b91/an3czka/W%20domu/Ircio_Basco/22%20grudzien/Obraz023.jpg[/IMG][/quote] Jak szybko wytresowałaś kotka - ładnie chodzi na dwóch łapkach :evil_lol: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [quote name='M10M']Nie wiem, czy przy takich rarytasach mojemu Hamletowi nie pomyliłyby się potrawy..... Nie mogę się napatrzeć na tego Twojego genialnego psa :loveu:[/QUOTE] [I][B]Mnie też zadziwia tym, że jest taki wyrozumiały:loveu:[/B][/I] [QUOTE] Jak szybko wytresowałaś kotka - ładnie chodzi na dwóch łapkach :evil_lol: ;)[/quote] [I][B]Wystarczy piórko bażancie:p [/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Squ Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [quote name='M10M']Przy pierwszym małym kocie nie zdążyliśmy zdjąć kota ani złapać przechylającej się choinki. Od tego czasu stoi w rogu pokoju i jest zawsze przywiązywana z dwóch stron. Koty są fajne :evil_lol: ;)[/quote] U mnie od czasu (tzn od 2 lat) gdy Szefu zwalił pięknie ubraną, świeżutką jodłę kaukaską nie mamy już ładnych dużych choineczek tylko malutką pseudochoineczkę wysoko na pianinie :cool1: ale żywą :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [quote name='M10M'] Wiem, że małe koty są też u [B]An3czki[/B] i [B]Coztego[/B] - ciekawe, jak to u Was będzie.... ;)[/QUOTE] U mnie choinka być musi, moja matka nie popuści ;) I to obowiązkowo prawdziwe, żywe drzewko. Ale ustaliłyśmy, że będzie to w tym roku drzewko małe (wyszukam najmniejsze w mieście :evil_lol: ). Póki co, jeszcze choinki nie mamy :cool1: Przyozdobię ją skromnie, starając się unikać szklanych ozdób, przywiążę mocno do haka w ścianie i zobaczymy co nam Malizna zademonstruje. Jest to diabeł wcielony, z pewnością choince nie popuści :diabloti: W każdym razie, ja się boję :roll: :lol: [quote name='an3czka'][B][I] Przed chwilą pierwszy raz przycinałam kocie pazurki i było super. Żadnego wyrywania i zdenerwowania. Poszło bardzo szybko mimo, że robiłam to obcinaczką do ludzkich paznokci.[/I][/B][/QUOTE] No to gratuluję. Ja wczoraj, po raz pierwszy, obcięłam kocie pazurki samodzielnie (wcześniej robiła to pani wet przy różnych okazjach). Nie było łatwo, stoczyłam z kotem bitwę, ale wyszłam z niej zwycięzko :multi: I też obcinałam zwykłym obcinaczem do paznokci. Wcześniej próbowałam gilotynką i wszystkie próby kończyły się klęską :shake: A teraz Malizna w pełnej krasie ;) Na swoim ulubionym miejscu- czyli oparciu fotela: [img]http://images4.fotosik.pl/259/1393181ac9cde279.jpg[/img] I wypoczynek na biurku :evil_lol: [img]http://images2.fotosik.pl/304/070b84cde7d7cd82med.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [I][B]Czy Wasze koty też jedzą wędzone śmierdziele dla psów?:evil_lol: [/B][/I] [B][/B] [IMG]http://i17.photobucket.com/albums/b91/an3czka/W%20domu/Ircio_Basco/22%20grudzien/Obraz040.jpg[/IMG] [I][B]Tutaj Irek wcina okruchy pozostałe po uchu wieprzowym:lol: [/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M10M Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 [quote name='an3czka'][I][B]Czy Wasze koty też jedzą wędzone śmierdziele dla psów?:evil_lol: [/B][/I] [/quote] Linka je wszystko: kocie, psie, wczoraj obgryzała owoc kaki :crazyeye: Żabka czasem podjada psie suche żarcie a reszta nie zniża się do byle czego.... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zorlis Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 Zdesperowana Nala wyciągnęła kiedyś psie jedzenie z szafki i wcinała jak nie było nikogo w domu :P Za to najbardziej smakują jej chipsy, jogurty, lody, bita śmietana... Muszę tego przed nią pilnować, nie chcę, żeby mi się w końcu pochorowała ^^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 Jest choinka :multi: Ma ok. metra wysokości, z czego jakieś 30 cm stanowi donica wypełniona ziemią i korzeniami. Jest tak ciężka i ogromna, że ledwo co mogę ją podnieść (a jestem wyjątkowo silną dziewczynką :p ). Choineczka jest śliczna, donica trochę mniej, ale jedno jest pewne: Malizna choinki nie przewróci :evil_lol: Podejrzewam, że nawet gdyby uwiesiły się na niej we dwie, z Kreską, to i tak jej nie ruszą :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 [quote name='M10M']Linka je wszystko: kocie, psie, wczoraj obgryzała owoc kaki :crazyeye: Żabka czasem podjada psie suche żarcie a reszta nie zniża się do byle czego.... ;)[/quote] [I][B]Dzisiaj Irek podkradał smażoną kapustę z grzybami i surowego karpia:lol: [/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gatara Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 Azorek ukradł dzisiaj obranego banana i wrąbał go z szałem pożądania w oczach :crazyeye: , czasem poważnie się zastanawiam czy on faktycznie jest kotem ;) . Strach pomyśleć co będzie jutro, tyle żarełka na stole i wszystko dla Azika :evil_lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 [quote name='gatara']Azorek ukradł dzisiaj obranego banana i wrąbał go z szałem pożądania w oczach :crazyeye: , czasem poważnie się zastanawiam czy on faktycznie jest kotem ;) . Strach pomyśleć co będzie jutro, tyle żarełka na stole i wszystko dla Azika :evil_lol: .[/quote] [I][B]Ja tez nie wiem jak to u nas będzie. Chyba najlepiej, gdyby kocisko na stół nie wchodziło:stupid: :evil_lol: [/B][/I] [I][B]Może jest to do zrobienia... Ostatnio uduczłam (zresztą bezskutecznie) Irka od wchodzenia na blat kuchenny - on wchodził, ja go ściagałam i tak hmmmm... po 10 razie dał sobie spokój... na kilkanaście minut. Może ze stołem się jednak uda?:lol: [/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gatara Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 [quote name='an3czka'][I][B]Ja tez nie wiem jak to u nas będzie. Chyba najlepiej, gdyby kocisko na stół nie wchodziło:stupid: :evil_lol: [/B][/I] [I][B]Może jest to do zrobienia... Ostatnio uduczłam (zresztą bezskutecznie) Irka od wchodzenia na blat kuchenny - on wchodził, ja go ściagałam i tak hmmmm... po 10 razie dał sobie spokój... na kilkanaście minut. Może ze stołem się jednak uda?:lol: [/B][/I][/QUOTE] Mnie oduczanie jakoś nie wychodzi :placz: , do tej pory nie było problemu, jeszcze zeszłej wigilii miałam 4 koty które zupełnie nie interesowały sie stołem. Tym razem nastała pierwsza taka okazja Azorka i Kiwaczka, obaj mają nieprzeciętne apetyty i wspólnie stanowią coś w rodzaju kudłatego tornada na widok jedzonka, zwiążę Potffory i tyle :mad: :diabloti: . A to te dwa potffory ;) [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d617f3dfafaa52a6][IMG]http://images2.fotosik.pl/147/d617f3dfafaa52a6m.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 [quote name='gatara']Mnie oduczanie jakoś nie wychodzi :placz: , do tej pory nie było problemu, jeszcze zeszłej wigilii miałam 4 koty które zupełnie nie interesowały sie stołem. Tym razem nastała pierwsza taka okazja Azorka i Kiwaczka, obaj mają nieprzeciętne apetyty i wspólnie stanowią coś w rodzaju kudłatego tornada na widok jedzonka, zwiążę Potffory i tyle :mad: :diabloti: . A to te dwa potffory ;) [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d617f3dfafaa52a6"][IMG]http://images2.fotosik.pl/147/d617f3dfafaa52a6m.jpg[/IMG][/URL][/quote] [I][B]Mój też wariuje na widok jedzenia:diabloti: [/B][/I] [I][B]Zdjęcie rewelacja![/B][/I]:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.