Jump to content
Dogomania

zakoceni.pl


adda

Recommended Posts

  • Replies 9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Poświata

    1267

  • tajdzi

    1093

  • Patka

    1053

  • adda

    666

Top Posters In This Topic

Mojej kotce Lince coś chyba dzisiaj poważnie zaszkodziło - głównie na umysł jej padło :evil_lol:. Pół godziny siedziała w zlewie i łowiła wodę - różnie: pyszczkiem, łapą, jak popadło.... Była do połowy mokra ale wcale jej to nie przeszkadzało. W końcu się zlitowałam i zakręciłam wodę....
[IMG]http://img409.imageshack.us/img409/989/alinkaimage016kopiaos1.jpg[/IMG]

Niedaleko w misce stała woda do picia dla psów a na szafce dwie kocie miski z wodą ale widać ta lecąca była lepsza.
;)

Link to comment
Share on other sites

Nali też najbardziej smakuje woda z brudnych garnków (też zależy, co w nich wcześniej było :> ), z psiej miski...

Oto mina w stylu "Starczy już tych zdjęć!"

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=92757fed675fb7a6][IMG]http://images14.fotosik.pl/6/92757fed675fb7a6m.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Pół godziny siedziała w zlewie i łowiła wodę[/QUOTE]
Malizna ma tę samą życiową pasję :p Cóż, pasja to ważna rzecz w życiu, może nawet najważniejsza :lol:
[img]http://www.zakoceni.pl/uploads/1167409438/gallery_395_25_19118.jpg[/img]
Jutro od 13:00 uprasza się o zaniechanie wszelkich prac celem zaciśnięcia kciuków ;)

Link to comment
Share on other sites

Mruczuś też kocha kapiącą wodę obojetne czy do wanny czy do zlewu - taka jest chłodniejsza niż z miski. A czy Wy czasem nie macie ochoty na chłodny napój?
O Maliźnie pamiętam i też trzymam kciuki...

Popołudniu idziemy do weterynarza - Mruczus kaszle raz dziennie ale brzydko i znowu ma chrypkę a niedługo powinien być zaszczepiony ale czuję że będziemy się leczyć...

Link to comment
Share on other sites

Wszystko OK :)
Malizna jeszcze nie całkiem tomna, łazi, miauczy, własnie zaczęła się bawić piłką...
martwi mnie tylko to, że nie mam szans na założenie jekiegokolwiek kubraczka. Tzn- założyć mogę, ale Malizna natychmiast potrafi zdjąć- mimo, że nei jest całkiem przytomna.

Link to comment
Share on other sites

No tak - to jest pewien problem. Moja najstarsza rozwaliła sobie szwy i była drugi raz szyta. Potem miałysmy dyżury - łącznie z nocnymi. Ale to były inne czasy - dzisiaj chyba są już specjalne "stroje pooperacyjne"? - to do [B]Coztego[/B] - razem z [B]KaRą[/B] pisałysmy i jej postu nie widziałam.
[B] KaRa[/B] - Ruda jest cudna.

Link to comment
Share on other sites

Tylko, że Malizna miała spać do jutra, bo były kłopoty przy znieczulaniu i została dość mocno naćpana. Ja byłam zdenerwowana kiedy ją zabierałam i wet był nieco niespokojny... oboje nie pomyśleliśmy o zabezpieczeniu, bo i tak jutro rano mamy się spotkać.
Więc czeka mnie noc czuwania, bo na mamę w tym zakresie nie mogę liczyć. Moja matka jest zupełnie bezradna w obliczu cierpiącego zwierzęcia... (o dziwo dziećmi potrafiła zawsze się świetnie zajmować.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...