Jump to content
Dogomania

Mielec-Sabinka za TM [*], KASIA W DOMKU!!! Kasia za TM [']


Sabina02

Recommended Posts

Zapytano mnie na pv czy mogę dac DT suni .Odpowiadam na forum .Niestety ale mam 7 psiaków 2 tymczasy (sunie ) i 5 swoich.Bardzo mi przykro ale fizycznie nie dam rady nawet ze spacerami.O ile byłby to krótki okres to może zastanowiłabym się aby pomóc suni ale na dłużej przepraszam :-(:-(.Trzymam kciuki aby ktoś jej pomógł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gamoń']Zapytano mnie na pv czy mogę dac DT suni .Odpowiadam na forum .Niestety ale mam 7 psiaków 2 tymczasy (sunie ) i 5 swoich.Bardzo mi przykro ale fizycznie nie dam rady nawet ze spacerami.O ile byłby to krótki okres to może zastanowiłabym się aby pomóc suni ale na dłużej przepraszam :-(:-(.Trzymam kciuki aby ktoś jej pomógł.[/quote]

Dzieki za odpowiedz Gamon... :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Myślę, że jeśli można suni pomóc operacyjnie, to czas gra tu dużą rolę i zasłanianie się wyjazdem jest jakimś nieporozumieniem.[/quote]

Przepraszam, ale może zamiast pisac dyrdymały i lakoniczne pościki podałabys konkretne rozwiązanie. Takich cioc "dobra rada" na forum cała masa, tylko jakoś nikt nie ma konkretnego pomysłu na pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Zdecydowanie popieram powyższą wypowiedź Reno!!! Chcesz pomóc pomagaj, a nie ględź.
Dzisiaj rano rozmawiałam z Kierownikiem, wyraził zgodę na biopsję u Sabinki, ale ogólnie zły stań suni raczej nie rokuje najlepiej. Wet. schroniskowy optuje za eutanazją, aby oszczędzić suczce cierpień. DT musi dysponować po operacji dużą ilością czasu,bo zmiany opatrunków na ranach otwartych są dość męczące i należy suczki pilnować, aby ich nie zdzierała itd. Ja zatem jako Dt opadam, ok. 7 godzin nikogo nie ma w domu. Lepiej dom bez innych zwierząt lub z możliwością odizolowania suczki, aby inne zwierzęta jej nie męczyły. Jeśli suczka ma problemy z sercem - operacja nie wskazana, bo może się nie wybudzić. To wszystko wyczytałam na Internecie!

Link to comment
Share on other sites

Otóż to. Ale moze jeśli Kierownik się zgodził, to zdiagnozujmy sunię u dr Mrozowskiego. Przynajmniej będziemy wiedziały na 100% na czym stoimy. Potem niech lekarze podejmą decyzję. Wiemy jedno, musimy POMÓC suni, jakakolwiek miałaby byc to decyzja. Jesli jest szansa na leczenie, trzeba szukac na tempa dobrego DT, jeśli zaś ma to jedynie przedłużac cierpienie Sabinki, to ... Zresztą, same wiecie.

Moja Masza miesiąc temu miała rozcięty opuszek. Fakt, że dośc niefartownie, bo cięcie głębokie, rozcinające poduszkę na dwie części. Goiło sie około miesiąca, opatrunki zmieniane non stop, częste przemywania rany, pilnowanie, by suka tego nie zabrudziła i nie rozlizała ... A to było tylko rozcięcie u suki 1,5 rocznej. Pierwsze dni mała miała temperaturę, dreszcze. Widac było, że oganizm walczy. Ale miała nas praktycznie cały czas przy sobie, zapewnione wizyty wet.

U Sabinki na prawdę potrzebna będzie troskliwa, stała opieka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agusiazet']Dzisiaj rano rozmawiałam z Kierownikiem, wyraził zgodę na biopsję u Sabinki, ale ogólnie zły stań suni raczej nie rokuje najlepiej. Wet. schroniskowy optuje za eutanazją, aby oszczędzić suczce cierpień. [/quote]
Znam dr Koziola i wiem, ze dla niego eutanazja jest absolutna ostatecznoscia. W mieleckim schronisku jest bardzo malo eutanazji.

Agusiu, a kiedy by Sabinka miala jechac na biopsje? Jest jakis termin?
Nt. opieki pooperacyjnej juz pisalam, izolatka w schronisku to za malo, bo tam suczki raczej nikt nie bedzie non stop pilnowal.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
I będę w schronisku, aby wziąć Balbinkę na tymczas, więc jeśli będzie kierownik dogram sprawę Sabinki. [/QUOTE]
Agusiu, a moze najpierw doktor wysterylizuje Balbinke? Bedzie taniej niz w miescie, praktycznie za 3-4 dni po zabiegu moglabys ja wziac do siebie.

Dzisiaj w schronisku jest Halcia, to kierownik jej przekaze nowosci i wiadomosci. Na pewno porusza sprawe Sabinki.

Link to comment
Share on other sites

Dr Mrozowskiego nie było:( Rozmawiałam z panią dr. Maksym. Wg. niej wystarczy umówić się w tym samym dniu na biopsję i przywieźć psa. Koszt ok. 20 zł - zapomniałam się zapytać jak długo czeka się na wynik:( Jutro idę na pobranie krwi u swojego psa to dopytam. I będę w schronisku, aby wziąć Balbinkę na tymczas, więc jeśli będzie kierownik dogram sprawę Sabinki. Jeśli ogólny stan zdrowia psa jest zły, automatycznie rokowania są złe, a tak wydaje się być w przypadku tej psinki!:( Niestety!
Wiem, że eutanazji w mieleckim schronisku jest niewiele i dr Kozioł nie rzuca w tym wypadku słów na wiatr, a to ceniony weterynarz!

Link to comment
Share on other sites

Halcia byla w schronisku, zrobila zdjecia, rozmawiala z kierownikiem nt. Sabinki, bede jeszcze raz dzwonic do Halci za 2 godziny, bo ma wrocic jeszcze do schroniska po zdjecia wyzelka dla Kuby.

Nt. nici tez prosilam, zeby sie dopytala. Kierownik mowil 7.2, ze nici sa jeszcze, ale nie zaszkodzi sprawdzic.

Link to comment
Share on other sites

Poproszono mnie o DT dla Sabinki i naprawdę długo i intensywnie o tym myślałam, ale chyba byłby to zły pomysł.
Mam zbyt wiele psów i nawet gdybym małą odizolowała w pokoju, to z drugiej strony byłaby tam większość czasu całkiem sama... Naprawdę serce mi pęka, ale wziąć psa nie jest trudno- trudniej się nim potem godnie zająć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulka18']Halcia byla w schronisku, zrobila zdjecia, rozmawiala z kierownikiem nt. Sabinki, bede jeszcze raz dzwonic do Halci za 2 godziny, bo ma wrocic jeszcze do schroniska po zdjecia wyzelka dla Kuby.

Nt. nici tez prosilam, zeby sie dopytala. [B]Kierownik mowil 7.2, ze nici sa jeszcze, ale nie zaszkodzi sprawdzic[/B].[/quote]

Tak, tak. Lepiej sprawdzic. Zapowiada się trochę cięc sterylkowych, więc lepiej miec to na uwadze.
Czekamy na info od [B]halci[/B] nt. Sabinki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neris']Poproszono mnie o DT dla Sabinki i naprawdę długo i intensywnie o tym myślałam, ale chyba byłby to zły pomysł.
Mam zbyt wiele psów i nawet gdybym małą odizolowała w pokoju, to z drugiej strony byłaby tam większość czasu całkiem sama... Naprawdę serce mi pęka, ale wziąć psa nie jest trudno- trudniej się nim potem godnie zająć.[/quote]

Dziekuje Ci Neris za odpowiedz...

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, czy możecie tutaj na wątku podsumować w skrócie historię diagnostyki Sabinki? Albo wyślijście proszę na [email][email protected][/email]. Wysłałam wątek do naszej pani doktor żeby zobaczyła, przeczytała, poradziła. Jednak sama czytam go i w sumie niewiele widzę.

Czy robiono rtg klatki piersiowej? Jeśli jest nawet rak kości a płuca czyste to można walczyć.

Link to comment
Share on other sites

Zabijcie,o nici zapomniałam zapytac/nie zapisałam,umknęło mi:shake:/Stan Sabinki nie wyglada dobrze,noga podobno okropna,Kiero pomoze jesli sie upieracie,ale podobno by trzeba "odjąc' pół Sabinki,gdyby miała być amputacja.Zastanówcie sie,wiek-narkoza,cierpienie,leczenie -a rokowania....?Dr nie jest skory i pochopny do eutanazji,a tu jednak to proponuje,wiec uwazam,ze nie ma co na siłe nalegać i zadawac cierpień...,ale to moje zdanie.Noga podobno b.spuchnieta,ja nie pchałam sie ogladac...A kiero widziałam tylko chwileczke...dopiero wrócił,juz jechali ...

Link to comment
Share on other sites

Mysle ze zanim podejmie sie decyzje o eutanazji, to trzeba dokladnie zdiagnozowac co tej lapince sie dzieje. Do tej pory sa tylko podejrzenia. Teraz to konieczny jest odpowiedzialny DT, ktory podejmie sie dokladnej diagnozy i ewentualnego leczenia... Napisalam jeszcze do jednej osoby z prosba o DT i czekam na odpowiedz...

Pamietam, byl tu na dogo taki starszy, schorowany piesek Krecik (jego watek dalej jest). Tak mi go bylo zal, pytalam wszystkich o DT... W koncu jedna osoba na dogo napisala baaaardzo ostry post, zarzucajac mi ze na sile probuje utrzymac psa przy zyciu gdy on cierpi i takie tam... W koncu Krecik znalazl dom u Aniola o nicku Gamoń i do tej pory cieszy sie zyciem... Dlatego uwazam ze trzeba walczyc do konca... Lecz podstawa jest odpowiedzialny, kochajacy dom chocby tymczasowy... Dlatego tez go szukam i do konca bede szukac....

Link to comment
Share on other sites

Są jakieś zdjęcia Sabinki z dzisiaj?
Proszę, pomóżcie mi jej pomóc - muszę wysłać do naszej lecznicy wszelkie dane, pan doktor zdecyduje czy damy radę jej pomóc i ile to ma kosztować. Ale cokolwiek trzeba wiedzieć, a informacja że stan poważny to w sumie nie za wiele...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neris']Są jakieś zdjęcia Sabinki z dzisiaj?
Proszę, pomóżcie mi jej pomóc - muszę wysłać do naszej lecznicy wszelkie dane, pan doktor zdecyduje czy damy radę jej pomóc i ile to ma kosztować. Ale cokolwiek trzeba wiedzieć, a informacja że stan poważny to w sumie nie za wiele...[/quote]

Chcialam jeszcze dodac, ze ja pokryje wszelkie koszty leczenia Sabinki...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agusiazet']Sabinko, jutro jestem w schronisku, wszystko się wywiem. Ja jestem zdecydowanie przeciwna eutanazji, więc wymogę na Kierowniku tę wizytę u doktora mrozowskiego i biopsję. Tylko, co jeśli diagnoza się potwierdzi???[/quote]

Masz na mysli diagnoze raka? Jesli nie ma przerzutow, to mozna amputowac lapke, tak jak Destowi od Murki, ktory mial nowotwor w przedniej lapce... Dest nie mial przerzutow i ma sie calkiem dobrze (choc ma inne problemy zdrowotne). Jesli jednak sa przerzuty, to trzeba chyba bedzie podjac ta najtrudniejsza decyzje, ale tylko po uprzednim stwierdzeniu nowotwora z przerzutami....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...