Jump to content
Dogomania

"Ja albo mój pies" TVN Style


Marysia B.

Recommended Posts

Marta-metoda na drzewko jest świetna.Czarka tak wkurzało moje wieczne zatrzymywanie się ,że ze skowytem dostawiał się do nogi byle dojść do celu.Fajna jest jeszcze metoda zmiany kierunku z tym ,że ja nie wołałem psa ani nie uprzedzałem ,że zmieniam kierunek.Dzięki czemu szedl skupiony i nie ciągał mnie od krzaka do krzaka.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 919
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='olekg89']To załóż sobie pod pachy cieniutkie linki ,które kiedy szarpniesz będą parzyć ci skórę w dodatku wpijając się cały czas czy ciągniesz czy nie.A kantar zaciska ci pysk jak idziesz i karci non stop.
Zależy jak szarpniesz kolczatką.Jak szarpniesz jak dzieweczka to wiadomo nie podziała jak szarpniesz jak strong men podziała.
Zresztą nie będę dyskutował z Tobą na temat szkolenia :) Sama sztuczka zdechł pies w wykonaniu Ginger jest świetnym przykladem tego jakie masz osiągnięcia w dziedzinie szkolenia psów:)[/QUOTE]
mi się wydaje, że i kantarek, i easywalki nie sprawiają jakiegoś strasznego bólu fizycznego, a jedynie dyskomfort psychiczny- szczególnie w przypadku kantarka ;)
u mnie kantarek był bardzo pomocny- oduczył psa mocnego ciągnięcia, a później metodą drzewka bez kantarka oduczyłam ciągnięcia w ogóle. Ale trzeba wiedzieć jak tego używać, u niektórych psów na prawdę nic innego nie działa(nie mówię tu o Gramie)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']Marta-metoda na drzewko jest świetna.Czarka tak wkurzało moje wieczne zatrzymywanie się ,że ze skowytem dostawiał się do nogi byle dojść do celu.Fajna jest jeszcze metoda zmiany kierunku z tym ,że ja nie wołałem psa ani nie uprzedzałem ,że zmieniam kierunek.Dzięki czemu szedl skupiony i nie ciągał mnie od krzaka do krzaka.[/QUOTE]No ja własnie identycznie:)Bez słowa myk!i w drugą stronę po paru razach moja ośliczka szła i co chwilę łypała czy przypadkiem nie przyjdzie mi znów do głowy dziwny zwrot na pięcie:)

Link to comment
Share on other sites

Olek, zarówno kantar jak i kolczatka powinny być asekurowane zwykłą obrożą. Tylko w ten sposób można prawidłowo uzywać tych narzędzi. I jedno i drugie służy do korygowania danego zachowania. Jednak na kantarze w wielu wypadkach jest łatwiej nad psem zapanowac. Oczywiście jak się go prawidłowo używa. Chyba nie masz zbyt wielkiego doświadczenia w tej dziedzinie skoro twierdzisz, że on karci psa non stop. W takim razie karcisz swojego psa cały spacer prowadzając go w kagańcu. Też ma go na pysku i tez go niesie non stop.
Kantar podpięty z drugiej strony do obroży i prawidłowo użyty daje świetne rezultaty. Ale jest tylko i wyłącznie przedmiotem do szkolenia, a nie do codziennych spacerków jak to niektórzy robią z kolczatką.

Link to comment
Share on other sites

Ja teraz pracuje z tym psem:
[URL]http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,7861143,Pies_w_rzece_dwa_dni_walczyl_o_zycie__Nazwali_go_Hektor.html[/URL]

[URL]http://www.tvs.pl/informacje/24349/[/URL]

Ciągnie potwornie, ciężko go opanować. Narazie pracujemy bez kantarka. Ciekawe jak chciałbyś założyć temu psu kolczatkę i jeszcze "szarpnąć jak strong men". Millan pewnie by się nie zawahał...

Link to comment
Share on other sites

Jak strong men było przenośnią ,żeby go skarcić stanowczo.A nie jak 5latek.
Natimar-oczywiście ,że powinny być asekurowane obrożą.Ale sam fakt ,że 90% ludzi nie wie jak używać kolczatki ani jak ją psu założyć odpowiednio.Z tym ,że źle użyta kolczatka nie skręci psu karku.A szarpanie na kantarze(widuje baardzo często) jak najbardziej.Tak samo jak łączenie flexi i kantar/flexa kolce/flexa dławik.
Wystarczy psu założyć kolce tuż za uszami kilka razy ,potem zakładać żeby były jako atrapa.A potem piesek idzie ślicznie przy nodze.Kaja ciągnęła jak nienormalna ,biegła byle do przodu jak gąsienica co chwila przystając ,żeby złapać oddech ,charknąć i lecieć dalej.Dosłownie 2sesje kolczatkowe i do teraz (ma ponad 6lat) chodzi pięknie na smyczy.Oczywiście w fazie mega podniecenia ,zdarza jej się pociągnąć ,ale upomniana słownie przestaje.

Link to comment
Share on other sites

Pamiętajmy tez o podstawowej sprawie. Zarówno w programie Millana jak i Victorii cały proces zmiany zachowania odbywa się (złudzenie) w ciągu kilku krótkich sesji. Tak naprawdę to co się dzieje z tymi psami i ludźmi poza kamerami, na zawsze pozostanie tajemnicą. Nikt z nas nie wie jak duzy sztab ludzi pracuje nad tymi psami w czasie kręcenia odcinka i jakimi metodami to robią. Telewizja daje złudzenie,pamietajcie o tym.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie,o czym mozemy się przekonać ćwicząc z naszymi własnymi czworonogami.Wcale nie jest tak hop-siup wyszkolić psa.Jeden jest bardziej pojętny,inny mniej,jeden to uparciuch,a inny raz dwa się nudzi.Nie przeszkadza to jednak czerpać z tych programów tego co najlepsze,oczywiście nie ślepo nasladujac,to co robią na ekranie.

Link to comment
Share on other sites

Ale zauważcie ,że największym problemem psów z programu Victori jest brak ruchu.Pies który zrobi dziennie 10-20km przy rowerze ,aportuje piłke ,pływa i ma nawet 5min musztry typu siad ,waruj,siad,waruj przed podaniem miski nie ma siły na głupie pomysły/agresje/ucieczki/niszczenie.
Moje psy po spacerze wracają i padają na ryj doslownie czasem zalegają już w przedpokoju.No nie licząc Lucasa ,ale to szczeniak i ma energii za 10psów.Ale mimo to po spacerze idzie do kennela pociumka kocyk i śpi.Nie niszczy ,nie wyje ,nie piszczy ,bo najzwyczajniej w świecie nie ma na to siły.
Grunt to ruch dla mnie to lek na większość problemów z psami.
Znajoma ma husky uciekiniera jakich mało.Ale znalazła sposób dzień w dzień deszcz nie deszcz jej ojciec albo ona robi z psem cholera wie ile km rowerem i przestał wyć ,uciekać,rzucać się na psy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']To załóż sobie pod pachy cieniutkie linki ,które kiedy szarpniesz będą parzyć ci skórę w dodatku wpijając się cały czas czy ciągniesz czy nie.A kantar zaciska ci pysk jak idziesz i karci non stop.
Zależy jak szarpniesz kolczatką.Jak szarpniesz jak dzieweczka to wiadomo nie podziała jak szarpniesz jak strong men podziała.
Zresztą nie będę dyskutował z Tobą na temat szkolenia :) Sama sztuczka zdechł pies w wykonaniu Ginger jest świetnym przykladem tego jakie masz osiągnięcia w dziedzinie szkolenia psów:)[/QUOTE]
Olek chyba nigdy nie widziałeś easy walków skoro gadasz takie głupoty. To nie są cieniutkie linki. Te które ja mam (Karlie) miały szerokie linki, a te które najczęściej można dostać w necie (Trixie) mają linki podszyte polarem.
I absolutnie nie wpijają się pod pachy cały czas, gdy pies nie ciągnie wiszą sobie luźno!

A co do kantarka, to NatiiMar świetnie Ci wyjaśniła w poniższym poście, że kantar i kaganiec nie karcą psa non stop.

Moje doświadczenie w dziedzinie szkolenia psów nie jest wielkie, bo jak dotąd nie miałam stada psów. A uczenie Gingerki sztuczek jest tylko i wyłącznie dla zabawy, nie traktuję tego jak szkolenie. Zresztą nie zależy mi żeby mieć psa-automat, gdybym takiego chciała kupiłabym sobie owczarka.

[quote name='NatiiMar']Olek, zarówno kantar jak i kolczatka powinny być asekurowane zwykłą obrożą. Tylko w ten sposób można prawidłowo uzywać tych narzędzi. I jedno i drugie służy do korygowania danego zachowania. Jednak na kantarze w wielu wypadkach jest łatwiej nad psem zapanowac. Oczywiście jak się go prawidłowo używa. [B]Chyba nie masz zbyt wielkiego doświadczenia w tej dziedzinie skoro twierdzisz, że on karci psa non stop. W takim razie karcisz swojego psa cały spacer prowadzając go w kagańcu. Też ma go na pysku i tez go niesie non stop.[/B]
Kantar podpięty z drugiej strony do obroży i prawidłowo użyty daje świetne rezultaty. Ale jest tylko i wyłącznie przedmiotem do szkolenia, a nie do codziennych spacerków jak to niektórzy robią z kolczatką.[/QUOTE]
:cool3:


Idąc dalej Twoim tokiem myślenia zwykła obroża też karci psa non stop, bo ją ma cały czas na sobie i mu ciąży na szyi?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NatiiMar']Ciekawe jak chciałbyś założyć temu psu kolczatkę i jeszcze "szarpnąć jak strong men". Millan pewnie by się nie zawahał...[/QUOTE]

Tutaj przesadzilas.Wszystko musi byc czarne albo biale,na szary juz nie ma miejsca?

[QUOTE]ja natomiast widziałam jakies 10 odcinków Millana i w kazdym jednym było warczenie, duszenie dławikiem i wywalanie na plecy.[/QUOTE]


A to juz chyba byl spisek antymillanowy...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] W takim razie karcisz swojego psa cały spacer prowadzając go w kagańcu. Też ma go na pysku i tez go niesie non stop.[/QUOTE]

Kaganie zakladasz psu,idziecie na spacer,wracacie i tyle.Nic sie w miedzy czasie nie dzieje,kaganiec nie sluzy do zadnych korekt.
Kantar,jesli juz raz byl w uzyciu, jest odbierany przez psa tak samo jak kolczatka.Bo niby czemu nie,tez przeciez sluzy do karcenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pies Pustyni']Kaganie zakladasz psu,idziecie na spacer,wracacie i tyle.Nic sie w miedzy czasie nie dzieje,kaganiec nie sluzy do zadnych korekt.
Kantar,jesli juz raz byl w uzyciu, jest odbierany przez psa tak samo jak kolczatka.Bo niby czemu nie,tez przeciez sluzy do karcenia.[/QUOTE]
Ale kaganiec ma swój ciężar, naciska na psi nos.
Zwykła obroża też może służyć do karcenia, czy w związku z tym pies ma mieć uraz psychiczny?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']nie tylko mój pies zdecydowanie lepiej czuje się w Pamiętam jak kiedyś straż miejska doczepiła się,że mój pies nie ma kagańca. Wiedziałam,że jest mu niepotrzebny,ale żeby uniknąc nieprzyjemnych sytuacji kupiłam kantar. Ludzie z SM nie pokapowali się,że to nie kaganiec. Nigdy go nie musiałam podpinać do smyczy,bo mój pies nie miał problemów z ciągnięciem. Kiedy jednak szłam do weterynarza, zakładałam psu kaganiec. I wtedy robił się osiołek. Ciekawe,że z kagańcem, zwykłym metalowym, pies nie chciał iśc, był "obrażony" a w kantarze biegał uchachany, aportował, pił wode i robił co chciał. Faktem jest rzeczywiście,że nigdy nie doznał korekty kantarkowej, ale jest także fajktem,że kaganiec sam w sobie był karą, co było widoć po zachowaniu psa.
Więc jeśli ktoś twierdzi,że samo założenie i noszenie kantara jest kara, to ja twierdze,że samo założenie i noszenie kagańca też jest karą. Obie teorie są mocno naciągane, nieprawdaż?

Link to comment
Share on other sites

Aśka nie obchodzi mnie jakie ty masz easy walki ,mówie o tych które widze w tv i to są cieńkie linki.A z odległości nie widze czy są podszyte polarem czy skórą czy cholera wie czym do tv nie wejde.
A co do kagańca to nie to samo co halti, kaganiec leży sobie na pysku i dobiera się taki ,żeby nie ciążył.Ja mam fizjologa i plastik ,a psy na spacerach jeśli muszę akurat mieć namordnik zachowują się tak samo jak bez niego.A nie noszą go na co dzień.
A co do tych różnych śmiesznych szelek to bardzo podobały mi sie te w których uczyła chodzić pewnego labka ,szerokie quardy ,ale był jakiś "mechanizm" ,który kiedy pies ciągnął podnosił mu łapy do góry (czy jakoś tak).I te były fajne ,bo bólu nie miały prawa sprawiać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']Aśka nie obchodzi mnie jakie ty masz easy walki ,mówie o tych które widze w tv i to są cieńkie linki.A z odległości nie widze czy są podszyte polarem czy skórą czy cholera wie czym do tv nie wejde.
A co do kagańca to nie to samo co halti, kaganiec leży sobie na pysku i dobiera się taki ,żeby nie ciążył.Ja mam fizjologa i plastik ,a psy na spacerach jeśli muszę akurat mieć namordnik zachowują się tak samo jak bez niego.A nie noszą go na co dzień.
A co do tych różnych śmiesznych szelek to bardzo podobały mi sie te w których uczyła chodzić pewnego labka ,szerokie quardy ,ale był jakiś "mechanizm" ,który kiedy pies ciągnął podnosił mu łapy do góry (czy jakoś tak).I te były fajne ,bo bólu nie miały prawa sprawiać.[/QUOTE]
Skoro nie widzisz czegoś dokładnie, to skąd od razu te zarzuty? Dlaczego marudzisz, że są to cienkie linki, skoro nie widzisz czy są czymś podszyte? Easy Walki są podszyte pod pachami, nie na całej długości linki, może stąd to wrażenie.

Easy Walki też nie sprawiają psu bólu, jedynie dyskomfort w przeciwieństwie do kolczatki. :eviltong:

A co do kagańca, to nie wiem, czy taki metalowy np. na owczara nie ciąży psu na nosie, przecież to ma swoją wagę. A większość ludzi kupuje jednak metalowe kagańce.


No już się tak nie denerwuj Oluś, lubię się z Tobą droczyć. :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Ja wiem ,że ty specjalnie mnie denerwujesz za długo się znamy :P Ale co do easy walków to faktycznie widzialem zawsze tylko te końcówki z cieńkich linek ,a tego kawałka pod pachami nie.Nie mniej jednak używanie ich w połączeniu z flexi mija się z celem chyba się ze mną zgodzisz?A w programie V.S. były psy właśnie w easy + flexa.

Link to comment
Share on other sites

Widziałek u Victorii flexi i kantar? Pokaż mi prosze ten odcinek, bo normalnie nie uwierze...
Poza tym każde użycie flexi plus kolce, kantar, easy walk czy Bóg wie co jeszcze jest śmieszne, tak samo jak śmieszne jest przekonanie,że kolczatka założona psu na szyję zrobi cała robotę.
Generalnie jestem zdania,że należy z psem pracować,a nie załozyć kantar czy kolczatkę i otrzepać dłonie. Jeśli masz psa,to poświęć mu czas, a na pewno będziesz miał lepsze efekty i zdecydowanie dłuższe...

Link to comment
Share on other sites

Easy walki i flexi widziałem.czytaj uważniej jak już się czepiasz;) to konstruktywnie.
Odcinek z labami jeśli sie nie myle to odcinek z debilnym pomysłem kładzenia właścicieli na ziemi aby zainteresować psy. 2 żółte laby ,który się gwałciły..

Link to comment
Share on other sites

Ja nigdy nie uzyje kolczatki.Raz ze to metoda jak dla mnie bardzo awersyjna,dwa ze nie bede sprawiac psu bolu a trzy ze sa skuteczniejsze metody niz kolce...
Kolce to pojscie na skroty i tyle.
Olekg dlaczego tak krytykujesz metody Victorii?
Babka ma pojecie,ma rezultaty a w dodatku w przeciwienstwie do Millana szkoli bardzo pozytywnie i uczy ludzi kontaktu z psem,pracy z nim...
W dodatku popieram jej zdanie na temat kolcy i obrozy elektrycznych i innych tego typu wynalazkow...
Nie sztuka jest rzucic psa na glebe i pokazac ze sie jest mega domiantem(swoja droga ciekawe jak to sie udaje wlasciciela potem utrzymac).
Sztuka jest nawiazac z psem nic porozumienia opartego na zaufaniu i przywiazaniu...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']Easy walki i flexi widziałem.czytaj uważniej jak już się czepiasz;) to konstruktywnie.
Odcinek z labami jeśli sie nie myle to odcinek z [B]debilnym pomysłem kładzenia właścicieli na ziemi aby zainteresować psy[/B]. 2 żółte laby ,który się gwałciły..[/QUOTE]
Dlaczego twoim zdaniem jest to debilny pomysł ?

Link to comment
Share on other sites

Bo debilny i już.Pies ma reagować na komendy ,a nie na rzucanie sie na glebe.
Cockermaniaczka-nie krytykuje wszystkich metod.Np. te polegające na wyprowadzaniu psa z pokoju jeśli skacze na ludzi lub ich gwałci są bardzo fajne ,tak samo jak wstawanie z kanapy kiedy pies na nią wskakuje a sobie tego nie życzymy.Używam kolczatki ,OE także posiadam (nie dla właśnego widzimisie tylko dlatego ,że mój pies zagryzie to co dogoni ,a kłusownictwo jest przestępstwem , inne metody zawiodły) nie jestem za stricte pozytywnym szkoleniem ,nie jestem też za waleniem psa kolcami za wszystko.
I mimo tego "bestialskiego" traktowania moje psy mają korbe na moim punkcie ,są do mnie strasznie przywiązane co może poświadczyć kilka osób.
Poza tym co innego spanielek (wnioskuje po nicku) a co innego duży pies po przejściach z tendencją do agresywnego reagowania na wszystko ,który jeszcze 3lata temu atakował psy/ludzi.Aktualnie potrafi iść na spacerze ,obok innego samca LUZEM i nie rzucać się na niego.

Może jestem niemiły ,ale życzę wam w przyszłości psa na którego klik klik nie podziała i którego ,albo będziecie trzymać krótko ,albo będziecie musiały wynieść się na zadupie żeby nie być zmuszonym do eutanazji.:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...