Jump to content
Dogomania

"Ja albo mój pies" TVN Style


Marysia B.

Recommended Posts

[quote name='Pies Pustyni']Moze zaczne.Twoim zdaniem odwracanie sie nie jest w tym przypadku reakcja?[/QUOTE]

he, he, Ty chyba nas podchodzisz :)

zawsze na początku będzie się odwracał i ciągnął.

Poza tym dlaczego ten pies tak reaguje? Dlaczego się rzuca na inne psy? Chce zagryźć dla zabawy (bardzo rzadki przypadek), czy może jest to dla niego tak potworny stres spowodowany czymś tam, czy może on "broni" przewodnika a może z innego powodu?

Może warto spróbować spotkania z innymi psami na odległość. Wybadać, jaka odległość powoduje takie a nie inne zachowanie. I powoli przyzwyczajać - nagradzać psa za brak reakcji zmniejszając tę odległość. To pokazuje Victoria. Tylko u niej to trwa 2 dni w realu miesiąc i dłużej :p

I tak powoli, małymi kroczkami pies się zorientuje, że brak złej reakcji na psa będzie nagrodzony.Tylko, że to trwa.

Szybciej będzie szarpnąć za kolczatkę, czy strzelić sygnał elektryczny. Pies przynajmniej będzie wiedział, że inny pies oznacza ból.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 919
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='karina1002']Aaaaa, sorry, poważnie, nie rozumiem......

Jak osiągają cel nie stosując ani nagród ani kar? A zawsze tylko umiejętne stosowanie nagród czy kar daje efekt....
Pies nie wróżka, nie wie jakie jego zachowanie dla przewodnika jest dobre, jakie złe, jeżeli nie ma informacji od tegoż przewodnika.

Chyba się zgubiłam....[/QUOTE]

Nie,to ja namieszalem.W pracy jestem i musze sie co chwila odrywac.

Link to comment
Share on other sites

A może macie jakiś pomysł na Lilke "terierowatego" kundelka.
Lilke miałem 2tyg na dt pies grzeczny ,łagodny ,troche wycofana ,ale łatwo nawiązująca kontakt z obcymi.Od ponad 7miesięcy mieszka z moimi dziadkami została ich córeczką.Z początku reagowała panicznie na dziadka ze smyczą w ręce(nie chciał jej bić ani nie krzyczał ,tylko chciał ją zapiąć) spierdzielała za fotele.Teraz dziadek jest naj naj bo podkarmia w kuchni.Babcia też jest fajna ,bo rzuca kije i bawi się z nią.Ogólnie pies w stosunku do nich jest aniołem uwielbia ich zalizałaby na śmierć ,ale od jakiś 3miesięcy wpadła w paranoje bronienia ich przed obcymi.
Np. dziadek spotyka kolege poda mu ręke Lilka w tym samym momencie łapie za łydke ,udo,dłoń.Nie gryzie raczej szczypie.Drugi przykład teść mojego ojca podkarmiał ją na grillu ,potem wstał użarła go w nogawke.Nie ostrzega w żaden widoczny sposób.Daje się głaskać ,po czym już tego kogoś nie lubi i hap za noge.
Kiedyś na pewno była bita przez faceta.Ale nienawidzi też sprzątaczek ,listonoszki ,rumunów,ludzi sprawdzających liczniki.I co ma ktoś mądry jakiś pozytywny sposób na gryzącego psa?Inny niz pozytywny w jej przypadku nie wchodzi w grę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='w'](...)
Szybciej będzie szarpnąć za kolczatkę, czy strzelić sygnał elektryczny. Pies przynajmniej będzie wiedział, że inny pies oznacza ból.[/QUOTE]

Czytałam spokojnie, ale tu mnie skręciło...

Hola! Pozytywki kochane:evil_lol:
Może popiszemy sobie znów o tym co aja, a co beee, wedle Jedynych Słusznych Poglądowo? Tych, co to jak filmik z agresywnym psem wrzucają do sieci, to pusty śmiech ogarnia, a zaraz potem zgroza...?

Jedną prośbę mam, niech zamilkną w ocenianu osoby, które nie pracowały z naprawdę trudnym psem:mad:.

I ode mnie, pod prąd - żałuję jak jasna chole*a, że na pierwszym dym, jaki odstawił mój pies, nie odpowiedziałam dymem 10razy większym! Raz, a dobrze. Czarne i białe. Jasne reguły. I nie ma problemu.

Pytanie - jak w praktyce wygląda: 'karą jest brak nagrody'? Na psi rozum, jeśli zwierzak wykona jakieś zadanie, a nie zotanie za nie nagordzony, znaczy, że narozrabiał? I co? Jak Wy w zawodach startujecie, gdzie nagradzać nie wolno?

Link to comment
Share on other sites

Widzialam takiego psa na zywo...
Dluga praca przed wami.
Gdzies byl albo blad socjalizacyjny albo bicie czy jakies zle wspomnienia.
Byc moze pies stwierdzil ze swoich trzeba bronic przed calym swiatem...
To cos w rodzaju nerwicy tak troche.
Ja bym probowala najpierw ze znajomymi ludzmi,jak najwiecej pozytywnych skojarzen.
Ludzie wchodza,nie patrza psu w oczy,rzucaja obok smaki.Bez glaskania,bez cackania sie z psem.
I tak przez jakis czas...
Druga rzecz troche odpuszczenie psu bycia coreczka.To dobrze na psa nie wplywa,
Niech dziadkowie ja troche "oleja" bo pies nie ma pewnosci siebie wogole.
Nie wiem czy sa sklonni cos robic z psem?Moze pokaz im proste cwiczenia,jakies sztuczki?
Ona na pewno ostrega,to moze byc zmiana spojrzenia,minimalny ruch fafla,najezenie siersci...
Trzeba to wylapac.
Ja mialam spaniela co wogole nie ostrzegal,dlugo minelo zanim nauczylam sie obserwacji jego ciala.Co sie okazalo?Pies ostrzegal,ale nie warczeniem a faflami,cialem i spojrzeniem...
Pozniej nauczyl sie warczec ...

Link to comment
Share on other sites

Pisałem ,ze była na bank bita przez faceta.To jej 3dom ,licząc schronisko 4.
Ma mase ruchu.Rano przy rowerze do lasu ,z lasu na działke i na dzialce do wieczora aportuje piłeczke ,kije ma wręcz korbe na puncie aportowania nigdy nie ma dość.
Jest rozpuszczona ,ale z drugiej strony jest karna.Odesłana na miejsce idzie bez szemrania.Podstawowe komendy ma opanowane.
Teraz ma 6lat.Socjalizowana nie była na pewno bo z ksiązeczki wynika ,że pierwsze 4lata żyła w schronisku.
Ona potrafi użreć mojego starego ,który bywa tam raz w tyg. i ona bywa u niego.
Na obcym terenie na wsi u ciotki.Jak zoabczyła ciotke zbliżającą się do pokoju gdzie były ich rzeczy.Wyprzedziła ją stanęła w progu pokazała zęby i osiągnęła cel.
Potrafi stanąć bokiem do babci zasłaniając ją i mierzyć mnie wzrokiem.
Obecnie chodzi w kagańcu.Ale w domu czy na dzialce w kagańcu siedzieć nie może.Przecież musi kiedyś się wybiegać wyszaleć ,a aportować w kagańcu się nie da.
Oprócz tego "problemu" ,który według dziadka problemem nie jest.Bo pies ma pysk od szczekania i gryzienia jak ja dupe od srania.Jest bardzo grzeczna ma świetne odwołanie wraca galopem siada przed człowiekiem i aż trzęsie sie z radości.Ale trzeba mieć ją na oku ,żeby uprzedzić jej pomysły.Babcia kiedy idzie z nią na pola.Rzuca jej piłke ok. 1,5h bez przerwy.Więc ruchu ma multum.
Jedyny plus jest taki: Lilka jest tak brzydka ,że raczej nikt nie chce jej głaskać :P

Lila mieszka w Gliwicach.Poza tym obecnie nie toleruje nawet mnie (niewdzięczna).

Link to comment
Share on other sites

Ano wlasnie:(
To tez nie ma sie co dziwic psu,ma pewne nawyki,na pewno nauczyla sie ze zebami moze osiagac cel wiec z tego korzysta...
Nie fajne ma podejscie Twoj dziadek,jak by to byl wiekszy pies tez by tak mowil?;/
A jak byscie zakladali kaganiec tylko jako kare?
Jak uzre-wypad do domu i kaganiec.
Konczy natychmiast wszystko,i ma siedziec sama.
Bic jej nie wolno bo to moze robic ze strachu.
Skads ma ta agresje,z powietrza sie nie wziela...Byc moze wlasnie strach i stres z tego powodu.
Tylko dziwne,z jednej strony pies karny a z drugiej gryzacy.
A poslucha jak wyda jej sie komende np siad czy na miejsce w sytuacji gdy pokazuje zeby?
Jak broni rzeczy odpuscie-nie wchodz z nia w konflikty bo to pogorszy sytuacje.
Odwroc sie,olej ja.
Niech nie bedzie wzmocnienia tego.

Link to comment
Share on other sites

Cockermaniaczka, wyjęłaś mi to z ust :)

[B]Olekg89[/B], wiesz, moja rada zawsze jest jedna: idź do dobrego szkoleniowca choćby na rozmowę, bo przez net to ciężko coś powiedzieć.

Moje "doświadczenie" z psami jest dość krótkie i nie czuję się upoważniona do dawania rad, bo z psy mam od 5 lat. Wprawdzie przez mój dom się trochę "przewinęło" tego szczęścia, a wszystkie psy które mam są po przejściach, trochę chodziłam na szkolenia m.in. byłam na szkolenia Sheili Harper właśnie dot. psów agresywnych, więc coś tam wiem ale bez przesady.

[quote name='olekg89']Oprócz tego "problemu" ,który według dziadka problemem nie jest.[B]Bo pies ma pysk od szczekania i gryzienia jak ja dupe od srania[/B].Jest bardzo grzeczna ma świetne odwołanie wraca galopem siada przed człowiekiem i aż trzęsie sie z radości.Ale trzeba mieć ją na oku ,żeby uprzedzić jej pomysły.Babcia kiedy idzie z nią na pola.Rzuca jej piłke ok. 1,5h bez przerwy.Więc ruchu ma multum.
Jedyny plus jest taki: Lilka jest tak brzydka ,że raczej nikt nie chce jej głaskać :P[/QUOTE]

he he, dobre :evil_lol:

I wiesz co, tu nie chodzi o brak ruchu i wylatanie. To też nie jest normalne, żeby psu rzucać piłeczkę przez 1,5 godz.

A czy pies umie odpoczywać i zrelaksować czy ciągle jest na wysokich obrotach?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Juliusz(ka)']Czytałam spokojnie, ale tu mnie skręciło...

Hola! Pozytywki kochane:evil_lol:
Może popiszemy sobie znów o tym co aja, a co beee, wedle Jedynych Słusznych Poglądowo? Tych, co to jak filmik z agresywnym psem wrzucają do sieci, to pusty śmiech ogarnia, a zaraz potem zgroza...?

Jedną prośbę mam, niech zamilkną w ocenianu osoby, które nie pracowały z naprawdę trudnym psem:mad:.

I ode mnie, pod prąd - żałuję jak jasna chole*a, że na pierwszym dym, jaki odstawił mój pies, nie odpowiedziałam dymem 10razy większym! Raz, a dobrze. Czarne i białe. Jasne reguły. I nie ma problemu.

Pytanie - jak w praktyce wygląda: 'karą jest brak nagrody'? Na psi rozum, jeśli zwierzak wykona jakieś zadanie, a nie zotanie za nie nagordzony, znaczy, że narozrabiał? I co? Jak Wy w zawodach startujecie, gdzie nagradzać nie wolno?[/QUOTE]

Julisz(ka),

a może by tak bez agresji się dało porozmawiać ??

I może byś tak sensownie napisała o co chodzi, bo nie jestem w stanie zrozumieć.

Co oznacza, że na pierwszy dym nie odpowiedziałaś dymem 10 razy większym???? Znaczy, że jak Twój pies kogoś użarł, to powinnaś była go zlać??????

I co oznacza naprawdę trudny pies? Bo ja widziałam Trudne psy, wierz mi.

Link to comment
Share on other sites

Dziadek jest ze wsi i ma wiejskie podejście.Jeśli chodzi o szczekanie i gryzienie.
Tak Lila reaguje w każdej sytuacji na siad i miejsce.Tylko właśnie chodzi o to ,że ona sobie leży, i nagle idzie się np.napić a po drodze sobie zahaczy zębami o kogoś.
Kaganiec za kare moim zdaniem nie trafiony sposób.Bo kojarzy kaganiec ze spacerem więc dostaje szału radości i skacze jak małpa.
I nie jest taka mała 54cm w kłębie i jakieś 19-20kg.
Czemu nie jest normalne rzucanie psu piłeczki przez 1,5h?Lilka jest bardzo aktywnym psem.Rower,działka,spacer i wtedy jest zadowolona i śpi.Moja suka gania jeszcze więcej(są w tym samym wieku)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']Tak Lila reaguje w każdej sytuacji na siad i miejsce.Tylko właśnie chodzi o to ,że ona sobie leży, i nagle idzie się np.napić a po drodze sobie zahaczy zębami o kogoś.[/QUOTE]

he he, bo czego się pałęta ktoś po jej terenie :diabloti:

[quote name='olekg89']Czemu nie jest normalne rzucanie psu piłeczki przez 1,5h?Lilka jest bardzo aktywnym psem.Rower,działka,spacer i wtedy jest zadowolona i śpi.Moja suka gania jeszcze więcej(są w tym samym wieku)[/QUOTE]

Chyba się źle wyraziłam. I w sumie nie wiem jak to napisać. Ja to odebrałam, że żeby ona się choć trochę uspokoiła, wyluzowała, to ją trzeba zmęczyć na maxa. I jak się jej nie zmęczy, to ona ma "dziwne" pomysły.
Czasami jest tak, że nam się wydaje, że pies ma fajnie, bo biega przez trzy godziny dziennie i jest zmęczony=spokojny dopiero jak się wyszaleje. Ale psy też muszą umieć odpoczywać, zrelaksować. Bycie non stop na wysokich obrotach jest też czynnikiem stresującym. A każdy pies musi umieć odpoczywać i relaksować.
Nie wiem, jak wymyślę jak to opisać, to napiszę bo teraz nie mam pomysłu :p

Link to comment
Share on other sites

Ja chyba wiem o co ci chodzi:)
Gdzies na to trafilam czytajac o psach nerwowych.
To jest jak by taka hiperkatywnosc.
Tzn pies biega bieeega i bieega i to czasem go jeszcze mocniej pobudza.

Chyba o to chodzilo ?Inaczej tego nie umiem ujac;D

Czyli co,np pies spi sobie,wstaje,idzie np do miski.Stoje mu na drodze czy obok miski i mnie gryzie?O to chodzi?:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karina1002']he, he, Ty chyba nas podchodzisz :)

zawsze na początku będzie się odwracał i ciągnął.

I tak powoli, małymi kroczkami pies się zorientuje, że brak złej reakcji na psa będzie nagrodzony.Tylko, że to trwa.

Szybciej będzie szarpnąć za kolczatkę, czy strzelić sygnał elektryczny. Pies przynajmniej będzie wiedział, że inny pies oznacza ból.[/QUOTE]

1.Oczywiscie,ze bedzie sie odwracal i ciagnal.O to mi chodzilo,bo to tez jest reakcja,a mialo jej nie byc.

2.A moze inaczej:troche wiekszymi krokami,pies zorientuje sie,ze za brak zlej reakcji na psa [B]nie[/B] zostanie skarcony i dodatkowo pochwalony(nagrodzony).
Pamietajac o "timingu",pies szarpniety za kolczatke bedzie wiedzial,ze agresja w stosunku do innego psa oznacza...korekte.Przeciez nie szarpiesz psa na sam widok innego,bez powodu.Co do bolu to ciezko ocenic,ale biorac pod uwage odpornosc psa,skore i siersc na szyi,nazwalbym to raczej dyskomfortem.

Sama zobacz - spor zaczal sie od tego,ze zmiana kierunku jest lepsza,bo jesli skarcisz psa,a potem nagrodzisz,to odbierze to jako nagrode,ze sie zburzyl i przestal.
A teraz tak - idziesz z psem,nic sie nie dzieje,pojawia sie inny,dalej spokoj,jestescie coraz blizej i Twoj sie spina:
1.karcisz,uspokaja sie,nagradzasz - psisko mysli "aha,trzeba sie rzucic i uspokoic to bedzie smaczek"
2.zmieniasz kierunek,uspokaja sie,nagradzasz - "nie trzeba reagowac agresja wcale i bedzie smaczek" czy moze - "trzeba sie rzucic,wtedy zmienimy kierunek i bedzie nagroda"?
Skad ta rozbieznosc "psich mysli"?
To kieruje raczej do [B]Cockermaniaczka[/B] i [B]Angelka[/B].

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']No ona się luzuje w domu ,jak się nudzi i nikt nie chce się bawić idzie spać.Ale na spacerze przecież ma ganiać a nie spać.Wieczorem po dniu pełnym wrażeń ledwo lezie do domu.I jak padnie to o północy jest budzona na siku.[/QUOTE]

:evil_lol:

No dobrze, dobrze. Lepiej, żeby pies biegał na spacerze niż spał, bo wtedy to byłby problem medyczny do rozgryzienia :)

[quote name='Cockermaniaczka']Ja chyba wiem o co ci chodzi:)
Gdzies na to trafilam czytajac o psach nerwowych.
To jest jak by taka hiperkatywnosc.
Tzn pies biega bieeega i bieega i to czasem go jeszcze mocniej pobudza.
[/QUOTE]

No właśnie, i my dodając mu ruchu i aktywności bardziej szkodzimy niż pomagamy, bo pies nie może się wyciszyć i uspokoić. Dla psa jest to bardzo stresujące, a chcąc wyładować energię, po prostu capie wszystko co się da wokół.

Jakby nie patrząc, to bez "widzenia" na oczy to i g.. się pomoże.
Moja rada, to szkoleniowiec.
Tylko jak dziadek nie chce nic z tym zrobić to i szkoleniowiec nie pomoże...

Link to comment
Share on other sites

2.zmieniasz kierunek,uspokaja sie,nagradzasz - "nie trzeba reagowac agresja wcale i bedzie smaczek" czy moze - [B]"trzeba sie rzucic,wtedy zmienimy kierunek i bedzie nagroda"?
[/B]Jak ma tak pomyśleć jeśli nie dajesz mu nawet szansy na to żeby się rzucił?

Co do braku nagrody na zawodach to przecież dajesz nagrodę jak psa czegoś uczysz, jak już umie to go nie nagradzasz po każdej komendzie, można pochwalić psa w inny sposób , np po sekwencji zachowań rzucasz zabawkę, tak jak jest to np na agility :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Angelka']2.zmieniasz kierunek,uspokaja sie,nagradzasz - "nie trzeba reagowac agresja wcale i bedzie smaczek" czy moze - [B]"trzeba sie rzucic,wtedy zmienimy kierunek i bedzie nagroda"?
[/B]Jak ma tak pomyśleć jeśli nie dajesz mu nawet szansy na to żeby się rzucił?[/QUOTE]

To po co zmieniac kierunek?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pies Pustyni']1.Oczywiscie,ze bedzie sie odwracal i ciagnal.O to mi chodzilo,bo to tez jest reakcja,a mialo jej nie byc.[/QUOTE]

Nie, no skoro już się rzuca, to nie ma szans, żeby się nie odwrócił.
Ale właśnie dlatego pisałam o tej odległości, żeby wybadać jaka odległość jest dla psa komfortowa, że się nie rzuca. Potem skupiać uwagę na sobie i zmniejszać odległość.

[quote name='Pies Pustyni']2.A moze inaczej:troche wiekszymi krokami,pies zorientuje sie,ze za brak zlej reakcji na psa [B]nie[/B] zostanie skarcony i dodatkowo pochwalony(nagrodzony).
Pamietajac o "timingu",pies szarpniety za kolczatke bedzie wiedzial,ze agresja w stosunku do innego psa oznacza...korekte.Przeciez nie szarpiesz psa na sam widok innego,bez powodu.Co do bolu to ciezko ocenic,ale biorac pod uwage odpornosc psa,skore i siersc na szyi,nazwalbym to raczej dyskomfortem.[/QUOTE]

No dobra, ale tu zakładasz, że pies już [B]był karcony [/B]wcześniej za rzucanie się. No bo jak nie był karcony, to skąd on ma teraz wiedzieć, że nie będzie skarcony? Pies to nie człowiek, on nie analizuje. On nie wie, że rzucanie się, to jest zła reakcja. Dla niego reakcja jak reakcja. Ona dla nas, ludzi jest zła. A pamiętaj, że jakakolwiek reakcja nawet na złe zachowanie, oznacza dla psa, że: "ok, pan się mną zainteresował". Jest rzut an innego psa, jest reakcja Pana: "Może nie najlepsza, bo mnie szarpnął, podrzucił i gadał przez 10 minut, ale jest". Dlatego do mnie bardziej przemawia w takich sytuacjach brak reakcji. Pies jak załapie o co chodzi, będzie szukał sposobu, żeby zwrócić na siebie uwagę. Więc w końcu wyczai, że jak się nie rzuca, jest nagroda. Oczywiście mówię o szkoleniu, bo jak już się rzuca na psa, to trzeba odciągnąć. Chyba, że się szczepił, to już tu są też różne szkoły.....

Sama korekta jako korekta nie jest zła, ale czy to jest korekta jak się chodzi non stop w kolczatce??? Korekta w moim pojęciu to jest skorygowanie zachowania, ale potem jest normalna obroża. A jak w obroży dalej się rzuca, to co to oznacza? Że pies w kolczatce się pilnuje ze stresu/strachu przed bólem. A chodzi nam przecież o trwałe zachowanie.

[quote name='Pies Pustyni']Sama zobacz ....
Skad ta rozbieznosc "psich mysli"?
To kieruje raczej do [B]Cockermaniaczka[/B] i [B]Angelka[/B].[/QUOTE]

Uffff, nie muszę odpowiadać ;):evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...