Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Rozumiem, dlatego też bym wam w życiu teriera nie poleciła, nie wszystko dla wszystkich :) Tym bardziej bordery i irlandy, które potrafią być naprawdę zakapiory.

Posted

[quote name='dog193']A może papilon? Albo polski owczarek nizinny?[/QUOTE]

Owczarek na pewno nie bo ma mój znajomy z pracy i to zdecydowanie nie to- nieufny wobec obcych choc ten akurat jest dobrze wychowany ale ponoć bardzo łatwo można z niego zrobić niezłego agresora w stosunku do obcych ludzi z uwagi na wrodzone skłonności do strózowania no i nieufność wobec obcych.

Papillon fajny,dorzucę go do kompletowanej listy :)

[quote name='katasza1']Linieje troche, ale nie tragicznie.

Przyjzalabym sie na waszym miejscu pudlom i bedlington terrierom, szczegolnie tym drugim.[/QUOTE]

Niestety ale pudle i bedlington teriery mi się nie podobają. Narzeczona drugimi jest zachwycona, ale ja w życiu nie chciałbym takiego psa choć są oryginalne, nie powiem że nie :D

Posted

[quote name='PositiveThought']Dziwne jest to, że nikt w świecie szetlandów nie widzi lękliwych szelciaków, a osoby spoza tego magicznego światka postrzegają je takimi, jakie są w świecie rzeczywistym - napuszone kulki bojące się własnego cienia, prezentujące agresję lękową w stosunku do większych psów, przewrażliwione na punkcie dotykania, nagłych ruchów i głośnych dźwięków...[/QUOTE]

Ot i sedno właśnie.

[QUOTE][COLOR=#000000][I]Tor może być przerażający, sam tunel to nie jest przyjemna sprawa.[/I][/COLOR][/QUOTE]

Ulubiona przeszkoda większości psów - przerażająca. :lol: Mój szczeniaczek w wieku 8 tyg zabrany na tor sam z siebie właził do tuneli uradowany. Obecnie jak trenujemy zdarza mu się wracając z aportem polecieć przez tunel, bo taka frajda. ;)

[QUOTE][COLOR=#000000]Na dobór hodowlany pod względem sportów i pasterstwa w szetlandach jeszcze za wcześnie.[/COLOR][/QUOTE]

Czemu? Skoro u naszych sąsiadów jakoś się da?

[QUOTE][COLOR=#000000]Szetlandy generalnie mają fatalny aport, więc szetlanda z dobrym aportem ze świecą szukać.[/COLOR][/QUOTE]

Szetlandy generalnie powinny mieć wrodzony aport... U bedla wrodzony aport miło mnie zaskoczył, od owczarka bym go po prostu wymagała.

A jeśli chodzi o zachwyt tym, że szczeniak zna szarpak czy piłeczkę... Nawet, jeśli nie jest to NORMĄ, to nie jest to powód do zachwytów, najzwyczajniej hodowle nie socjalizujące odpowiednio szczeniąt nie powinny leżeć w kręgu naszych zainteresowań. Psiaki powinny być nakręcone na zabawki, zaznajomione z dziwnymi, niestabilnymi podłożami, różnymi przedmiotami, dziwnymi dźwiękami. SZCZEGÓLNIE psy wrażliwe i mające predyspozycje do lękliwości, jak szetlandy. ;)

Posted

[quote name='dog193']Akurat border teriery są małe, ale zdecydowanie nie są poste w obsłudze... Generalnie na rady kropi bym nie zwracała uwagi, bo najczęściej pierniczy głupoty.[/QUOTE]

Odezwał/ a się encyklopedia...

Akurat znam kilka i bedlingtonów i borderów i nie mają agresji, są przyjacielskie do ludzi i z tego co mi wiadomo to właściciele są zachwyceni tymi psami.
Wydaje mi się że szybciej by sobie poradzili z wychowaniem takiego tereiera niż spaniela.
Może teriery nie są jakoś zachwycające do szkolenia, ale przy takim psie chciaż się nauczą czegoś więcej.

Posted (edited)

[quote name='Tess']Evel, nie Ty pisałaś, że nie linieją, było to wyżej, chociaż też nie zgodzę się, że linieją raz w roku, ale ok, powiedzmy, że zależy to od egzemplarza.

Za to napisałaś to "[B]Teraz w Polsce jest sporo hodowli w tym kilka zorientowanych na sporty psie oraz pasterstwo. Tam specyficznie przygotowuje się szczeniaki - łącznie z oswojeniem z torem agi czy klikerem[/B]."
Dla mnie wyrażenie hodowle zorientowane na sport oraz pasterstwo, sugeruje, że psy są w odpowiedni sposób dobierane i szczeniaki mają odpowiedni socjal. To że niektóre szczeniaki nie widzą nic poza kojcem nie jest tajemnicą, ale nie znaczy to, że to jest i powinien być standard. I tym, którzy coś więcej z nimi robią nie należą się ordery, bo to jest całkowicie NORMALNE.
Dla mnie to standard, że szczeniak z hodowli wynosi socjal i odpowiednie umiejętności. Szczególnie że dobry szczeniak nie musi się uczyć aportowania, bo umie to od początku.

Co do [B]lękliwości[/B], nie będę się rozpisywać, osoba powyżej idealnie to ujęła.

Co do [B]tunelu [/B]tym bardziej, bo szkoda słów. :)[/QUOTE]

Wszystko fajnie, tyle że... nie ja to pisałam :evil_lol:

Ktoś pyta, jakie szczenię mnie interesuje. Ogólnie rzecz ujmując "na kiedyś" interesuje mnie mały piesek o miłej aparycji, który zniesie nieco obciążeń psychicznych jak praca w obecności obcych osób oraz być może z tymi osobami i nie boi się własnego cienia, a przy tym jest nastawiony na współpracę z człowiekiem, lubi aportować, mógłby się bawić amatorsko w jakieś frisbee czy coś i nie trzeba z siebie jakoś specjalnie małpy robić, żeby piesek raczył zauważyć naszą obecność :lol: [SIZE=1]Bo rasę "na teraz" wybraną już mam, wszechświat do mnie wrzeszczy to się nie będę opierać, bo źle się to kończy :diabloti:[/SIZE]

Kropi, daj sobie spokój, bo Twoje doradzanie ras jest naprawdę bez sensu. I już oczywiście, nagle znasz po kilku przedstawicieli każdej rasy świata (może jeszcze wszystkie mieszkają w Gryfinie :diabloti:) - kolejne wcielenie xxxxxxxx52, rodzina jakaś czy cuś? :niewiem:

Edited by evel
Posted

[quote name='kropi124']Odezwał/ a się encyklopedia...

Akurat znam kilka i bedlingtonów i borderów i nie mają agresji, są przyjacielskie do ludzi i z tego co mi wiadomo to właściciele są zachwyceni tymi psami.
Wydaje mi się że szybciej by sobie poradzili z wychowaniem takiego tereiera niż spaniela.
Może teriery nie są jakoś zachwycające do szkolenia, ale przy takim psie chciaż się nauczą czegoś więcej.[/QUOTE]
Kobito... Ja wiem, że ty znasz wszystkie psy świata... Ale zrób przysługę dla szukających rasy i zostaw swoją wiedzę dla siebie.

Po pierwsze było wyraźnie napisane, że szukają psa łatwego, przyjaźnie nastawionego do innych psów i ludzi, prostego w obsłudze, a nie takiego, który "nauczy ich czegoś więcej".
Po drugie, teriery są mega zachwycające do szkolenia - ale nie dla każdego. Więc ponownie - nie wiesz, nie wypowiadaj się.
Po trzecie, znam sporo terierów, które "nie mają agresji", w tym mojego. Co nie oznacza, że to są milusie pieski.
Po czwarte, ja też jestem zachwycona moim psem. A mimo wszystko nie polecam foksów każdemu z osobna.

Posted

Muszę cię zaskoczyć... Nie znam opisu wszystkich ras.
I zanim coś tutaj napisze czytam ich opisy.
O Border terierach dużo było pozytywnych rzeczy dlatego mi tutaj pod pasował.

Inną rasą, może by być gryfonik.
Są dosyć aktywne jeśli chodzi o ruch.
Sierść szorstkowłosa.

A dohu co byś pomyślał o angielskim toy terierze?
Wiem że to terier ale jest mniejszy, lżejszy, ruchliwy i sierść nie jets jakaś specjalana.

Posted

[quote name='colirya']Są, trzeba się liczyć z tym, że to będzie [U]przynajmniej[/U] 28-30 kg żywej wagi. Co do sierści: linieją ogólnie przez cały rok (w małych ilościach, więc wyczesywanie raz w tygodniu pozwala zniwelować ten problem) i dwa razy w roku bardzo intensywnie, a że włos mają twardy to się łatwo wbija w kanapy/ubranie i tak dalej, więc trochę trudniej go usunąć. I tak dodatkowo: jest bardzo dużo bokserów, które się w ogóle nie ślinią ;).[/QUOTE]

mam przerwę śniadaniową w pracy więc się dorwałem do komputera i przeczesuję forum i internet :cool1:

bokser odpada, te 20 kg to jest MAX, większe psy nie wchodzą w rachubę.
[quote name='kropi124']Muszę cię zaskoczyć... Nie znam opisu wszystkich ras.
I zanim coś tutaj napisze czytam ich opisy.
O Border terierach dużo było pozytywnych rzeczy dlatego mi tutaj pod pasował.

Inną rasą, może by być gryfonik.
Są dosyć aktywne jeśli chodzi o ruch.
Sierść szorstkowłosa.
[/QUOTE]

Gryfoniki z tego co widzę mają płaskie pyszczki, wątpię żeby dał radę ze mną biegać przez 45 minut..

Posted

sznaucer mini jak ktos chce zeby pies kochal ludzi i pieski? :P
o beaglu pisal ze mial i nie chce.
dalmaty sa dosc duze i gubia duzo siersci.

a kelpie? niech ktos obeznany sie wypowie, bo nie interesowalam sie jakos szczegolnie ta rasa ale tak mi przyszla do glowy. Da rade pobiegac duzo, chyba jest dosc wpatrzony w ludzia. Ale pewnie gubia siersc.
I nie wiem jak reaguja na ludzi i zwierzeta.

Posted

a sory to musiałam nie doczytać,ale sznaucery to bardzo sympatyczne psy dobrze zsocjalizowane(a myślę że to nie jest trudne mieszkajac w mieście)nie są "kurduplami rzucajacymi się z jazgotem na wszystko i wszystkich(myślę o mini piszac te słowa),a średniaki?

Posted

Tzn. ja znam wiekszosc sznaucerow pseudo, ktore jezgocza na wszystko, no ale to kwestia wychowania. Znam jednego super wychowanego sznaucera sredniego, naprawde swietny pies. Nie gubi duzo siersc, jest zapatrzony w swojego ludzia, uwielbia inne pieski, to najlepszy kumpel mojego Froda. Ale mnie zna bardzo dobrze i nie dal sie ani razu poglaskac. Tzn da sie, ale zaraz sobei idzie, nie jest to pies w stylu labka ktory biegnie cie wycalowac. Wiec nie wiem czy one takie wylewne.

Posted

[quote name='gryf80'][B]wari[/B] może sznaucer mini albo sredni,beagle albo dalmatyńczyk?no nie wiem co prawda jak u dalmaty wyglada sytuacja gdy długo zostaja same[/QUOTE]

Dalmatyńczyk linieje cały rok +do tego 2x intensywnie
Wagowo sięgają do 35/ 40 kg
Nie lubią się kontaktować z każdym napotkanym człowiekiem, chociaż mają łagodne usposobienie.Bardzo przywiązują się do wybranego przewodnika i jego rodziny.Na spacerach jest przyjazny i spokojny, nie toleruje jednak psów szczekających i agresywnych.
I pod względem szkolenia nie są najłatwiejsze.

Posted

Wari jeśli chodzi o teriera pszenicznego to nie jest on tak zadziorny jak pozostałe teriery, jeśli jesteś zainteresowany rasą to zajrzyj na terierkowo tam jest trochę o tych terierach.

Posted

[quote name='kropi124']Dalmatyńczyk linieje cały rok +do tego 2x intensywnie
[B]Wagowo sięgają do 35/ 40 kg[/B]
Nie lubią się kontaktować z każdym napotkanym człowiekiem, chociaż mają łagodne usposobienie.Bardzo przywiązują się do wybranego przewodnika i jego rodziny.Na spacerach jest przyjazny i spokojny, nie toleruje jednak psów szczekających i agresywnych.
I pod względem szkolenia nie są najłatwiejsze.[/QUOTE]

40kg dalmat? :crazyeye:
Moj rottek tyle nie ważył, wiec kurde jakiś gigantyzm dotknął dalmaty ostatnio czy cuś? :diabloti:

Posted

ja znam takiego samca staruszka tej rasy o podobnej wadze jak napisał kropi ale jet on po prostu gruby.
pamietam taka sunie(ale nie wiem czy z rodowodem)ważyła 21 kg

Posted

[quote name='gryf80']ja znam takiego samca staruszka tej rasy o podobnej wadze jak napisał kropi ale jet on po prostu gruby.
pamietam taka sunie(ale nie wiem czy z rodowodem)ważyła 21 kg[/QUOTE]

no ja widziałam filmik z rotem który waży 80kg, ale to nie jest NORMA. (pomijam, że pies był nie tyle gruby co WIELKI)

a co do dalmatów:

[B]WZROST I WAGA:[/B]
[I]Wysokość w kłębie[/I]
- psy 56 - 61 cm,
- suki 54 - 59 cm.
[I]Waga:[/I]
-[B] psy ok. 27 - 32 kg,
- suki ok. 24 - 29 kg.[/B]
Pierwszorzędne znaczenie ma [B]ogólna równowaga[/B].


Nie wiem jakim cudem pies mający 60cm w kłebie moze sprawiac wrażenie ogólnej równowagi (rozumiem, że chodzi zachowanie proporcji) ważąc 40kg.

Także kropi przestań szerzyc *******ety, bo aż przykro się takie bzdury czyta.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...