tamb Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Zobaczymy się na aukcji i ustalimy dane do ogłoszenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted February 15, 2009 Share Posted February 15, 2009 Tamarko, już chyba można zmienić tytuł wątku. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra janina Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 w tym wątku będę opisywać co dalej się dzieje z Trojką, relacjonować co u niej słychać. A więc po kolei. 13.02 (piątek) -okazał się dla nas bardzo szczęśliwy, w tym dniu zostaliśmy właścicielami Trojki, która u nas będzie nosić imię SONIA. [COLOR=Magenta]Pani Tamaro- serdecznie Pani dziękujemy za Trojkę-Sonię, która wniosła do naszego domu tyle radości!!!:multi:;)[/COLOR] Sonia okazała się kochaną, radosną i bardzo mądrą sunią. Jest inteligenta i bardzo szybko się uczy. Jest okropnie ciekawa wszystkiego. Zwiedza cały dom- tyle nowych zapachów ! Radośnie wita domowników i odwiedzających nas znajomych, bardzo energicznie machając ogonem. Na końcu ogonka ma niewygojoną rankę, z której co jakiś czas sączy się krew. Zrobiłam jej opatrunek, ale Sonia próbuje go ściągnąć (proszę o porady jak wyleczyć 2 ranki na koniuszku ogonka). W sobotę była u weterynarza, została odrobaczona. Za 2 tygodnie będzie zaszczepiona p. chorobom zakaźnym. Wieczór bardzo ostrożnie wchodziła w łazience do brodzika, po czym okazało się, że kąpiel sprawia jej ogromną przyjemność- teraz często tam zagląda. Jest bardzo posłuszna, zaczyna reagować na nowe imię. Coraz mniej łapczywie je. Myślę, że czuje się bezpiecznie u nas w domu, śpi na boku z obnażonym spodem. Bez przerwy przynosi zabawki, chce się bawić, także kotkę zachęca do zabawy, ale Klara jest ostrożna, choć ciekawość czasem jest silniejsza. Sonia jest delikatna w kontaktach z Klarą. Dziś rano w salonie zobaczyłam taką scenkę: Sonia śpi na sofie , a obok na fotelu Klara. Żałowałam tylko że nie mam pod ręką aparatu. Kapitalny widok ! Dobrze jest- będą kumpelkami. Tylko z jedzeniem jest jeszcze mały problem, Sonia pochłania wszystko jak odkurzacz, trzeba uważać. Je Royal, początkowo "czuć" było, że zmieniło jej się jedzenie, ale pani weterynarz stwierdziła, że za kilka dni to minie jak się przyzwyczai. I faktycznie, przechodzi. Jest grzeczna, ze stołu nie ściąga jedzenia- czeka, aż ktoś jej da. Jest taka rozkoszna, gdy prosi o smakołyk - te jej proszące ślepka. Stara się być delikatna w kontaktach z nami, bo siłę to ona ma ! Postaram się niedługo zamieścić tu jej nowe zdjęcia. [B][COLOR=Magenta]Pani Tamaro - jeszcze raz bardzo dziękujemy za Sonię ![/COLOR][/B]:calus: Na pewno będzie u nas szczęśliwa, a może z jej pomocą odnajdziemy Czarka?:dog::glaszcze: CDN. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 Cudnie!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted February 16, 2009 Author Share Posted February 16, 2009 [I]Serdecznie witam nową właścicilkę Soni! :loveu: Bardzo, ale to bardzo cieszę się, że Sonia ma tak wspaniały domek! To zarówno dzięki Uli [która nie przejechała obojętnie obok diablicy biegającej po drodze głównej] jak i TAMARKI która wzięła Trojkę pod swoje skrzydełka [psss. Tamarko... Dopiero Dorotka uświadomiła mi jak wspaniałym i wielkim człowiekiem jesteś... I,że Ty to Ty... :loveu:] Tak się cieszę,że Sonia już bezpieczna... Dziękuję także bardzo serdecznie za relacje... To wspaniałe... Proszę Ją odemnie ucałować :loveu:[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 Bardzo się cieszę ale proszę, Klaudus zmień troszkę tytuł wątku bo czuję się nieswojo, że przypisujecie mi szczęście Soni. Jakby nie Ula wpadłaby pod samochód, jakby nie Ty nie byłoby wątku i czekałaby na poprawę losu w schronisku, jakby nie dziewczyny odwiedzające ją w hotelu, nie miałaby tylu spacerków, jakby nie Aleksandra Janina nie miałaby super domku i można tak pisać bez końca. Cała grupa ludzi przyczyniła się do jej szczęścia.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 Etam. Nic nie zmieniać. Tamara znalazła dom. Tamara podjęła decyzję o wzięciu małej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra janina Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 Kto mi powie jak wkleić zdjęcia? Amiga - poradź. A może ktoś inny? Sonia ma nowe fotki - mogłabym zamieścić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 Najlepiej prosze przesłać zdjęcia do mnie [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] a ja wstawię A tak w ogóle, to ja z dysku wgrywam zdjęcia do fotosika i stamtąd się dostaje linki do zdjęcia, które się wpisuje w post, a jak za dotknięciem czarodziejskiej wróżki z linku w poście robi się zdjęcie:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra janina Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 spróbuję zamieścic kilka nowych zdjęć Soni: Sonia z kosteczką [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/62/f96515d457a87db4med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra janina Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 nieskromne zdjęcie [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/62/944f06842982272fmed.jpg[/IMG][/URL] na ulubionym fotelu [url=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/66/1e2ab3908ca06fc5med.jpg[/IMG][/URL Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra janina Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 musimy zgrać zdjęcia - jest ich dużo - ciąg dalszy nastąpi Sonia uwielbia hasać na śniegu w ogrodzie - skacze jak sarenka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [URL]http://images39.fotosik.pl/62/f96515d457a87db4med.jpg[/URL] Oj Soniu, Soniu, a kto posprząta???? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted February 18, 2009 Author Share Posted February 18, 2009 [I]Wspaniałe zdjęcia! :loveu: Proszę Ją wyściskać!![/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Nareszcie zobaczyłam szczęściarę w nowym domku :) Super! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra janina Posted February 19, 2009 Share Posted February 19, 2009 Chcielibyśmy poznać historię Soni-Trojki-Bułeczki(tak ma w książeczce).Jak jest jej przeszłość? Jeszcze jedno : w książeczce jest nr czip, gdzie została zaczipowana? Szukałam w róznych bazach i nie mogę znaleźć. Czy powinnam ja gdzieś zgłosić, ewentualnie gdzie? proszę o pomoc-pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 19, 2009 Share Posted February 19, 2009 sunia została zachipowana w schronisku i jest tylko w ich bazie danych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra janina Posted February 19, 2009 Share Posted February 19, 2009 w krakowskim schronisku? czyli trzeba ją zgłosić do bazy ogólnopolskiej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 19, 2009 Share Posted February 19, 2009 powiem tak, chipowanie w zasadzie jest "psu na bude", ponieważ jest kilka, jak nie kilkanaście baz danych chipów, i nie ma jednej wspólnej... Więc jak by Pani szukała psa, to musiała by Pani obdzwonić kilkanaście miejsc.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 19, 2009 Share Posted February 19, 2009 Dzisiaj dałam umowę adopcyjną Uli i ona pójdzie do schroniska i zgłosi zmianę danych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra janina Posted February 25, 2009 Share Posted February 25, 2009 Witam! Nie było mnie tu kilka dni, przez ten czas pracowaliśmy z Sonią. Pojawił się problem jej kontaktów z kotką. Odkąd spotkały się razem w ogrodzie, gdzie Sonia zaczęła napastliwie gonić kotkę, aż na drzewo, nie daje jej spokoju (odezwał sie instynkt psa łowczego? gen psa tropiącego zwierzynę?). Od tego czasu gnębi kotkę non stop, doszło do tego, że muszą być w oddzielnych pomieszczeniach, jeść osobno. Nie wiemy czy Sonia jest zazdrosna o Klarę. Jest też bardziej agresywna w stosunku do nas (mnie, syna a nawet męża któremu do tej pory okazywała największy szacunek). Zaczepia wszystkich zębami- niby w żartach, chwyta za ręce, nogi, podskakuje do nas. Jest jakaś krnąbrna, nieposłuszna. Myśleliśmy, że większa dawka ruchu dobrze jej zrobi, np. zabawy w ogrodzie, długie spacery, że po takim wybieganiu uspokoi się. Ale po powrocie do domu jest jeszcze gorsza, jakby nakręcona. Jeszcze bardziej dokucza. Do tej pory prawie zawsze słuchała męża, od pewnego czasu nawet do niego potrafi doskoczyć, zaczepić. Sa sytuacje, że boimy się, że doskoczy niby w żartach np. do mojej 82 letniej mamy i jej coś sie stanie.Mamy poważny problem i nie wiemy co zrobić. Pokochaliśmy ją, robimy wszystko, żeby była u nas szczęśliwa, staramy się wynagrodzić jej ten czas, gdy sie tułała. Ale boimy się co bedzie dalej? Czy możemy ją zostawiać samą z moją mamą? Jak długo można ja izolować od kotki? Czy popełnilismy jakiś błąd? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted February 25, 2009 Share Posted February 25, 2009 o nie :( biedna Trojka :( Przecież można skorzystać z pomocy jakiegoś szkoleniowca lub behawiorysty. Przynajmniej spróbować.. dać jej szansę. Nie rezygnujcie tak szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 25, 2009 Share Posted February 25, 2009 Aleksandra janina, po wczorajszej rozmowie wiem, że decyzja już została podjęta i sunie wraca do hotelu. Psa po przejściach nie nauczy się wszystkiego w ciągu 10 dni (tyle czasu jest u Was Trojka), może okazać się, że jest potrzebne szkolenie, systematyczna praca i wiele poświęceń. Pytasz o błędy, czyżbyś nie była pewna dzisiejszego oddania suczki? Wczoraj zrozumiałam, że decyzja jest nieodwracalna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted February 25, 2009 Author Share Posted February 25, 2009 [I]O matko... :roll:[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 25, 2009 Share Posted February 25, 2009 Trojka podgryza bo bawi się w sposób niedelikatny, jest dużym szczeniakiem, którego nikt dotąd niczego nie uczył. Kot ucieka więc goni, kolejna zabawa. Aleksandra Janina jeśli chciałabyś podjąć walkę o psa to można zacząć sunię szkolić. Jest to związane z pracą przy psie i wydatkiem na szkolenie. Wczorej zostałam poinformowana o problemach i decyzji oddania psa, pytanie jak problem rozwiązać, żeby Trojka została nie padło. Pan Tomek oczekuje suni w hotelu po 17-tej, nie ma boksów w budynku, będzie na zewnątrz. Określ proszę, czy zadajesz pytanie na forum bo chcesz zatrzymać psa czy jest to pytanie retoryczne a decyzja nieodwracalna. Muszę to wiedzieć jak najszybciej bo jeśli trafi dzisiaj do hotelu, chciałabym żeby była pokazana w programie jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.