Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Zofia.Sasza'] W tej samej oborze można to było rozwiązać inaczej[/QUOTE]

Zofia właśnie o to chodziło w piśmie wysłanym np. do Emira - żeby ktoś doświadczony pomógł, przyjechał, zobaczył i przedewszystkim doradził co można było zmienić znając budżet równy 0 i warunki "lokalowe".
Ja bardzo szanuje Emira i to co robi dla poprawy losu zwierząt w polsce, dlatego była to fundacja do której zgłosiliśmy chęć przyjęcia pomocy merytorycznej.
To jest przykład na to jak Klembów jest otwarty na wszelką pomoc i sugestie.

Posted

[quote name='anouk92']Zofia właśnie o to chodziło w piśmie wysłanym np. do Emira - żeby ktoś doświadczony pomógł, przyjechał, zobaczył i przedewszystkim doradził co można było zmienić znając budżet równy 0 i warunki "lokalowe".
Ja bardzo szanuje Emira i to co robi dla poprawy losu zwierząt w polsce, dlatego była to fundacja do której zgłosiliśmy chęć przyjęcia pomocy merytorycznej.
To jest przykład na to jak Klembów jest otwarty na wszelką pomoc i sugestie.[/QUOTE]

Nie chcę ironizować (ale muszem :roll:)...
W Dyminach były ładne kojce, czyściutko (dezynfekcja przed każdą próbą wejścia )murowany parkanik, kostka brukowa, pozłacany napis przy wejściu... Panowie w białych kitlach..
Nawet placyk zabaw dla dzieci (?) z hustawkami i piaskownicą.

Posted

Miałam stamtąd tymczasowiczkę, przyjechała z cieczką, bez szczepień i książeczki zdrowia o czipie nie wspomnę. A moje 3 tymczaski z Klembowa dostałam po sterylce, szczepieniach z czipem.Więc na tym przytulisko nie oszczędza, ale na czymś musi, więc brak kafelków w kojcach...[quote name='Abrakadabra']Nie chcę ironizować (ale muszem :roll:)...
W Dyminach były ładne kojce, czyściutko (dezynfekcja przed każdą próbą wejścia )murowany parkanik, kostka brukowa, pozłacany napis przy wejściu... Panowie w białych kitlach..
Nawet placyk zabaw dla dzieci (?) z hustawkami i piaskownicą.[/QUOTE]

Posted

[quote name='AGA35'][COLOR=blue][B]Masz coś do wolontariuszy z klembowa ? Odwalamy kawał dobrej roboty, podczas gdy wy siedzicie i szukacie sensacji. Oświadczam jeszcze raz, warunki bytowe w klembowie nie są dobre, ale ludzie starają się jak mogą zeby je poprawić i wychodzi im to zupełnie nie żle po za tym .Psy wychodzą na spacery, są karmione, leczone ( w razie bardziej wymagających przypadkach zawsze proszą o pomoc wolontariuszy) Te które są nieadopcyjne i stare napewno nie są usypiane. I bardzo proszę zakończyć etap rozmowy o warunkach w klembowie.!!! Ci którzy nie byli, niech pojadą i zobaczą. Zajmijmy się sprawami priorytetowymi czyli ogłaszaniem psów, zbieraniem karmy i darów rzeczowych.[/QUOTE][/B][/COLOR]

Aga, napisz to dużymi, drukowanymi literami i niech wreszcie wszyscy to pojmą. Co z tego, że boksy są jakie są, ale psy wychodzą, są najedzone i bezpieczne ( nie usypiane i nie giną bez wieści - jak w wielu miejscach).
Chcecie zlikwidować to miejsce, a co z psami??????????????????? Żeby zrobić zadymę to nie problem, chętni zawsze są, ale żeby pomóc poprawiać warunki w takich miejscach, to już gorzej z ochotnikami.
Kasiek, może pojedziesz tam kiedyś ze mną?

Aga, mam jakieś kołdry ( nie z pierzem) i worek jedzonka. potrzebne?

Posted

[quote name='EVA2406'][/B][/COLOR]

Co z tego, że boksy są jakie są, ale psy wychodzą, są najedzone i bezpieczne ( nie usypiane i nie giną bez wieści - jak w wielu miejscach).
Chcecie zlikwidować to miejsce, a co z psami??????????????????? Żeby zrobić zadymę to nie problem, chętni zawsze są, ale żeby pomóc poprawiać warunki w takich miejscach, to już gorzej z ochotnikami.
Kasiek, może pojedziesz tam kiedyś ze mną?

,[/QUOTE]
EVA,a po co ja mam tam jechać z Tobą ,co to da ,bazuje na opinii ,innych osób,niektórzy to moi znajomi ,którzy byli ,dla mnie jednak warunki sie liczą ,no nic na to nie poradzę ,ale swoje zdanie mam ,zadymy nigdy nie robiłam wiec nie wiem jak to jest ,natomiast jakiekolwiek interwencje są zawsze b.trudne.Już nie mówiąc o tym ,że staram się byc obiektywna ,a gdybym zobaczyła ten schron to moja wypowiedz byłaby b.emocjonalna i obiektywizm by znikł ,owszem patrzę na foty sprzed roku i kilka innych z 2011,ale tylko te foty są,a te 2011 też mnie nie przekonują ,a w kilku schronach byłam i nigdy takiego wrażenia nie miałam ....

Posted

[quote name='kasiek.']EVA,a po co ja mam tam jechać z Tobą ,co to da ,bazuje na opinii ,innych osób,niektórzy to moi znajomi ,którzy byli ,dla mnie jednak warunki sie liczą ,no nic na to nie poradzę ,ale swoje zdanie mam ,zadymy nigdy nie robiłam wiec nie wiem jak to jest ,natomiast jakiekolwiek interwencje są zawsze b.trudne.Już nie mówiąc o tym ,że staram się byc obiektywna ,a gdybym zobaczyła ten schron to moja wypowiedz byłaby b.emocjonalna i obiektywizm by znikł ,owszem patrzę na foty sprzed roku i kilka innych z 2011,ale tylko te foty są,a te 2011 też mnie nie przekonują ,a w kilku schronach byłam i nigdy takiego wrażenia nie miałam ....[/QUOTE]

To chyba niewiele jeszcze widziałaś ............
A bazowanie na opiniach innych do niczego dobrego nie prowadzi. Należy zobaczyć coś na własne oczy, żeby tak autorytatywnie wypowiadać się!!!

A poza tym nie odpowiedziałaś mi na pytanie: co zrobić z pasami, które tam aktualnie są? Oddać Straży......................:(:(:(
A może masz jakiś lepszy pomysł.................jeszcze może być hycel ...........................:(

Posted

[quote name='EVA2406']To chyba niewiele jeszcze widziałaś ............
A bazowanie na opiniach innych do niczego dobrego nie prowadzi. Należy zobaczyć coś na własne oczy, żeby tak autorytatywnie wypowiadać się!!!

A poza tym nie odpowiedziałaś mi na pytanie: co zrobić z pasami, które tam aktualnie są? Oddać Straży......................:(:(:(
A może masz jakiś lepszy pomysł.................jeszcze może być hycel ...........................:([/QUOTE]

Eva, odpuść. Ja próbowałam, ale to jednak nie na moje nerwy :( To jest dziewczyna, która nic nie robi. Nie pracuje, nie uczy się, a w rękaw mi płakała, że jej suka bardzo chora, że ona pieniędzy nie ma, że non stop wizyty u weta. Teraz ma tego ratlerka, po którego zgłosił się kiedyś sensowny dom, ale go nie wydała, bo ratlerek jest agresywny. Pieniądze ode mnie chciała na te cholerne szczepienia. Pies nadal nie ma szczepień, ona go zatrzymała u siebie jako DS, pies ma niedoleczoną grzybicę bo kasiek nie ma pieniędzy. To jest jakaś masakra, że ktoś tak nieudolny próbuje interweniować w sprawach, o których zielonego pojęcia nie ma. Teraz kasiek próbuje zamknąć kolejny wątek (wątek ratlerka na Dogo już zlikwidowany) malamuta. Ratunku!!!!!!!

Posted

[quote name='Czarodziejka'][B][COLOR=green]Proszę nie podejmować dyskusji o psie kasiek. Koniec. To jest wątek psów ze schroniska.[/COLOR][/B][/QUOTE]

Ale ona chce pieniądze na swojego psa. Dlaczego nic z tym nie zrobicie? Bardzo proszę.
Osoba, która chce pomagać psom powinna być kryształowo czysta, a to jest próba wyłudzenia.
Gdzie mam o tym napisać? I nie życzę sobie pisania o mnie, że mam się leczyć.

Posted

[quote name='mala_czarna']Eva, odpuść. Ja próbowałam, ale to jednak nie na moje nerwy :( To jest dziewczyna, która nic nie robi. Nie pracuje, nie uczy się, a w rękaw mi płakała, że jej suka bardzo chora, że ona pieniędzy nie ma, że non stop wizyty u weta. Teraz ma tego ratlerka, po którego zgłosił się kiedyś sensowny dom, ale go nie wydała, bo ratlerek jest agresywny. Pieniądze ode mnie chciała na te cholerne szczepienia. Pies nadal nie ma szczepień, ona go zatrzymała u siebie jako DS, pies ma niedoleczoną grzybicę bo kasiek nie ma pieniędzy. To jest jakaś masakra, że ktoś tak nieudolny próbuje interweniować w sprawach, o których zielonego pojęcia nie ma. Teraz kasiek próbuje zamknąć kolejny wątek (wątek ratlerka na Dogo już zlikwidowany) malamuta. Ratunku!!!!!!![/QUOTE]

Dzieli za info, nie wiedziałam. A to można zbierać na swojego psa..........................? Ja mam 11 zwierzaków i też jest mi bardzo ciężko mimo iż pracuję. Ostatnio wydałam na swoją kotkę 750 zł ( operacja i leczenie). Zapożyczyłam się....................:( Kto mi pomoże??

[B] Odpuszczam ;)[/B]

Posted

[quote name='EVA2406']Dzieli za info, nie wiedziałam. A to można zbierać na swojego psa..........................? Ja mam 11 zwierzaków i też jest mi bardzo ciężko mimo iż pracuję. Ostatnio wydałam na swoją kotkę 750 zł ( operacja i leczenie). Zapożyczyłam się....................:( Kto mi pomoże??

[B] Odpuszczam ;)[/B][/QUOTE]
Tak EVA można na forum mają dom ,ale potrzebują pomocy ,co jakiś czas ktoś z dogo zbiera kasę na swoje psy ,ale może byc tak ,ze ktoś obieca ,a pozniej nic z tego nie będzie,a jak ktoś moich psow na oczy nie widzial ,to może wypisywać co mu slina na język przyniesie.A mam jeszcze kilka bezdomnych kotów pod opieką i chyba założę wątek na dogo ,bo właśnie sie okociły i trzeba karmę kupić dla kociaków

Posted

[quote name='karolina_g_k']A wiemy choc odrobine jak psisko moze zachowywac sie w stosunku do kotów i dzieci?
Odjajczony jest, bedzie?[/QUOTE]

Zagubiło się w ferworze rozmów ;)
Więc zacytuję sama siebie :P

Posted

[quote name='kasiek.']Tak EVA można na forum mają dom ,ale potrzebują pomocy ,co jakiś czas ktoś z dogo zbiera kasę na swoje psy ,ale może byc tak ,ze ktoś obieca ,a pozniej nic z tego nie będzie,a jak ktoś moich psow na oczy nie widzial ,to może wypisywać co mu slina na język przyniesie.A mam jeszcze kilka bezdomnych kotów pod opieką i chyba założę wątek na dogo ,bo właśnie sie okociły i trzeba karmę kupić dla kociaków[/QUOTE]

Nie pisz, że się okociły, bo mnie zaraz coś trafi....................a o czymś takim jak sterylki nie słyszałaś???????????????
Po co produkujesz następne biedy, skoro wiesz doskonale, że tym już żyjącym nie jesteśmy w stanie pomóc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Z tobą rzeczywiście trudno rozmawiać......................

Posted

[quote name='kasiek.']Tak EVA można na forum mają dom ,ale potrzebują pomocy ,co jakiś czas ktoś z dogo zbiera kasę na swoje psy ,ale może byc tak ,ze ktoś obieca ,a pozniej nic z tego nie będzie,a jak ktoś moich psow na oczy nie widzial ,to może wypisywać co mu slina na język przyniesie.A mam jeszcze kilka bezdomnych kotów pod opieką i chyba założę wątek na dogo ,bo właśnie sie okociły i trzeba karmę kupić dla kociaków[/QUOTE]

[B]Porozmawiajmy o faktach (?) które przedstawiłaś na wątku :) Chodzi o BUDY.[/B]
Gdzie? - poproszę dokladny adres i namiary telefoniczne - można odebrać słynne budy, WYDEPTANE, WYPROSZONE I ZAŁATWIONE PRZEZ CIEBIE.,z których źli ludzie, pomagający w schronisku nie chcą skorzystac?
Umawiamy się na...???? piątek? czwartek? a może sobota Ci odpowiada? :) niedziela? Jestem do dyspozycji. Czekam na odpowiedź. Rozuumiem, że jedziemy razem? Nie przejmuj się odległością:) odbiorę Cię z domciu i odstawię po akcji na miejsce :)

Posted

[quote name='EVA2406']Nie pisz, że się okociły, bo mnie zaraz coś trafi....................a o czymś takim jak sterylki nie słyszałaś???????????????
Po co produkujesz następne biedy, skoro wiesz doskonale, że tym już żyjącym nie jesteśmy w stanie pomóc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Z tobą rzeczywiście trudno rozmawiać......................[/QUOTE]
a z toba jeszcze trudniej ,bo nic do ciebie nie dociera ,to złap 5 bezdomnych kotow ,ktorych nikt nie może zlapac od kilku miesiecy ani SM ,a ni schronisko i im zób te sterylki ,a jak nie wiesz jak sie koty produkuje to nic na to nie poradzę ,ale ja im w tym nie pomagałam!!!!!!!!!

Posted

[quote name='EVA2406']Nie pisz, że się okociły, bo mnie zaraz coś trafi....................a o czymś takim jak sterylki nie słyszałaś???????????????
Po co produkujesz następne biedy, skoro wiesz doskonale, że tym już żyjącym nie jesteśmy w stanie pomóc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Z tobą rzeczywiście trudno rozmawiać......................[/QUOTE]

Kotki też widziałam. Są na opuszczonej posesji. Niestety kasiek nie udała się próba wyłapania. Powiedziała mi, że Psi Anioł ją olał, a inne kocie organizacje nawet nie raczyły się odezwać. Kociaki będą mnożyć się na potęgę, bo jedna kotka, którą wtedy widziałam była już w ciąży.

Posted

[quote name='karolina_g_k']Zagubiło się w ferworze rozmów ;)
Więc zacytuję sama siebie :P[/QUOTE]
Z kotami to pewnie będzie ciężko sprawdzić, bo kotów w Klembowie nie ma :) Dzieci raczej też nie.

Posted

[quote name='kasiek.']a z toba jeszcze trudniej ,bo nic do ciebie nie dociera ,to złap 5 bezdomnych kotow ,ktorych nikt nie może zlapac od kilku miesiecy ani SM ,a ni schronisko i im zób te sterylki ,a jak nie wiesz jak sie koty produkuje to nic na to nie poradzę ,ale ja im w tym nie pomagałam!!!!!!!!![/QUOTE]

Przy pomocy dziewczyn z Miau i z Dogo oraz klatki łapki, brałam udział ( przy - 22 st mrozie) w wyłapywaniu bezdomnych kotów na warszawskim cmentarzu. Potem zostały wysterylizowane, część poszła do nowych domów, a część wróciła na swoje miejsce ( mają tam osobę dokarmiającą i budki do spania).
Drugi przypadek z warszawskiego Żoliborza: starsza pani opiekuje się bezdomnymi kotami. Tych których nie mogła wyłapać podaje środki anty do jedzonka i koty się nie rozmnażają.
A więc nie mów, że jak się chce nie można zmniejszyć ciągle przybywającej biedy :(

Posted

Ech
No i się wciągnęłam ;)

Z tego co wiem Anioł bez problemu wypożycza klatki łapki.
Koteria też. Przyjeżdżają, wystawiają klatkę, zawartośc klatki jedzie na zabieg, a po zabiegu wraca na pierwotne miejsce.
Kotki w ciąży są natychmiast traktowane sterylizacją aborcyjną.

Wiem bo w zeszłym roku ratowałam kotkę gwałconą zbiorowo przez okoliczne kocury. Nie było najmniejszego problemu.
[B]kasiek.[/B] próbowałaś u nich? Zadzwoń może tu (link do strony) [url]http://www.koteria.org.pl/[/url]


A co do schroniska.
Byłam, widziałam, miałam stamtąd sunie (moją ukochaną tymczasowiczkę-Malinkę)
Warunki są kiepskie, ale Klembów współpracuje z wolontariuszami, sterylizuje, kastruje, leczy. Są adopcje.
Psy nie są głodne.
Na ile mogą na tyle dbają o całe towarzystwo.

Takie jest moje zdanie.

[B]kasiek.[/B], pojedź, zobacz, porozmawiaj. Nie opieraj się tylko na opinii innych.

Czas i energię trwonione na bezowocne spory lepiej poświęć na ogłoszenia bytujących tam psiaków.
Grzmiąc tu o strasznych warunkach w jakich żyją, nie pomożesz.

Jeśli jesteś w stanie znaleźć miejsce dla wszystkich psów, które tam obecnie przebywają, jeśli jesteś w stanie zdobyć pieniądze na odnowienie, rozbudowanie, wykończenie schroniska to zrób to.
Jeśli nie jesteś w stanie zrobić nic to nie rozumiem tych wszystkich kłótni.
Co chcesz osiągnąć?

(ostatnie pytanie jest pytaniem retorycznym ;) )

Posted

[quote name='mala_czarna']Z kotami to pewnie będzie ciężko sprawdzić, bo kotów w Klembowie nie ma :) Dzieci raczej też nie.[/QUOTE]

Może dziewczyny jakieś wypożyczą? :diabloti:

Anouk w zeszłym roku dobrała mi tymczasowiczkę wyśmienicie. Myślę, że jest w stanie, choćby wstępnie, okreslic jego preferencje ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...