Jump to content
Dogomania

Gdzie śpi wasz pies????????


elvisek

Recommended Posts

Gotka śpi na swoim posłaniu obok mojego łóżka(i strasznie chrapie 8) )Ma swój fotrl w przedpokoju i na balkonie 8) no i ma podusie na podłodze.W sumie to ma cztery miejsca do spania.Ale nie spi ze mna w łóżku(chociaz czasem to bym bardzo chetnie ja tam wzieła)trzymam sie twardo 8) :oops: wiem jestem straszna :oops: Ale moja córka czasem z nia śpi :D sprawia im to ogromna przyujemność :lol: Anetka bardzo się do psinki przywiazała. Córka jest wcześniakiem z problemami, i pies ją bardzo wycisza :wink:

Link to comment
Share on other sites

Moje boksie śpią w bardzo mało oryginalny sposób, tzn. w łóżku. Problem w tym, że dwa naraz ciężko się mieszczą. A dzisiaj jeszcze przyszedł kot, no to Atak zrezygnował zupełnie z walki o kawałek wyrka pod kołdrą :( Kot był nieugięty :evil:

Za to Xara w ciągu doby śpi tam, gdzie jestem ja, czyli, jak siedze na fotelu, to ona też (na tym samym :wink: ), jak na kanapie, to ona też na kanapie, jak przy kompie, to ona wpycha sie na kolanka, cwaniara jedna. Posłanoia używa tylko kontrolnie (leży w przedpokoju i daje ogólny wgląd na całokształt sytuacji w domu) i gdy narozrabia :wink:

Link to comment
Share on other sites

Mój Edi w czasie dnia śpi na podłodze,na kocyku lub w posłaniu. Oczywiście czsami lubi tez walnąć się na kanape lub fotel-obojętnie byle blisko domowników a zwlaszcza mnie :D

W nocy spi na kocyku,lub w kojcu...Ale gdy w nocy popiskuje to mi go szkoda i zabieram go do siebie :P A co!!!

Link to comment
Share on other sites

Duduś śpi zawsz e łóżku ze mną jeszcze nigdy nie zdażyło się inaczej, gramoli się na poduszkę obok zaraz po wieczornym spacerze a w nocy włazi pod kołdrę pewnie mu zimno, ja rano wstaję a mój pies jeszcze długo śpi, w ciągu dnia śpi na kanapie lub na w\w łóżku tylko kiedy robię coś w kuchni to leży na swoim posłanku żeby mnie bacznie obserwować.

Link to comment
Share on other sites

oczywiscie ze w lozku!!! glowa w glowe na jednej poduszcze, przytula sie do mnie najczesciej pleckami, ale jak sie obruci do mnie lapami to ciezko z nia wytzymac bo sie rozpycha, ale to rzadkosc.

jak nikt akurat z nia nie spi to kladzie sie najchetniej na moim lub mojego brata lozku, z glowa na poduszce, lub jak jest wyciagnieta (poduszka) to kladzie sie na niej cala i zwija w klebek. bywa tez gosciem w lozku u mojej mamy ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam. Moja boksia jest chyba wyjątkiem - nigdy jeszcze nie weszła do łózka ani na fotele, a ma już 16 miesiecy, nawet nie próbuje :lol: śpi u siebie w koszyku. Czasem mnie kusi wziąść ją do siebie do łóżka, ale...może lepiej nie jak jej nie ciągnie :wink: To jest już moja trzecia boksia i poprzednie nie miały skrupułów korzystając z naszych łóżek czy foteli - ale one nie miały koszyka, może przez to pchały się do pościeli?

Link to comment
Share on other sites

Moje maleństwo :D zawsze śpi ze mną lub moim synem. Chrapie niemiłosiernie ale już chyba nie zasnęłabym bez tych jego pomruków.Najszczesliwszy jest podczas weekendow kiedy to cała rodzinka łącznie z kotem ładuje się razem do jednego wyrka. Oczywiście zajmuje strasznie dużo miejsca a przy próbie przesunięcia go choć o kawałek wydaje z siebie dziwne dźwięki niezadowolenia.

Czasami gdy rano wstaje do pracy otworzy jedno oko ale dalej smacznie chrapie zrywając się z wyrka dopiero gdy zmywam naczynia po śniadaniu- wie że teraz jego kolej-poranna zabawa na spacerze.

W ciągu dnia też pcha się do łożka

Link to comment
Share on other sites

MÓJ BAKSIO MA WYGODNE POSŁANKO I TAM WYŁĄCZNIE SYPIA ,TAK JEST NAUCZONY .W DZIEN TEZ NA SWOIM MIEJSCU,W LECIE JAK GORĄCO NA PODŁODZE JAK WRÓCIMY ZE SPACERU A JEST UPAŁ IDZIE DO ŁAZIENKI NA KAELKI .ZIMĄ ZNOWU JAK SŁOŃCE SWIECI W SZYBĘ OKIENNĄ KŁADZIE SIE NA PLAMACH SŁONCA I WYGŻEWA STARE KOŚCI

IZKA

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Nasz Kochany Leoś ma super miękkie legowisko koło naszego łóżka. Jednak to mu nie wystarcza. Kiedy zasypiamy Leoś ściąga na swoje legowisko miekką narzutę z naszego łóżka i ścieli sobie jeszcze dodatkowo. Do niedawna sądziliśmy, że ta narzuta spada w nocy z krzesła i dlatego zawsze jest koło Leosia i w jego posłaniu. Jednak szybko okazało się, że to pomyłka z naszej strony. Jednej nocy nie mogłam spać i przez to dowiedziałam się jaka jest prawda. Leoś jest niesamowity. Przepraszam to poprostu CWANIACZEK.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...