Abi

Witam Dawno tu nie zaglądałam, bo był niepokój i oczekiwanie, bardzo dłuuugie... . [SIZE=4][/SIZE] [SIZE=4][B]Bardzo dziękuję wszystkim, którzy umieszczali ogłoszenia i pomogli znaleźć dom dla Lessie.:lol::multi:[/B][/SIZE] [SIZE=2][/SIZE] [SIZE=2]Na początku grudnia zadzwonił do nas Tomek - przeczytał historię Lessie i zaoferował dla niej dom. Razem z żoną mieszkają w Anglii od kilku lat, mieli już suczkę adoptowaną jeszcze w Polsce, Lessie ujęła ich swoją historią i urokiem.[/SIZE] [SIZE=2]Ale trzeba było poczekać, na zmianę przepisów, badania i transport.[/SIZE] [SIZE=2]Udało się:lol:.[/SIZE] [SIZE=2]Wyjechała w poniedziałek z Pawłem, szwagrem Tomka - wiemy, że już jest w Anglii.[/SIZE] [SIZE=2]Mam nadzieję, że dla Lessie zacznie się nowe życie z nową rodziną.[/SIZE] [SIZE=2][/SIZE] [SIZE=2]Jeszcze raz wszystkim dziękuję i oby wieści były tylko dobre:) [/SIZE]

Dziewczyna zaszczepiona i "zachipowana".

Z dobrych rzeczy, dzis odetchnęłyśmy z ulgą, Lessie nareszcie zaszczepiona i "zachipowana", a tym samym juz bezpieczniejsza. Weterynarze są pełni podziwu jak dzielnie znosi wizyty w lecznicy, bez strachu i agresji:). Chwilę po zastrzyku merda ogonem i domaga się pieszczot od pań doktorek. Wiadomo - twarda góralka:)

A żebyś wiedziała! Ja przeżywam poważny kryzys z tym psiakiem. Może nie liczyłam na to, że ustawi się kolejka chętnych na adopcję, ale że znajdzie się ktoś, kto choć zadzwoni i zapyta, żeby trochę uruchomić nadzieję. Sytuacja w domu jest napięta, bo przecież to nie jest wymarzony i zaplanowany piesek, spadła na nas niczym grom z jasnego nieba i niebo to jest teraz mocno szare. Nasze psy nie są już młode, wymagają leczenia, specjalnej karmy i specjalnej opieki - a to pochłania czas i pieniądze. Niestety nie starcza tego na kolejnego psa, staramy się zapewnić jej optymalną opiekę - spacery, przytulanie, leczenie - ale obawiam się, że to zmniejsza jej szansę na adopcję:(

Kurcze, raz mają być z miłością a raz bez, buuuuu - to ja już nie wiem! Biedna Asia starała się jak mogła:). A suka powoli odzyskuje sprawność i całkiem zgrabnie wbiega po schodach.

Modelki na dziś chyba mają dość. suni gabaryty są następujące: wzrost : wyrośnięty jamnik, długość jamnik, waga 6 kg. Głowa duża, ciałko długie i chudziutkie, nóżki grube i wydłużone:)

Bez lemura, ale z Asią:) [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8b6460f3a3d28ac.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a98707177ed8ee8.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e34dca39e0695edb.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/74da47f31508a41c.html[/URL] Lessie w klimacie - tak będe kochać nowego Pana lub Panią, całym sercem:)

Dzięki, ogłoszenie aktywowane:). Bardzo fajnie napisane, aż się wzruszyłam:). Zdjęcia zrobię na pewno, ale trudno mi o czas, praca, trzy psy, spacery, treningi i wszechobecna ciemność. Dziś porobię fotki domowe, a w weekend coś na dworze.

No niestety niezbyt sensowny:(. Okazało się, że Pani pomyliła psy. Tak po za tym cisza. A szkoda, bo suczka taka trochę u nas niedopieszczona i "zmieszana z tłumem", zasługuje na to by być wyjątkowym psem w wyjątkowym domu.

My sporo też pytamy wśród rodziny i znajomych. Każdy przyznaje, że jest ładna i miła, ale każdy już albo ma psa, albo wcale niechce mieć. Może macie jakiś pomysł, gdzie jeszcze suczkę zareklamować?

Staramy się socjalizowac malucha. Dzis była z Asia w pracy, a potem odwiedziłyśmy znajomych, Lessie zachowywała się super. Socjalna, spokojna suczka.

będę wdzięczna za wszelką pomoc:)

No cóż, po prostu fajny kundelek, ale w potrzebie:) No może dla informacji dodam, że dziewczyna waży 6 kg i już dużo nie urośnie.

Wkleiłam, dzięki:)

Ja już wiem o co chodzi z tymi lemurami:) danka, za chwilę napiszę jakis zgrabny tekst i wyślę Ci na priva. Co do suni to muszę ją pochwalić, dziewczyna bardzo szybko nauczyła się czystości, wychodzimy do pracy na 8 godzin, a ona ani siusiu ani kupy w domku. W nocy też żadnych wpadek. Porządna z niej panna:).

[QUOTE]Witam Abi, otrzymałam informację z pewnego, dobrze poinformowanego źródła, że to ty mi załatwiasz te cztery lemury, na które dałam zlecenie. Możesz mi powiedzieć, kiedy będą? I w czym je trzymać? Kenel będzie odpowiedni? Daj znać szybko, bo pozostali też się niecierpliwią już... A i czy istnieje szansa powiększenia zamówienia do 5-6 ? Czy te cztery to max co możesz załatwić? [/QUOTE] ????? Przepraszam, ale nie wiem o co chodzi.

[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ae8519733edff9a.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c976bc0d2fc3353e.html[/URL]

[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e063802bbf776f3d.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8dc4fe5aff4cea67.html[/URL]

Będę wdzięczna za wszelką pomoc w znalezieniu dobrego domu dla dziewczyny. Dziś postaram się umieścić nowe foty. Trudno powiedzieć czy to bardziej prawie jamniczek czy prawie spanielek:). Czuje się coraz lepiej i staje się weselsza. Jak ma kłopot z pokonaniem jakiejś przeszkody to kładzie się na plecy i patrzy anielskimi oczkami mówiąc "pomóż mi - jestem taka słodka":lol:

[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5e615cb3296c505.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b2335f29fe415c1.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e95c109d6e82cc03.html[/URL]

Proszę administratora o usunięcie dwóch moich ogłoszeń i pozostawienie jednego, bo omyłkowo umieściłam je trzy razy, a wystarczy tylko raz.

Młoda (około 6-miesięczna) suczka o imieniu Lessi szuka najlepszego na świecie domu. Domu, którego mieszkańcy będą kochać ją nad życie, wyprowadzać na spacery, karmić najlepszą karmą, układać do snu w wygodnym legowisku, dotrzymywać towarzystwa, zabierać na wakacje i nie zawracać jej głowy rodzeniem szczeniaczków. Lessi urodziła się daleko w górach, w Beskidzie Niskim. Jej wiejskie dzieciństwo było zwyczajne, miała kąt w obórce, miskę z moczonym chlebem, a może i resztki z obiadu, czasem nawet biegała spuszczona z łańcucha. Niestety szczenięca ciekawość zaprowadziła ją na posesję sąsiedniego domu, którego pilnowały cztery duże psy w typie owczarka. Ta wizyta im się nie spodobała. Zaatakowały szczeniaka, jeden szarpał za głowę, dwa za tylne nogi. Los sprawił, że spędzałyśmy tam urlop i stałyśmy się świadkami tej tragedii. Nasze krzyki przestraszyły psy, ale porzucona suczka nie była w stanie uciec z miejsca zdarzenia. Zabrałyśmy ją natychmiast do najbliższego weterynarza (prawie 60 km drogi). RTG wykazał złamanie miednicy. Były też liczne rany po kłach. Wiedziałyśmy, że suka nie ma szans na przeżycie na wsi, zabrałyśmy ją do Gdańska. Rany się zagoiły, miednica została zoperowana. Suczka na razie chodzi na trzech łapach, ale radzi sobie doskonale. Z czasem zacznie używać tylnej kończyny. Jest miła, lubi się bawić i przytulać, ma dobry apetyt i zachowuje czystość. Bardzo nam zależy, żeby ktoś się w niej zakochał. Tekst do kopiowania w innych forach, wątkach i stronach fudacji: Młoda, 6-miesięczna Lessie szuka kochającego domu. Suczka została pogryziona przez psy. Po wypadku nie mogła pozostać w swoim domu, miała poważnie połamaną miednicę i liczne rany po kłach. Na wsi gdzie mieszkała groziła jej śmierć. Wymagała operacji i leczenia. Zabrałyśmy ją do Gdańska, tu została zoperowana. Czeka ją teraz rehabilitacja. Na razie Lessie biega na trzech łapkach, z czasem będzie używać tylnej kończyny. Suczka mimo to jest bardzo wesoła, aktywna, lubi się bawić, biegać po lesie. Ma dobry apetyt i zachowuje czystość. Pragnie kontaktu z człowiekiem. Dużo w jej życiu się zmieniło. Bardzo zależy nam żeby szybko znalazła nowy domek, miała szansę przyzwyczaić się do nowej rodziny i nigdy więcej nie doświadczyć porzucenia. Prosimy, pokochajcie Lessie. Kontakt: 609-743-137 [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] 609-743-137

[B]Ochotnicza Straż Pożarna w Gdańsku ogłasza nabór kandydatów na przewodników psów ratowniczych.[/B] Jeżeli jesteś osobą pełną zapału oraz bliska Ci jest idea wolontariatu i praca w grupie, jeśli jesteś osobą pełnoletnią, zdrową i w dobrej kondycji fizycznej, a do tego posiadasz psa w wieku od szczeniaka do 2 lat przyjaznego w stosunku do ludzi i zwierząt - [B] ZAPRASZAMY CIĘ NA SPOTKANIE INFORMACYJNE[/B] Spotkanie odbędzie się 15 września 2011 roku w siedzibie Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej przy ul. Beniowskiego 7 w Gdańsku o godzinie 18:00. Na spotkanie zapraszamy samych właścicieli, bez psów. Proszę zabrać ze sobą dowód osobisty i książeczkę zdrowia psa.

Kili strasznie mi przykro z powodu Spota, jeszcze niedawno byl przeciez w swietnej formie:(

[QUOTE]Bełkot.[/QUOTE] No coz.... Poniewaz jestem odpowiedzialna za pomoc Dorocie w poprawianiu tekstow powiem tylko tyle - zostaje tu moze sporo bledow gramatycznych, ale z pewna premedytacja, uwazam, ze stracilyby swoj urok i sens przy kolejnym przerabianiu i poprawianiu. Mam tylko pytanie, gdzie jest napisane, ze z psem nie wolno sie szarpac??