Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

evel - odnośnie przedawkowania wit A, z powodu nadmairu wątróbki w diecie - wiadomo, że nie należy przesadzać i co go miligrama wyliczać, jednak trzeba mieć świadomość (o ile ktoś się interesuje dietą psa itp. bo przecież można dawać Chappi i też pewnie pies pożyje dosyć długo), że to może spowodować problemy z wątroba u psa - ja tak "pomogłam" Wedze niestety zanim dowiedziałam się że ma uszkodzoną wątrobę.

Posted

[quote name='evel']

Czasami chęci nie wystarczą, bo trzeba mieć jeszcze możliwości. Moim zdaniem spokojnie można się obejść bez śledziony, oczu i pierza. A także bez wszystkich dodatków typu tauryna i inne, na których zaczyna się robić niezły biznesik.[/QUOTE]

więc teraz policz sobie, ile musisz dać tego wszystkiego, co wymieniłaś, by dostarczyć żelazo. potem zobacz, ile innych rzeczy przy okazji 'przedawkowałaś' :) napisałam dokładnie, ile żelaza jest w samej krwi, a ile w mięsie...

nie podaję śledziony, pierzu i oczu. może ktoś to robi, ale w tej dyskusji jak narazie wspomina o tym tylko strona, która uważa suplementy za bee :) więc nie wiem, po co w ogóle o tym mowa. nie wiem też, po co mowa o taurynie, skoro nie suplementuje się jej psu... a krew nie jest suplementem. jest elementem diety, tak samo jak podroby czy mięso.

Posted

[quote name='motyleqq']nie wiem też, po co mowa o taurynie, skoro nie suplementuje się jej psu...[/QUOTE]

Kto nie suplementuje, ten nie suplementuje, co nie? :razz: Żeby daleko nie szukać to nawet w tym wątku pojawiały się głosy za suplementacją tauryny.

I zaiste, dziwne to, że uważasz, że niepodawanie takich np. żwaczy jest OK, ale krew trzeba dostarczać. Bo moim zdaniem żwacze są istotne dla flory układu pokarmowego chociażby, a krew jest... no cóż, krwią. I dołączam się do pytania filodendron o badania psów, które krew dostają i takich, które nie.

[quote name='Kajusza']evel - odnośnie przedawkowania wit A, z powodu nadmairu wątróbki w diecie - wiadomo, że nie należy przesadzać i co go miligrama wyliczać, jednak trzeba mieć świadomość (o ile ktoś się interesuje dietą psa itp. bo przecież można dawać Chappi i też pewnie pies pożyje dosyć długo), że to może spowodować problemy z wątroba u psa - ja tak "pomogłam" Wedze niestety zanim dowiedziałam się że ma uszkodzoną wątrobę.[/QUOTE]

Tak. Ale ja używam wątróbki jako 2% z całości. Więc wyskakiwanie na mnie, że na pewno zabiję swojego psa nadmiarem witaminy A jest takie trochę... Bezpodstawne? ;)

Posted

no być może są tacy, co dają taurynę. nie wiem, czemu to robią. ale jak już powiedziałam- ja nic o tym nie pisałam. pisałam wyłącznie o krwi i wątrobie.

żwacze nie są konieczne. regulują pracę żołądka, ale mojemu psu nie jest potrzebna taka regulacja. natomiast żelazo zdaje się potrzebne jest każdemu... i krew nie jest tylko krwią. dostarcza żelazo. no chyba, że żelazo to tylko żelazo?

kto na Ciebie wyskoczył że zabijesz swojego psa? :o chyba trochę przesadzasz...

Posted

[B]motyleqq[/B], myślę, ze nieco przesadzasz - nie róbmy z psów kalek, którym trzeba wszystko równiutko co do procenta dostarczyć, bo inaczej mają nadmiar/niedobory. Wystarczy regularnie badać krew, jeśli ktoś ma takie objawy. I tak, żelazo to tylko żelazo, tak samo jak rozmaite witaminy, wapń itd. - dlaczego ma się podawać krew, nie podając np. regularnie żwaczy? Na dobrą sprawę tak, jak może robić się niedobór witaminy A czy nadmiar żelaza, bez żadnych widocznych objawów, tak samo mogą się robić złogi w jelitach - które byłyby mniejsze dzięki żwaczom.

Posted

Używanie słów typu "dramat" tylko dlatego, że ktoś nagle się uważa za wszechwiedzącego, bo sobie kupił kalkulator jest dosyć zabawne :)

Ja tam przychylam się do słów filodendron:
[quote name='filodendron']
Mnie się po prostu nie chce wierzyć w to, że pies pozbawiony krwi, mózgów, oczu, piór itd. jest skazany na niedobory :)[/QUOTE]

I może EOT. Jak zrobię Zu za jakiś czas pełne badania krwi to nie omieszkam się zgłosić i ewentualnie posypać popiołkiem ;)

Posted

[quote name='LadyS'][B]motyleqq[/B], myślę, ze nieco przesadzasz - nie róbmy z psów kalek, którym trzeba wszystko równiutko co do procenta dostarczyć, bo inaczej mają nadmiar/niedobory. Wystarczy regularnie badać krew, jeśli ktoś ma takie objawy. I tak, żelazo to tylko żelazo, tak samo jak rozmaite witaminy, wapń itd. - dlaczego ma się podawać krew, nie podając np. regularnie żwaczy? Na dobrą sprawę tak, jak może robić się niedobór witaminy A czy nadmiar żelaza, bez żadnych widocznych objawów, tak samo mogą się robić złogi w jelitach - które byłyby mniejsze dzięki żwaczom.[/QUOTE]

wobec tego, olewajmy wszelkie witaminy i nie przejmujmy się niczym?:)
napisałam że nie wyliczam co do grama. proszę o czytanie do końca ;)

[quote name='evel']Używanie słów typu "dramat" tylko dlatego, że ktoś nagle się uważa za wszechwiedzącego, bo sobie kupił kalkulator jest dosyć zabawne :)
[/QUOTE]

chyba mam luki w pamięci bo nie pamiętam bym używała tego słowa... napisałam, że dajesz za dużo. to jest fakt. a co z tym zrobisz to już Twoja sprawa.

Posted

Nie, nie olewajmy, ale i nie histeryzujmy ;) Szczególnie, że dane są na podstawie kalkulatora, który posiada wyniki uśrednione, a dodatkowo jeszcze wzięte z niewiadomego źródła - a prócz tego, trzeba pamiętać, ze każdy pies przyswaja inaczej, jednemu wystarczy w bilansie miesięcznym 2% wątróbki, aby uzupełnić niezbędne elementy, a innemu dopiero 3%, bo będzie źle przyswajał. To są żywe organizmy, różne - a nie jeden, dla którego wszystko da się wyliczyć w kalkulatorku na stronie :lol:

Posted

[quote name='motyleqq']chyba mam luki w pamięci bo nie pamiętam bym używała tego słowa... napisałam, że dajesz za dużo. to jest fakt. a co z tym zrobisz to już Twoja sprawa.[/QUOTE]

Ależ proszę:

[quote name='motyleqq']
ja uważam, że nie należy przesadzać a pomiędzy 10g a 100g jest dość duża różnica. są też inne podroby i wątróbka nie jest jakimś musem ;) dobrze zrozumiałam, że dajesz papkę co dwa tygodnie? czy co tydzień? bo jeśli np bilansowałabyś jadłospis miesięcznie, to podanie przy jednej papce [B]nie byłoby takim znowu dramatem, mimo że nadal będzie to za dużo[/B].[/QUOTE]

;)

Posted

[quote name='LadyS']Nie, nie olewajmy, ale i nie histeryzujmy ;) Szczególnie, że dane są na podstawie kalkulatora, który posiada wyniki uśrednione, a dodatkowo jeszcze wzięte z niewiadomego źródła - a prócz tego, trzeba pamiętać, ze każdy pies przyswaja inaczej, jednemu wystarczy w bilansie miesięcznym 2% wątróbki, aby uzupełnić niezbędne elementy, a innemu dopiero 3%, bo będzie źle przyswajał. To są żywe organizmy, różne - a nie jeden, dla którego wszystko da się wyliczyć w kalkulatorku na stronie :lol:[/QUOTE]

kto histeryzuje, ręka do góry... bo na pewno nie ja ;)

kalkulator to kawał dobrej roboty i ogrom czyjejś wiedzy. uważam, że naśmiewanie się z tego jest po prostu żenujace, zwłaszcza, że dochód z niego idzie na bezdomniaki. jeśli Ty masz lepsze dane, to podziel się nimi. na pewno wszyscy z tego chętnie skorzystają. autorka nie wzięła danych z kosmosu.

[quote name='evel']Ależ proszę:[/QUOTE]

oh, ajm sory. niemniej nie napisałam, że zabijasz swojego psa.

Posted

Przerysowanie było moje, celowe.

[quote name='motyleqq']
kalkulator to kawał dobrej roboty i ogrom czyjejś wiedzy. uważam, że naśmiewanie się z tego jest po prostu żenujace, zwłaszcza, że dochód z niego idzie na bezdomniaki. jeśli Ty masz lepsze dane, to podziel się nimi. na pewno wszyscy z tego chętnie skorzystają. autorka nie wzięła danych z kosmosu.[/QUOTE]

Nikt się nie naśmiewa. Tylko ja nie rozumiem nagłej sraczki odnośnie liczenia co do setnej procenta ile czego ma być. BARF to BARF. Nie wiem, czy tylko ja mam takie bezstresowe podejście, mam ułożony jadłospis, teraz już właściwie daję 'na czuja', pies ma dobre wyniki, stan zdrowia jej się znacząco poprawił w ciągu ostatniego roku, a ja nie mam czasu dzielić jednej wątróbki na sto części, żeby było tak, jak w kalkulatorku, tylko wrzucę jej wątróbkę raz na dwa czy trzy tygodnie do miski i tyle.

Posted

[quote name='LadyS']No, ale nie wiadomo też, skąd je wzięła. Absolutnie się nie naśmiewam - uważam jednak, że nie jest to dokładny wyznacznik.[/QUOTE]

'z kalkulatorka na stronie :lol:' wcale nie brzmi jak naśmiewanie się, nic a nic :) jaki masz dokładniejszy wyznacznik wobec tego? od autorki:

[QUOTE]Dane do kalkulatora odnośnie zapotrzebowania na witaminy i minerały pochodzą głównie z książki poświęconej żywieniu i dietetyce psów napisanej przez profesora (profesura z dziedziny żywienia zwierząt) nauk weterynaryjnych, lekarza weterynarii i dyrektora Instytutu Żywienia na Uniwersytecie Weterynaryjnym w Wiedniu- Jurgena Zentka. [/QUOTE]

łatwo się krytykuje coś, o czym się nie ma pojęcia. czy w ogóle widziałaś ten kalkulator?

powtórzę nie wiem który raz: nie liczę tak dokładnie, jak mi [B]evel[/B] zarzucasz.

Posted

[quote name='LadyS']motyleqq, nadal nie zmienia to faktu, że to są dane uśrednione, tylko i wyłącznie, a nie wyznacznik.[/QUOTE]

owszem. więc ŚREDNIO pies o wadze 20kg i przy określonej ilości innego mięsa ma dostać 20g wątróbki na tydzień. skoro Zu waży połowę mniej to ŚREDNIO powinna dostać 10g na tydzień. jak to się ma do 100-150g które dostaje? widełki nie obejmują aż tak dużych rozbieżności. oczywiście to czysto teoretyczne, bo może Zu dostaje zupełnie co innego niż Etna, więc ta ilość się zmieni.
kalkulator jest bliżej prawidłowej porcji, niż dawanie na oko, to chyba oczywiste... mi wg kalkulatora wychodzi dokładnie 17g. to nie znaczy, że dzielę w ten sposób wątrobę. to znaczy, że daję mniej więcej tyle. gdybym jednak dała w zamian za to 200g, to nie byłoby to już 'mniej więcej'

Posted

[quote name='motyleqq']owszem. więc ŚREDNIO pies o wadze 20kg i przy określonej ilości innego mięsa ma dostać 20g wątróbki na tydzień. skoro Zu waży połowę mniej to ŚREDNIO powinna dostać 10g na tydzień. jak to się ma do 100g które dostaje? widełki nie obejmują aż tak dużych rozbieżności. oczywiście to czysto teoretyczne, bo może Zu dostaje zupełnie co innego niż Etna, więc ta ilość się zmieni.[/QUOTE]

Średnio, jeżeli bierzemy pod uwagę psa nie tylko o konkretnej wadze, ale i 100% przyswajalności - natomiast taki pies w praktyce zdarza się niezwykle rzadko. I o to mi głównie chodzi - dla jednego psa o wadze Zu to może być za mało, podczas gdy dla psa o wadze Etny może taka sama ilość być zbyt dużą.

Posted

[quote name='LadyS']Średnio, jeżeli bierzemy pod uwagę psa nie tylko o konkretnej wadze, ale i 100% przyswajalności - natomiast taki pies w praktyce zdarza się niezwykle rzadko. I o to mi głównie chodzi - dla jednego psa o wadze Zu to może być za mało, podczas gdy dla psa o wadze Etny może taka sama ilość być zbyt dużą.[/QUOTE]

edytowałam mój post.

pewnie evel wzięła pod uwagę, że Zu słabo przyswaja i dlatego daje taką ilość :cool3: to nic, że wczoraj się dziwiła, że to duzo :cool3:
nawet biorąc pod uwagę to co napisałaś, nadal dane z kalkulatora są lepsze niż dawanie na oko.

Posted

[quote name='motyleqq']edytowałam mój post.

pewnie evel wzięła pod uwagę, że Zu słabo przyswaja i dlatego daje taką ilość :cool3: to nic, że wczoraj się dziwiła, że to duzo :cool3:[/QUOTE]

Ja nie mówię, że wzięła pod uwagę - widzę, że nie idą Ci już żadne merytoryczne posty. I Zu nie ma układanego jadłospisu "na oko", tylko ma wyliczony, ale uśredniony na dłuższy okres, bo tak właśnie w barfie powinien wyglądać bilans - nie na tydzień, tylko minimum na trzy, optymalnie na cztery. Bronisz tego kalkulatora prawie jak Rejtan, szkoda tylko, że nie rozumiesz jednej sprawy - to jest narzędzie pomocne, a nie wyznaczające jedną słuszną porcję. Zanim się pojawił ludzie sobie jakoś radzili i nie słyszałam, aby ktokolwiek z karmiących BARFem miał problemy z awitaminozą/hiperwitaminozą, a niektórzy robią psom regularne badania.

Posted

nieprawda. można bilansować na tydzień, na miesiąc, na dwa. ja bilansuję różnie, teraz miałam np na 10 dni. bilansuję tyle, ile mi wejdzie w zamrażarkę ;) ja wiem, że jest pomocne, dlatego nie wyliczam co do grama. ale pozwolisz, że nie będę powtarzać tego, co napisałam już kilka razy :) to Ty nie widzisz jednej sprawy- jest bardzo duża różnica pomiędzy uśrednioną ilością 10g, a nieuśrednioną 150.

a no i jak merytorycznie podałam konkretne liczby, to się okazało, że są 'niewiadomo skąd', mimo że wiadomo... jakiś odnośnik trzeba mieć.

Posted

Zupełnie niepotrzebna dyskusja i to w dodatku chyba wywołana przeze mnie, bo się zaśmiałam późną nocą z tego, że barf obrasta filozofią. No bo trochę obrasta, ale co do zasady, to nic się nie zmieniło - każdy obserwuje swojego psa i dobiera to, co jest dla niego najlepsze. Zaczynałam barfować w 2009 roku i wtedy obowiązywało przykazanie, że bez wyraźnej potrzeby wynikającej z choroby lub badań krwi, niczego się nie suplementuje - bo właśnie o to chodzi w barfie, że jedzenie jest nieprzetworzone, świeże i organizm psa bierze z niego to, co mu potrzebne. Proporcje były jakie były (każdy je zna) i nikt nie liczył ile wątróbki jest w wątróbce, tzn. w podrobach ;) Były osoby, które dawały olej rzepakowy i nie zawracały sobie głowy tym, że podobno najlepsiejszy dla psa jest olej rybi. Były i takie, które dawały tran kilka razy w tygodniu nie obawiając się przedawkowania witaminy A. Nie pamiętam, żeby ktoś podawał krew czy niestandardowe podroby typu mózg. Mało kto miał dostęp do świeżych/mrożonych żwaczy. Suplementów dla barfujących nie było (tych wszystkich tauryn, węglanów, cytrynianów wapnia, mączek z małży itp.), Ekozwierzaka nie było, kalkulatorów (skądinąd bardzo przydatnych, szczególnie jeśli ma się psa chorego) też nie było.
Teraz zaczyna się zmieniać i część tych nowinek doceniam, a część po prostu troszkę mnie śmieszy - ot choćby podawanie ptaków z pierzem - ale śmieszy mnie tylko wtedy, gdy ktoś sugeruje, że bez pierza to już nie barf, bo wilkom nikt ptaków nie skubał (nie twierdzę, że tu - obserwuję inne fora). Bo poza tym to wolność Tomku w swoim domku - za przesadę uważam tylko, gdy ktoś w "moim domku" sugeruje, że bez krwi pies mi się powoli wykończy (ale to nie dotyczy nikogo z tego wątku).

Posted

[quote name='filodendron'](ale to nie dotyczy nikogo z tego wątku).[/QUOTE]

dobrze, że to dodałaś ;)

ja uważam, że krew nie jest suplementem. tauryna- owszem. i nie widzę potrzeby jej dawania.
wiedza jest większa, więc się z niej korzysta. czy to dziwne? wiadomo, że przesada nie jest wskazana(uważam za przesadę dawanie tauryny czy twierdzenie, że pies musi jeść pierz), ale to nie znaczy, że mamy całkowicie odrzucić najnowszą wiedzę.

i, nie wiem jak Wy, ale ja bardziej ufam osobie, która posiada dużą wiedzę, niż domniemywaniom na forum :)

Posted

[quote name='filodendron']Hyhyhy, ten barf robi się coraz bardziej skomplikowany, a miało być prosto i "naturalnie" :D :D[/QUOTE]
nooo ;) i jest coraz gorzej. Chyba pozostanę przy "archaicznym barfie" albo znajdę sobie jakąś inną niszę żywieniową, bo koncerny już i tu włażą ze swoimi super dodatkami na wszystko.
a co do krwi - jest świetna ale do znaczenia ścieżek tropowych :) I na tym u mnie pozostanie. 1.5 litra krwi co mam w zamrażalniku do tego służy.

Posted

Miałam coś napisać, ale chyba sobie daruję. Szkoda, że umiejętność czytania ze zrozumieniem zdycha smętnie. Jeszcze trochę i BARF też się podzieli jeszcze bardziej... A co z ludźmi, którzy mają czelność karmić RAW foodem? Spłoną w ogniu piekielnym niechybnie :evil_lol:

Posted

[quote name='evel']Miałam coś napisać, ale chyba sobie daruję. Szkoda, że umiejętność czytania ze zrozumieniem zdycha smętnie. Jeszcze trochę i BARF też się podzieli jeszcze bardziej... A co z ludźmi, którzy mają czelność karmić RAW foodem? Spłoną w ogniu piekielnym niechybnie :evil_lol:[/QUOTE]

masz sporą skłonność do przesadzania, serio :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...