Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[FONT=Arial][B]Wolfi-[/B] czytałam argumenty przeciwko mieleniu i tylko jeden do mnie przemawia a mianowicie-gryzienie przygotowuje układ pokarmowy do trawienia. Cała reszta- czyli ćwiczenia mięśni karku i szczęk, czyszczenie zębów etc oraz frajda „psychiczna”- to już nie bardzo. Można to samo osiągnąć podając psu jedną dużą kość tzw rekreacyjną.[/FONT]
[FONT=Arial]Teraz znowu zacytuję jedną z moich ulubionych książek czyli” Tajemnice psiego umysłu”[/FONT]
[FONT=Arial]„Większość psów nie jada z namysłem, smakując każdy kęs, przeciwnie każdy kęs jest połykany pośpiesznie, bez straty czasu na poznawanie go a nawet rozpoznanie .Dokładnie tak jedli ich dzicy przodkowie-najszybciej jak tylko to możliwe, aby zdążyć ukryć możliwie największą ilość pożywienia bezpiecznie w żołądku, zanim zjawi się konkurencja...ten sposób jedzenia może być czasami przyczyną poważnych problemów”[/FONT]

[FONT=Arial]I ja mam właśnie takiego psa- to dog argentyński i najwyraźniej jego przodkowie byli bardzo dzicy:crazyeye: :lol: [/FONT]
[FONT=Arial]Barf ma to do siebie , że zostawia dość szeroki margines na pewne modyfikacje ( poza tym traktuje psy indywidualnie co właśnie mi się w nim podoba) - a dla mnie możliwość zadławienia się psa jest zbyt dużym ryzykiem aby wykorzystać zaletę „whole prey.”[/FONT]
[FONT=Arial]Nie mam niestety czasu aby każdorazowo karmić go z ręki, próbowałam ale jak zostanie sam to dalej usiłuje połknąć zamiast gryźć.[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][B]Cześć hanik i madzior ka.[/B]Sorry ale to poniżej będzie długie :shake: No nie da się krócej, kurcze.A nawiasem mówiąc to [FONT=Arial]do jakiego weta chadzasz hanik? Bo ja jestem spod Gdańska a leczymy się( w razie potrzeby) w klinice Krzemińskiego i tam mi to samo powiedziano na temat ewentualnych badań prewencyjnych apropo’s skutków żywienia barfem.[/FONT][/FONT]
[FONT=Arial][FONT=Arial][FONT=Arial]Kochani chętnie podzielę się jadłospisem , chociaż to nie jest tak, że działa on automatycznie. Trochę musicie sami też nad tym popracować. Mam tylko jedną obawę. Przeczytałam cały topik( a co!:mad: ) i widzę sporo doświadczonych barfiarzy- więc mam nadzieję, że mnie nie odsądzą od czci i wiary za wymądrzanie się:placz: . Podkreślam – to jest mój sposób i u mnie się sprawdza - kto chce może korzystać, nic na siłę.[/FONT]
[FONT=Arial]A generalnie- ja trzymam się wytycznych dr Billighursta z niewielkimi poprawkami na mojego dogusia.[/FONT]
[FONT=Arial]Jadłospis opracowuję na podstawie aktualnej wagi psa ( ma teraz 7 miesięcy i na oko jakieś 36kg- musze znowu jechać ją zważyć, bo to podstawa)[/FONT]
[FONT=Arial]IIość podawanych składników zależy od wagi i wieku psa- czyli szczenięta do 10 % wagi ciała, starsze psy 2-3%[/FONT]
[FONT=Arial]Ja zaczęłam od 7%.Teraz zeszłam na 5 % bo mi pies jadł jadł i tył.[/FONT]
[FONT=Arial]Jeśli mój pies waży 36 kg to 5% wynosi 1,80 kg Barfu dziennie.[/FONT]
[FONT=Arial]Dawkę tę- [B]czyli 1, 8 kg[/B]- jeszcze raz rozbijam na procentowy udział poszczególnych składników[/FONT]
[FONT=Arial]I wychodzi mi takie „cuś”[/FONT]
[FONT=Arial]70% RBM( czyli kości z mięsem) = 1,26 kg dziennie= 8,82 kg tygodniowo[/FONT]
[FONT=Arial]10% warzywa= 0,18 dziennie= 1,26 kg tygodniowo[/FONT]
[FONT=Arial]10% mięso= 0,18 kg dziennie= 1,26 tygodniowo[/FONT]
[FONT=Arial]10% podroby= 0,18= 1,26 kg tygodniowo[/FONT]

[FONT=Arial]Potem dzielę ilości tygodniowe na porcje jakimi karmię- a karmię 3 razy dziennie po(w przybliżeniu) 0,5 kg na jeden raz- i np., wychodzi mi ilość porcji RBM tygodniowo= (plus minus)= [B]17[/B]. Wielkość porcji może być dowolna, u mnie metodą prób i błędów te 0,5 kg to na razie optymalna ilość. Na razie- gdyż psica jest trochę za gruba i zamierzam zmniejszyć udział RMB w dawce ponieważ kości zawierają sporo tłuszczu.[/FONT]
[FONT=Arial]Jak powyżej postępuje z resztą składników i np. wychodzi mi, że warzywa podaję 3 x tygodniowo po 0,40 dag plus do tego podroby 2x tygodniowo po 0, 5 kg plus 1 x 0,3.[/FONT]
[FONT=Arial]Robię sobie tabelkę w excelu i jadłospis gotowy. Trochę pracochłonne ale mam spokój na jakiś czas.[/FONT]
[FONT=Arial]Co do warzyw to powinno ich być trochę więcej ale mój pies nie da rady zjeść naraz więcej niż te 0,4 kg- więc go nie zmuszam.[/FONT]
[FONT=Arial]Generalnie proporcje podane przez Billinghursta wynoszą ( ale jak widać u mnie trochę zmodyfikowane):[/FONT]
[B][FONT=Arial]60% RMB[/FONT][/B]
[B][FONT=Arial]15% warzywa[/FONT][/B]
[B][FONT=Arial]10% podroby[/FONT][/B]
[B][FONT=Arial]5% owoce[/FONT][/B]
[B][FONT=Arial]reszta to suplementy czyli jogurt, kefir, twarożek, jajka, algi, oleje,siemie.[/FONT][/B]
[FONT=Arial]UFFF na razie chyba wystarczy. Chyba mnie na suchej gałęzi powiesicie, że taki długi post napisałam.:evil_lol: [/FONT]
[FONT=Arial]A ,jeszcze pytanie- niektórzy wliczają czyste mięso do podrobów, a inni sobno podroby osobno mięso.Billinghurst raczej niejasno się tutaj wypowiada- jak to z tym jest?[/FONT]
[/FONT][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki ale troche to dla mnie skomplikowane Vini. Jak widzę procenty i trzeba coś obliczać to dostaję szału. Ja Figlowi podaje wszystko na oko i dlatego nie jestem pewna czy to wszystko jest dobrze zbilansowane. Jak chce jeszcze to mu daję,jak nie chce to zabieram miskę i nie wciskam. I patrze czy nie tyje lub czy nie chudnie. Cały czas mam wrażenie że za słabo mu urozmaicam tę dietę. Mogłabyś mi przesłać taki przykładowy jadłospis? Ja się trochę sugeruję tym który jest w Psiejstwie - linka dawałam wcześniej.Choć jak mówiłam papki warzywne u Figla to klapa - może on jest tylko mięsożerny albo jeszcze nie odkryłam papki dla niego. Wtedy wydaje mi się że jego Barf nie jest kompletny i muszę to czymś uzupełnić. Już drugi raz tej zimy Figiel choruje a to świadczy o jego słabej odporności. Może brak wit.C. Postanowiłam dawać mu troszkę częściej tran.Jeśli chodzi o weta to byłam u mnie na osiedlu ( mieszkam w Gdańsku - Osowej). Nie chciało mi się jeżdzić
do kliniki bo myślę że to przeziębienie to nic groźnego. Tylko znowu poleciało po portfelu.Mój osiedlowy wet ma hopla na punkcie odrobaczania. Jak Figiel był malutki to kazał to robić co miesiąc. Oczywiście nie trułam psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Delta']Właśnie dostałam BARFową tabelkę od koleżanki, gdzie wpisuje się wagę psa i wyskakuje co i ile ma jeść. TAbelka jest w Exelu moge wysłac na priv, tylko mówcie komu :lol:[/QUOTE]
Ja bardzo bym chciała. Proszę. :lilangel:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='VitisVini'][FONT=Arial]Teraz znowu zacytuję jedną z moich ulubionych książek czyli” Tajemnice psiego umysłu”[/FONT]
[FONT=Arial]„Większość psów nie jada z namysłem, smakując każdy kęs, przeciwnie każdy kęs jest połykany pośpiesznie, bez straty czasu na poznawanie go a nawet rozpoznanie .Dokładnie tak jedli ich dzicy przodkowie-najszybciej jak tylko to możliwe, aby zdążyć ukryć możliwie największą ilość pożywienia bezpiecznie w żołądku, zanim zjawi się konkurencja...ten sposób jedzenia może być czasami przyczyną poważnych problemów”[/FONT]

[/quote]
Nie zgadzam się. Właśnie obserwuję mojego psa wcinającego wielką kość. Wg. tego co piszesz, powinien ją podzielić na minimalną ilość kawałków i połknąć. Robi całkowicie odwrotnie. Odgryza małe kawałki, gryzie dokładnie i połyka. Tak wygląda to zawsze. Jeśli je np. małą golonkę indyczą (taką, że może ją swobodnie trzymać calą w dziobie), to miażdży wewnętrzną kość bez rozgryzania mięsa. Nie połyka jej w całości. Pies je powoli, nie spieszy się. Myślę, że w przypadku znakomitej większości BARFujących psów, obecnych tu forumowiczów tak właśnie jest.
Pies nie musi się spieszyć bo nikt mu przecież tej kości nie zabierze. Je regularnie, nie głoduje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dominika_81']Czy mógłby mi ktoś napisać jakie to są kości z mięsem (chodzi mi o wieprzowinę i wołowinę)? Czy kupujecie tylko kulkowe np. cielęce (mało na nich jest mięsa :roll:) i psy jedzą je w całości (razem z tą twardą środkową częscią) czy jeszcze jakieś inne np. żebra?[/quote]
Najlepsze jest urozmaicenie. Kupuj różne rodzaje kości. Mój pies kulkową je prawie cała poza właśnie zrodkową częścią, która jest bardzo twarda. Na koniec zawsze wyciągam mu z niej szpik:loveu: i psisko ma frajdę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hanik']Dziś byłam z nim u weta, bo się mocno przeziębił.Zapytałam ile kosztują badania krwi, ponieważ chciałam sprawdzić jak on się ma na tym Barfie. Wet zaczął pytać po co mi to, więc się przyznałam że przestawiłam psa na Barfa. Nie miał pojęcia co to za dieta wiec trochę opowiedziałam i podrzuciłam kilka informacji z internetu.Zobaczymy co powie następnym razem. Powiedział, żebym nie robiła badań bo to widać po psie czy czegoś ma za malo czy za dużo i właściwie dobrze bo sam zobaczy naocznie jak to działa. Powiedzieli też, że powinnam odrobaczać psa częściej co 4 miesiące. Co wy na to?[/quote]

EEE tam. Idź do weta i powiedz, że chcesz kontrolnie zbadać psa i już.
Nie tłumacz dlaczego, tylko poproś o pobranie krwi.

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze jedno. To nie apteka. Jeśli pies zamiast kilograma zje 90 dkg. to nic się nie stanie. Różnorodność mięsa i jego elemantów to podstawa. Lepiej też nie mieszać kilku rodzajow mięsa w jednym posiłku - mój miał wtedy problemy z trawieniem. Psy, które BARFują od niedawna mogą po posiłku dostawa więcje oleju, jogurtu, w zależności od tego jak trawią.

Z resztą sama byłam zestresowana na początku, a jak! Ciągle do Wolfi wypisywałam maile co i jak:oops:

Link to comment
Share on other sites

Hmmm wydawało mi się, że nie było to drogie badanie, ale mogę się mylić, bo było to dawno.

Jak długo BARFujecie? Myślę, że takie badanie ma sens dopiero po kilku miesiącach.
Mój miał chore nerki i matrwiłam się, jak nowa dieta na to wpłynie. Wyniki były wzorcowe, a weterynarz pod wrażeniem:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an3czka']Hmmm wydawało mi się, że nie było to drogie badanie, ale mogę się mylić, bo było to dawno.

Jak długo BARFujecie? Myślę, że takie badanie ma sens dopiero po kilku miesiącach.
Mój miał chore nerki i matrwiłam się, jak nowa dieta na to wpłynie. Wyniki były wzorcowe, a weterynarz pod wrażeniem:cool3:[/QUOTE]
Figiel barfuje 2 miesiące i wygląda mi na zdrowego i szczęśliwego psa - z wyjątkiem tych przeziębień. Ładnie rośnie, kupki ma w porządku. Teraz ma 5 miesięcy i tak wygląda. Myślę że zdrowo.Wet powiedział że badanie kosztuje ok. 80 zł. Na wszystkie zastrzyki razem wzięte już poszła stówa.Więc muszę odłożyć to badanie na kiedy indziej

[IMG]http://i43.photobucket.com/albums/e390/hanka_r/plaza.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...