Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Isadora7']no wiesz ja ubarwienie celowo wprowadziłam bo było rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo rudo[/QUOTE]
To Gangę przefarbowałaś na rudo?:eviltong::evil_lol:

Posted

[quote name='Betbet']U Was śnieg leżyyyyyyyyyy?:P O to już wiem jak wygląda Michał:D[/QUOTE]
Śniegu nie ma ale długo się leniłam i czekałam na lepszy sprzęt, tak że parę zdjęć jest z zimy.:oops:

  • 2 weeks later...
Posted

Wczoraj odkryłam , że Harutek uwielbia truskawki z jogurtem albo "gołe" lub po prostu "źre" wszystko co mu dam:eviltong:. Fercia królewna ledwie powąchała spojrzała na mnie jakby chciała mi powiedzieć "co za świństwo, ja oprócz szyneczki nie jadam śmieci!" :evil_lol:
Harutek od jakiegoś czasu grzeczny, najwyżej zawarkoli , najprawdopodobniej po ostatnim wykładzie ma dosyć mojego gadania (jak to faceci, wolą, żeby baba milczała i tylko przytakiwała głową!). Dzisiaj na spacerku popołudniowym rozmawiałam chwilę z pewnym panem, który był zachwycony Ferką (witała się z nim, zresztą on nie wiedział, że ona z każdym się wita:eviltong:) i spytał czy psy moje rozumieją co do nich mówię. Powiedziałam, że w 100% twierdzę, że rozumieją . Na co pan zapytał - a czy pani rozumie co psy moje mówią do mnie lub rozmawiają między sobą? Odpowiedziałam, że każdy kto posiada psa powinien go rozumieć i myślę że ja rozumiem. Myślę, że tu jest "pies pogrzebany". Chyba przyznacie mi rację. Jeśli rozumiesz swojego przyjaciela to współżycie układa się w miarę dobrze. Żeby każdy traktował psa jako istotę rozumną nie byłoby aż tyle bid i okrucieństw skierowanych do nich. Podobało mi się myślenie tego faceta (a niewyględny był) i cieszę się że jest trochę tych myślących.:lol:

  • 2 weeks later...
Posted

Wiecie jak Harutek ze mną rozmawia?
Około 1-szej w nocy słyszę, że Halut łazi po mieszkaniu, bo jak wstaje z lego to najpierw trzepie futro (Ferka też ale każde ma inny odgłos). Za chwilę hurgot, brzęczą miski tłuczone jedna o drugą (są ze stali szlachetnej:eviltong: ) , zrywam się od kompa,lecę do kuchni, zapalam światło i co widzę - Halut z nosem w misce (o zgrozo pustej) od wody, jeździ miską po podłodze terakotowej - wierzcie mi nie potrafię określić potwornego odgłosu szurania i brzęczenia i od czasu do czasu puka nią w miski od karmy. I co chciał przez to powiedzieć:
-słuchaj Yun.. rusz d.pę i nalej mi wody, chce mi się chlać , bo strasznie duszno i na spacerze zeżarłem coś słonego! Siedzisz przed tym ekranem już tak długo a o swoim pięknym królewiczu zapomniałaś. To karygodne, żebyś tak zaniedbywała psy. Chyba z Ferką naradzę się i złożymy skargę do odpowiednich organów!
Słuchajcie, Harutek miał taką minę:roll: , że najpierw nalałam wody a potem zgięta wpół rechotałam jak głupia do łez.:megagrin::megagrin::megagrin: Co chwilę mnie zaskakuje czymś nowym. Jakoś do tej pory nie brakowało nigdy wody, teraz wyjątkowo dużo piją , a szczególnie po gryzakach. Jak mi trochę przeszło to jak zaczęłam go wychwalać jaki to mądrutki psiak i wogóle to znowu ryłam bo cieszył się jak głupi powarkiwał ale wesoło (może to jego śmiech taki?), no wesoły chłop z niego.
Właśnie, po co to piszę - Ferka jak coś chce to chrząka, piska , poprzednia sunia też głosowo ale takiej konwersacji to nie widziałam. Raz tylko będąc w Poznaniu u swojej cioci też zostałam zaskoczona. W trakcie jedzenia na krzesło obok wskoczył jej psiak, kundelek (skrzyżowanie ratlerka, jamnika,beagla no niewiem co jeszcze) a w pysku
przyniósł blaszaną puszkę (lata 60-te) i postawił bezczelnie na stole wpatrując się swoimi czarnymi węgielkami. Nie było rady, musiałam się żarciem podzielić. Jak potem powiedziałam ciotce to śmiała się i powiedziała, że dzisiaj zjadł na głupa już trzeci posiłek poza swoim - taki cwaniur. A nie powiem brzunio miał, choć był mały. No i co?
Mądrale te psiury!!!!!!

Posted

Mądre, mądre te psiaki!!!
Uderzanie miskami przypomina mi moją Sarunię... Ona, gdy miała ochotę na jakieś dodatkowe co nieco też tak robiła... Albo właśnie w nocy, jak brakło picia...
I Pańcia wtedy hop z łóżka, czym prędzej do Niuni...
Kochane są te nasze pociechy i mądrzejsze niż nam się wydaje...
Ściskam Fercię i Harutka - bardzo mocno!!!

Posted

[quote name='yunona']chciał przez to powiedzieć:
-słuchaj Yun.. rusz d.pę i nalej mi wody, chce mi się chlać , bo strasznie duszno i na spacerze zeżarłem coś słonego![/QUOTE]

hahhaha,to jest najlepsze :) I skąd to znam :) Moja suka,jak duzo pije,a nic takiego w domu nie dostała,tez zostaje zdemaskowana,ze polowanie na sledzia sie udało :)

A propos mądrych psów. mamy w schronie-juz od lat Kajtusia,mc jamnika. Gdy przyszedł był takim łapaczem kostek. Nawet zaliczył jeden gryz na pani,która chciała go odpedzic TUPANIEM,ale ona głupia była i juz tam nie pracuje. I wtedy druga pani,która to widziała,w nagrode dała Kajtusiowi troche puszki. Kajtus załapał,z kim warto sie trzymać,od tamtej pory wszyscy wiedzą,ze Kajtek jest pupilem p. Marii,razem chodza karmic koty,Kajtus jest jedynem psem,któremu wolno biegac po terenie schroniska luzem. Okazało się,ze pieknie aportuje. Wpierw tylko przynosił zabawki,potem zaczął je kłaść na kolanach,na stopach,a pewnego dnia,gdy zagadani nie widzieliśmy Kajtusia,piesek wkurzony połozył nam aporcik na stole,tuz pod ręką. I tak juz zostało.

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=Dr1QK-JA_VQ[/URL], tu zobaczcie.

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=KEt48ysnhIA[/URL] a tu zwykłe aportowanie.

Ale właśnie przez to stracił tez dom. Raz adoptowany,zwrócony,bo dziecko dostało komputer,a pies mu przeszkadzał,piłeczki kładł na klawiaturze.

Posted

[quote name='brazowa1']

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=Dr1QK-JA_VQ[/URL], tu zobaczcie.

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=KEt48ysnhIA[/URL] a tu zwykłe aportowanie.

Ale właśnie przez to stracił tez dom. Raz adoptowany,zwrócony,bo dziecko dostało komputer,a pies mu przeszkadzał,piłeczki kładł na klawiaturze.[/QUOTE]
Psiak cudowny,wesolutki, jak ja bym chciała, żeby moje tak aportowały. Harutek owszem poleci za piłeczką, chwilę się nią pobawi, czasem przyniesie, czasem zostawi tam gdzie dorwał. Może poćwiczę z nim, ale on szybko męczy się więc 5 minut i po zawodach (bierze leki na serce). Fercia się takimi pierdołami nie zajmuje. Patrzy na mnie i wyraz jej oczu mówi: a leć se sama!
A wracając do Kajtusia to ogłaszacie go? Przecież to skarbek dla tych co lubią ruszać się no i kochają mądre, zabawowe psiaki.

Posted

Yunona! Twoje teksty między innymi te ostanie:
[I]"Yun.. rusz d.pę i nalej mi wody, chce mi się chlać , bo strasznie duszno i na spacerze zeżarłem coś słonego![/I]"
[I]"Fercia się takimi pierdołami nie zajmuje. Patrzy na mnie i wyraz jej oczu mówi: a leć se sama!"[/I]
są super! Ileż ja się uśmieję...
Chyba nie potrafiłabym tego, równie fajnie opisać, choć oczy mojej Korci na rzucanie jej czegokolwiek, mówią dokładnie to samo. Kompletnie nie interesuje jej aportowanie...
Fajnie za to aportowała Sarunia-wszystko, włącznie ze śnieżkami... Na Gubałówce robiła furrorę, jak rozgryzała rzucane Jej podkrwawione śnieżki, bo dziąsełka reagowały na zimne...
Wczasowicze podziwiali, robili zdjęcia i śmiali się z "jamnika-killera"...:):):)...

Posted

Moja poprzednia sunia Tinka (takiej maści jak Harutek ale miniaturka) z kolei szalała na tle wody. Nad jeziorem- nie można było jej z wody wyciągnąć, jak chlapanie to szczekała i skakała do góry żeby złapać krople w pyszczek. Ale szczytem była automatyczna polewaczka trawnika na działce. Dawała rozbieżny strumień i polewała ruchem wahadłowym. A ta wariatka latała raz w jedna raz w drugą stronę , łapała wodę i tak w nieskończoność i jazgociła. Jak już widziałam, że zmęczona wyłączałam wodę, żeby małpiszonek odpoczął. Ależ skąd. Od razu skok na węża i dalejże tarmosić ząbkami jakby chciała powiedzieć no leć wodo! Ale jaka cwana, że wiedziała, że wężem dopływa woda.:evil_lol:
A kiedyś w ramach [B]eksperymentu[/B] posadziłam na działce paprykę, chyba z 8 krzaczków. Wyrosła piękna i czekałam aż z zielono-czerwonej zrobi się czerwona (o dziwo były dorodne jak na taką abnegatkę ogrodniczkę). Niestety nie doczekała.
Najpierw zginęła z jednego krzaczka, potem z drugiego, ludzi wypytywałam, nikt nie ruszał. Az z samego rańca jak ją wypuściłam na bieganie, sama udałam się w postronne miejsce. Wracając patrzę a Tinusia rwie z całej siły paprykę z krzaka , szok.:crazyeye: Uratowałam tylko dwie papryki.Resztę sama zeżarła i wcale nie czuła się winna. Znalazłam tylko kupkę środków z pesteczkami. Uśmiałam się, ale za to ilekroć robiłam coś z papryką ona pierwsza degustowała. Też mi jej brak, choć mam za nią dwie duże parówy.:loveu::loveu:

Posted

[quote name='yunona']Deer przerzuć się dwie strony wstecz, są na nich ostatnie zdjęcia moich cudowności. Następne zdjęcia zbieram, żeby wstawić hurtem.:lol:[/QUOTE]
No wlasnie tak ide od tyl i widziaalm spod kolderki mordke :loveu:

  • 2 weeks later...
Posted

Harutek cały czas wieczorową porą jest masowany (wyczytałam u Isadory na e.adopcje o masowaniu psów) tak polubił tę pieszczotę, że nie odpuszcza. Ostatnio z Fercią żyją w komitywie (tfu,tfu!) co mnie cieszy bo już było ostro i pogryzł jej uszka.
Podlizuje się jej jak może, jak dostanie gryzaka to leci do niej i kładzie przed nią (chyba pomogło moje gadanie, że Fercia się nim zaopiekowała, wpuściła do domku i groźby, że wróci do schronu:eviltong:) ona oczywiście z tego korzysta, ale widzę, że jest wyniosłą damą i nie jest zbyt wylewna w stosunku do niego.Chyba działa system ograniczonego zaufania tak jak u mnie. Zawsze twierdziłam , że Fercia to złoto i mądra jamnica.
Ostatnio Harutek jako, że nerwusek i nic nie jest w stanie tego zmienić, zeżarł Michałowi już trzeci plecak, torbę od jego laptopa (tak posiekał, że mało nie posikałam się ze śmiechu) i zaczął zabierać się za duży plecak taki wyjazdowy.
Ale trąbienie facetowi, żeby nie zostawiał sprzętu na podłodze pozostaje bez echa, następny dziad niereformowalny.:mad: Harutkowi obiecałam, że zrobimy dla niego kapustę kiszoną( uwielbia!) ale sam będzie siekał.:megagrin::megagrin::megagrin: Może chociaz pożytek z jego ząbków będzie.
Wczoraj na nocnym spacerku spotkaliśmy dwóch chłopców (ok. 12-15 lat) wyprowadzających swoje pociechy na smyczkach. A był to piękny kotek i fretka.
Fercia najpierw węch- nosek do góry i obszczekała kota, na fretkę nie reagowała.
Harutek przyjrzał się i bez "słowa" poleciał dalej. A bałam się (był puszczony bez smyczy), że fretka może być w opałach bo osobiście widziałam jak zabił szczura na klatce (pisałam chyba wcześniej). Ale było spokojnie i byłam , że tak powiem w pełnej gotowości i uprzedziłam chłopaka, żeby w razie czego ją do góry. Cieszę się , że chłopak normalnieje, ale jeszcze to nie to co bym chciała. Pracujemy dalej, a to już 2,5 roku! Zawzięcie kopie, Michał mówił, że wczoraj od 19 do 20.30 kopał zawzięcie dołki, które Michał zasypywał (za to można dostać mandat!) i nic go innego nie obchodziło.A Fercia chodzi za Harutkiem i też kopie, ale w jej wykonaniu to śmiech na sali - naśladuje go.:evil_lol: Zwierzaki po ostatnim spacerze padły i spały do 10 rano.

  • 4 weeks later...
Posted

Jako, że mam trochę czasu na urlopie zaczęłam Harutka przyzwyczajać do odkurzacza. Dobrze, że dzisiaj nie kładłam tapety na twarz bo musiałabym się po minucie znowu generalnie zmywać. Po wystawieniu odkurzacza na środek salonu, położyłam kilkanaście plasterków kiełbaski , a przedtem wyjęłam pojemnik z filtrem hepa (odk. cyklonowy) i w jego miejsce powkładałam szyneczkę, serek camembert (uwielbia) i resztę kiełbaski. Najpierw zaczął szczekać , po chwili nos w górę i wyczuł dobrotki. Stanął zdezorientowany więc zachęciłam go mówiąc szukaj szyneczki. Pierwsza wyrwała Fercia , więc wzięłam ją na kolana i dałam jej z ręki a Harutka obserwowałam. Nastała cisza, podszedł do odkurzacza niepewnie, złapał plasterek kiełbasy i odskoczył.:-o Powarkolił cichutko i podszedł znowu. Pozjadał z wierzchu wszystko i zaczął przymierzać się do środka. Łaps za zdobycz i odskok. Cały czas spokój. Kiedy wszystko wyjadł, stanął naprzeciw i zaczął szczekać. Nie wiem czy jeszcze chciał od odkurzacza żarcie:eviltong:, czy dodawał sobie animuszu.Chyba raczej to drugie, był tak ostrożny i pierdołowaty:megagrin::megagrin:,dlatego Poszłam do kuchni wzięłam jeszcze plaster szyneczki, porwałam na kawałeczki i powtórka z rozrywki.:roflt: Fercia grzecznie przypatrywała się [B]jak łakomstwo potrafi pokonać strach.[/B] Harutek jadł ze środka odkurzacza jak z ręki.:evil_lol: Potem na mnie wzrok, powarkiwanie hmm,hmmm i na balkon. Tam trafiło się coś do obszczekania i wrócił do pokoju. Podleciał do odk. i powarkiwał, kazałam zrobić siad i powiedziałam - nie wolno. I przestał. Potem kilka razy podchodził, już bez warkolenia, wskoczył na kanapę i teraz słodko śpi. Zobaczymy co się będzie działo jak się obudzi. Ale ja po cichutku w międzyczasie znowu nafaszeruję odkurzacz i zobaczymy co będzie dalej.Ale co się obśmiałam to moje. Kręcić filmiku nie mogłam bo i tak by nic nie było widać , bo trzęsłam się ze śmiechu (a musiałam śmiać się po cichu). Może jak Michał wróci z żagli to coś nakręcimy. Reszta później. Jestem okropnie ciekawa jak to będzie jak włączę odkurzacz.:crazyeye: Ale to juz zostawiam na jutro. W końcu chciałabym posprzątać bez wściekłego szczekania Harutka.:p

  • 4 weeks later...
Posted

Zaklinanie odkurzacza spełzy na niczym. Sprzatam jak robaczki są na spacerku.
A teraz fotki z marszu poparcia nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt (poszła tylko Ferka ze mną a tam spotkała swoją koleżaneczkę Gangę jamnisię Isadory

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Q60Tvso4L0E/TlABRPFhyrI/AAAAAAAAHws/8zmO4ThS-Vo/DSC_0093.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-cTvmjMHAaxQ/TlABTUsYRtI/AAAAAAAAHww/NH1AUtMVL_0/DSC_0094.JPG[/IMG][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-pup_GUhDZP8/TlABVUZCrvI/AAAAAAAAHw0/w4m0NTFDt0s/DSC_0095.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-4y0c6TSjR0s/TlABbr5Wa3I/AAAAAAAAHxA/HdyX4vxjhkA/DSC_0099.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Zxn_uPpov0k/TlACvnRgd-I/AAAAAAAAHzM/xqdRxia9SUY/DSC_0167.JPG[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...