Jump to content
Dogomania

smutna historia o pięknym zakończeniu. Diana ma domek :)


estote

Recommended Posts

  • 3 weeks later...
  • Replies 723
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Saphira']Dianka się przełamała:loveu:Podeszła do mojego TZ -a i pozwoliła się miziać:loveu:Zawsze uciekała. To bardzo duzy postęp:loveu:[/quote]

Kochana Dianka. Jej zachowanie świadczy o tym, jak jakiś facet ją traktował...

Zyskaliście zaufanie, to cenne.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Ja też mogę to potweirdzić. Rzadko który psiul , z tych wycofanych, zdziczałych lub katowanych na tyle zawierzy człowiekowi,że chętnie przyjmie kolejną zmianę i kolejny już docelowy domek...Bywa, że i domownikom z DT nie bardzo ufa, przywiązuje się do jednego ludzia .całym sobą i potem przezywa tragedię po raz kolejny - uczy sie jednego : nie ufać i juz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Ja też mogę to potweirdzić. Rzadko który psiul , z tych wycofanych, zdziczałych lub katowanych na tyle zawierzy człowiekowi,że chętnie przyjmie kolejną zmianę i kolejny już docelowy domek...Bywa, że i domownikom z DT nie bardzo ufa, przywiązuje się do jednego ludzia .całym sobą i potem przezywa tragedię po raz kolejny - uczy sie jednego : nie ufać i juz.[/quote]

No właśnie, dlatego mam tyle psów. Trafiają mi się właśnie takie, których potem nie mam serca oddać, bo do adopcji się nie nadają. Z drugiej strony sama też się za bardzo przywiązuję i nawet szczeniaka już nie potrafiłabym oddać (ostatnio znalazłam szczeniarkę).

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Dianka cały czas resocjalizuje się psychicznie. Od pewnego czasu podchodzi na mizianie do mojego TZ choć początkowo sama obecność mężczyzn ją przerażała. Dziś zaobserwowołam jak bawi sie z Kacprem . To 10-letni bernardyn a bawił się z Dianką jak szczeniak.Nie widzę możliwości ponownego jej przenoszenia w inne miejsce. To odbiłoby się bardzo na jej psychice. Myślę, że powinna już u mnie zostać.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saphira']Dianka cały czas resocjalizuje się psychicznie. Od pewnego czasu podchodzi na mizianie do mojego TZ choć początkowo sama obecność mężczyzn ją przerażała. Dziś zaobserwowołam jak bawi sie z Kacprem . To 10-letni bernardyn a bawił się z Dianką jak szczeniak.Nie widzę możliwości ponownego jej przenoszenia w inne miejsce. To odbiłoby się bardzo na jej psychice. Myślę, że powinna już u mnie zostać.;)[/QUOTE]

Bardzo sie cieszę Ewuniu, ze to napisałaś, bo czułas to pewnie od dawna.
Nie wiem jak to jest, ze jedne psy ida prędzej czy później do adopcji, a inne wybieraja sobie ludzi i u nich zostaja.
Tak było z moim tymczasem Psotką. Psota przyjechała do mnie w sytuacji, kiedy był dla niej Ds. Miała u mnie tylko mieć sterylkę i wydobrzeć.
Niestety po miesiącu psotka wróciłą z Ds. szukałam jej domu pół roku, nic , ani jednego telefonu. Az w końcu stał sie cud i znalazł sie dom. Nie odwiozłam jej od razu, bo na drodze stały same przeszkody - Psota zachorowała i trochę to trwało. A potem pojechałyśmy do Inowrocławia i .... wróciłyśmy do domu. Psotka już wybrała.
Nie powiem, ze nie miałam momentów, w których nie żałowałam pozostawienia trzeciego psa.
Ale... Psotka jest psem wyjatkowym, to sama SERDECZNOŚĆ z dużej litery. Do wszystkich nastawiona pozytywnie. KAŻDEGO psa tymczasa przyjmuje z równą życzliwościa i łagodnością. natychmiast się zaprzyjaźnia. Jest pierwszym psem, który mimo, ze dostaje cięgi od naszego domowego Predatora myszy, to nadal próbuje się z nią zaprzyjażnić i ... to sie jej udaje. łagodna i cierpliwa dla Marysi.
Wita wszystkich gości i choć nie grzeszy urodą to jakoś przekonuje do siebie ludzi, bo taka kochana. Jest na końcu łańcucha pokarmowego. Najpierw nasz Predator Mysza, potem Bej, na końcu Psota.
Czasami się do mnie dobije i wtedy przytulam ją i mówię, ze to moje serduszko.

Psocia mnie wybrała, tak jak Diana ciebie. Ściskam cie Ewuniu serdecznie.

Link to comment
Share on other sites

Saphiro! Ty nieodpowiedzialna?
ależ skąd ;)

dziękuję
i czuć będę wdzięczność do końca życia chyba

jak dobrze jest napisać: DIANA, TA SZKARADA, KTÓRA PRZEZ WIELE LAT NA ŁAŃCUCHU RODZIŁA MAŁE, KTÓRE TOPIONE BYŁY W POBLISKIM STAWKU, KTÓRA NIE ZAZNAŁA CIEPŁA ANI FIZYCZNEGO, ANI PSYCHICZNEGO... MA DOM :multi:
i moja radość nie zna granic

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

chyba nie ma co się za bardzo jej dziwić... przez kilka lat była karcona za wszystko co robiła...

tym bardziej się cieszę, że choć emeryturę spędzi u tak cudownych ludzi, jak Wy :)

jeśli będziesz czegoś potrzebowała pisz - mam u Ciebie ogromny dług.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...