majuska Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 Nie chce sobie robić obciachu przy wysportowanej reszcie stada...:evil_lol: Quote
Negri_2008 Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 Mamy wszystko zatwierdzone i załatwione: treść i zdjęcie zatwierdzone przelew na kwotę 75 zł wykonałam potwierdzenie przelewu przekazałam faxem. :lol: Jeżeli któraś z Was siedzi na faxie - to służę potwierdzeniem ;) Zaciskamy kciuki za Matyldę :loveu: Quote
Florentynka Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 uh...no niech będzie, że ja też...ale na myśl o tym ,żeby gdzieś oddać Matyldę:shake: Majuska, odebrałam te papierzyska - mam to wypełnić jak rozumiem, podpisać i odesłać - oba, czy jedno dla mnie? Quote
Becia66 Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 jedno dla ciebie....:lol:..a kaktusa strasznie szkoda :shake: bo jak taki duży to musiał dłuuuuugo rosnąc... Z drugiej strony znalazłas pretekst żeby sie go pozbyć bo ot -tak wyrzucić szkoda....:razz: Quote
majuska Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 I wyszła nam kolejna korzyść z posiadania psów....:lol: Beciu napisałam Florentynce wszystko w PW ( ;) wiesz , że teraz taka moda :evil_lol: ) Quote
matinestka Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 dobry wieczór cudna Mati :bluepaw: Quote
Florentynka Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 Majuska, ja tam żadnego PW od Ciebie nie widzę... Nowe słowo, obowiązkowe w słowniku szczęśliwego posiadacza psów "OSUCZENIE". Człowiek jest OSUCZONY, czuje się OSUCZONY lub ma poczucie OSUCZENIA kiedy budzi się rano leżąc na wznak, ciasno wkomponowany pomiędzy dwie suki,leżące człowiekowi po obu stronach głowy, trzymające mu ryje na szyi i liżące na potęgę. Obecność trzeciej suki w nogach znacznie wzmaga poczucie OSUCZENIA. Quote
majuska Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 No to nie wiem czego nic nie dotarło zaraz piszę jeszcze raz. Ogólnie rozumiem, że osuczenie jest fajne??:evil_lol::eviltong: Quote
Florentynka Posted September 5, 2009 Posted September 5, 2009 Majuska - teraz dotarło, zastosuję się. A osuczenie jest :loveu:...no super, żeby nie użyć wyrażeń niecenzuralnych:eviltong: Quote
majuska Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/9933/1246216211500.jpg[/IMG] Quote
Miśka84 Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: Quote
gagata Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 Wow. ale sie wąteczek fajny zrobił:lol: Trzy w jednym: Florentynka, Matylda i Miska...:multi::multi::multi: Quote
Negri_2008 Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 Dotarły pieniądze na ogłoszenie suni. Dziękuję :loveu: Quote
Florentynka Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='majuska'][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/9933/1246216211500.jpg[/IMG][/quote] Piękne! Ale w sumie chyba dobrze być parówką. Niektóre są zadowolone. Parówka to taki specjalny podgatunek psa jest, człowiek jakby mniej wymaga od parówki i nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie protestował, że mu się parówka pcha na kolana albo na kanapę. Istnieje cały zespół przywilejów zarezerwowanych dla parówek.:p Quote
gagata Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='Florentynka']Piękne! Ale w sumie chyba dobrze być parówką. Niektóre są zadowolone. Parówka to taki specjalny podgatunek psa jest, człowiek jakby mniej wymaga od parówki i nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie protestował, że mu się parówka pcha na kolana albo na kanapę. [B]Istnieje cały zespół przywilejów zarezerwowanych dla parówek[/B].:p[/quote] śzkoda,że te przywileje jakos omijaja parówkowatych ludzi....Wiem cos o tym...:cool3:;) Quote
majuska Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 A w Orzechowcach jest jeszcze jeden fajny " parówek " Czadorek...tym razem chłopak, ale jak to z parówkami bywa superowski:loveu: Quote
Becia66 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='majuska']A w Orzechowcach jest jeszcze jeden fajny " parówek " Czadorek...tym razem chłopak, ale jak to z parówkami bywa superowski:loveu:[/quote] o taaaak, Czadorek jak najbardziej parówkowaty.....:eviltong: Quote
majuska Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Florentynko, a napisz ciotkom jak tam oczka Mati, widzisz jakąś portawę, masz jeszcze kropelki, coś trzeba załatwić??? Quote
Florentynka Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Oczka Matyldy chyba w porządku, na tyle na ile może być w porządku. Czyste, nie ropieją. Kropelki jeszcze są, a jak się skończą to kupimy nowe. Tylko te co się je w lodówce trzyma, te na literę D - tu jest pewien problem, na kilka dni jeszcze ich powinno wystarczyć, ale one były chyba robione na zamówienie, na tej etykietce się już nic nie da odczytać, bo trochę rozmokła. Czy Matylda ma je brać do końca butelki czy potem też? Bo jak potem też, to trzeba nowe zorganizować, ja mogę to zrobić, ale musiałabym wiedzieć co to było. Quote
albiemu Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='gagata']śzkoda,że te przywileje jakos omijaja parówkowatych ludzi....Wiem cos o tym...:cool3:;)[/quote] u mnie masz pierwszeństwo bo przebywanie z Tobą to i przywilej i zaszczyt :) Ja tak czytam wątek, mało pisze i przyznaje uczciwie - tęsknię za Matyśką ... Ukochaj ją Florentynko proszę ... Dom Miśki, chociaż z cudownym Mikserem bardziej pusty się być zdaje ... bez barówy Quote
majuska Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Florentynko, na tej kartce z rozpiską co po ile one są na samym dole napisane z tego co pamiętam i jeżeli z tego wynika , że jeszcze są potrzebne to trzeba szybka akcję zorganizować, bo akurat właśnie one sa ciężkie do zdobycia, chociaż może w Krakowie będą, pewnie trzebaby w jakieś okulistycznej aptece pytać, musze w takim razie skołować szybko receptę, żebyś wiedziała o co pytać. Quote
Florentynka Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Majusko, ja mogę poprosić o receptę naszego weterynarza, albo jakiegoś lekarza, tylko nie mogę odczytać co tam jest na tej rozpisce. I przede wszystkim nie wiem czy ona ma to brać dalej, jak się skończy ta buteleczka. Mogłabym niby zadzwonić do weterynarza, który jej to zapisał, ale nawet nie wiem pod jakim imieniem i właścicielem Matylda tam figuruje w kartotece,może lepiej niech ktoś kto tam był z Mati zadzwoni. Na rozpisce jest numer do niego 603-066-376 (Ireneusz Balicki). Ja potrzebuję nazwę preparatu, receptę i resztę da się załatwić. Wklejam skan z tej rozpiski, może komuś uda się to przeczytać, my odpadamy: [IMG]http://img529.imageshack.us/img529/5248/krpolematyldy.jpg[/IMG] Quote
gagata Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Na dole : sztuczne łzy.. Reszta wymaga jednak wprawnego oka farmaceuty...:shake: Quote
Miśka84 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Z tego co pamiętam to te kropelki nadal miały być brane tylko po kilku dniach miała być zmniejszona dawka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.