dorota1 Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Tamarko, doskonale rozumiem Twoje rozterki i wiem, że to dla Ciebie bardzo trudna decyzja, ale zobaczysz na miejscu, jeżeli dom przyjmie Fifi tak jakbyś sobie tego życzyła, to będzie Ci łatwiej ją tam zostawić. Ja nie mając warunków dla drugiego psa, mam go u siebie tylko dlatego, że zobaczyłam, iż dom, w ktorym mam go zostawić, to nie to. Z resztą znasz dobrze tą historię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted January 19, 2013 Author Share Posted January 19, 2013 Jak ckliwie zrobiło się na wątku. ;) Tamaro, zgodnie z Twoją prośbą zapisałam wydatki w pierwszym poście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Dziękuję, wszystko uzupełnione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Musisz się kierować teraz rozumem .Dość masz zwierzaków. Fifi jest adopcyjna ,a może się trafić pies, który naprawdę będzie musiał u Ciebie zostać. A DS powinien pokryć wydatki . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted January 21, 2013 Author Share Posted January 21, 2013 [quote name='tamb']Przyjeżdżam w poniedziałek, szkoda mi ją oddawać.[/QUOTE] Jeżeli na miejscu uznasz, że będzie miała lepiej i nie będziesz miała żadnych wątpliwości, to zostaw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 21, 2013 Share Posted January 21, 2013 Maleństwo zostało. Ludzie bardzo dobrzy ale polubiłyśmy się z Fifi, było ciężko się rozstać. Fifi już 2 razy nasikała w nowym domu, pewnie ze stresu. Jestem z Państwem w kontakcie, zobaczymy, czy będzie jutro lepiej. Ze zwierzątkami relacje dobre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted January 21, 2013 Share Posted January 21, 2013 Wszystko powolutku, mam nadzieję, że się dobrze poukłada - ważne, że ze zwierzakami Państwa było dobrze już na wstępie. Trzymam nieustająco za Fifi - niech, maleńka, będzie szczęśliwa. A Ty, Tamarko, trzymaj się, czeka na Ciebie stado pyśków do wytulenia - pewnie nie dadzą Ci zbyt długo być smutną :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 Fifi grzeczna, z Ronią i kotem relacje idealne. Powinno być wszystko dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 [quote name='tamb']Fifi grzeczna, z Ronią i kotem relacje idealne. Powinno być wszystko dobrze.[/QUOTE] Na pewno będzie. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='tamb']Fifi grzeczna, z Ronią i kotem relacje idealne. Powinno być wszystko dobrze.[/QUOTE] To tylko się cieszyć:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 Fajnie. A jak z sikankiem, przeszło? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 .Jak dobrze,ze sunia daje radę no i Ty tez musisz być dzielna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='salibinka']Fajnie. A jak z sikankiem, przeszło?[/QUOTE] Przeszło od razu, ale szuka mnie i popiskuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted January 23, 2013 Author Share Posted January 23, 2013 [quote name='tamb']Przeszło od razu, ale szuka mnie i popiskuje.[/QUOTE] Skąd wiesz, że Ciebie? ;) Może brakuje jej Titki albo innych Twoich zwierzaków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='tamb']Przeszło od razu, ale szuka mnie i popiskuje.[/QUOTE] Ona Cię pokochała. Nie rozumie. Ale za trochę zrozumie. Pokocha nową rodzinę... Mieszkam w sumie niedaleko, jak chcesz, za jakiś czas, mogę tam zajrzeć. Ciasto było dobre - może znowu poczęstują ;) ;):evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='hop!']Skąd wiesz, że Ciebie? ;) Może brakuje jej Titki albo innych Twoich zwierzaków?[/QUOTE] Nie odstępowała mnie, pilnowała. U mnie spała przytulona, witała nawet jak wracałam z łazienki. Czasem tak jest, że mając psa w dt opiekujemy się nim, dbamy, lubimy ale nie kochamy. Czasem jest to taka więź, jakby był nasz od zawsze. Jakbym nie miała tylu zwierzaków ( w tym kilka z litości, tylko lubianych), i miała bardziej stabilną sytuację życiową, nigdy bym jej nie oddała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 [quote name='salibinka']Ona Cię pokochała. Nie rozumie. Ale za trochę zrozumie. Pokocha nową rodzinę... Mieszkam w sumie niedaleko, jak chcesz, za jakiś czas, mogę tam zajrzeć. Ciasto było dobre - może znowu poczęstują ;) ;):evil_lol: [/QUOTE] Byłoby super jakbyś mogła Fifi odwiedzić. Ja jej się nie chcę pokazywać więc wizyty poadopcyjnej nie zrobię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 Jak jej będzie dobrze ,to sie szybko przyzwyczai. Ja też tak mam ,że niektóre sunie lubię, mam poczucie odpowiedzialności za nie i zadanie do spełnienia. Przeżywam jak je oddaję ,ale nie rozpaczam.A czasem są takie ,że serce mi pęka i mam bardzo długo głęboki dół psychiczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted January 24, 2013 Author Share Posted January 24, 2013 Ze zmianą tytułu wątku i działu jeszcze poczekam. Czy DS zwrócił koszt szczepienia, czy tylko poczęstował ciastem? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 24, 2013 Share Posted January 24, 2013 Zostałam przez DS odebrana z dworca i po adopcji odwieziona na drugi koniec miasta. To była duża pomoc, przy takiej ślizgawicy musiałabym jechać taksówkami. O sprawach finansowych nie potrafię rozmawiać, ważne żeby psu było dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted January 27, 2013 Author Share Posted January 27, 2013 Co słychać u Fifi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 Wszystko dobrze, można już zmienić tytuł. Tydzień przed adopcją Fifi poszła do domu stałego kotka Zosia i też dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted January 27, 2013 Author Share Posted January 27, 2013 Poprosiłam moderatora o zmianę tytułu i działu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.