tanitka Posted November 5, 2010 Posted November 5, 2010 Majciu zdowia ci piesku życzę. Cieszę się, ze możesz znów cieszyć się i brykać:evil_lol:. Może ostatnim razem była tak szczęśliwa 1,5 roku temu? Quote
Murka Posted November 6, 2010 Author Posted November 6, 2010 O tak właśnie wygląda jakakolwiek próba uwiecznienia Majci na karcie pamięci... Cieszyła, się brykała i nagle zobaczyła, że mam aparat (a trzymałam przed sobą tuż przy kurtce i tylko dlatego udało mi się złapać pierwsze kilka sekund jej brykanek): [video=youtube;ijz-oG1hw78]http://www.youtube.com/watch?v=ijz-oG1hw78[/video] Mam wrażenie, że Maja trochę mniej sika... Quote
eloise Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 tylko bardzo sie boi :( biedna Majeczka... Quote
Murka Posted November 6, 2010 Author Posted November 6, 2010 Ona uwielbia brykać... Pani Z sama mi mówiła, że nie spuszcza Mai, więc podejrzewam, że przez te 1,5 roku ani razu nie miała okazji pobiegać... Nie wiem jak w Azylu, ale tam pewnie spacery też tylko na smyczy. Także Majcia korzysta z przestrzeni i wolności. Ale wypłoszona jest strasznie... Mam nadzieję, że to jej minie. Jak się czegoś wystraszy to po prostu zostawiam jej otwarty boks, ona sobie wtedy wychodzi. A jaki stróż z niej, takie toto niby strachliwe, ale jak kogoś obcego zobaczy to pierwsza przy kratach, rozkracza się i szczeeeka :lol: Quote
gosia1701 Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 [QUOTE]Nie wiem jak w Azylu, ale tam pewnie spacery też tylko na smyczy.[/QUOTE] na spacerach psy są na smyczach ale Maja i jej przyjaciele z boksu byli przy prawie każdym sprzątaniu wypuszczani na mały terenik aby sobie połazili (i nie przeszkadzały sprzątać:) ) ale maja tam wcale nie szalała :( tak sobie teraz przypominam byłam z Majką na kilku spacerach bardzo ładnie szła no może trochę ciągnęła :) i pewnego dnia do azylu przyjechali z gazety aby porobić zdjęcia psom i Maja na nie wyszła ale jak zobaczyła tych ludzi z aparatem zaczęła panikować i ciągnąc z powrotem do azylu :( myślałam że się tych ludzi przestraszyła a to jednak aparatu :( Quote
Ra_dunia Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Dobrze, że nie cała praca Murki z oswajaniem Maji poszła na marne. Że jednak bawi się i cieszy. Oby jak najszybciej zapomniała ten koszmar, który jej się przytrafił... Quote
Ulka18 Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 Biedna Majcia, tyle juz w zyciu przeszla. Czy ona w ogole zapomni te najgorsze chwile? Quote
Ra_dunia Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 mam nadzieję, że zapomni... Choć pewnie nigdy tak zupełnie do końca :( Quote
sleepingbyday Posted November 10, 2010 Posted November 10, 2010 czy ktoś w ogóle p. zofię wrzucił na czarne kwiatki? Quote
Murka Posted November 11, 2010 Author Posted November 11, 2010 Ja nie wpisywałam na CK :shake: Maja to jest niezła aparatka ;) Muszę pamiętać, żeby zamykać na zasuwy boksy psiaków które są wypuszczone, bo gdy Maja wychodzi z boksu to od razu łapką otwiera sobie bramki :-o i wyjada wszystko z misek :mad: Poza tym jest wielbicielką... dżdżownic. Poluje na nie namiętnie, dzięki czemu coraz większy teren mamy zryty jak przez dzika :razz: [IMG]http://i55.tinypic.com/2ajysxv.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/4v1pxc.jpg[/IMG] Sika mniej, ale jeszcze sporo... Jeszcze dwa dni antybiotyku. Quote
Reno2001 Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Ona je dżdżownice, czy może ziemię? Moje suki, kiedy tylko jesteśmy na wsi, uwielbiają jeśc ziemię. I to tylko taką z wybranych miejsc. Robią takie śmieszne dziury w glebie. Niedawno mój ojciec grubo się zastanawiał, co ta za dołeczki i kto mu rujnuje miejsce parkigowe. A to nasze suki mają takie upodobania :). Hitem jest czarna ziemia z brzegu stawu. Leczenie Majci moze trochę potrwac. Oprócz dolegliwości fizycznych, po takich przeżyciach, może też coś byc w jej psychice. Quote
Ulka18 Posted November 11, 2010 Posted November 11, 2010 Moze jej bialka brakuje, ze je dzdzownice ? Albo po prostu lubi. Moja Kostaryka uwielbia porywac myszy Ryskowi, jak ten jakas zlapie. Oczywiscie, zeby zjesc ;-) Kazdy pies ma jakiegos malego hopla. Dobrze, ze z Majciowym pęcherzem juz lepiej. Moze trzeba bedzie przedluzyc kuracje do calkowitego zaleczenia? Quote
Murka Posted November 13, 2010 Author Posted November 13, 2010 Prawdę mówiąc nie wiem co wyjada Maja z ziemi, pomyślałam od razu o dżdżownicach, bo nasza Sonia tak robi ;) Ale Mai nie udaje mi sie podejrzeć, co podchodzę, żeby zobaczyć co wygrzebuje, to zwiewa. Z sikaniem jest już całkiem dobrze, w boksie są kałuże, ale to już nie jest non stop zlana podłoga. Kałuże są niewielkie, a podłoga nadąża wysychać ;) Majcia zresztą nie ma oporów, żeby zrobić też koo w boksie więc nie trzeba tego traktować jako wymiernik zachowywania czystości. Podejrzewam, że w domu wystarczą regularne spacerki i będzie ok. Na razie nie mamy gdzie jej ulokować w domu :( Jestem na 100% pewna, że Maja była bita... I nei chodzi tu na pewno o klapsa... Maja broni się i okazuje agresję lękową, czego NIGDY nie robiła! Można ją było wyciągać z budy i robić przy niej wszystko, pozwalała ze sobą zrobić wszystko, była lękliwa, ale super łagodna. Teraz niestety szczerzy zęby i próbuje się bronić, panicznie się boi :( Chciałam jej zakropić preparat na pchełki, bo obróżkę przeciwpchleną gdzieś zgubiła i chciałam ją za obrożę wyciągnąć z budy, żeby się dostać do karku. Nie dało rady, Maja łapała mnie zębami za kurtkę :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Potem wywybiłam ją z budy i przykucnęłam przy wejściu, aby nie mogła się schować. I w kucki do niej podchodziłam, aby ją zakropić. Maja wówczas również pokazywała zęby (aczkolwiek nie będąc do końca pewna, więcej było w tym strachu niż agresji) i straszyła, że kłapnie. Nie było łatwo, ale się udało. Boże, ona nigdy nawet jednego ząbka nie pokazała :-(:-(:-( Byłam po prostu w szoku. Quote
Olena84 Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 Bardzo jestem ciekawa co ta kobieta powiedziala by na swoja obrone apropo bicia Mai, bo przeciez nie w schronisku... Ale to stara ..... z niej, az mam ochote tam pojechac i jej sila odebrac Lole, papugi i powiedziec silowo pare slow... Quote
sleepingbyday Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 no więc podobno "pani" zofia ma eksmisję. moim zdaniem znów coś wymyśliła i opowiada dyrdymały - eksmisji nie można przeprowadzać jesienią i zimą. czy maja , jak teraz była u was w domu, tez miała takie zachowania? może to jednak reakcja na stres, na klatkę, którą miałą też w schronie? nie chce przez to powiedzieć, ze w aniele ją tłukli, tylko, że na tą reakcję mogły się nałożyć wszystkie zmiany i koszmar, jaki przeszła. Quote
Murka Posted November 13, 2010 Author Posted November 13, 2010 Nie udowodnię, że pani Z. Maję biła, ale wniosek nasuwa się sam. Maja przyjechała do nas ze schroniska, gdzie przebywała chyba ze 2 lata (nie wychodziła nigdy z boksu), u nas też na początku była w boksie, pierwsze spacery polegały na wyciąganiu jej siłą z budy. Była przerażona, chciała uciekać, ale nigdy nie broniła się. Potem była w domu, było małe dziecko... NIGDY nie pokazała nawet ząbka. Podobnie jak nigdy nie widziałam, żeby rzucała się tak jak teraz na jedzenie i atakowała przez kratę psy z boksu obok, które też jedzą... To wszystko nabyte :-( Quote
Olena84 Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 [quote name='sleepingbyday']no więc podobno "pani" zofia ma eksmisję. moim zdaniem znów coś wymyśliła i opowiada dyrdymały - eksmisji nie można przeprowadzać jesienią i zimą.[/QUOTE] Skad to wiesz? Quote
sleepingbyday Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 skąd wiem co, o zasadach eksmisji, czy o eksmisji zofii? o eksmisji zofii na wątku rudej pzreciez pisałaś. a o zasadach eksmisji gdzies kiedyś w prasie czytałam... ze maja nabyła kilka traum w trakcie swojego pobytru w wawie, to jest jasne jak słońce, jednoznacznie wynika z twoich relacji. jednak to, o co pytam, to trochę w bok jest - czy takie reakcje miała, jka wróciła do was [U]do domu[/U] i zanim zasikała wszystko dookoła? czy tez potrafiła łapać zebami, rzucała się na inne psy w domu, zwł. pzry jedzeniu? czy te nowe obserwacje, kóre nam opisujesz w ostatnich dniach, pojawiły się dopiero w klatce? to moze być TEŻ związnae z klatką, przeciez podobno miała kennel u zofii?? no i w aniele mogło się utrwalić, po prostu w wyniku przejść u zofii, o złe traktowanie zwierząt anioła nie podejrzewam. podkreślę to, bo na dogo róznie bywa z czytaniem ;-). Quote
Olena84 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [quote name='sleepingbyday']skąd wiem co, o zasadach eksmisji, czy o eksmisji zofii? o eksmisji zofii na wątku rudej pzreciez pisałaś. a o zasadach eksmisji gdzies kiedyś w prasie czytałam... .[/QUOTE] Ja nic nie pisałam takiego. Quote
Murka Posted November 15, 2010 Author Posted November 15, 2010 Maja miała kennel u pani Z?? Raju, pierwszę słyszę :shake: W domu Maja jadła osobno i nie miała dostępu do misek innych psów, wszystko by zjadła w moment... Nie było też potrzeby wyciągać ją znikąd na siłę więc nie było kłapania zębami. W boksie jest bardziej płochliwa i mam nadzieję, że niedługo uda się przenieść z powrotem do domu. Co do eksmisji, to ktoś pisał, że z powodu sikania Mai pani Z miała eksmisję czy coś takiego, ale nie pamiętam czy to Olena czy sleeping. Quote
sleepingbyday Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 o matko, gdzie ja teraz znajde ten post :shake: aaaa, już znalazłam, to danka pisała, pomerdało mi się. a jak danka, to nie o wawie... oj, dziewczyny, pzrepraszam za zamieszanie. Quote
Olena84 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Danka pisałą o kobiecie ktora chciala wziac Ruda - 3 wariatki sie wtedy Rudej trafily:(. Dobrze, ze obie sunie juz bezpieczne... Quote
danka4u1 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Baby zakręcone!! Ja pisałam o eksmisji wariatki z Rybnika, która chciała adoptować Rudą...jakie trzy wariatki???- dziś znowu ją spotkałam niestety. Miała nowy pomysł na życie. Chciała sobie wyrwać zęba, ale tylko pod narkozą za 1000 zł. Szaleństwo niektórych nie zna granic. Quote
Olena84 Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 Trzecia wariatka to ta nie szkodliwa co nas ciągle zbywała, ech, naprawde, jak juz ktos sie trafi, to nic z tego nie wychodzi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.