Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam Murka
Przeczytałam cały watek,znam takich miłośników zwierząt jak to wy nazywacie czarne kwiatki z nimi trzeba ostro,bo inaczej będą kręcić cały czas.
Moim zdaniem to Maja porównywałam zdjęcia dłg. kończyn ,tułów a nawet uszy.
Wiadomo ,ze pies różnie uszy nosi jak ma kłapciate,to zależy od nastroju,sierść zmienia kolor w zależności od pory roku ,a dlaczego jest chuda to chyba wiadomo.

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

kto widział maje na zywo , zna ją dobrze i jest w wawie - nie ma siły, tzreba sie do niej przejechać. gdzie ona jest?

jeszzce poczekjamy na yto, co kora powie.

bo wiecie - moja mama kiedys nie wiedziała, którego psa wyciagać ze sfory wsiowych kundelków, który jest jej ;-).
ale było by super!!!

co wiemy o tej suni znalezionej w lipcu??

Posted

Sunia ze zdjęcia (Rubi) też się bardzo bała na początku nie podchodziła do krat boksu i też siedziała cały czas w budzie :( teraz jest już o wiele lepiej jest w boksie z psem i suczką. jutro dowiem się więcej o niej może zrobię jej jakieś nowe zdjęcia. i zobaczę czy reaguje na imię "Maja".
A może Wasza sunia miała jakieś znaki charakterystyczne?
Ale to pierwsze zdjęcie z tego wątku to cały pyszczek Rubi

Posted

Moim zdaniem mało prawdopodobne jest, żeby istniały dwa tak bardzo identyczne kundelki, i to w jednym mieście.
Biedna Majusia, co ona już przeszła :((( Dobrze, ze chociaż się znalazła!

Posted

[QUOTE]Tylko uszy mi nie pasują, są trochę za wysokie, Majcia miała takie kłapciaki.[/QUOTE]
no i mam dowód :)
[url]http://img10.imageshack.us/img10/5568/mm3pq8.jpg[/url]
[url]http://img6.imageshack.us/img6/9373/maja1ri5.jpg [/url]
no i nie zawsze były klapniętę :evil_lol:

Posted

[URL]http://www.psianiol.org.pl/adopcje?species=d&status=1&page=4&id=1812[/URL]

Rubi jest w Azylu pod Psim Aniołem w Falenicy. Czyli region mniej więcej zgadza się. Byłam nawet u nich w lipcu bo klatkę łąpkę pożyczłam od nich.
Ja mogę pojechać zobaczyć Rubi, bo i Maję przecież widzialam w Warszawie, ale nie wiem czy ją rozpoznam.

Posted

mówiłam napiszcie do koosiek z linkiem do fotki mai, zeby sprawdziła, czy nie ma podobnego psiaka w psim aniele :-)?
w falenicy sa fajni wolontariusze, na pewno beda wiedzielli,w jakich okolicznościach sunia dostała się do schronu.

a wizytę u pani bym odbyła, niech wymieni schrony, które odwiedziła i powiadomiła o mai. i kiedy. porównamy sobie.

Posted

[quote name='tanitka'][URL]http://www.psianiol.org.pl/adopcje?species=d&status=1&page=4&id=1812[/URL]

Rubi jest w Azylu pod Psim Aniołem w Falenicy. Czyli region mniej więcej zgadza się. Byłam nawet u nich w lipcu bo klatkę łąpkę pożyczłam od nich.
[U]Ja mogę pojechać zobaczyć Rubi[/U], bo i Maję przecież widzialam w Warszawie, ale nie wiem czy ją rozpoznam.[/QUOTE]

[quote name='sleepingbyday']mówiłam napiszcie do koosiek z linkiem do fotki mai, zeby sprawdziła, czy nie ma podobnego psiaka w psim aniele :-)?
[U]w falenicy sa fajni wolontariusze, na pewno beda wiedzielli,w jakich okolicznościach sunia dostała się do schronu.[/U]

[B]a wizytę u pani bym odbyła, niech wymieni schrony, które odwiedziła i powiadomiła o mai. i kiedy. porównamy sobie[/B].[/QUOTE]
Te pomysły sa bardzo dobre i trzymałabym się ich- zobaczyć na żywo Rubi i koniecznie wizyta u pani- też konfrontacja na żywo.
To wiele nam moze wnieść do sprawy Mai, innych psiaków w tamtym miejscu i ewentualnego dalszego pobytu Rudej, tam gdzie teraz jest.

Posted

Moj program mowi raz ze zgodnosc 90% przy innych zdjeciach 79% wiec musicie sprawdzic osobiscie, a tak na marginesie to irytuje mnie ze Fundacja nie ma w zwyczaju umieszczac na swojej stronie nowo przybylych psow i skad zostaly przywiezione.

Posted

Dzwoniłam do babki... nie wiem już naprawdę co myśleć.
Fakt jest, że [B]TA SUNIA Z FALENICY TO JEST NA 100% MAJA[/B].
Wypytałam babkę o szczegóły zaginięcia suni, że mam dwa ślady i muszę znać szczegóły. Sunia podobno zaginęła 4 czerwca, wyrwała się przy działkach na ul. Kocia Górka, bo z działek wyskoczyły trzy psy i się na nią rzuciły, babka się przewróciła, karabińczyk się urwał i Maja uciekła. Miała na sobie [B]CZARNĄ PARCIANĄ OBROŻĘ Z DWOMA ZIELONYMI PASKAMI[/B] - taką jak sunia na zdjęciach!!!!!
Babka podobno była na Paluchu i w Celestynowie w poszukiwaniu Mai, bała się do mnie zadzwonić, żeby mnie nie denerwować i takie tam.
Mówiła bardzo przekonująco, popłakała się; czy to gra i przygotowanie na mój telefon - nie wiem. W każdym razie babka powiedziała, że jeśli Maja się znajdzie to ona ją weźmie, kiedyś już miała trzy psy i da sobie radę.
Nie wiem co robić.
Istnieje taka możliwość, że przy moim pierwszym telefonie była zaskoczona i bała się mojej reakcji dlatego wyglądało jakby się zastanawiała nad każdą odpowiedzią i ucieczka Mai jest prawdą.
Mogło być tak, że oddała Maję wraz z obróżką do budy w okolice Falenicy i stamtąd sunia uciekła.

Nie wiem co robić... Jeśli faktycznie Maja uciekła to szkoda by było, żeby nie wróciła do swojego domu. My możemy ją gdzieś upchnąć u siebie, ale potrzebowaliśmy przynajmniej wsparcia na karmę, bo nie damy z kolejnym bezpłatnym tymczasem. Ale znów nie wyobrażam sobie kolejnej adopcji suni, ona już tyle przeszła :( Poza tym kto weźmie takiego psa, mało jest dorbych domków dla lękliwych psów.
Ale znów jeśli historia z budą jest prawdziwa to kicha... Nie wiem naprawdę, mam mętlik w głowie.

Może dać sunię do babki i podpisać umowę, że gdyby coś to sunia ma do nas wrócić... nie wiem.

Posted

ta obroża to potwierdzenie, że to jest Maja. Czekam jeszcze na wiadomość z Azylu, czy suka trafiła do nich już wysterylizowana oraz z jakiego regionu, choć tożsamość suki jest już chyba zupełnie jasna.
Nie wiem też co robić, czy Maja powinna tam wrócić? Jak zdobyć pewność, ze opowieść o oddaniu do budy to nieprawda ?

Posted

[quote name='dara9']Jejku tak się cieszę, że Maja się znalazła! Ale sama nie wiem co doradzić...[/QUOTE]
Pewność, że to Maja będziemy mieć, gdy otrzymamy wiadomość z Azylu.
Najlepiej byłoby skonfrontować Maję z panią.

Posted

Chmm... Babka zadzwoniła jeszcze do mnie, żeby mi opowiedzieć co się jej przypomniało... że ma wrednych sąsiadów pijaków, którzy nienawidzę jej i jej psów i ok. 1,5 miesiąca temu słyszała jak jedna babka mówiła coś takiego "podszyłam się pod nią, podszyłam, już nie będzie tych psów brała!"... I coś tam jeszcze, ale ogólnie babka zasugerowała, że jeśli będzie figurowała jako osoba, która oddała Maję do schroniska, to nie ona, tylko ta sąsiadka musiała złapać Maję się pod nią podszyła zawożąc ją do schroniska... Chmmm... ciekawe, że przyszło jej takie coś do głowy jak wspomniałam, że mam dwie suczki podobne są w dwóch schroniskach (nie mówiłam których) i jedna trafiła tam w sierpniu :roll:
Podobno babka wzięła 3 dni urlopu, żeby szukać Mai i była zdziwiona, że nigdzie w okolicy jej nie ma i teraz sie jej wszystko złozyło do kupy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...