Jump to content
Dogomania

Aguś wrócił do domu! Piesku, tylko szczęścia!!!


agusiazet

Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Klatka od Aliny jeszcze nie dotarła, ale może być nawet dzisiaj po południu lub jutro rano. Wg mnie Aguś mógłby jechać bez klatki, przywiązany np. do zagłówka, bo tak już jechał do Aliny ze schroniska, ale to Pan Kierowca musiałby wyrazić na to zgodę. I Alina musi nam tutaj na watku napisać, że na 100% może odebrać w tym dniu Agusia. Ulka może o to zapytać Pana Kierowcę? I super byłoby, gdyby jednak podjechał do Brzyścia po psiaka!

Link to comment
Share on other sites

Gdzie dokladnie ma Agus dojechac na tej trasie katowickiej? Prosze o przeslanie namiarow (tel.) oraz proponowanego miejsca przekazania Agusia. To jest Pan z firmy, jedzie sluzbowo, wiec nie moze czekac, ani zostac z psem lub zmieniac miejsca odbioru.

Link to comment
Share on other sites

Pan bedzie jechal na trasie Tarnow-Mielec-Radom-Grójec-Otwock, wiec nie pojedzie trasa katowicka, tylko maksymalnie do Grójca. Czy tak może byc? Gdzie w Grójcu Agus moglby być odebrany?

Kasie prosze, zeby juz od teraz nie dawac Agusiowi jesc, schowac karme, zeby Agus nie nabrudzil w aucie, bo to sluzbowe auto i nie bedzie ten pan sprzatal, to nie dogomaniak, ktoremu to nie przeszkadzaloby, gdyby sie zdarzylo. Klatka powinna byc do odebrania w schronisku, pisalam do Pani Izy.

Do max godz. 11 jutro czekam na ostateczne potwierdzenie czy ten pan ma brac Agusia czy nie. Ten pan nie bedzie mial co zrobic z psem, gdyby sie cos zmienilo z domem Agusia.
Takze prosze o poważne potraktowanie sprawy.

Link to comment
Share on other sites

Wg mojej oceny sytuacji Pan ma brać Agusia na 100%, Alina również na 100% odbierze Agusia w Grójcu, czeka tylko na telefon do Pana Kierowcy, gdzie mają się spotkać w Grójcu. Ważna sprawa, aby Aguś nie był karmiony, bo to służbowe auto i Pan w garniturze i pod krawatem nie będzie sprzątał, i aby Kasia pożyczyła klatkę ze schroniska, bo to też jest warunek konieczny do przewozu psa.
Ulka18 jestem Ci za pomoc niewymownie wdzięczna!!!

Link to comment
Share on other sites

Dzwonilam do Pani Aliny, podalam numer do Pana Darka i mniej wiecej kiedy wyjazd z Mielca i przyjazd do Grójca. Pana Darka tez obdzwonilam, ma byc ok. 13-14 w hoteliku, powiedzialam mu, ze bedzie czekac nasza Kasia z Agusiem. Jesli uznacie Kasiu, ze Agus moze jechac bez klatki, to niech jedzie, tylko dobrze do przywiazcie, zeby nie uciekl. Pan Darek zadzwoni do P.Aliny na godzine drogi przed Grojcem.

Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, ze Agus dojedzie szczesliwie. Zareczylam glowa, ze Pan Darek z psem w Grojcu nie zostanie, takze mam nadzieje, ze jutro wieczorem jeszcze życ będe.

PS. logistyka to jednak męcząca dzialka, dlugo schodzi zanim sie wszystko dogra

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR="#ff0000"]Jesli by Agus nie mial z jakis powodow jechac, to prosze o wiadomosc do godz. 11-11.30 jutro rano. Lepiej przeciez, zeby pies zostal w hoteliku, niz zeby Pan Darek zostal z psem na trrasie Grojec-Otwock. [/COLOR][/B]

Ja nie wiem gdzie Agus bedzie mieszkal, zalatwiam tylko transport.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, bo wcześniej razem z Sabą mieszkali w Popielarni, by dotrzymywać towarzystwa Pani Iwonie i pilnować posesji.
Byłam tam w grudniu 2009 roku, widziałam Agusia i Sabę w Popielarni, pamiętam, że AlinaS wspomniała, że "Iwonka boi się mieszkać sama".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dada M']Mam nadzieję, bo wcześniej razem z Sabą mieszkali w Popielarni, by dotrzymywać towarzystwa Pani Iwonie i pilnować posesji.
Byłam tam w grudniu 2009 roku, widziałam Agusia i Sabę w Popielarni, pamiętam, że AlinaS wspomniała, że "Iwonka boi się mieszkać sama".[/QUOTE]

Alino, możesz się do tego ustosunkować! Gdzie będzie mieszkał Aguś? Mnie zapewniasz, że u Ciebie? A, co to znaczy u Ciebie? Ja zakładam, że w Twoim domu, razem z Tobą i rodziną, i mam nadzieję, że się nie mylę!!! Na pewno odwiedzę Cię w Jaktorowie, bo myślę, że Aguś nie wyląduje w rozlatującej się szopie!!!

Link to comment
Share on other sites

Nie mieszkali w szopie - w Popielarni są 2 budynki murowane, w jednym przebywały hotelikowane psy, w drugim (nieduży domek, nie wiem, jak wygląda wewnątrz) mieszkała pani Iwona. W tym drugim budynku w grudniu widziałam przez okno Sabę i Agusia.
I ok, wydaje mi się, że akurat o Agusia i Sabę dbano. Ale przejrzałam dziś cały wątek i nie znalazłam nigdzie informacji, że Aguś przebywał - czy na stałe, czy w weekendy, nie wiem - w Popielarni. A uważam, że taka informacja powinna się pojawić.
Stąd moje pytanie - czy można zaufać, że pies będzie przebywał u boku swej opiekunki w Jaktorowie.
To przecież można bardzo łatwo sprawdzić.

Link to comment
Share on other sites

Kasia ma wybiegac Agusia, zeby potem spal sobie w samochodzie. Klatka jest, Kasia pozyczyla ze schroniska, pojedzie Agus w klatce dla swietego spokoju, zeby Panu Darkowi w aucie nie rozrabial.

[B]Pani Alina dzwonila, ze Agusia odbierze.[/B] Zeby tylko znalezli jakis punkt spotkania.


[B][COLOR=green]TRZYMAM KCIUKI[/COLOR][/B] :kciuki: :kciuki: :kciuki:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...