Jump to content
Dogomania

Malwina i Fart w nowym domu u lawini.


ZUZANNA11

Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Istotnie ostatnio prawie nikt tu nie zagląda.Malwina jest śliczna,cieszy się kiedy wracamy do domu,pilnuje podwórka ale nadal nie daje się dotknąć.Kiedy Rafał bawi się z Fartem,Malwina podchodzi bardzo blisko,ale nie ma odwagi bawić się zabaweczką.Fart psoci ile wlezie.Wczoraj zjadł mi pelargonię i wywalił ziemię z wielkiej drewnianej donicy.Ale nie mamy sumienia go karać,gdyż ma taką śmieszną minę i rozbraja tym swoim ryjkiem.Kopie doły jak szalony.Malwinie natomiast to przeszło.Pozdrawiamy i zapraszamy w odwiedziny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gunia']Faktycznie mało kto się odzywa, ale ja wchodzę i zawsze podziwiam zdjęcia Malwiny i Farta.

Magda222, cieszę się, że zmieniłaś zdanie i wciąż jesteś na dogo :multi:[/quote]

Okazało się,że jestem dogomanioholiczką :evil_lol:
A wróciłam za sprawą tej owczarkowatej panny:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/na-tym-watku-nic-sie-nie-dzieje-prosze-o-pomoc-138428/[/url]
Będzie nam bardzo miło jak dogomaniacy z tego wątku pojawią się też na wątku Sary.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rafali910']
Tak wygląda doniczka bez kwiatów,które w nocy zgryzł Fart. Były to trzy różowe pelargonie.[/quote]
Widocznie raniły jego poczucie estetyki. :diabloti: i kolor mu nie pasował. Nie lubi Dody ?

Link to comment
Share on other sites

Malwina to wspaniały pies,gdyby tylko mogła się przełamać i pozwoliła się dotknąć to byłaby to pełnia szczęścia.Jest tak inteligentna,że często mnie zaskakuje.Wczoraj przyszli do sąsiada goście z psem,co powoduje u niej wściekłość.Fart też się rozgrzał do białości i musiałam go zamknąć w komórce.Mały cwaniak tak walił łapami,że zasunął zasuwkę od środka.Musieliśmy z Rafałem go uwalniać.Malwina widząc,że siedzę nad nim i nie pozwalam mu szaleć podeszła bliżej i próbowała uswiadomić mi,że Fart musi pracować i ganiać intruzów.Potem tłumaczyła Rafałowi,że źle czyni uciszając pozostałe psy.Te jej mądre oczy są niesamowite.Dzisiaj wyszłam z domu po zakupy nie mówiąć w którą stronę idę.Malwina mimo deszczu siedziała i czekała na mnie wskazując Rafałowi gdzie poszłam.Jest niesamowita.Fart kopie nadal i przegryza smycz.Liczę na to ,że wyrośnie i spoważnieje.Rafał zamieści zdjęcie moknącej Malwiny oczekującej na panią.

Link to comment
Share on other sites

Ja się zastanawiam jak to będzie jak nadejdzie kiedyś taki dzień,że Malwinę można będzie wyadoptować...
Czy ewentualny nowy Pan/Pani nie będzie musiał zaczynać wszystkiego od początku...
Bo ona będzie się czuła bezpiecznie tylko na podwórku lawinii i rafaliego910.
Zresztą mam nadzieję,że się mylę...I że Malwinka znajdzie kiedyś Swoje Miejsce Na Ziemi...

Link to comment
Share on other sites

Też mam takie obiekcje.Dla Malwiny nasze podwórko jest teraz całym swiatem.Nie wiem nawet czy wyjście na spacer nie zakończyło by się jakimś dramatem.Ona nadal nie jest niczego pewna do końca.Z czymś takim nie spotkałam się,choć od ponad 30 lat mam kontakty z psami.

Link to comment
Share on other sites

Dawno mnie tutaj nie było, a tu takie wakacyjne zdjęcia się pojawiły :) Patrząc na zdjęcie aż mi się grill zamarzył, ale u nas pogoda jak w październiku...Niestety miałam kłopoty z netem, a właściwie z laptopem i teraz korzystam ze sprzętu rodziców do piątku, a potem znów brak netu.

Link to comment
Share on other sites

Farcik lubi ale tylko dobre jedzonko.Byle czego nie ruszy,może stać w misce ze 3 dni.Dzisiaj był cały czarny, ponieważ padał deszcz a on sprawdzał jak głęboko nasiąkła ziemia kopiąc masę dołów.Malwina patrzy na niego z politowaniem.W jej oczach widać,że chce powiedzieć:poczekajcie,przejdzie mu to,jest jeszcze młody.W każdym razie u nas nudzic się nie można,cały czas coś się dzieje.Przed chwilą wrócilismy ze spaceru z Fartem,który wyrywa się do przodu.Ma sporo siły.Malwina oczekuje nas pod bramą.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj Fart był na zabiegu kastracji.Chłopak jest silny i trudno go było znieczulić do zabiegu.Dwie godziny chodził potem pijany,ale już rozrabia.Kołnierz mu nie pasował więc trzeba było go zdjąć.Myślę,że nic nie spsoci.Malwina miała do nas żal,że skrzywdziliśmy jej synka.Jak przyjechaliśmy od lekarza,to powitała nas piszcząc z wyrzutem,jakby chciała powiedzieć:coście mu zrobili ? Jest fantastyczną matką.Fart cały dzień nie jadł to i ona nie chciała.To niesamowite,ale cały czas była w pobliżu jak matka czuwająca nad chorym dzieckiem.Gdyby tylko dała się dotknąć.Nie poddajemy się jednak i socjalizujemy dalej.Zapraszamy w odwiedziny .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...