Jump to content
Dogomania

Moje skarby mają cieplutkie domki -jesteśmy bardzo szczęśliwe


wtatara

Recommended Posts

[COLOR=Red][B]MUSZKA JEST JUŻ W NOWYM DOMKU:)
[COLOR=Black]Dojechaliśmy, piesek już poznaje nowe miejsce, chodzi za mną krok w krok. Jest trochę przestraszona, ale ze spokojem wszystko się ułoży. Potrzeba czasu. Muszka własnie wciągneła miskę pełną jedzonka, jadła aż uszy jej sie trzęsły. Kochana z niej psinka. Jest bardzo grzeczna, teraz siedzi koło mnie i podpatruje co ja tu stukam. Ma fajne legowisko i swój kocuś z poprzedniego domku. Aby nie czuła się tak obco. Myslę że za pare dni będę mogła napisać coś więcej.

Chciałam serdecznie podziękować Pani Agacie tarze Marzenie, Izie i Paulinie oraz Pani Asi z Poznania. Dziękuję za wszystko co zrobiłyście dla Muszki, gdyby nie Wy to nie wiem co by z nią było. Jesteście THE BEST-nigdy się Wam nie odwdzięczę. Dziękuje wszystkim osobom, które pomogły temu psiakowi teraz już mojemu, a właściwie naszemu!!!!!!!;)
[/COLOR][/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 854
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='t_kasiek']ale super ze Muszka jest juz u ciebie !!!!! bedziemy czekac na kolejne relacje i oczywiscie foteczki :multi::D:multi::D:multi::D[/quote]

Kurde mi też łezka się zakręciła. Dziewczyny wspaniale ją wychowały, jest taka usłuchana, nie prosi przy stole, jak mówię do niej że czegoś ma nie robić to mnie słucha. ONA JEST CUDOWNA_KOCHAM TĘ MAŁĄ SUNIE:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bambino']Ode mnie, mojej Bambino i Puszaka od Agaty69 i ElzyMIlicz też buziaki dla Ciebie Paciucho i TWOJEJ juz teraz MUSZEŃKI. :Rose::Rose::Rose:
Poza tym mieszkamy od siebie ok. 50 km.[/quote]

dzieki, fajnie a dokładnie skąd jesteście? Całuski dla Was:lol::lol::lol::lol::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='t_kasiek']jak minął pierwszy dzień Muszki w nowym domku ?????[/quote]

Spokojnie, jakoś przetrwała i ja też. Bardzo się boi, nie ufa mi chodź polizała mnie dziś po rączce. Podchodzi do mnie jak leżę na łóżku i przymila się do drapania. Wciągu dnia została sama bo ja musiałam wyjść, mama jak wróciła to zadzwoniła i powiedziała,że młoda kima na wyrku. A jak ją zachęcam aby wskoczyła to nie chce. Trochę się jej boje tzn żeby nie zrobić jakiegoś fałszywego ruchu w sensie takim żeby ją nie przestraszyć. Tak bardzo chce aby mi zaufała. Aha rano jak mój facet wychodził do pracy to ona czmychnela na klatkę i pobiegła na dół. Musiałam po nią isć bo za nic niechciała wrócic. Łukasz mówi że poprostu się boi i dlatego tak się zachowała. Teraz smacznie sobie spi na kocyku, apetyt jej dopisuje ogólnie jest bardzo usłuchana. Martwię się tym że mało wody pije.

PS. W piatek umówiłam się do weta na wyjęcie szwów.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że kontakty z Muszką nie zaszkodzą, ale narazie delikatnie, bez wylewności. Musi poznać domowników. Trochę głaskania, sygnałów uspokajających i szybko pojmie, że to jej psi raj. Jest przestraszona nową sytuacją. Zbyt wiele zmian spotkało ją ostatnio, więc musi zrozumieć, że to ostatnia przeprowadzka i bezpieczny dom na zawsze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mafik']Myślę, że kontakty z Muszką nie zaszkodzą, ale narazie delikatnie, bez wylewności. Musi poznać domowników. Trochę głaskania, sygnałów uspokajających i szybko pojmie, że to jej psi raj. Jest przestraszona nową sytuacją. Zbyt wiele zmian spotkało ją ostatnio, więc musi zrozumieć, że to ostatnia przeprowadzka i bezpieczny dom na zawsze.[/quote]


To inteligenty psiak, właśnie poszła do pokoju za innym domownikiem i poraz pierwszy od wczorajszego przyjazdu pomachała ogonkiem podniesionym do góry, bo tak zawsze ma spuszczony.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paciucha']To inteligenty psiak, właśnie poszła do pokoju za innym domownikiem i poraz pierwszy od wczorajszego przyjazdu pomachała ogonkiem podniesionym do góry, bo tak zawsze ma spuszczony.[/quote]
Na efekty nie trzeba było długo czekać:multi: Takie zachowania będą coraz czętsze, a za moment nie opędzicie się od Muszki - pieszczoszki ;) :lol: Na wszystko trzeba czasu. Poza tym podróż tez na pewno dała jej sie we znaki. Za parę dni to bedzie inna psunia:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mafik']Na efekty nie trzeba było długo czekać:multi: Takie zachowania będą coraz czętsze, a za moment nie opędzicie się od Muszki - pieszczoszki ;) :lol: Na wszystko trzeba czasu. Poza tym podróż tez na pewno dała jej sie we znaki. Za parę dni to bedzie inna psunia:loveu:[/quote]

dzięki na pewno tak będzie, bardzo tego chcę. Za każdym razem jak patrzymy sobie w oczka to czuję,że dobrze zrobiłam, a z drugiej strony ciekawa jetem co ona sobie myśli w swojej małej główeczce.:)

Link to comment
Share on other sites

Prosimy o zdjecia malutkiej:multi: Wszyscy są na pewno ciekawi Muszki w nowym, lepszym życiu :lol:
Co do patrzenia w oczy- to narazie możesz to robić, ale co jakiś czas odrwacac wzrok. To ją uspokoi i będzie wiedziała, ze nie masz złych zamiarów, a jej zachowanie akceptujesz. Patrząc na nią możesz też troche pooblizywac usta - to tez ją uspokoi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mafik']Prosimy o zdjecia malutkiej:multi: Wszyscy są na pewno ciekawi Muszki w nowym, lepszym życiu :lol:[/quote]
prosze o trochę czasu, już porobiłam ale kabel który potrzebuje do cyfrówki jest bardzo rzadki i trudno go dostać. Będę go miała prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.:roll:

PS jak tu sie wkleja zdjęcia? bo ja jestem na dogo od paru dni i nie orientuję sie za dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Muszka na początku jest bardzo opanowana i chłodna w okazywaniu uczuć. Ona bardzo boi się podróży samochodem - gdy jechała do nas z maluchami przeżyła traumę i potrzebowała kilka dni by dojść do siebie.

Zwykle w domu ma ogonek na dole, ale gdy tylko wychodzi na dwór to się zmienia. Uwielbia przebywać na zewnątrz :)

To bardzo mądra sunia - ona rozumie wszystko co się do niej mówi i co się wokół niej dzieje. Musi więc obserwować Wasze zachowanie w stosunku do niej i siebie także. Kiedy zauważy, że wszystko jest dobrze - da to po sobie poznać :)

A nam bardzo jej brakuje. Muszka to prawdziwy skarb :loveu: bardzo urzekło mnie gdy zjadła tabletkę, gdy się ją o to poprosiło... Kiedy zaufa, to bezgranicznie - wie, że wszystko co się robi - robi się dla jej dobra....

oj.... bardzo bez niej źle...




a jak goi się jej rana?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...