estote Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 oj... słabe z nas istoty... ja też we łzach... dziś Muszka miała robioną sterylkę. Teraz leży, przykryta kocykiem i odpoczywa. Jest jeszcze słaba i wydaje się, że niewiele kojarzy, ale jest dobrze:) Gwidon bardzo mnie zaskakuje, bo troszczy się o Muszkę bardzo, zagląda do niej co chwilę, sprawdza czy ma się dobrze i liże po pyszczku :) Zdaje się, że zabieg się udał. (widziałam jajniki Muszki...) ale okarze się w najbliższych dniach, czy na pewno. trzymam kciuki i wierzę w to z całych sił :) mamy zestaw medykamentów, które mają Muszyniance ułatwić najbliższe dni. wet powiedział, że nie ma przeciwwskazań, by pojechała w niedzielę do Marty.Zobaczymy jednak, jak ona będzie się czuła. mam też złą wiadomość: kilka dni temu wymacałyśmy pomiędzy sutkami Muszki guzek. Rozmawiałam dziś o tym z wetem. Powiedział, że po sterylce może on zniknąć (tak dzieje się najczęściej), ale niekoniecznie. Jest możliwe, że guzek zacznie rosnąć. Wtedy trzeba będzie amputować cały rząd sutków, ponieważ komórki rakowe mogły już przenieść się na inne części piersi... Myślę, że nie ma co wpadać w panikę, ale trzeba mieć to na uwadze.... Czy Ty, Marta, nadal jesteś tak chętna do adoptowania Muszki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 Pixuni (suczce mojej mamy) poznikały guzki po operacji....wiec moze i jej znikna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 Oczywiście ze tak , biorę ja taka jaka jest z z całym bagażem. Jeśli będę potrzebować pieniędzy na jej operację to wygrzebie je spod ziemi(Dziś się zwolniłam z pracy-jestem bezrobotna od 1 listopada). Praca nie zając nie ucieknie, a będę mogła w początkowych dniach poznawania nowego domku być cały czas przy niej.:lol: PS trochę mi smutno iż zwątpiłaś we mnie, że teraz ne będę jej chciała:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 [quote name='Paciucha']Oczywiście ze tak , biorę ja taka jaka jest z z całym bagażem. Jeśli będę potrzebować pieniędzy na jej operację to wygrzebie je spod ziemi(Dziś się zwolniłam z pracy-jestem bezrobotna od 1 listopada). Praca nie zając nie ucieknie, a będę mogła w początkowych dniach poznawania nowego domku być cały czas przy niej.:lol: PS trochę mi smutno iż zwątpiłaś we mnie, że teraz ne będę jej chciała:-([/quote] ja mysle ze to nie chodzilo o zwatpienie.....niestety rozne byly juz sytuacje i na dogo i poza nim, ze ludzie z podobnych przyczyn rezygnowali z psiakow lub je oddawali spowrotem.....dlatego nauczeni przez takie doswaidczenia trzeba zapytac.....wiec sie nie smuc Martuś !!!!! Przykro mi z powodu pracy, ale faktycznie troche szczesliwy zbieg okolicznosci, ze teraz bedziesz mogla poswiecic czas dla Muszki - a na poczatek to bardzo sie jej przyda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 Droga Marzeno11133- nie dziękuj mi nie masz za co!!!!!!!!!To ja Tobie jestem wdzięczna że jej nie opusciłaś, gdyby nie Ty to nie wiem czy jej story mogłoby się tak zakończyć. CAŁUJE KISS :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 T Kasiek, ja rozumiem Twoją ostrożność, ale nie każdy człowiek taki jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 [LEFT][SIZE=5] [B] [COLOR=red]m[/COLOR] [/B][B]moja[/B][/SIZE][B] [SIZE=5] [COLOR=red]u[/COLOR] ukochana[/SIZE] [SIZE=5] [COLOR=red]s[/COLOR] słodka[/SIZE] [SIZE=5] [COLOR=red]z[/COLOR] złota[/SIZE] [SIZE=5] [COLOR=red] k [/COLOR]królewna[/SIZE] [SIZE=5] [COLOR=red]a[/COLOR] aniołeczek[/SIZE][/B] [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 [quote name='Paciucha']T Kasiek, ja rozumiem Twoją ostrożność, ale nie każdy człowiek taki jest[/quote] ale ja nie tlumacze sie tylko ze swojej ostroznosci tylko dogomaniakow....i wiem, ze nie kazdy czlowiek taki jest....niestety zazwyczaj jest tak, ze przez glupote innych cierpia dobrzy ludzie :( ja wierze, ze szczerze kochasz Muszke i nigdy nie pozwolisz zeby stała sie jej najmniejsza krzywda !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 Oczywiście że tak będzie, już nikt nigdy jej nie skrzywdzi. Naprawdę kochm tę małą chodź jeszcze jej nie widziałam na żywo, nie dotykałam , nie głaskałam to ta mała psinka skradła moje maleńkie serduszko------PEŁNE MIŁOSCI DO ZWIERZĄT!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 [quote name='Paciucha']Oczywiście że tak będzie, już nikt nigdy jej nie skrzywdzi. Naprawdę kochm tę małą chodź jeszcze jej nie widziałam na żywo, nie dotykałam , nie głaskałam to ta mała psinka skradła moje maleńkie serduszko------PEŁNE MIŁOSCI DO ZWIERZĄT!!!!!!!!!!!!!!!!![/quote] :loveu::loveu::loveu:nie umiem opisac swojej radosci, ze sa takie osoby jak ty i to własnie u ciebie bedzie Muszka !!!!!!!:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!:evil_lol:;):loveu:.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted October 29, 2008 Author Share Posted October 29, 2008 dziewczyno, Ty tak potrafisz wzruszyć ze będziesz następną osobą do pisania tekstów do ogłoszeń. Dasz się zatrudnić -prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 Jasne, wreszcie będę mogła spełnić swe marzenia i pomagać jakoś tak więcej. Czuję że to nie wszystko, ze przygoda z musią to piękna bajka która nie tylko będzie jej szczęśliwym zakończeniem. Jeśli mnie przyjmiecie jako członkinie to ja uroczyście przyrzekam że będę pomagać jak tylko mi starczy sił i mocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 Proszę niech ktoś mi napisze jak karmi się psiaka po sterylce. Miałam suczki w domu byłam mała nie pamiętam co jej dawano. Mama też nie może sobie przypomnieć. Tylko tata mógłby mi powiedzieć, ale on spi z aniołami(+). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted October 29, 2008 Author Share Posted October 29, 2008 Moja pixunia była operowana na wiosnę. Miała sterylkę i ściągniętą całą listwę bo siały się jej guzki.W dniu operacji nic nie jadła. Nawet nie chciała pić. madzałyśmy jej tylko pyszczek woda przegotowaną. A później to gotowane mięsko z marchewką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 a puszki karma?czy to za wczesnie bo wydaje mi się ze gotowne jedzonko było by smaczniejsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 ja ze swojej strony przyjmuje cie w szeregii dogomaniaczek :) A co do pytania o karmienie po sterylce ja miala kicie niedawno sterylizowana....ale kurcze jak to było....najlepiej zapytac weta :) kilka dni po dawałam jej chyba ugotowane miesko a potem juz w miare normalnie jadła ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 Dzięki w takim razie jest mi bardzo miło, mam nadzieje ze się przydam:lol: dzięks za porady;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 brakuje nam kogoś do pisania pięknych i wzruszających tekstów do ogłoszeń, na pewno zwrócimy sie do Ciebie po pomoc :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paciucha Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 ok walcie do mnie jak w dym, juz ja powyciskam łzy z tych serc. Każdy człowiek ma w sobie dobra stronę tylko nie każdy wie jak ją obudzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted October 30, 2008 Author Share Posted October 30, 2008 a jak Muszka się czuje posterylce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
estote Posted October 30, 2008 Share Posted October 30, 2008 wczorajszy dzień i noc minęła bardzo spokojnie. Dziś Muszka już jadła śniadanie - pokarm z puszki - i wszytko dobrze. Ma chwile kiedy zachowuje się bardzo niespokojnie, ale wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że rana się goi, a więc pewnie trochę swędzi itp. Gwidon nadal ją dogląda :) a ona wścieka się na niego za to :) teraz "chłodzi się" w kuchni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted October 30, 2008 Author Share Posted October 30, 2008 na pewno tez ja boli- nie dali nic aby dac p/bólowo.Wiem ze nie wolno dawac pieskom leków p/bólowych takich jak człowiekowi. Moja sunia to dostawała leki p/bólowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted October 30, 2008 Share Posted October 30, 2008 Po sterrylce pies moze jeść normalnie. czasami zdarza sie że wymiotuje ale to efekt narkozy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted October 30, 2008 Share Posted October 30, 2008 mam nadzieje ze Muszka szybko dojdzie do siebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.