pasz Posted May 17, 2005 Posted May 17, 2005 Paszko został w Warszawie- on będzie startował tylko w konkursach tropowców, ale na to ma jeszcze czas - nie śpieszy nam się. Może w przyszłym roku.... :D Quote
bea100 Posted May 17, 2005 Author Posted May 17, 2005 [quote name='mmbbaj']...nic nie napisałam bo odniosłam wrażenie, że Puz dała mi delikatnie do zrozumienia, że to nie jest temat tego topicu :oops: I właściwie ma rację.Zaznaczam, że nie czuję się dotknięta, ale muszę się bardziej pilnować 8) ...[/quote] Do tego co napisała ciocia Pika muszę dodać, że jestesmy tutaj RAZEM nie tylko w radosnych chwilach ale też jesteśmy razem wszyscy by się wspierać w kłopotach i zmartwieniach :ylsuper: . Dlatego Mmbbaj pisz nam na bieżąco jak Bajan i jak Ty w tym wszystkim. Jestesmy sercem z Tobą 8) Trzymajcie kciuki za nasze ogarki w Przechlewku, oby pokazały się z jak najlepszej strony ( no i za Puz, która dzwoniła i jak zrozumiałam to ma jakieś niezły chejzel z samochodem :( ) Quote
mmbbaj Posted May 17, 2005 Posted May 17, 2005 [quote name='bea100']... jestesmy tutaj RAZEM nie tylko w radosnych chwilach ale też jesteśmy razem wszyscy by się wspierać w kłopotach i zmartwieniach :ylsuper: . Dlatego Mmbbaj pisz nam na bieżąco jak Bajan i jak Ty w tym wszystkim. Jestesmy sercem z Tobą 8)(...)[/quote] Dzięki Bea! :D myślę, że byłam trochę przewrażliwiona, ale jestem Wam bardzo wdzięczna! Z Bajankiem to dla mnie taka ironia losu! Pamiętasz jak nie pozwalaliśmy mu wchodzić na kanapę bo ciągle się bałam, że spadnie i sobie coś zrobi? Pózniej, kiedy już mógł, raz się po prostu ześlizgnął i "pacnął" na podłogę - on był zdziwiony, a ja już oglądałam (cała w nerwach) czy mu się coś nie stało! On już nawet świetnie wie o co chodzi jak leży na brzegu kanapy, a ja mówię "Bajan uważaj bo spadniesz", zmienia wtedy pozycję i kładzie się dalej :lol: .Jak jedziemy samochodem, zawsze siedzę razem z nim na tylnym siedzeniu, z tego samego powodu.Boję się, że szarpnie, a on nieprzygotowany spadnie między siedzenia...Może i jestem w stosunku do niego nadopiekuńcza, ale tam gdzie działała mi wyobraznia wolałam zapobiegać. No i widzisz, tam gdzie się tego zupełnie nie spodziewałam, stało się! Dzisiaj Bajanek dostał ostatnie zastrzyki , nadal dostaje leki przeciwzapalne i przeciwbólowe.Z chodzeniem jest tak, że potrafi jakiś czas iść prawie normalnie, potem zaczyna kuleć.To kulenie teraz nie jest tak widoczne jak wcześniej, ale jest.Zauważyliśmy też, że czasami, szczególnie jak idzie wolno, przeciąga łapką wierzchem.Mówiliśmy dziś o tym lekarzowi i powiedział, że to neurologiczne, ale, że jest na dobrej drodze.Też mamy nadzieję, że leczenie i czas zrobią swoje. Bajan jest bardzo dzielny, zastrzyków już bardzo nie lubi, ale nikogo nie próbował dziabnąć :wink: Ogólnie jego psychiczna forma jest dobra, ale z pewnością brakuje mu ruchu, spacery ma krótkie, żadnego biegania. Musiałam mu nieco ograniczyć jedzenie żeby się nie upasł, a apetyt mu dopisuje. Jego ulubionym zajęciem stało się wypatraszanie pluszaków :lol: , robi to z wielkim zaangażowaniem, a całe mieszkanie jest w wacie... :fadein: Ogólnie - bardzo cierpliwy pacjent! Jak ja w tym wszystkim? :roll: ...no, muszę się pilnować, żeby go całkiem nie rozpuścić :oops: ...oboje musimy... :fadein: Quote
mmbbaj Posted May 17, 2005 Posted May 17, 2005 [quote name='pasz'](...) Także Małgosiu niestety z psem to prawie jak z dzieckiem tu wejdzie tam się poobija. Smutno wtedy bo widać że psiak cierpi a my chcemy pomóc i nie bardzo mamy jak. Ale nasze serce w takich chwilach dla chorego psiaka jest najważniejsze.(...)[/quote] Dzięki Asiu za te słowa! I masz rację, że z psem prawie jak z dzieckiem bo to ciekawskie wszystkiego i o zagrożeniach nie myśli. Obyśmy jak najmniej takich ciężkich chwil musieli przeżywać! Dobrze sobie wyobrażam co czułaś jak Paszko chorował... Kiedyś słyszałam, że pies jak mu się coś takiego stanie, to traktuje to jak karę :cry: Kiedy Bajan tak cierpiał i był taki przerażony, pomyślałam o tym i serce bolało mnie jeszcze więcej... Serdecznie Cię pozdrawiam i...zdradz czy dobrego mam czuja, że u Was będzie :baby: ????? :P Quote
bea100 Posted May 18, 2005 Author Posted May 18, 2005 [quote name='mmbbaj']...Kiedyś słyszałam, że pies jak mu się coś takiego stanie, to traktuje to jak karę ...[/quote] Wg mnie to nie jest prawda. Pies wiele rozumie (więcej niż nam się wydaje) i ma jeszcze w sobie pierwotny instynkt, który wskazuje mu co dla niego jest dobre więc jego organizm sam mu podpowiada jak ma się zachowywać. Nic na siłę. Jesli Bajan będzie chciał wstać ,,z łóżka" to mu pozwól :wink: . Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, to jasne 8). Mnie się wydaje, że rozbebesza zabawki bo ten narzucany mu brak ruchu jest dla niego stressem, który rozładowuje w ten sposób. Brak ruchu przy takich stłuczeniach też nie jest taki najlepszy. My ludzie też ,,takie rzeczy", jak się nam zdażą, to instynktownie wolimy ,,rozchodzić" prawda? A tutaj musi minąć czas, czas, czas... Wychowanie każdego (dosłownie) dzieciaka wymaga fartu i szczęścia i na pewne rzeczy nic nie poradzisz, bo nie dasz rady uchronić (niestety :roll: ) Pasz: ?????????????????????? :D PS Czy ktoś ma jakieś wieści z Przechlewka ?!? Quote
mmbbaj Posted May 18, 2005 Posted May 18, 2005 [quote name='bea100'] .... Pies wiele rozumie (więcej niż nam się wydaje) i ma jeszcze w sobie pierwotny instynkt, który wskazuje mu co dla niego jest dobre więc jego organizm sam mu podpowiada jak ma się zachowywać. Nic na siłę. Jesli Bajan będzie chciał wstać ,,z łóżka" to mu pozwól :wink: . Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, to jasne 8).... Brak ruchu przy takich stłuczeniach też nie jest taki najlepszy. My ludzie też ,,takie rzeczy", jak się nam zdażą, to instynktownie wolimy ,,rozchodzić" prawda?...[/quote] Jeśli wyobrażasz sobie, że Bajan cały czas grzecznie leży "w łóżeczku" to nic błędniejszego :lol: ,Mówiąc o braku ruchu mam na myśli brak długich spacerów i ograniczanie jego zabaw na terenie domu. Zabaw typu bieganie, skoki itp. narażające go na nadwyrężanie chorej łapy. Niczego nie robimy na siłe, nawet nie wiem jak miąłabym go zmusić do bezustannego leżenia :wink: , chyba związanego :P Myślę, Bea, że instynkt niekoniecznie musi mu wskazywać co w tej chwili dla niego dobre. Wystarczy, że mniej boli i chętnie by poszalał :wink: , a nam zależy aby wyzdrowiał w pełnym słowa znaczeniu. Stosujemy zalecenia lekarza, a każdy, który Bajana widział nakazywał takie właśnie ograniczenia. :-? Dzisiaj na spacerze spotkaliśmy znajomą, Bajan urządził jej powitanie w stylu "oberka", dosłownie młody zrebak, ale już jak wracaliśmy mocno kulał. Zwierzak ma instynkt, ale nie ma zdolności przewidywania :wink: Oczywiście to spotkanie było dla niego "pretekstem" do szaleństwa i możliwością "spuszczenia pary" :wink: , dzisiaj ma taki trochę ...dzień zbuntowany :wink: Quote
mmbbaj Posted May 18, 2005 Posted May 18, 2005 [quote name='bea100'].... Mnie się wydaje, że rozbebesza zabawki bo ten narzucany mu brak ruchu jest dla niego stressem, który rozładowuje w ten sposób...[/quote] Bajan nie jest cały czas zestresowany, po prostu tak się bawi samodzielnie :P Już wcześniej miał na to ochotę, ale mu nie pozwalaliśmy, a teraz tak, żeby miał frajdę :lol: Jest zachwycony, chwali się nam, nie robi tego agresywnie :wink: To super zabawa :P Poproszę Marka żeby wkleił zdjęcie to sama zobaczysz :P Quote
mmbbaj Posted May 18, 2005 Posted May 18, 2005 Mogę?... [URL=http://www.imageshack.us][img]http://img219.echo.cx/img219/1112/rozprawanadmaskotk2610dx.jpg[/img][/URL] No to do roboty! [URL=http://www.imageshack.us][img]http://img264.echo.cx/img264/4721/tylkoleciwata0fz.jpg[/img][/URL] Czasem mi smutno... [URL=http://www.imageshack.us][img]http://img264.echo.cx/img264/2092/bajnjestsmutny6oi.jpg[/img][/URL] Quote
bea100 Posted May 18, 2005 Author Posted May 18, 2005 [quote name='pasz']:) :baby:[/quote] :angel: moje najszczersze [b]GRATULACJE[/b] :angel: Quote
mmbbaj Posted May 19, 2005 Posted May 19, 2005 [quote name='pasz']:) :baby:[/quote] :o ??? Asiu! gadaj mi tu prędko literka po literce :P , naprawdę? można Ci pogratulować :question: Quote
mmbbaj Posted May 19, 2005 Posted May 19, 2005 No to jesteśmy po wizycie u ortopedy! Zbadał Bajanka bardzo dokładnie i właściwie potwierdził diagnozy i sposób leczenia swoich poprzedników. Kulenie może powodować wewnętrzne obrzmienie spowodowane uderzeniem lub krwiak.Lub jedno i drugie. Nic innego w tej chwili i jeszcze przez długi czas nie będzie można stwierdzić.Jak się dowiedzieliśmy, krwiak może się całkowicie rozejść lub częściowo.Bo częściowo może zamienić się w formę zbliznowacenia, jeśli nie będzie niczego uciskać to dobrze, jeśli będzie to może wywoływać określone skutki np. dalsze kulenie. W takim przypadku interwencja chirurgiczna.Oczywiście mamy nadzieję, że obejdzie się bez tego! Obecnie leczenie polega na, niestety :( , dalszym ograniczaniu ruchu Bajankowi. Taki stan rzeczy może potrwać minimum 6 tygodni. Pan doktor pocieszył nas, że bywa i tak, że pieskom stosuje się terapię klatkową jeśli w inny sposób nie można ich "usadzić". Tak więc Bajan nadal będzie głównie siedział w domu, a my razem z nim, i na krótkie spacerki... Quote
bea100 Posted May 19, 2005 Author Posted May 19, 2005 [quote name='mmbbaj'] ,,, Nic innego w tej chwili i jeszcze przez długi czas nie będzie można stwierdzić. ... Obecnie leczenie polega na, niestety :( , dalszym ograniczaniu ruchu Bajankowi. Taki stan rzeczy może potrwać minimum 6 tygodni...[/quote] :x :( PS Mam bardzo skrótowe info z Przechlewka. Jest 6 ogarów. Radzą sobie...różnie :-? Ale własciciele za to... wspaniale ,,sobie radzą" i zabawa ,,przednia" ! :lol: Quote
mmbbaj Posted May 22, 2005 Posted May 22, 2005 Witam powracających z Przechlewka :terazpol: !!!!! Jak już odpoczniecie, opowiedzcie jak było :question: :question: :question: Quote
puz Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 Witam Wszystkich Postaram sie napisac po kolei wiesci ale pierwsze do Małgosi od Bajanka, to chyba żle mnie zrozumiałaś, miałam na mysli zebys pisała nam "dobre wiadomości". To przykre co sie stało z Bajankiem i ogromnie wspólczuje , oczyswiscie ze jestem ciekawa co sie z nim dzieje i jak wraca do zdrowia, ale nie zabraniam Ci o tym pisac Małgosiu, miałam na myśli zeby Ci sie takie rzeczy nie trafiały i pisała o tych dobrych. W mysl moich słow zeby Ci sie te tylko dobre rzceczy przytrafiały No wróciliśmy z Przechlewka, było super, chociaz pierwszy dzień szkoelnia był w strugach deszczu. Samochód- no coz w drodze do Przechlewka z Ustki pompa paliwowa padłą, a co dopiero zmienianan, cud ze dało sie od reki wymienic i jechac dalej. Co do kursu duzo psów miła atmosfera i cudowna Hania :lol: Z ogarów Była Poświata Minor Ksara Grajek Rożek Puzon a na konkursie wystratował Puzon dwa ogarki z hodowli Ogarusy, Minor i Poswiata. Na konkursie było ciężko z farba Puzon pomimo podjecia tropu trzy razy zszedł z sciezki,a był zbyt zmeczony i niestety nie poprawił farby na dzikarzach ale do dyplomu brakło mu jednego punktu i ciesze sie ze sprawdził sie w naturze bo pomimo braku dyplomu oboje wiemy z Mirkiem ze pracował dobrze i takie miał opinie a ponad to znakomicie sprawdził nam sie jako dzikarz. Mysle ze pocwiczymy i bedzie dobrze :) Co do wyników z ogarów hodowla Ogarusy dyplomy z tropowców I i II stopień, Minor z Południowej Kniei chyba II stopnia z tropowców - Hania potwierdzi Niestety Puzon i Poswiata bez dypmomów, ale wiem po opiniach mysliwych ze warunki były ciezkie i tez popełniłam blad bo mogłam zgłsoic Puzona tylko na dzikarza :lol: . Upał dał sie we znaki i najlepsze psy schodziły z sciezki scióla paliła w nosy futrzaków, ponad to psy uczestniczace w kursie pomimo wagarów w piatek po trzech dniach były zmeczone Ja po moich obserwacjach wiem ze Puzon uwielbia gonic dziki a Poswiata tu chyle czoła jest swietnym tropowcem , nawet mielismy przyjemnosc wpuscic psy razem do zagrody i tropiły razem dzika Leppera A teraz pora na gończe polskie Gratulacje dla hodowli Olfactus wspaniałe soaiagniecia hodowlane co widac w wynikach, ponad to Bajka Olfactus napiekniejszym gończym polskim a zapomniałam dodac ze Puzon został najładniejszym ogarem polskim na konkursie i ma piekny puchar i dostał przepiekny otok skórzany to chyba tyle zdjecia wkleje wieczorem i do zobaczcenia w Krosnie Quote
mmbbaj Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 [quote name='puz']Witam Wszystkich Postaram sie napisac po kolei wiesci ale pierwsze do Małgosi od Bajanka, to chyba żle mnie zrozumiałaś, miałam na mysli zebys pisała nam "dobre wiadomości". To przykre co sie stało z Bajankiem i ogromnie wspólczuje , oczyswiscie ze jestem ciekawa co sie z nim dzieje i jak wraca do zdrowia, ale nie zabraniam Ci o tym pisac Małgosiu, miałam na myśli zeby Ci sie takie rzeczy nie trafiały i pisała o tych dobrych. W mysl moich słow zeby Ci sie te tylko dobre rzceczy przytrafiały [/quote] [b]Puz [/b] :P - oczywiście, że zle Cię zrozumiałam :oops: :oops: :oops: i napisałam już o tym. Jak jest takie zmartwienie, człowiek staje się przewrażliwiony i rozdrażniony. Potem jeszcze raz przeczytałam Twojego posta i sama stuknęłam się w głowę, że mogam tak go odebrać... :oops: Wybacz mi proszę bo wiem, że nie miałaś żadnych złych intencji i jak widzisz nadal piszę o Bajanku! Cieszę się, że fajnie Wam było w Przechlewku i tylko żal, że nas tam nie było, ale o tym nie mogłoby być mowy w takiej sytuacji :( Serdecznie Cię pozdrawiam, łapka od Bajanka i milusie pogłaski dla dzielnego i pięknego Puzonika :P PS. mam nadzieję, że w Krakowie się wreszcie zobaczymy, wysłaliśmy zgłoszenie :fadein: Quote
KUMPELka Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 Puzon został najładniejszym ogarem polskim na konkursie i ma piekny puchar i dostał przepiekny otok skórzany ...i wcale się nie dziwię, ponieważ Puzon jest naprawdę pięknym psiakiem. Gratulujemy. Magda i KUMPEL :laola: Quote
KUMPELka Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 Bajankowi i Właścicielce szczerze współczujemy :sadCyber: Quote
puz Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 [quote name='KUMPELka']Puzon został najładniejszym ogarem polskim na konkursie i ma piekny puchar i dostał przepiekny otok skórzany ...i wcale się nie dziwię, ponieważ Puzon jest naprawdę pięknym psiakiem. Gratulujemy. Magda i KUMPEL :laola:[/quote] Dla nas Puzon jest najpiekniejszy ale tak naprawde wsrod startujacych ogarów podobały mi sie wszystkie :lol: Quote
bea100 Posted May 23, 2005 Author Posted May 23, 2005 Witamy serdecznie i cieplutko Kumpelkę na tym temacie (nareszcie :D) Poprosimy o zdjęcia 4 mc Kumpla (z Beskidzich Wysp) i poprosimy o więcej info jak się chłopczyk adoptuje w nowym domu...czekamy Magdo na wszelkie pytania/pomożemy Ci w każdym ogarkowym problemie :P. Dziel się z nami swoimi psimi radościami (i nie tylko) :D Puz: wielkie gratulacje dla Puzona (BRAWO !!!) i sama widzisz jaki jest zdolny ( teraz...nie wolno Ci zmarnować jego talentu i predyspozycji 8) ) Quote
puz Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 oj dzieki ale Puzon nie jest jedynym talentem warto pogratulowac Wojteckiemu Poswiaty i Hani za nauki Grajka i Rozka Quote
bea100 Posted May 23, 2005 Author Posted May 23, 2005 Jasne Puz, gratulacje dla naszych piesków i ich właścicieli :D ,cieszę się, że ogarki startowały i że sprawowały się dzielnie :D Za wszystkie ogary i gończe trzymałam przecież mocno kciuki 8) Szkoda mi tylko, że Bajan nie dał rady w tym roku być w Przechlewku, naprawdę wielka szkoda :( Quote
Poświata Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 Parę zdjęć ogarów na pamiątkę (jeśli nie w tym topicu to wykasuję :oops: ): [img]http://img180.echo.cx/img180/6316/ogar9qi.jpg[/img] [img]http://img163.echo.cx/img163/8438/ogar19ye.jpg[/img] [img]http://img191.echo.cx/img191/8193/ogar24kg.jpg[/img] [img]http://img180.echo.cx/img180/35/ogar31mf.jpg[/img] [img]http://img163.echo.cx/img163/9011/ogar42ak.jpg[/img] [img]http://img175.echo.cx/img175/9867/ogar56xl.jpg[/img] i na koniec główna gwiazda szkolenia :P : [img]http://img102.echo.cx/img102/7356/dzik5ol.jpg[/img] [img]http://img272.echo.cx/img272/9536/dzik17cg.jpg[/img] Quote
bea100 Posted May 23, 2005 Author Posted May 23, 2005 Nie kasuj Poświatko, nie kasuj...to prawdziwa frajda pooglądać te zdjęcia (dziękujemy i jeszcze raz gratuluję Poświacie i Wojteckiemu :D ). To musiał być wspaniały wyjazd i moc niezapomnianych wrażeń !!! A ogary w grupie...poezja :D [size=2]Może i ja z Harmoszką...w przyszłym roku...tak sobie marzę... 8) [/size] Quote
pasz Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 Ja również gratuluję wszystkim którzy powrócili pełni wrażeń z Przechlewka. :laola: :laola: Z opowiadań widzę że to niezła frajda nie tylko dla psiaków ale i dla właścicieli.... :D Pozdrawiam Asik Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.