Jump to content
Dogomania

PUDEL- nie taki straszny....+ off


Sonya-Nero

Recommended Posts

Sachma, a może na wszelki wielki wypadek popytaj Soni Nero o ten suplementowany wapń - jakiś czas temu pisała parę mądrych rzeczy na ten temat (chyba w wątku o żywieniu pudli), które mi wyjaśniły, dlaczego być może u nas był problem z resorpcją mlecznych kłów.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 9.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]Sachma, a może na wszelki wielki wypadek popytaj Soni Nero o ten suplementowany wapń[/QUOTE]

mi hodowczyni właśnie poradziła Irish Cal - podobno u innych się sprawdza, na razie jest trochę lepiej - dwa dni przyjmowania a maluch przestał lizać ściany.. zobaczymy kiedy przestanie jeść ptasie kupy :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lottie']
A dlaczego uważacie że cattle dog jest taki jak amstaff?? [/QUOTE]
Nie napisałam, że są takie same. To zupełnie inna grupa. Cattle dog należy do psów zaganiających. Jednak obie rasy cechuje siła charakteru, pewna niezależność i konieczność prowadzenia pewną ręką, bo bez tego mogą być kłopoty. Reszta to statystyka - u nas był okres intensywnej mody na amstafy i mamy taką a nie inną legendę psa mordercy. W Australii równie popularne są cattle dogi - z podobnym skutkiem. Nie jestem pewna, czy tam nie wprowadzono jakiś obostrzeń prawnych odnośnie posiadania tej rasy.
Cattle dog ma swoje odrębne forum [url]http://www.cattledog.pl/forum/index.php[/url]

Link to comment
Share on other sites

Witajcie ponownie. Nie pisałam długo choć podczytywałam co tu piszenie ponieważ mam dużo nauki i ciężką sesję :shake:

Jeśli chodzi o mnie, to naprawdę jestem całym sercem za pudlem... ale macie rację że nie mogę patrzeć tylko na siebie, muszę też uwzględnić TŻ, bo w końcu pies będzie dla nas obojga. Napisałam dziś do jakiejś hodowli Australian Cattle Dog z pytaniami o tę rasę, no zobaczę co odpiszą, ale powiem wam szczerze że nie jestem przekonana co do tej rasy na 100%..... W ogóle mamy problem,bo mój facet patrzy po wyglądzie , a ja po wyglądzie i charakterku. Problem w tym że mamy zupełnie inny gust co do wyglądu... Co prawda oboje chcemy większego psa, takiego "za kolano", ale jak już wiecie On to tylko amstaff, rotweiler, owczarek niemiecki lub jakiś duży i groźny molos o krókim włosie, a ja piesek o sympatycznej mordce za którym nie trzeba biegać ze szmatką, niekoniecznie krótkowłosy, posłuszny, wesoły, lubiący biegać i bawić się z innymi psami, dający opanować instynkty myśliwskie (mamy świnki morskie)... Problem jest duży. Jeśli miałąbym sama wybierać byłby to na 100% pudelek no ale co poradzić, wczoraj znowu się pokłóciliśmy o pudla, mój TŻ nie chce tej rasy i koniec i żadne argumenty na temat "dowartościowania się groźnym psem" i pozorów nie podziałały :placz: ale jestem prawie pewna że jakby jakiś jego dobry kumpel miał tego psa i go zachwalał to pewnie by się zgodził, uparciuch jeden :angryy: problem w tym że takiego znajomego nie mamy.... No i co tu zrobić... jak tak dalej pójdzie to żadnej rasy nie wybierzemy chyba, a ja już tyle lat czekam na psa, dokładnie 6 lat i codziennie o nim myślę... Ech pomóżcie proszę, może wam wpadnie do głowy jakaś fajna rasa? :cry:

Gośka
Ja właśnie jestem zdecydowana, ale niestety nie mogę brać wyłącznie swojego zdania pod uwagę :(

Filodendron
Co do pewnej ręki, to mój TŻ taką ma, nigdy nie uderzył żadnego psa, a jednak wszystkie się go słuchają :crazyeye: samym głosem wymusza w nich posłuszeństwo :-o

Sachma
Tylko pogratulować takiego wyrozumiałego faceta :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.../members/91113-Lottie"][B]Lottie,[/B][/URL] jak owczarek niemiecki, to do kojca - one w domu linieją cały rok i to dość znacznie.. chyba że ci furto nie straszne :P ja mam straszną manię kłaków i ledwo przy szczurzych kłakach wytrzymuje (najchętniej miałabym same łysolki, ale życie ułożyło się inaczej ;) )
amstaf? fajny psiak, energiczny, sportowy wręcz, ja mam same dobre skojarzenia z tą rasą, są fajnymi psami rodzinnymi, trzeba je starannie socjalizować i dobrze wychować - ale to jak z każdą rasą. Gdyby nie pudel to pewnie miałabym amstafa, strasznie mi się podobają, również charakterowo, chociaż są cięższe w prowadzeniu, ale przy Lennym zastanawiam się czy aby na pewno bardziej uparte ;)

a myślałaś o portugalskim psie dowodnym? ;)


[QUOTE]zwyczajnie nie potrzebuje psa ktory "doda im meskosci " ( to sa slowa brata wlasnie) bo ja to troche tak odbieram ,faceta ktory wstydzi sie pudelka [/QUOTE]

Seba tak też skomentował moje pytanie "dlaczego nie wstydzisz się wychodzić z Lennym? nie fajniej by było z wielkim groźnym owczarkiem?" :D


Nie wiem.. ja w ogóle uważam że osoby które chcą psa dla lansu w ogóle go nie powinny mieć - bo to nie ozdoba która ma pasować do spodni tylko żywe stworzenie..

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]jak owczarek niemiecki, to do kojca[/QUOTE]ja sobie nie wyobrażam posiadania psa w kojcu, dla mnie to członek rodziny i jakoś to mi się nie komponuje z psem podwórkowym
Jakoś mi się dziwne wydają podziały na rasy do kojca, rasy na kanapę:roll:

Link to comment
Share on other sites

Mnie się podoba jedno ze zdań napisane przez p.Mirosława Redlickiego, nie zacytuję dokładnie ponieważ nie pamiętam na pamięć artykułu w każdym bądź razie chodziło o to że hodowla kojcowa jest ok pod warunkiem że psom stworzy się obóz harcerski a nie obóz koncentracyjny...
To tak jak potępianie kennelu w domu...
Poza tym niektórych ras nie wyobrażam sobie w mieszkaniu. A na pewno są szczęśliwsze będąc na powietrzu.

W takiej budzie sama bym chętnie pomieszkała;)
[IMG]http://www.dlapsa.eu/wp-content/uploads/2009/08/buda-dla-psa-300x199.jpg[/IMG]

Dodam jeszcze że mój wujek ma owczarki niemiecki i ogromnie się cieszę zawsze z faktu że ma kojec na podwórku.

Link to comment
Share on other sites

Kennelu w domu też nie potępiam ale bym swoich psów nie zamykała w nim na czas wychodzenia z domu (ale zaczęłam korzystać z niego w czasie treningów, jak pies ma przerwę - 20 minut a nie 8 godzin).
I też nie wyobrażam sobie owczarka niemieckiego w moim małym mieszkaniu ale co innego już w domu z ogrodem :)
Ale też nie uważam, ze trzymanie w kennelu czy kojcu to znęcanie się nad zwierzętami;) tylko ja po prostu bym tak ze swoimi psami nie postępowała. Ja nie mam psa do polowań, pilnowania dobytku czy innych użytkowych spraw tylko po to żeby był ze mną jak tylko sie da (często biorę je do pracy na przykład, zeby się nie nudziły w domu). To trochę jak z wychowywaniem dzieci - sa różne podejścia, czasem wykluczające się co nie znaczy że złe:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]To trochę jak z wychowywaniem dzieci - sa różne podejścia, czasem wykluczające się co nie znaczy że złe[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/evil_lol.gif[/IMG][/QUOTE]dokładnie ;) ja np nigdy nie zrozumiem trzymania psa w kojcu 2x3m czy 2x2m bo i takie się zdarzają, nawet jeśli pies siedzi w nim godzinę czy dwie dziennie, albo jak goście przyjeżdżają - po prostu nie, ONek który pilnuje u nas terenu firmy na kojec 4x6m i i tak naszym zdaniem jest za mały, ale kiedyś ten kojec był wiecznie otwarty - służył tylko do izolacji w czasie karmienia (2 psy które przy misce by się najchętniej pozabijały.. ).. na razie myślimy jak przeprowadzić akcję powiększania tak żeby psu było dobrze i żeby pracownicy nie zostali zjedzeni :mad:[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/evil_lol.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Sznaucerki też odpadają a o portugalskim psie dowodnym nie mam informacji oprócz skojarzenia że to chyba rasa polująca czyli odpada... Amstaffa też rozważałam , nawet pisałam na forum Amstaffa no ale nic z tego nie wyszło, a dodatkowo mam znajomego który jest psim pychologiem i powiedział mi że miał do czynienia w swojej karierze chyba z 30 amstaffami no i z nich wszystkich tylko JEDEN ostał się jako pies, który po osiągnięciu danego wieku nie zrobił się agresywny do innych psów :crazyeye: ja np. uwielbiam patrzeć na bawiące się pieski i nie wyobrażam sobie spacerów, gdzie musiałabym każdego psa unikać, bo jeszcze mój się na niego rzuci. A nawet opowiedział mi historię że w pobliskim lasku gdzie chodzi ze swoimi psami i gdzie przychodzi dużo ludzi z psami i one się tam bawią, to był amstaff który też do nich codziennie przychodził i bawił się ze wszystkimi, a pewnego dnia pojawił się jakiś nowy piesek, a ten amstaff się na niego ni z tego ni z owego rzucił i zagryzł :-o Ta historia ostatecznie utwierdziła mnie w przekoaniu że nie chcę asta!! Pudelek jest idealny - miły, wesoły, towarzyski, ładny, łatwo się uczący, chętny do biegania... Takiego dokładnie psa szukam:loveu: nawet nie wiecie jak zazdroszczę wam pudelka :placz:
W tę niedzielę zaciągam TŻ na psie zawody Freesbee (czy jak to się pisze) i pokaz pasienia owiec, i modlę sie do Boga żeby był tam jakiś pudel i żeby mu się spodobał :modla: a jak nie to chociaż może zobaczymy jakąś inną rasę która obu by nam się spodobała i odpowiadała do warunków jakie mamy :-).

[quote]Nie wiem.. ja w ogóle uważam że osoby które chcą psa dla lansu w ogóle go nie powinny mieć - bo to nie ozdoba która ma pasować do spodni tylko żywe stworzenie.. [/quote]
Mój facet nie chce psa dla lansu, on nie będzie się z nim bujał po ulicy. Jemu po prostu podobają się psy o groźnym wyglądzie, bez względu na to jaki mają charakter i jakich warunków im potrzeba :shake:

A ta "buda" dla psów - coś wspaniałego, też chciałabym w takiej zamieszkać :cool3: :iloveyou:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Mój facet nie chce psa dla lansu, on nie będzie się z nim bujał po ulicy. [/QUOTE]To może berneński pies pasterski - duży i przez to ma groźny wygląd, a łagodny, potrzebuje dużo ruchu, przyjacielski. A że pasterski to Ci świnek nie zażre, co najwyżej zagoni do klatki ;)
Tu masz jednego (o wdzięcznym imieniu Grom) w agility :loveu:
[IMG]http://img532.imageshack.us/img532/2044/5212883copy.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Lottie :) ja mam dla Ciebie lepsza propozycje wejź pożycz z biblioteki albo kup jakąś dużą psią encyklopedie, Wejź wieczorem tz piwo przeglądnijscie rase po rasie zobaczcie ktory pies ma najwięcej plusów a który minusów i szybciej coś znajdziecie :) niż z głowy szukać jakiś ras ) jak wybierzecie 5 - 10 ras wtedy pojechać na wystawy pogadać z hodowcami i zostanie ten jeden :)

Link to comment
Share on other sites

Też mi się te pieski podobają :loveu: no ale niestety.... OCZYWIŚCIE są "zbyt misiowate" czy jakoś tak... :angryy:
Właśnie zrobiłam sobie test "jakiego psa wybrać" i po odpowiedzi na różne pytania wyskoczyły wyniki:

[URL]http://www.podajlape.pl/dogselector.php?f_ds_wielkosc=3&f_ds_siersc=2&f_ds_aktywnosc=2&f_ds_pies_dziecko=1&f_ds_tolerancja_zwierzat=1&f_ds_tolerancja_ludzi=0&f_ds_stroz=0&f_ds_szkolenie=1&f_ds_charakter=1&f_ds_blok=2&f_ds_koszty=0&action=save&page=1&submit=Szukaj+rasy[/URL]

Wśród nich jest oczywiście PUDEL DUŻY!!! Kilka ras mnie zaskoczyło, np. ogar polski czy inne psy myśliwskie :crazyeye: (wyraźnie zaznaczyłam że musi tolerować inne zwierzaki i nie gonić ich). Ale spodobał mi się jeszcze Bergamasco nigdy nie słyszałam o takim psie, jest bardzo orginalny i ładny. Aż się boję pomyśleć ile kosztowałby szczeniak... Zapytam dziś mojego A. co sądzi na ten temat, aż strach pomyśleć jak zareaguje na ten pomysł pewnie puknie się w głowę i powie znowu "czy my nie możemy mieć jakiejś normalnej rasy jaką mają wszyscy jak amstaff albo owczarek niemiecki?!" :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Śnieżynko mój TŻ jest ostatnią osobą która zwraca uwagę na modę :roll: a już na pewno nie będzie chciał oglądać ze mną książki o rasach psów (mam w domu Księgę Psów), powie "daj ty mi spokój!" :evil_lol:. A swoją drogą masz ślicznego pieska na awatarze, a co to za rasa? Wygląda jak biały lisek :loveu:

Filodendron no właśnie poszukałam hodowlę Bergamasco w goole i wygląda na to że jest to jedyna hodowla w PL!!! Są strasznie daleko, aż w Nowym Targu :crazyeye: nie wiem czy byłaby możliwość kupienia u nich szczeniaka bo jak on by zniósł taką podróż??? :placz::-( swoją drogą co ja gadam o szczeniaku, narazie czekam aż TZ wróci z pracy i na jego "wyrok", ciekawe co powie... Kurdę tak się tym wszystkim przejęłam że aż nie mogę się skupić na nauce... Muszę się pouczyć i przepraszam że tak zeszłam z tematu o Pudlu dużym, mam nadzieję że to nic złego, buziaki dla was!!

Link to comment
Share on other sites

No to masz przefikane ;) Ten za mało męski, tamten za misiowaty. Strasznie wybredny ten Twój TZ ;) Obyście w innych kwestiach się bardziej zgadzali bo tak to cięzkie życie Was czeka :P
A tak powaznie to dziś właśnie widziałam taką scenkę - idzie facet - łysy byczek, wyglądający jakby właśnie wyszedł z siłowni, w dresiku adidas-a prowadzącego na różowej smyczy yorka z różową kokardką i powiem, że ten piesek wcale nie odejmował mu testosteronu :D

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Sznaucerki też odpadają a o portugalskim psie dowodnym nie mam informacji oprócz skojarzenia że to chyba rasa polująca czyli odpada... [/QUOTE]

tak samo polująca jak pudel ;) pudel jest też rasą "dorodną"..

[QUOTE]a dodatkowo mam znajomego który jest psim pychologiem i powiedział mi że miał do czynienia w swojej karierze chyba z 30 amstaffami no i z nich wszystkich tylko JEDEN ostał się jako pies, który po osiągnięciu danego wieku nie zrobił się agresywny do innych psów [/QUOTE]

trzeba było zapytać ile z tych psów miało papiery a ile było "porodowodowymi" ;) nie ma czegoś takiego że pies naturalnie, sam z siebie, przy dobrym prowadzeniu robi się agresywny ;) dziwny ten twój znajomy - agresja nie leży w zwierzęciu ale w sposobie wychowywania, bądź kompletnym braku wychowania - jeśli zachowania agresywne są dla psa opłacalne to i z pudla zrobimy mordercę ;) sęk w tym żeby pokazać że takie zachowanie kompletnie się nie opłaca - jeśli robi się to konsekwentnie od szczeniaka nie ma opcji żeby pies stał się niebezpieczny.

[QUOTE] np. uwielbiam patrzeć na bawiące się pieski i nie wyobrażam sobie spacerów, gdzie musiałabym każdego psa unikać, bo jeszcze mój się na niego rzuci.[/QUOTE]
tu potrzebna jest tu dobra socjalizacja...

[QUOTE](wyraźnie zaznaczyłam że musi tolerować inne zwierzaki i nie gonić ich)[/QUOTE]
to że pies jest z grupy myśliwskich nie znaczy że zjada wszystko jak się patrzy - z jamnikami jest ciężko, o tym słyszałam - jamnik wychowywany ze szczurami, pewnego razu postanowił sobie na nie zapolować i zabił jednego.. ale nie słyszałam o takich kłopotach z innymi rasami myśliwskimi ;) wszystko zależy od WYCHOWANIA :P

[QUOTE]A tak powaznie to dziś właśnie widziałam taką scenkę - idzie facet - łysy byczek, wyglądający jakby właśnie wyszedł z siłowni, w dresiku adidas-a prowadzącego na różowej smyczy yorka z różową kokardką i powiem, że ten piesek wcale nie odejmował mu testosteronu [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG][/QUOTE]

ja ostatnio widziałam na skwerku pod apteką jak właśnie taki wielki kark, którego nikt nie chciał by spotkać w ciemnej uliczce siedział na ławeczce, na smyczy miał yorka z kokardką, piesek zaczął szczekać a on do niego "fufuś nie wolno, no chodź do pańcia, nie szczekaj" wziął go na ręce i zaczął całować - no rozczulający widok :) i też mu to męskości nie odebrało, a na pewno wyglądał mniej głupio niż paker z metalową smyczą, metalowym łańcuchem na szyi i amstafem w obroży z ćwiekami, który nawet na smyczy chodzić nie potrafi :D

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Właśnie zrobiłam sobie test "jakiego psa wybrać"[/QUOTE]
Ja tez sobie zrobiłam i wyszło mi, ze powinnam sobie kupić basenji:razz: Widział ktoś psa tej rasy w agility?:cool3:
[SIZE=1][QUOTE]amstafem w obroży z ćwiekami[/QUOTE]
Ja kiedyś kupiłam taką obrożę mojej Larysie ze względów użytkowych:diabloti: Był u nas na osiedlu taki labek puszczany luzem - jego rozkoszna właścicielka, która nie widziała potrzeby trzymania go na smyczy, choć w ogóle się jej nie słuchał, dolatywał do psów i "w zabawie" łapał je dość mocno za gardło. Ponieważ prośby nie skutkowały, a miałam dość poniewierania Larysy przez tego głupiego cielaka (no wiem pies niczemu nie winien ale czemu mój miał cierpieć?) to kupiłam jej śliczną "amstafową obrożę" i jak się jej piesek raz naciął to się skończyło puszczanie go do mojej suki (a pani nawet miała do mnie pretensje że czemu ja taką obrożę założyłam przez co jej pies nie może sobie wykonywać swoich ulubionych czynności bez szkody dla zdrowia:crazyeye:)[/SIZE].
A w ogóle to chyba ze 2 strony tej dyskusji trzebaby gdzieś przenieść do jakiegoś wątku "jaka rasa" czy coś bo z pudlem dużym od jakiegos czasu ma niewiele wspólnego:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Witajcie ponownie! Psich rozterek ciąg dalszy :-)

Na wstępie powiem że wczoraj ZMUSIŁAM mojego A. do wykonania tego testu "jaka rasa do ciebie pasuje?" i wiecie co mu wyskoczyło w odp? Tylko jedna rasa: szpic wilczy -> [URL]http://www.podajlape.pl/rasa/182/0/Szpic-wilczy.php[/URL] czyli pies tani i łatwy w utrzymaniu, przyjazny do dzieci i innych zwierząt, ale czujny stróż o silnym charakterku. Był zaskoczony że nie wyskoczył mu dobrerman ani amstaff :lol:
W tym całym ferworze dyskusji o psie namówiłam go (sama się dziwię że tak łatwo) na przejrzenie Księgi Psów - nieźle się wkurzył że mu nie pasuje żadna z ras które mu się podobają więc z zacięciem zaczął przeglądać książkę. Ku mojemu zdziwieniu wskazał że zaakceptowałby też wyżły niemieckie, wyżły węgierskie i setery :crazyeye:takie eleganckie i smukłe psy a wpadły mu w oko jestem po prostu w szoku! No ale poczytałam o nich na ww stronie i niby jest tam napisane że tolerują inne zwierzaki (co mnie zszokowało skoro są polujące - no ale skoro wy też piszenie że nie każdy polujący pies będzie się rzucał na moje prosiaki to OK). Jeśli chodzi o pudelka to wczoraj poprosił mnie żebym przestała mu "bręczeć" na jego temat bo on nie zaakceptuje tego psa i koniec kropka. Także pudla to ja sobie sprawię, ale jak będzie nas stać kiedyś na drugiego psa... Zatem pudelek póki co musi ustąpić miejsca australian cattle dog i wyżłowi... Zobaczymy jak to wszystko się potoczy. Narazie nie mogę się w ogóle zalogować na to forum o ACD które mi podaliście w linku, no niestety nie przyszedł w ogóle mail aktywujący konto :-(

Co do Bergamasco to oczywiście zapadł WYROK negatywny, ten pies też mu się nie podoba, pomimo opisu charkateru który nam pasuje, to uznał że wygląda jak zaniedbany pies z głębokiej wsi :roll:

Link to comment
Share on other sites

Setery są piękne :) wyżła niemieckiego "mam" - duży pies, dość silny, z silnym instynktem tropienia (przynajmniej ten "mój") - podstawa to nauka przywołania i posłuszeństwo, ten nasz przywołanie i posłuszeństwo ma boskie do póki nie wywącha czegoś :P uwielbia aporty, tylko ślini się ohydnie :P ma 15lat zaćmę na jednym oku a nadal lata za piłką ;)
(ja ogólnie mogę powiedzieć że mam 4 psy :P bo te babci to prawie jak moje [mieszkaliśmy przez 23 lata na jednym podwórku :P więc wszystkie psy na podwórku były nasze :P ] )

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...