polciuaa Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 [quote name='Isadora7']Pewnie znowu jakieś brzuszkowe pornole Gonia odprawia[/QUOTE] orgie normalnie.:evil_lol: Ja również czekam na wiesci.;)
Helga&Ares Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 [quote name='Isadora7']Pewnie znowu jakieś brzuszkowe pornole Gonia odprawia[/quote] Się śmiejecie - przynajmniej jest jakieś urozmaicenie:evil_lol::loveu::diabloti:
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 Właśnie skończyłam dyżur z Pixie... Dajcie mi chwilę. Jestem wykończona.
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 Relacja fotograficzna z dziś: [url]http://picasaweb.google.pl/Bolutojo/Pixie020908#[/url] .
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 Przede wszystkim chcę podziękować Mrówie i Casia :Rose: Bez nich dziś bym poległa...:shake: Tak jak obiecały, dziewczyny przyjechały o 12stej by zabrać Pixie do weta. Drżałam, jak Kaśka znosiła nasz skarb ze schodów, pytając ile jeszcze ma do przejścia stopni :cool1: Wet potwierdził nasze obawy... Pod gipsem zaczęły się tworzyć brzydkie rany (otarcia i odparzenia, ale na szczęście jeszcze nie gnijące odleżyny). Gips został więc zdjęty, rany opatrzone, a połamana łapka Pixie ma teraz założony prowizoryczny, partyzancki opatrunek - usztywnienie kijem :roll: Nasza dziewczynka podniosła takie larum w gabinecie widząc obcęgi, że trzeba było ją przyśpić głupim jasiem :-( Ja na te dźwięki omalże nie "zjechałam" sama, więc musiałam gabinet opuścić :oops:. Wartę oczywiście trzymały Mrówa i Casia... Po odwiezieniu do domu wykorzystałam, przyznam, niecnie, dobre serducha dziewczyn, i zostawiłam je z Pixie w ogrodzie, by wyjść na spacer z moimi, zaniedbanymi ostatnio, psami. Po powrocie zastałam Pixie rozanieloną i przytuloną do Kaśki... Zrobiła się już prawie 16sta, kiedy mój TZ przywiózł nam wreszcie obiad (podany przez płot). Jak Kaśka go jadła, widać na zdjęciach... Chrząstki dostała nasza księżniczka...:cool1: Po wyjściu Mrówy i Casi, ja pełniłam wartę do 22.30. Dlaczego? Ano dlatego, że z obecnym opatrunkiem nie można w zasadzie zostawić Pixie samej... TZ w międzyczasie przywiózł pożyczoną niegdyś koleżance kennel klatkę, ale mimo prób, nie da się tam Pixie wpakować :shake: Zalecenia lekarza są takie, by Pixie oszczędzała obie łapki... Na zoperowanej już stawać jeszcze nie powinna, a na tej połamanej bez gipsu, również nie :-( Nie wiem jak to będzie... To mądra, grzeczna i kochana suczynka, ale jak jej wytłumaczyć, że nie ma się ruszać? My nie jesteśmy w stanie, nawet na zmiany, siedzieć przy niej i jej pilnować 24h:placz: To nierealne! Tak bardzo, strasznie bardzo mi jej żal!
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 Aha, wieczorem, jak już było ciemnio, odwiedziła nas Azir z Rodziną, która przedzierała się przez knieje, by dotrzeć do "naszego" ogrodu... A wiecie po co? Po to, by dać Pixuni wspomnianego wcześniej krokodylka! Dziękujemy Elżuniu! Pixie go bardzo polubiła, a jak się dobudziła, to już się nim bawiła. Pierwsze koty za płoty! Krokodyl na razie CAŁY!
majqa Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 Goniu, ja Cię błagam, pilnuj wszystkich części krokodylka. Sprawdzaj, czy jest w całości...czy przypadkiem w kawałkach nie wędruje dwunastnicą Pixie. Jak doktor zapatruje się na termin 2giej operacji? Na kiedy realnie ją przewiduje? Co do żywotności Pixie i konieczności pilnowania...Podpytaj doktora, czy są jakieś przeciwskazania do podania Pixie luminalu w maleńkiej dawce, wyłącznie do jej spowolnienia i przystopowania cudowania. Dooopina jej odżyła i księżniczka sama dla siebie jest zagrożeniem.
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 [quote name='majqa']Goniu, ja Cię błagam, pilnuj wszystkich części krokodylka. Sprawdzaj, czy jest w całości...czy przypadkiem w kawałkach nie wędruje dwunastnicą Pixie.[/quote] Nie martw się, żuć go będzie mogła tylko w naszej obecności. A oczy mamy czujne, ruchy z resztą też ;) [quote name='majqa'] Jak doktor zapatruje się na termin 2giej operacji? Na kiedy realnie ją przewiduje?[/quote] No uświadomił nam dziś, że minęło jedynie 10 dni od skomplikowanej operacji... Potrzeba jeszcze jakieś 2 tygodnie, co najmniej... O pełnym zrośnięciu się kości można mówić dopiero za jakieś 6 tygodni.... [quote name='majqa'] Co do żywotności Pixie i konieczności pilnowania...Podpytaj doktora, czy są jakieś przeciwskazania do podania Pixie luminalu w maleńkiej dawce, wyłącznie do jej spowolnienia i przystopowania cudowania. Dooopina jej odżyła i księżniczka sama dla siebie jest zagrożeniem.[/quote] Zapytam.... ale w międzyczasie wykombinowałyśmy z Halinką, że przydałby nam się kojec dziecięcy... Jesteśmy w trakcie szukania takowego.
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 Aha, a jutro przyjeżdża do Pixie telewizja Polsat.
majqa Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 [quote name='GoniaP'](...)Potrzeba jeszcze jakieś 2 tygodnie, co najmniej... O pełnym zrośnięciu się kości można mówić dopiero za jakieś 6 tygodni....(...).[/quote] Biedulinka z tym czekaniem, bo zrasta się łapka zoperowana i...ta czekająca w kolejce tyle, że niestety, zrasta w sposób niekontrolowany. Szkoda, że na to nie ma rady.
majqa Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 [quote name='GoniaP']Aha, a jutro przyjeżdża do Pixie telewizja Polsat.[/quote] :-o :-o :-o WOW!!!!!!!!!!!!!
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 [quote name='majqa']Biedulinka z tym czekaniem, bo zrasta się łapka zoperowana i...ta czekająca w kolejce tyle, że niestety, zrasta w sposób niekontrolowany. Szkoda, że na to nie ma rady.[/quote] Wielka szkoda :placz: A najbardziej boli to, że już by prawie była zdrowa, gdyby zoperowali ją od razu... (zakładając oczywiście zdolności chirurga).
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 [quote name='GoniaP']Aha, a jutro przyjeżdża do Pixie telewizja Polsat.[/quote] [quote name='majqa']:-o :-o :-o WOW!!!!!!!!!!!!![/quote] No nie dziw się tak! W końcu sama im wysłałaś maila :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
majqa Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 [quote name='GoniaP']No nie dziw się tak! W końcu sama im wysłałaś maila :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] Ty Szelmo!!! :mad: :diabloti: A kto mnie podpuścił??? :razz: :diabloti:
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 [quote name='GoniaP'] Zapytam.... ale w międzyczasie wykombinowałyśmy z Halinką, że przydałby nam się kojec dziecięcy... Jesteśmy w trakcie szukania takowego.[/quote] Cytuję sama siebie... Ale Kontynuując tę myśl dopowiem, że szalenie problematyczne jest noszenie Pixie z piętra na dół... Gdybyśmy mogły zamknąć ją w takim kojcu (koniecznie otwieranym lub opuszczanym w części) łatwiej byłoby nam mieć nad małą kontrolę. Mogłaby sobie leżeć w ciepełku, widzieć i słyszeć krzątającą się i uwielbioną Halinkę, na "spacery" by się ją nosiło jak torbę, i wszystko by grało... [COLOR=Red]Czy ktoś z Was ma może taki kojec??[COLOR=Black] Na allegro znalazłam... ale to koszt około 300zł. :roll: [/COLOR][/COLOR]
Azir Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 [B]Goniu[/B], cały czas nie mam wymiarów o których rozmawiałyśmy. Jest zresztą 1.14, więc raczej jutro to uszyję.
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 [quote name='majqa']Ty Szelmo!!! :mad: :diabloti: A kto mnie podpuścił??? :razz: :diabloti:[/quote] No, no!! Takam sama szelma, jak i Ty! Gdyby nie Paulina, gdyby nie Twoje teksty (wyciskacze łez), Isadory grafiki i inne "zbiegi okoliczności" , nikt by o Pixie nie wiedział i gniłaby zapewne w schronie zapomniana i bez pomocy! Sama zawsze podkreślasz, jak ważną rolę gra edukacje i PIĘTNOWANIE takich zwyrodnialców, jak oprawców Pixuni.... Chciałaś, to masz, a ja Ci tylko adres mailowy wysłałam :eviltong:
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 [quote name='Azir'][B]Goniu[/B], cały czas nie mam wymiarów o których rozmawiałyśmy. Jest zresztą 1.14, więc raczej jutro to uszyję.[/quote] Nie masz, bo klatka "nie działa" :shake: Zapomnijmy o tym pomyśle...
GoniaP Posted September 2, 2008 Author Posted September 2, 2008 A teraz dobranoc wszystkim. Jutro kolejny dzień, a w dodatku ważny dzień... Sińce pod oczami ładnie w telewizji nie wyglądają :shake:
majqa Posted September 3, 2008 Posted September 3, 2008 [quote name='GoniaP'](...) Sińce pod oczami ładnie w telewizji nie wyglądają :shake:[/quote] Korektorkiem, korektorkiem je...;) W jakim kolorze wybrałaś cień do powiek dla Pixie? :razz:
sleepingbyday Posted September 3, 2008 Posted September 3, 2008 [quote name='majqa']Korektorkiem, korektorkiem je...;) W jakim kolorze wybrałaś cień do powiek dla Pixie? :razz:[/quote] byle nie biurowym :evil_lol:. porządnie napiętnuj zwyrodnialców... w pale się nie mieści wpaść na taki pomysł nieludzki.. i to nie ze swoim psemw dodatku! ja wiem, że to beznadziejnie brzmi, ale jednak. dobra, dość bulgotania na dziś. być może przez polsat znajdzie sie jakiś dalajlama dla pixie :loveu:. oby! a najwazniejsze, że pixiak szczęśliwy, to pomaga w gojeniu.
Pastylka Posted September 3, 2008 Posted September 3, 2008 Kiedy bedzie mozna was obejrzec na polsacie? :D
GoniaP Posted September 3, 2008 Author Posted September 3, 2008 [quote name='majqa']Korektorkiem, korektorkiem je...;) W jakim kolorze wybrałaś cień do powiek dla Pixie? :razz:[/quote] Cień jej podaruję, ale pomaluję pazurki lakierem w kolorze bordo, żeby ładnie się komponowała ze mną :cool3:
majqa Posted September 3, 2008 Posted September 3, 2008 [quote name='GoniaP']Cień jej podaruję, ale pomaluję pazurki lakierem w kolorze bordo, żeby ładnie się komponowała ze mną :cool3:[/quote] Goniu :mad: :mad: :loveu: :mad: ;), coś Ci się pomyliło !!! :diabloti: To Ty musisz się wkomponować w Pixie! Włoski na rudo masz już zrobione? :razz:
GoniaP Posted September 3, 2008 Author Posted September 3, 2008 [quote name='majqa']Goniu :mad: :mad: :loveu: :mad: ;), coś Ci się pomyliło !!! :diabloti: To Ty musisz się wkomponować w Pixie! Włoski na rudo masz już zrobione? :razz:[/quote] Nie :cool1: Ja jestem blondzia, ale i tak tworzymy zgraną parę :eviltong: Chciałoby się napisać team Piękna i Bestia, oczywiście bestia, to ja :evil_lol:
Recommended Posts