Jump to content
Dogomania

Sterylki w Przemyślu - czyli jak chcemy to zrobić


gagata

Recommended Posts

Dogomaniacy wiedzą,że Przemyśl to do niedawna było bardzo paskudne miasto dla zwierząt...To 18 km od niego znajdują się Orzechowce, to w nim mieszka pani Roma, która ratując zwierzęta przed człowiekiem "dorobiła się 50 psów"...
Od niedawna w Przemyślu zaczyna być trochę lepiej. W schronisku nastał nowy kierownik a sam schron przeszedł pod opieke miasta...Znależli się ludzie, którzy zajęli się pomocą dla pani Romy..Wiele w tym zasługi orzechowskiego wolontariatu i przemyskiego oddziału "Nowin"
Problemem pozostaje wielka ilość niesterylizowanych, stale mnożących się psów i kotów,których potem nikt nie chce...Oraz prawie całkowita obojętnośc na te sprawy mieszkających tam ludzi.To właśnie w tym mieście spytany o to franciszkanin odpowiedział,że zwierzęta są na samym końcu,że się nie liczą, bo nie mają duszy...
Wiele jest już wątków dot, sterylek,ale mnie sie wymarzył taki, na którym bedziemy pokazywali od początku, jak próbujemy ten temat w Przemyślu rozwiazac, jak będziemy szukać sprzymierzeńców, skąd będziemy brać na to pieniądze....
To tyle - na początek...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 143
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zgłaszam się na ochotnika!:loveu:Ponieważ mam prawie 10 lat praktyki weterynaryjnej,mogę asystować przy zabiegach,jeśli będzie taka konieczność...:loveu:Mogę również być AWARYJNYM domem tymczasowym na czas opieki pooperacyjnej-czyli od zabiegu do ściagnięcia szwów.Choć mam już 4 psy,na te 10 dni znajdę miejsce dla 1,niedużej suńki...:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Zaczniemy oczywiście od poszukiwania wetów, którzy przystaną na wspólpracę, a nie będzie to łatwe, o nie.Tak się składa,że w naszym przypadku najlep[sza będzie metoda Quickspay (Spy - hook), bo nie mamy miejsc na DT dla suczek na rekonwalescencji... a hoteliki trochę drogie. Ta metoda jest o tyle fajna,że bardzo tania w porównaniu z nnymi stosowanymi przez polskich wetów, usuwane jest przy niej wszystko, więć nie zostają jakieś fragmenty jajników jak przy metodzie bocznej i suczka nie jest w permanentnej cieczce... No i najwazniejsze - taka zoperowana dziewczynka może praktycznie już na drugi dzień iść sobie do domu, bo zakładane są szwy wewnątrzskórne i jest ich bardzo mało...
Przeszkodą, niestety - będzie opór wielu wetów, bo to psuje im rynek...
Np. w Warszawie w wielu miejscachzwykła sterylka suki kosztuje i 400 zł, a koszta sterylki, o której wyżej napisałam, to 100 - 120 zł...Jest różnica? Jest..

Link to comment
Share on other sites

Czy orientujecie sie ile w Orzechowcach moze byc suk do wysterylizowania?
Bo wpadl mi pewien pomysl - moze sprobowac urzadzic gabinet zabiegowy w schronie (gadam od rzeczy?) i na miejscu zatrudnic weterynarza, np na miesiac? Albo na dwa tygodnie? Asystentke juz mamy (uklon w strone wet-siostry), a pewnie sa mlodzi weci, prosto po studiach (tacy sa jeszcze zapaleni dla idei) ktorzy po prostu chca "robic dobrze"?

Moze pomysl jest do chrzanu - z drugiej strony mysle ze im wiecej pomyslow tym bardziej sprawe "przemyslimy" i tym lepiej zrealizujemy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wet-siostra']...Pytanie tylko,czy NARZĘDZIA są...:roll:
No i-jak bym się dostawała do Orzechowiec...[/quote]

A jak by siostra wymienila maza na przystojnego weterynarza na 2-3 dni w tygodniu i pojechala na weekend do Orzechowcow i zabawiala wet oraz oczywiscie asystowala przy sterylkach, to :
1. maz by troche od Ciebie odpoczal
2. weterynarz mialby troche rozrywki przy pracy
3. znasz psy i wolontariuszki to "robota" poszlaby zwawo

Zakladam ,ze jak jest odnowiony gabinet, to jakis pokoj na nocleg sie znajdzie i ekipa sterylkowa moglaby tam przenocowac. To i jezdzic w te i z powrotem nie trzeba za czesto.

Link to comment
Share on other sites

Oj,oj,oj...:shake:
TZ w zyciu by się nie zgodził,bym nocowała w Orzechowcach...:oops: Zresztą-ja też na to bym nie poszła,no,chyba,że miałabym własny pokoik...:evil_lol: Bo nocować z kimś obcym w jednym pomieszczeniu...:shake:
Zresztą mi chodziło o to,że odległość może nie jest zbyt duża,ale dojazd fatalny...Musiałabym się zabierać z kimś samochodem w jedną i drugą stronę...:roll: Może z przystojnym weterynarzem...:eviltong: :cool3: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wet-siostra']Przystojnych w Przemyślu znam trzech...:oops:[/quote]

Kamien spadl mi z serca. Jest 3 przystojniachow w Przemyslu, a mnie zapytaly sie 2 Szwedki , czy moge im pomoc w zalatwieniu podrozy do Polski, gdzie moglyby sie przypatrzec zabiegom sterylizacji i warunkom , w jakich zyja psy w schroniskach. To nie jest zart, te kobiety mecze mnie o tym od miesiaca. A Ty siostro znasz 3 facetow , co by im te podroz umilili. I nawet jeden zostaje dla Ciebie. To juz teraz nie ma wykretu, ze nie chcesz do Orzechowcow na sterylki , jest cel, sa psy w potrzebie , przystojni faceci , to siostro pakuj walizeczke i zapoczatkuj nasza sterylkowa akcje w Orzechowcach.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Nie zapomniałam o wysyłce inf.zebranych w internecie,ale musze poczekac na powrót TŻ,ciągle kłopoty z wysyłką:angryy::comp26:
E

Link to comment
Share on other sites

Nonono, widze ze planowanie pelna para :-)

Sluchajcie, rozmawialam przed chwila z kierownikiem schroniska.

Tak jak Wet-siostro napisalas jest gabinet i to by mialo szanse powodzenia.
Ale poniewaz wyjsciowa suma nie jest duza, starczy moze na ok 30 sun (jak dobrze pojdzie), wiec kierownik mysli zeby jednak dowozic, no i Wet-siostro, wtedy uklon w Twoja strone o przechowanie suni przez noc.

Ta kwota jest tylko "przyneta" - jesli to dobrze pojdzie, beda przypuszczalnie pieniadze na kolejne sterylki.

Narazie p.kierownik zostal przeze mnie zarzucony cala masa slow, pewnie musi to sobie poukladac, i powiedziec jak on to wszystko widzi.

Czy wet w Przemyslu robi metoda quick-spy? Bo to jest jeden z "warunkow" szwedek, one chca zeby ta metoda sie rozprzestrzenila w Polsce.

Mnie by sie przy okazji marzylo od razu czipowanie - zeby mozna bylo suke zarejestrowac w bazie jako kastrowana - trzeba by z miastem pogadac.....

L1, ktore szwedki sa zainteresowane?
Ingrid i Ewa?
Pomyslalam ze Ingrid ma przywiezc do Polski stary aparat do USG - moze wlasnie do Orzechowcow?
Wet-siostro, znasz sie na czyms takim?

Dziewczyny, zaczynam miec nadzieje ze zanim umre to jednak stan psiej populacji sie zdazy zmniejszyc ;-)

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

To wspaniale,że można liczyc na pomoc w sterylizacji.
Ja jestem wstrząsnięta:-(
pokazywali już wczoraj scenę z Gruzji:
ogrodzony teren drutem żołnierze rosyjscy i czołg.Na przeciwko tego czołgu maleńki szczeniak.Usiadł sobie.On-na przeciwko czołg:-(
I te bezczelne twarze...
A dzisiaj koń.te przerazone oczy.ta krowa biegnąca przed siebie..:-(
E

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Osiolek']Tak jak Wet-siostro napisalas jest gabinet i to by mialo szanse powodzenia.
Ale poniewaz wyjsciowa suma nie jest duza, starczy moze na ok 30 sun (jak dobrze pojdzie), wiec kierownik mysli zeby jednak dowozic, no i Wet-siostro, wtedy uklon w Twoja strone o przechowanie suni przez noc.Czy wet w Przemyslu robi metoda quick-spy? Bo to jest jeden z "warunkow" szwedek, one chca zeby ta metoda sie rozprzestrzenila w Polsce.
Mnie by sie przy okazji marzylo od razu czipowanie - zeby mozna bylo suke zarejestrowac w bazie jako kastrowana - trzeba by z miastem pogadac...
Pomyslalam ze Ingrid ma przywiezc do Polski stary aparat do USG - moze wlasnie do Orzechowcow?
Wet-siostro, znasz sie na czyms takim?[/quote]
Niestety,"mój"wet nie miał usg,więc się nie znam...:oops:Ale się szybko uczę!;) Suńkę spokojnie mogę przenocować,ale-jak pisałam-tylko jedną na raz i to niezbyt dużą,góra do kolana...(tz się boi,że duży pies mnie zje...:roll:,poza tym miejsce jest w domu...:cool1: )Odnośnie czipowania i tej metody-nie wiem,czy w Przemyślu jest to stosowane...:oops: Co do przystojnych weterynarzy-jeden jest żonaty...:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Wet-siostro, zonaty to swietnie - bez zadnych komplikacji ;-)
Powinien byc w dodatku szczesliwie zonaty ;-)

Jesli chodzi o suczki - mysle ze mozna by zaczac od malych. Podejrzewam ze pieniadze sie skoncza zanim dojdziemy do wiekszych ;-)
Do tego czasu moze TZ sie przekona ze nie taki pies straszny ;-)

Czipowanie powinno byc wprowadzone w calym kraju - jak powiesz ludziom ze pies jest zarejestrowany w ogolnopolskiej bazie danych i ze oni odpowiadaja prawnie za bezpieczenstwo psa - to trzy razy sie zastanoia zanim wykopia na ulice.....

Zobaczymy c p. kierownik powie, jak on to widzi, w koncu to jest jego teren ;-) i jego schron :-)
Ale ja bym bardzo chciala czipowac.....

O aparat postaramy sie z Li1. Co prawda juz byl obiecany gdzie indziej, ale podejrzewam ze u Was zrobi wiecej korzysci ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...